Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

W sukurs Inwestorowi

 

Ma rację i szkoda, że jest tak osamotniony.

 

Nie broni prawa do dokuczania sąsiadom, ale wyraźnie widzi różnicę skali i hierarchii. Zachwaszczona działka - to przewinienie, ale niewielkie; włażenie na cudzy teren i rządzenie się tam - to duży występek. Do którego to mniejsze przewinienie nie upoważnia.

 

Ja też nie bronię osób, które są uciążliwe dla otoczenia przez sposób użytkowania swojej własności. I tak, wiem, Buba napisał, że "milcząca zgoda" przerodziła się w prawdziwą zgodę. Stąd ten casus PRZESTAŁ być zapalny, ale postawy kilku innych uczestników wątku sprawiają, że robi się i smutno i straszno. I że łatwiej jakby zrozumieć, dlaczego w Polsce posesje muszą być ogradzane mocarnymi płociskami, podczas gdy gdzie indziej wystarczy delikatne zaakcentowanie, gdzie kończy się teren, który do kogoś należy i jako taki stanowi swoiste tabu. Naprawdę znacznie mniej chodzi tu u sprawy włamań - tylko o ten niefrasobliwie swobodny stosunek do cudzej własności.

 

W kwestii głównego tematu opowiadam się więc za sąsiadami, za dobrymi sąsiadami, którzy u mnie będą się czuli dobrze, ale nie jak u siebie.

 

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 60
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...