Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pytania okołopłytowe


yarpenowski

Recommended Posts

Witam,

cały temat o płycie czytałem już jakiś czas temu, nie wiem czy dałbym radę przebrnąć w skończonym czasie raz jeszcze a też nie do końca pamiętam czy pojawiały się te tematy o które chciałbym zapytać. A czas nagle przyśpieszył ;)

 

Tak więc :

1. Wymiar płyty - czy robiliście płytę tak, żeby ściany zewnętrzne licowały się z krawędziami płyty czy też wymiary płyty były większe niż wymiar ścian zewnętrznych (np 5 cm) tak, że ściana jest w pewnej odległości od krawędzi. Widziałem i takie i takie warianty, zastanawiam się jakie są plusy i minusy.

2. Przepusty kanalizacyjne - do każdego punktu czy np jeden na pomieszczenie i w pomieszczeniu do pozostałych w warstwie styropianu na płycie (u mnie spory 20 cm zapas) ?

3. Przepusty jako rury oblane betonem czy jeszcze dodatkowo z obejmą rury, tak, żeby mogła się w obejmie w razie potrzeby minimalnie poruszać (np. w przypadku, gdyby ziemia pod przepustami pracowała) ?

4. Jak wysoko ponad płytę wyprowadzaliście przepusty (widziałem takie, które kończą się na powierzchni płyty ale i takie które wystawały kilka/kilkanaście cm ponad powierzchnię płyty) ?

5. Czy ktoś z Was pamięta jak się nazywa ta chemikalia, którą można spryskać powierzchnię płyty, tak, żeby nie trzeba jej regularnie podlewać po wylaniu ?

6. Pamiętam, że nie zaleca się foli między styropianem pod płytą a gruntem, a jak wygląda sytuacja kiedy między gruntem a styro jest jeszcze warstwa chudego ? Mam coś takiego : grunt rodzimy - podsypka - chudy - folia - styro - folia - beton. Zastanawia mnie właśnie ta jedna folia.

7. Jak wykańczacie boki płyty (styro) po zalaniu ? Klej/siatka/klej, folia kubełkowa, normalne obsypanie ziemią do czasu wykonania elewacji budynku czy coś innego ?

8. Bednarka do zbrojenia płyty ?

9. Jeśli nie stwierdzono wód gruntowych - robić drenaż opaskowy ?

10. Jaką piankę do styro polecacie ?

 

Pewnie coś zapomniałem, skleroza nie boli (może powinna).

 

T.

Edytowane przez yarpenowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Zlicowana ze ścianą.

2. Do każdego punktu osobno, wszystko pod styro.

3. Rura w rurze - bezpiecznie.

4. U nas było wyżej, ale nie ma to znaczenia, na koniec i tak równa się przepust z płytą.

5. Kojarzę, ale nazwy nie znam.

6. Biorąc pod uwagę pomijalny koszt, można zostawić, w niczym to nie przeszkodzi.

7. Klej, siatka, klej - potem obsypiemy piaskiem.

8. Nie mam, robiąc drugi raz chyba bym zrobił.

9. Tu liczy się grunt, a nie wysokość wód. Jeśli masz piaski i grunt jest chłonny, to opaska nie ma sensu. Chodzi o odprowadzenie wody z dala od domu.

10. http://forum.muratordom.pl/showthread.php?218170-Test-klejów-do-styropianu-(subiektywny)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziękował ;)

 

9. Tu liczy się grunt, a nie wysokość wód. Jeśli masz piaski i grunt jest chłonny, to opaska nie ma sensu. Chodzi o odprowadzenie wody z dala od domu.

 

Pod warstwą gleby z rumoszem skał węglanowych o miąższości około 0,2 m występują utwory wieku triasowego wykształcone jako zwietrzeliny kamieniste. Zwietrzeliny te występują w całym profilu wykonanych otworów i zbudowane są z rumoszu skał węglanowych przewarstwianych warstwami wapieni, czasem z niewielkim dodatkiem gliny.

Dodatkowo działka jest na wypłaszczeniu wzgórza ;)

 

To jeszcze to co mi się przypomniało :

 

11. 10 cm xps pod płytą - 2x5 czy 1x10 ?

12. Przepusty pod płytą na 90 stopni czy 2 krotnie łamane na mniejszy kąt.

13. Jacyś polecani producenci rur do kanalizacji czy po prostu "noname"

Edytowane przez yarpenowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11. Budując teraz, zrobiłbym 20cm (10, 10) z wszystkimi instalacjami i ogrzewaniem w płycie. Generalnie lepiej na zakładkę - likwidujesz mostki.

12. Nie wiem, nie znam się.

13. U nas zwykły noname - takie normalne, pomarańczowe.

 

Geologiem nie jestem, opis gruntu nic mi nie mówi :p musiałbym poszukać jakiegoś łopatologicznego opisu, bo tu zależy od chłonności. Jeśli jest duża, to opaska nie ma sensu, jeśli mała, to warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11. Budując teraz, zrobiłbym 20cm (10, 10) z wszystkimi instalacjami i ogrzewaniem w płycie..

 

Myślałem o tym na początku koncepcji - ale jednak nie bo :

- cena xps > eps

- musisz mieć naprawdę wszystko dobrze rozplanowane na etapie lania płyty - u mnie to niemożliwe, znam siebie i żonę ;)

- łatwiej jednak rozprowadzić instalacje niż między zbrojeniem

- jak się jednak coś uwali to wylewkę jestem w ostateczności stanie skuć, płyty nie rozwalę

- grzejesz jednak całą płytę - dużo większa bezwładność - owszem, po nagrzaniu pewnie ekonomiczniej, ale komfort i możliwość personalizacji temperatury w pomieszczeniach też się liczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. Do każdego punktu osobno, wszystko pod styro.

3. Rura w rurze - bezpiecznie.

4. U nas było wyżej, ale nie ma to znaczenia, na koniec i tak równa się przepust z płytą.

 

Nie ma to znaczenia w przypadku gdy do każdego punktu mamy podejscie pod płytą , jak jest jedno podejscie do pomieszczenia a reszta rozprowadzona w warstwie podposadzkowej to góra kielicha musi być na równo z betonem lub poniżej, lepiej lekko poniżej ...

 

11. Budując teraz, zrobiłbym 20cm (10, 10) z wszystkimi instalacjami i ogrzewaniem w płycie. Generalnie lepiej na zakładkę - likwidujesz mostki.

12. Nie wiem, nie znam się.

13. U nas zwykły noname - takie normalne, pomarańczowe.

 

Geologiem nie jestem, opis gruntu nic mi nie mówi :p musiałbym poszukać jakiegoś łopatologicznego opisu, bo tu zależy od chłonności. Jeśli jest duża, to opaska nie ma sensu, jeśli mała, to warto.

 

Tylko dodaj, że ogrzewanie w płycie jest niezgodne z polskimi przepisami , jak i inne instalacje

 

11. 1x10

12. 2x45

13. Ważne żeby rury były SN8

 

SN 8 to na drogach, tam gdzie obciążenie jest zmienne i naciski punktowe sa inne pod płyta niekoniecznie...

Edytowane przez jacentyy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czemu tak?

Odchodzi sporo kosztów, płyta zostaje gotową posadzką - szybciej i taniej. Większa bezwładność cieplna to na plus grzania prądem w II albo III taryfie. A ponieważ płyta jest posadzką, to całe ocieplenie poszłoby pod płytę.

 

@jacentyy

Serio ogrzewanie w płycie jest niezgodne? Nasze prawe jest nienormalne... (choć w myślach użyłem gorszego określenia :p)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem o tym na początku koncepcji - ale jednak nie bo :

- cena xps > eps

 

XPSa i tak trzeba dać pod płytę i najlepiej dwie warstwy na mijankę. Więc kładąc na górze jeszcze EPS i jeszcze robiąc wylewkę dokładasz i robocizny, i materiału za więcej kasy, niż zrobienie wszystkiego pod płytą.

 

- musisz mieć naprawdę wszystko dobrze rozplanowane na etapie lania płyty - u mnie to niemożliwe, znam siebie i żonę ;)

 

I tak musisz rozplanować. A tak naprawdę najlepiej projektując konstrukcję jednocześnie planować wystrój wnętrz. Śmieszne? Dla mnie wcale. Właśnie kombinuję jak tu ułożyć płytki, żeby nie było docinków. A wystarczyło ściany przesunąć o 2 czy 3 cm czy nawet dylatacje inaczej rozplanować.

 

- łatwiej jednak rozprowadzić instalacje niż między zbrojeniem

 

Gdzie jest łatwiej? I jakie instalacje? Kanalizę i tak robisz pod chudziakiem/pod płytą, więc nie robi różnicy. Elektrykę - możesz zrobić pod płytą, możesz po ścianach. Hydraulikę? Tak czy inaczej IMO lepiej pod sufitem. Ogrzewanie? O tym dalej.

 

- jak się jednak coś uwali to wylewkę jestem w ostateczności stanie skuć, płyty nie rozwalę

 

Co to jest to "coś" co się uwali?

 

 

- grzejesz jednak całą płytę - dużo większa bezwładność - owszem, po nagrzaniu pewnie ekonomiczniej, ale komfort i możliwość personalizacji temperatury w pomieszczeniach też się liczy

 

Bezwładność wylewki jest taka, że zapomnij i reagowaniu na zmiany zysków bytowych czy słonecznych. Ustawienie temperatury dla danego pomieszczenia - podobnie przy płycie jak i wylewce, jak zrobisz odpowiednio pętle. Tu nie ma różnicy. Różnica jest w rachunkach przy grzaniu prądem. Przy płycie nie ma żadnej potrzeby wyjechania w droższą strefę G12. Przy wylewce może się pojawić. I jeszcze kwestia lata... Tak, akumulacja działa też w drugą stronę i pozwala na stabilizację "bierną" temperatury. A fajnie jest "złagodzić" amplitudę, gdy jak w ciągu minionego tygodnia temperatura na zewnatrz wahała się od 4,86 do 29,76*

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=414511

 

Fajnie mieć to uśrednione przez akumulacyjność Przez zyski bytowe i słoneczne pewnie średnia w domu bez klimy i grzania ale z dużą akumulacyjnością byłaby o kilka stopni wyższa, niż na zewnątrz. Ale amplituda duużo mniejsza niż na zewnątrz.

 

Przy płycie bez styro i wylewki jest jednak jeden problem trudny do przeskoczenia - ekipa, co zrobi płytę tak równą i gładką jak wylewkę.

Amplituda.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- musisz mieć naprawdę wszystko dobrze rozplanowane na etapie lania płyty - u mnie to niemożliwe, znam siebie i żonę ;)

 

Mimo wszystko lepiej mieć zaplanowane/zaprojektowane przed rozpoczęciem prac i tego się trzymać (tak, ja nawet nie wiem czy ruszę z budową w przyszłym roku, ale już wiem gdzie co będzie w kuchni albo w którym miejscu będę musiał dać drzwi z zawiasami 180 by poprawić ergonomię, etc.)

Ja bym w tym miejscu bardziej bał się ekipy czy poradzi sobie z wylaniem całej płyty na gotowo jako posadzkę - np. dodatkową wylewką w poszczególnych pomieszczeniach można zgubić nierówności niż samym klejem pod płytkami.

 

Hydraulikę? Tak czy inaczej IMO lepiej pod sufitem

 

Czyli doliczyć koszt sufitów podwieszanych.

Chyba, że ktoś i tak je robi. Kolejny przykład, że dobrze wiedzieć co się chce zrobić zanim wbije się pierwszą łopatę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli doliczyć koszt sufitów podwieszanych.

Chyba, że ktoś i tak je robi. Kolejny przykład, że dobrze wiedzieć co się chce zrobić zanim wbije się pierwszą łopatę.

 

Sposobów na zabudowanie rur jest wiele. Mogą być wkute i zatynkowane, mogą być zabudowane GK (nie koniecznie cały sufit w danym pomieszczeniu), mogę być ukryte w belkach udających drewniane, w zabudowie meblowej. Koszt znikomy w porównaniu do kucia i naprawy usterki pod wylewką czy w wylewce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sposobów na zabudowanie rur jest wiele. Mogą być wkute i zatynkowane, mogą być zabudowane GK (nie koniecznie cały sufit w danym pomieszczeniu), mogę być ukryte w belkach udających drewniane, w zabudowie meblowej. Koszt znikomy w porównaniu do kucia i naprawy usterki pod wylewką czy w wylewce.

 

Pisałeś "pod sufitem", więc w grę wchodzi tylko jakaś forma dodatkowej zabudowy - jakoś nie wyobrażam sobie wkuwania w strop kilku metrów rur (chyba że strop drewniany).

Z tego co widzę, większość ludzi dąży do jak najbardzije równych i prostych sufitów, niewielu zdecydowałoby się na pociągniecie zabudowy tylko wkoło rury.

Oczywiście w razie awarii wywalenie dziury w GK a później jej zalepienie będzie dużo tańsze i szybsze niż kucie w wylewce... ale z drugiej strony, jakie jest ryzyko takiej awarii? Prędzej będziesz robił remont generalny budynku lub coś przebudowywał, a wykosztować się na sufit podwieszany trzeba od razu.

Np. u mnie w projektowanym domu mam taki układ, że prawie całą hydraulikę będę mógł zmieścić wzgłuż jednej ściany. Położenie pod posadzką będzie o tyle korzystniejsze, że zapewni lepszą izolację w styropianie rur c.w.u. niż miałbym w wątpliwej jakości otulinie (bo nie mam pewności czy hydraulik nie pójdzie na łatwiznę i porozcina gąbki).

Edytowane przez maaszak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałeś "pod sufitem", więc w grę wchodzi tylko jakaś forma dodatkowej zabudowy - jakoś nie wyobrażam sobie wkuwania w strop kilku metrów rur (chyba że strop drewniany).

 

Ja pod stropem mam ściany. Można w nie wpuszczać rury (częściowo tak mam).

 

Z tego co widzę, większość ludzi dąży do jak najbardzije równych i prostych sufitów, niewielu zdecydowałoby się na pociągniecie zabudowy tylko wkoło rury.

 

De gustibus non est disputandum. Ja mam teraz w bloku coś takiego - bo mi się podoba.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=414832

 

 

 

Nie mam w tym rur i jest to wyłącznie dla efektu dekoracyjnego (ale mógłbym mieć tak zabudowane). Oczywiście można tez o te 6 cm obniżyć cały sufit, jak kto woli. I to jest całkiem przydatne nawet bez puszczania rur w pomieszczeniach, w których akurat ja mam puszczone w domu, bo to małe przestrzenie - wiatrołap, pomieszczenie techniczne, łazienki i korytarz. Bez obniżenia sufitu wychodzi mi efekt studni.

 

Taka zabudowa z trawertynem wygrała u mnie z czymś, co w googlach znajdziesz pod hasłem "belki rustykalne".

 

Oczywiście w razie awarii wywalenie dziury w GK a później jej zalepienie będzie dużo tańsze i szybsze niż kucie w wylewce... ale z drugiej strony, jakie jest ryzyko takiej awarii?

 

Bardzo dobre pytanie. A jeszcze lepsze - czy zauważysz awarię pod wylewką, zanim grzyb i wilgoć wyjdzie na ścianę?

Pewnie prawdopodobieństwo wystąpienia awarii jest niewielkie. Ale jej konsekwencje, gdy będzie pod posadzką, ogromne. Bo osuszyć to potem nie łatwo a parkiet czy panele mogą wylądować na śmietniku, bo do niczego nie będą się nadawały.

Częściowo przez późne zauważenie awarii i trudności w jej diagnozie i umiejscowieniu. Bo pod czy w warstwie styropianu to i termowizja niewiele pomoże.

W bloku sąsiadka miała taką awarię - wyłaziła wilgoć na ścianie w łazience. Okazało się, że usterka była z 5m dalej, w salonie. Ale deweloper dał rury w peszlach (nie wiem czemu) i tym peszlem woda śmigała do łazienki dopiero tam wyłaziła na wierzch.

 

Prędzej będziesz robił remont generalny budynku lub coś przebudowywał, a wykosztować się na sufit podwieszany trzeba od razu.

 

Od razu, to różnica niewielka - bo tynków na suficie nie robisz.

 

 

Położenie pod posadzką będzie o tyle korzystniejsze, że zapewni lepszą izolację w styropianie rur c.w.u. niż miałbym w wątpliwej jakości otulinie (bo nie mam pewności czy hydraulik nie pójdzie na łatwiznę i porozcina gąbki).

 

Pod posadzką masz na myśli w połowie styropianu? Czyli z 10 cm nad i 10 pod? Czy na chudziaku?

 

Tak czy inaczej - w zabudowie też można zaizolować. A do tego masz stałą różnicę temperatury dużo mniejszą, bo względem pomieszczeń gdzie zazwyczaj jest ze 18-24*. A nie względem chudziaka, gdzie masz z 8*. Co więcej - do chudziaka, to czysta strata. Do pomieszczenia, to przynajmniej zimą ogrzewanie.

 

Plus hałas szumu wody w rezonującym suficie podwieszanym :p

 

Nie wiem, jakie masz rury, ale w pomieszczeniu technicznym u siebie nie słyszę poboru wody gdy odkręcony jest bocianek na zewnątrz (no, może szum wodomierza). A gdyby nawet coś szumiało, to woda u mnie nie idzie przez pokoje ani salon - a na korytarzu, w wiatrołapie czy łazienkach nie robi to problemu.

Sufit.jpg

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem o tym na początku koncepcji - ale jednak nie bo :- cena xps > eps- musisz mieć naprawdę wszystko dobrze rozplanowane na etapie lania płyty - u mnie to niemożliwe, znam siebie i żonę ;)- łatwiej jednak rozprowadzić instalacje niż między zbrojeniem- jak się jednak coś uwali to wylewkę jestem w ostateczności stanie skuć, płyty nie rozwalę- grzejesz jednak całą płytę - dużo większa bezwładność - owszem, po nagrzaniu pewnie ekonomiczniej, ale komfort i możliwość personalizacji temperatury w pomieszczeniach też się liczy
U mnie wykonawca nie chciał robić wszystkiego w płycie. Okazało się że lekko się 'walneli" z mierzeniem i rura fi110 znalazła się w garderobie zamiast w pralni a druga tez nie była w tym miejscu co powinna.Później na płytę szło jeszcze 10cm styropainu + wylewka , więc hydraulik usunął problem.Gdyby miał płytę na gotowo , to byłby spory problem ...Inny problem . Do końca nie wiedzieliśmy czy chcemy kabine z brodzikiem czy bez brodzika. na końcuy zdecydowaliśmy jednak na niski brodzik i trzeba było skuć wylewke aby zamontować w wylewce syfon. W kuchni zmieniliśmy położenie "wyspy" . Hydraulik przyjechał i przerobił podłączenia. Jakby była płyta na gotowo , nie dało by się tego zrobić ..Gdyby nastąpiła awaria rury wodnej lub od ogrzewania to łatwiej skuć wylewkę niż skuc płytę ...PS. Coś się z forum dzieje , bo mam problemy z odpowiedziami i cała treść się zlewa w całośc :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...