Gniazdo wróbli pod dachówką

[kanijczyk]

Witam,

Ostatnio zauważyłem, że wróble sobie zrobiły gniazdo między membraną a dachowką (w gnieździe są już młode). Do gniazda wlatują przez ten otwór zaznaczony na zdjęciu. Skoro są tam młode to nie będę barbarzyńcą i poczekam z usunięciem gniazda, aż wróble je opuszczą.

Mam jednak pytanie jak sobie z tym poradzić w przyszłości? Zatkać tych dziur chyba nie mogę bo powinna być tam wentylacja, zgadza się?

Jak rozwiązuje się takie problemy?

 

 

Pozdrawiam

[Bertha]

Ciesz się że wrobelki a nie kuna, bo membranę miałbyś już z głowy. Dziura większa niż 5 złotówka jest groźna, bo menda kuną zwana wlezie i trójkatną mordą oraz pazurami zniszczy wszystko. A czego nie zniszczy, to zasra. Są o tym wątki na FM.

[cristoteles]

Witam,

Ostatnio zauważyłem, że wróble sobie zrobiły gniazdo między membraną a dachowką (w gnieździe są już młode). Do gniazda wlatują przez ten otwór zaznaczony na zdjęciu. Skoro są tam młode to nie będę barbarzyńcą i poczekam z usunięciem gniazda, aż wróble je opuszczą.

Mam jednak pytanie jak sobie z tym poradzić w przyszłości? Zatkać tych dziur chyba nie mogę bo powinna być tam wentylacja, zgadza się?

Jak rozwiązuje się takie problemy?

 

[ATTACH=CONFIG]414430[/ATTACH]

 

Pozdrawiam

W tym miejscu oznaczonym strzalką pod dachówką powinna znajdować się tzw. wroblówka (nomen omen), czyli grzebień przybity do pasa okapowego.

Podnieś dachówkę i zobacz czy coś takiego tam masz.

[lotpaj]

Skoro są tam młode to nie będę barbarzyńcą i poczekam z usunięciem gniazda, aż wróble je opuszczą.

 

Przykro mi to pisać, ale wróble mają to do siebie, że wracają do miejsc, w których się wylęgły. Także usuń to gniazdo póki czas i nie rób sobie niepotrzebnych problemów na przyszłość, w imię szeroko pojętej poprawności politycznej o ochronie praw wróbli na poddaszu.

Taka moja rada.

Sad but true.

 

PS.

Szerszenie i myszy to też żywe istoty, a jednak nikt się z nimi nie cacka...

Edytowane 6 Czerwca 2018 przez lotpaj

[cristoteles]

Myślę że najważniejsze to przede wszystkim nie dopuścić, aby te wróble tam powróciły. Lepiej zapobiegać niż leczyć, a więc rozebrać dachówkę nad pasem okapowym i stwierdzić co było przyczyną zagnieżdżenia się wróbli. Nie dywagować czy wrócą czy też nie.

[d7d]

 

PS.

Szerszenie i myszy to też żywe istoty, a jednak nikt się z nimi nie cacka...

Wróble są szkodnikami? Raczej są potrzebne.

[kanijczyk]

Ze względu na to, że powyższe odpowiedzi nic mi nie pomogły, ponawiam temat.

Niestety, ale oprócz gniazda o którym pisałem w pierwszym poście, pojawiło się kolejne gniazdo w miejscu jak na poniższym zdjęciu.

 

 

Tym razem wróble weszły pod dachówkę od boku.

Dodam, że nie mam zamontowanej wróblownicy pod dachówkami.

Czy jest jakiś sposób aby uniemożliwić ptakom zakładanie gniazd? Podejrzewam, że najlepiej byłoby rozebrać dachówkę i zamontowac wróblownicę. Tylko, że sposób będzie i czasochłonny i kosztowny. Czy praktykuje się zatykanie czymś tych szczelin między podbitką a dachówką?

 

Pozdrawiam

[zyhu]

ja mam wróblówkę a i tak potrafiły od boku wejść

 

zastosowałem takie "miotły" co pod gąsiory dają i już żaden tam nie wlatuje

 

druga sprawa - brutalne potraktowanie gniazda troche je odstraszy

[Stary Traper]

Siatka......, może być plastykowa,lepsza metalowa........... dobierz pod kolor dachówki albo pomaluj na zbliżony kolor.

Osadż na "wcisk " ,objedż kolorowym silikonem.Będzie trzymać.Sprawdzone.

Poczekaj aż młode wylecą z gniazda.Nie słuchaj porad aby niszczyć gniazda z młodymi.wróble to sprzymierzeńcy i dzięki nim na podwórku

nie będziesz rozdeptywał robactwa.

Możesz dla równowagi powiesić na drzewie jakiś domek dla nich,tylko otwór wlotowy dobierz aby nie zakwaterowały się tam "jaszczembie"