Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy warto ratować uszkodzony piec kaflowy?


Yasmelyn

Recommended Posts

Dzień dobry,

 

czy ktoś mógłby pomóc w ocenie stanu pieca kaflowego, którego zdjęcia załączam? Kafle w najniższym rzędzie są uszkodzone, drugi rząd zaczyna wyglądać podobnie. Przy czym uszkodzenie nie polega tylko na tym, że odpadła glazura. Cała płytka ma konsystencję miałką, struktura przypomina chałwę, sypie się, tak jakby się rozwarstwiała. Kafle, jak i sam piec bardzo mi się podobają, chciałabym go zachować choćby ze względów dekoracyjnych.

 

pieckaflowy2.jpg

pieckaflowy1.jpg

 

Pozdrawiam wszystkich serdecznie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź. Na pewno nie znajdę takich samych. Myślałam o wymienia na jakieś gładkie zielone - przy czym jeśli naprawa ma polegać na rozebraniu całego pieca i ponownym jego złożeniu z wykorzystaniem kilku nowych kafli, to obawiam się, że może to być działanie bez sensu. Czy możesz mi przybliżyć koszt wymiany, przynajmniej orientacyjny? Co radzisz - rozebrać ten piec?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tyłu nie masz kafli? Jeśli są oryginalne, to rozbierasz piec i wstawiasz inne z tyłu, byle w odcieniu, a na widoku masz te stare. Tak się zawsze przestawia kafle.

Ogólnie, liche te kafle, jeśli w ten sposób się poniszczyły, ale jeśli się je lubi... :-)

 

Jeśli jest mało dobrych kafli, to też coś z tego można zrobić. Choćby mały piec na stalowej konstrukcji służący do ogrzewania wody, można nawet dać szybę kominkową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprzedni właściciele domu coś przebąkiwali o zalaniu komina (?).

Ciekawe jaka przyczyna zalania:-) To zalanie chyba tłumaczy stan kafli w najniższym rzędzie, pewnie stan kafli z tyłu taki sam zwłaszcza cokołu. Kafle uszkodzone przez wodę i temperaturę praktycznie do wyrzucenia, można z tyłu wstawić inne nie koniecznie drogie np. 20zł za sztukę ale i tak piec do rozebrania i ponownego złożenia i ciekawe jaki stan komina. Jak pisał Piotr raczej tanio nie będzie;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom jest wiekowy, poprzedni właściciela bywali okazjonalnie, nie doglądali. Czy Waszym zdaniem jeśli zdecyduję się na demontaż tego pieca bez jego odtwarzania to można to zrobić bezpiecznie we własnym zakresie czy raczej trzeba prosić fachowca?
Koszt naprawy rośnie, co wynika z Twojego opisu. Moim zdaniem, lepiej poszukać ciekawszego obiektu i go przenieść. Przedtem trzeba ustalić przyczynę zniszczenia kafli (od wilgoci) i ja usunąć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisali poprzednicy w pierwszej kolejności trzeba znaleźć i zlikwidować przyczynę. Poza tym jeżeli kafle są w takim stanie, to należy zakładać że pod nimi nie jest lepiej. Na Twoim miejscu rozebrał bym piec w celu sprawdzenia jego stanu technicznego, posypie Ci się w czasie palenia i nieszczęście gotowe. Po rozbiórce wiedział byś ile, i w jakim stanie kafli masz do dyspozycji i wtedy można myśleć o ich ewentualnym wykorzystaniu. Ten piec grzeje dom, pokój?, masz inny system grzewczy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy warto ratować uszkodzony piec kaflowy?

TAK

- z sentymentu " panie ojciec się przy nim wychował ja itd. "

- piec naprawdę zabytkowy robiony z wysokogatunkowych kafli, w tym przypadku kafle restaurowane przez fachowców za grube pieniądze

NIE

- 1/3 kafli zazwyczaj do wyrzucenia (głównie Gierkowskich) rozpadają się w rękach. Z dużego pieca powstanie sporo mniejszy.

- koszty, trzeba płacić za rozbiórkę czyszczenie i ponowne układanie

- efekt dużo gorszy niż w przypadku budowy na nowych kaflach

- niema gwarancji ile stare kafle wytrzymają w newralgicznych miejscach.

Generalnie, stare to są dobre wino i skrzypce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. W zasadzie to pogodziłam się z tematem rozbiórki tego pieca, ale przecież zawsze warto zapytać :) Dom ma być wykorzystywany rekreacyjnie. Piec/kominek ma dogrzać pokój w chłodniejsze dni, to wszystko.

 

Do rekreacyjnego domku lepiej sprawdzi się fajna koza, taki kaflak ma sporą bezwładność. Może po rozbiórce okaże się że komin da się wykorzystać a pieniążki zaoszczędzone na samodzielnej rozbiórce starczą na część kozy;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Bardzo lubię piece kaflowe , pobudowałem ich sporo ale ... To co jest ich największą zaletą, duża pojemność cieplna i rozkładanie grzania w długim czasie , w domku rekreacyjnym może być wadą . Piecyk tzw koza nagrzeje zdecydowanie szybciej gdy przyjedziesz na zimowy weekend .

NAVIA_03_kamień.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...