Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bylica polna - ktoś z tym walczył?


Recommended Posts

Witam,

 

mam dużą działkę - 3000 m2. Wprowadziliśmy się po poprzednich właścicielach równo rok temu, zero pojęcia o ogrodzie, zajęliśmy się remontem i sprawami palącymi, koszenie trawy i delikatnie zachwaszczonego ogrodu delikatnie zaniedbując. W tym roku ponownie ponieważ zabrakło nam lata 2017 na wszystko. Teraz czas zająć się ogrodem. Niestety w tym czasie mam jakąś inwazję bylic (dookoła działki same pola, niestety po otoczona ona jest z dwóch dłuższych boków drogami dojazdowymi/nieużytkiem rolnym, o który nikt nie dba). Pojawiła mi się i pospolita, i polna i jeszcze inne. Szczególnie przeraża mnie ilość pojawiającej się bylicy polnej - narazie są to formy "przyziemne" ale gdzieniegdzie odbijają już w górę. Czym to traktować? byłem w sklepach ogrodniczych z przykładem chwasta w ręku. Nikt nic nie był w stanie poradzić "pan spróbuje tego, może tamtego"... jak to najlepiej wykarczować i to w miarę na stałe? Przekopywanie ogródka i odwracanie ziemii na tami "areale" jest nie do ogarnięcia i pewnie tam gdzie dziś zacznę, to jak skończę ponownie się już pojawią.

 

W domu mam dwuletnie i dwumiesięczne dziecko... co sprawia że jakoś mocniej skłaniałbym się ku naturalnym metodom. Oprysk z octu na całą działkę? Wykarczować wszystko do żywego i posiać od nowa trawę? Też dziwne / głupie rozwiązanie. Czytałem że herbicydy raczej traktują górną część rośliny, a to cholerstwo ma mega rozbudowaną część korzeniową.

 

Pomożecie? W desperacji jestem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie denerwuj się tak! Weź garść ususzonej bylicy i zrób sobie napar. Pomaga na stres i podwyższone napięcie nerwowe.

W kuchni też przyda się na trawienie,a nawet wspiera wątrobę.

A z drugiej strony przy tak dużej działce nie lepiej wziąć rolnika z traktorem żeby to zaorał a potem zbronował?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie denerwuj się tak! Weź garść ususzonej bylicy i zrób sobie napar. Pomaga na stres i podwyższone napięcie nerwowe.

W kuchni też przyda się na trawienie,a nawet wspiera wątrobę.

A z drugiej strony przy tak dużej działce nie lepiej wziąć rolnika z traktorem żeby to zaorał a potem zbronował?

 

Jestem ostatnią osobą która by się denerwowała z powodu forum :). Chciałem podbić temat i udało się ożywić dyskusję. Gdyby działka nie miala nasadzeń (jakieś 60 drzew i że 30 krzewów) to rolnik bylby najlepsza opcja ale w to nie wjedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...