adam.naw 01.08.2018 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2018 Szanowni Państwo.Przeszukiwałem podobne tematy, ale nie znalazłem odpowiedniej (aktualnej) odpowiedzi, zatem bardzo proszę o pomoc! Sprawa wygląda następująco.Wprowadziliśmy się do mieszkania w bloku we Wrocławiu kilka miesięcy temu.Na przeciwko okien (bloku) (chodnik 2m + 1m trawy), jest rząd zwykłych domów mieszkalnych.O ile wcześniej, nie przeszkadzało nam to tak bardzo, obecnie tuje (bo to te drzewa tak urosły), robią niesamowity cień, przez co w domu jest po prostu ciemno.Orientowaliśmy się wstępnie i sąsiadom z niższych pięter, również to przeszkadza, ale wcześniej nikt nie chciał się tym zająć. Nie jesteśmy roszczeniowi, ani nic podobnego, ale bez przesady żeby okna na 3 czy 2 piętrze, łapały cień z drzewa..... Co możemy zrobić w tej sytuacji? Do kogo się udać, aby sąsiad przyciął drzewa? Serdecznie pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamila. 01.08.2018 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2018 Przy tych upałach chcecie wycinać drzewa? O matko... Zostawcie je w spokoju, wpadające do domu słońce nie sprawa żadnej radości Na Waszym miejscu cieszyłabym się posiadanym za darmo cieniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 01.08.2018 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2018 (edytowane) O ile sąsiad jest prywatny to trzeba z nim/za niego z jego podpisem złożyć podanie do UM/UG. Przychodzi dendrolog, ocenia stan drzewa i wydaje opinię, potem decyzja urzędu. Jeśli pozytywna to czekasz na prawomocność i drwala. Gdy sąsiad jest wspólnotą gdzie zamieszana jest jednostka samorządu terytorialnego (częsć mieszkań jest niewykupiona od miasta/gminy), podanie składa wspólnota do urzędu marszałkowskiego, dalej analogicznie. Argumentem za wycinką może być zły stan roslinki czy brak (przesłanianie) słońca powyżej chyba 4 godzin dziennie (Elfir to pewnie wie, każdy architekt pomoże - linijka słońca), albo zagrożenie upadkiem. Tuje akurat mają korzenie jak kapusta ale mocne i nie widziałem przewróconego takiego drzewa. W razie braku zgód zawsze można spróbować regulować koronę do 1/3. Pytanie jak to interpretować? Pomoże dendrolog i fotografie których nigdy nie jest zbyt dużo Edytowane 1 Sierpnia 2018 przez Bertha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 01.08.2018 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2018 Przy tych upałach chcecie wycinać drzewa? O matko... Zostawcie je w spokoju, wpadające do domu słońce nie sprawa żadnej radości Na Waszym miejscu cieszyłabym się posiadanym za darmo cieniem Lata temu ( ponad 40.), od południowej granicy działki miałem czerwonego buka, takie tam maleństwo że słońce widziałem o wschodzie i zachodzie - tylko. Rósł metr za płotem, sąsiadka wyraziła zgodę, drwal puścił go zgrabnie bez uszkodzenia płotu, upadł na moje z racji pochylenia pnia. Korona pokryła prawie cztery ary gruntu. Palenia było na prawie dwa lata i skończyło sie "mieszkanie w piwnicy". Takie było uczucie, pół roku nie mogliśmy się przyzwyczaić! Od słońca możesz zasłonic się np. roletą czy okiennicą. Słońce to życie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
firewall 01.08.2018 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2018 S Sprawa wygląda następująco. Wprowadziliśmy się do mieszkania w bloku we Wrocławiu kilka miesięcy temu. Na przeciwko okien (bloku) (chodnik 2m + 1m trawy), jest rząd zwykłych domów mieszkalnych. O ile wcześniej, nie przeszkadzało nam to tak bardzo, obecnie tuje (bo to te drzewa tak urosły), robią niesamowity cień, przez co w domu jest po prostu ciemno. mógłbyś napisać co to za odmiana tuji? Ciekawi mnie zakup takich co w kilka miesięcy urosną ze 2-3 metry. Bo wszak kupując kilka miesięcy temu nic nie zacieniało. A tak ogólnie, to w ogóle, nie jesteście roszczeniowi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamila. 01.08.2018 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2018 mógłbyś napisać co to za odmiana tuji? Ciekawi mnie zakup takich co w kilka miesięcy urosną ze 2-3 metry. Bo wszak kupując kilka miesięcy temu nic nie zacieniało. A tak ogólnie, to w ogóle, nie jesteście roszczeniowi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamila. 01.08.2018 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2018 Lata temu ( ponad 40.), od południowej granicy działki miałem czerwonego buka, takie tam maleństwo że słońce widziałem o wschodzie i zachodzie - tylko. Rósł metr za płotem, sąsiadka wyraziła zgodę, drwal puścił go zgrabnie bez uszkodzenia płotu, upadł na moje z racji pochylenia pnia. Korona pokryła prawie cztery ary gruntu. Palenia było na prawie dwa lata i skończyło sie "mieszkanie w piwnicy". Takie było uczucie, pół roku nie mogliśmy się przyzwyczaić! Od słońca możesz zasłonic się np. roletą czy okiennicą. Słońce to życie Porównujesz buka do tui? Przecież to zupełnie inne drzewa. Jeśli rosły one tam wcześniej a "nowi" kupując mieszkanie znali stan otoczenia, jeśli drzewa nie stwarzają zagrożenia to nie widzę powodu dla którego miałoby być wycięte. Inną sprawą jest to, że wszelkie nasadzenia należy planować z głową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przemo1 01.08.2018 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2018 3-piętro to czwarta kondygnacja. Tak na szybko licząc to 12 metrów. Żeby drzewo odsunięte 5m od budynku istotnie zacieniało okna, to musi mieć wysokość z 18-20 metrów - czy to na pewno tuja? Zapytaj sąsiadów piętro wyżej, czy przy obecnej pogodzie nie zamienili by się na zacienione mieszkanie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 01.08.2018 16:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2018 Porównujesz buka do tui? Przecież to zupełnie inne drzewa. Jeśli rosły one tam wcześniej a "nowi" kupując mieszkanie znali stan otoczenia, jeśli drzewa nie stwarzają zagrożenia to nie widzę powodu dla którego miałoby być wycięte. Inną sprawą jest to, że wszelkie nasadzenia należy planować z głową Kiedyś przy pałacu był ogrodnik i paru umyślnych do takich prac. Zbyt duże drzewko przycinano lub wycinano sadząc nowe. Ogrodnik miał wiedzę i plan,co i jak urośnie. Dziś sadzi się drzewa bezmyślnie, bez planu ładu i składu, bez wizji co urośnie z jaką koroną i jakie szkody może uczynić system korzeniowy. Miejsce drzew jest w parku, w lesie czy na miedzach. Przy domach drzewo wyższe niż poziom rynny to nieszczęście dla mieszkańców. Ktoś kto nie wchodzi na drabine aby czyścić rynny własnego budynku, ten nie ma pojęcia o czym piszę. Kto nie widział kamienicy z pęknięciem na elewacji przez okna trzech kondygnacji, też nie zrozumie o co chodzi, że to korzenie rozsadziły fundament, potem szykiełka na gips aby badać jak szybko pęka budynek itd. Drzewka to nie tylko zaszczytna produkcja tlenu i mieszkanie dla ptaków, nietoperzy i kun (haha, kuny - jest osobny wątek na tym forum) , to także mnóstwo kłopotów. Tylko ten kto dostąpił łaski upadku drzewa na budynek, może zrozumieć w czym problem. Trzeba byc madrym przed szkodą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamila. 01.08.2018 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2018 I dlatego przy sadzeniu drzew wokół domu prześlę mapę, zdjęcia i co tam jeszcze będzie potrzebne architektowi krajobrazu i poproszę o dokładne rozplanowanie roślin wokół domu, wraz z podaniem wszelkich za i przeciw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 01.08.2018 22:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2018 Ilu jest inwestorów o tak wysokiej świadomości jak Kamila? Śmiem wątpić czy choć połowa budujących forumowiczów korzystała z usług architekta krajobrazu. Drzewo jaki jest każdy widzi, sadzi sie je zielonym do góry i uwentualnie podlewa dnia pierwszego jeśli deszczu brak. Tak to wygląda w praktyce. Proza życia, cięcie kosztów, brak potrzeb... Niestety... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.