Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pompa ciepla pp czy pw ?


wjaskiewicz

Recommended Posts

Masz swoje zdanie i całkowicie sie z nim zgadzasz :) , nie ma sensu przekonywanie nie przekonanych

 

ale odniose sie do jednego :

 

To zależy, czy/jak podskoczą ceny albo jaką doplatę dostanę..

 

ja pisałem o wymaganej powierzchni nie o dopłatach, kable powoduja ze zużywasz znacznie więcej wiec aby pokryć zapotrzebowanie musisz mieć więcej paneli, czy masz ca. 140m2 powierzchni aby bilanoswać zuzycie grzania kablami ?

 

Jakość zasilania (sieci) nie poruszam bo to indywidualna kwestia , ale u mnie wachania byly takie duze ze urzadzenia mi sie wylaczaly kable to obciazenie rezystancyjmne wiec malo czule ale juz sterowanie niekoniecznie a takie kable mogą nieźle "szarpnąć" sieć o przyznanym zapotrzebowaniu na moc równiez nie pisze bo na 10 KW pewnie sie nie wyrobisz?

 

Przy okazji gratuluje kosztow pradu bo u mnie najtaniej wychodzi 0,44 z/kWh nie kazdy ma takie szczescie (jakis deputat?)

Edytowane przez gogush
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 163
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

.

 

Samych kafli na podłogę (65m2 - gdzie indziej drewno) mam 2,8t. Tyle, co 2800l bufor. Bufory to kropla w porownaniu z akumulacyjnoscią podłogi. Do tego koszty. Wodna podlogowka to jedni się chwalą, ze kiedys zapłacili 60zł/m2, inni się żalą, ze oferenci nie schodzą ponizej 90 zł/m2. Licząc po 80zł kosztowałaby mnie jakieś 9K zł. Do tego bufor, miejsce dla niego, pompa obiegowa. Problematyczne w porownaniu z kablami sterowanie. Kable kosztowały 5,9k.

 

.

 

Tylko bufor mozesz zagrzac do 70C. Odpalić, kiedy chcesz.

Dla domu 120m2 nie potrzebujesz 2800l

 

Moze jest to drozsze rozwiazanie, ale bardziej komfortowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz swoje zdanie i całkowicie sie z nim zgadzasz :) , nie ma sensu przekonywanie nie przekonanych

 

ale odniose sie do jednego :

 

 

 

ja pisałem o wymaganej powierzchni nie o dopłatach, kable powoduja ze zużywasz znacznie więcej wiec aby pokryć zapotrzebowanie musisz mieć więcej paneli, czy masz ca. 140m2 powierzchni aby bilanoswać zuzycie grzania kablami ?

 

Jakość zasilania (sieci) nie poruszam bo to indywidualna kwestia , ale u mnie wachania byly takie duze ze urzadzenia mi sie wylaczaly kable to obciazenie rezystancyjmne wiec malo czule ale juz sterowanie niekoniecznie a takie kable mogą nieźle "szarpnąć" sieć o przyznanym zapotrzebowaniu na moc równiez nie pisze bo na 10 KW pewnie sie nie wyrobisz?

 

A powyżej 10kWp wchodzi 30% haracz i znowu trzeba przewymiarować instalację żeby zbilansować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja pisałem o wymaganej powierzchni nie o dopłatach, kable powoduja ze zużywasz znacznie więcej wiec aby pokryć zapotrzebowanie musisz mieć więcej paneli, czy masz ca. 140m2 powierzchni aby bilanoswać zuzycie grzania kablami ?

 

Jak mi to wyliczyłeś? Dane masz w DB.

 

Jakość zasilania (sieci) nie poruszam bo to indywidualna kwestia , ale u mnie wachania byly takie duze ze urzadzenia mi sie wylaczaly kable to obciazenie rezystancyjmne wiec malo czule ale juz sterowanie niekoniecznie a takie kable mogą nieźle "szarpnąć" sieć o przyznanym zapotrzebowaniu na moc równiez nie pisze bo na 10 KW pewnie sie nie wyrobisz?

 

Zamontowałem 11kW, zeby szybko dogrzać w okienku dziennym i zeby odstępy miedzy kablami nie gyly za duże. Zapotrzebowanie przy -20*C <4kW (liczac z zapasem)

 

Przy okazji gratuluje kosztow pradu bo u mnie najtaniej wychodzi 0,44 z/kWh nie kazdy ma takie szczescie (jakis deputat?)

 

Promocja fortum. Teraz mam po jakieś 33gr tanią strefę. Przegapilem i na G12as nie zdążę się załapać, żeby całe nocne zużycie mieć po niskiej stawce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko bufor mozesz zagrzac do 70C. Odpalić, kiedy chcesz.

 

Jakie to ma znaczenie, gdy pojemność cieplna posadzki to 10-15kWh/K, a dom przy -20* potrzebuje góra 100kWh/doba? I pytanie bonusowe - kiedy w naszym kraju ostatnio przez 24h temperatura utrzymała się na takim poziomie?

W praktyce to jest tak, ze najniższe temperatury trafiaja się w nocy. Gdy brak zysków słonecznych i mizerne bytowe, jest tania strefa i trzeba ogrzać posadzkę do wyższej temperatury, żeby osiągnęła potrzebną moc. Potem wstaje dzień, robi się cieplej, pojawiają się zyski sloneczne i bytowe - i nie ma sensu doładowywać przed dziennym okienkiem ciepłej przez potrzeby nocne posadzki.

Bufor przy podłogowce nie ma sensu.

Bufor kosztuje, zajmuje miejsce, jego rozladowanie pożera prąd w drogiej strefie, spowalnia nagrzanie i tak bezwladnej posadzki, gdy trzeba podniesć jej temperaturę ze zwiększyć moc, bo najpierw trzeba nagrzać wodę, nie jest on ani grzalki (w przeciwienstwie do kabli) wieczny, wodna podlogówka jest słabo i drogo sterowalna. Przy kaloryferach to przymus. Przy podlogowce we współczesnym domu ma sens przy smieciuchu recznie ładowanym (ale z kolei śmieciuch nie ma sensu).

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W praktyce, to jest nam przyjemniej, kiedy w podlogę idzie woda, czyli kiedy temperatura podlogi w stosunku do otoczenia sie podnosi, a nie kiedy spada.

Pewnie póki bym nie zamieszkal w domu z podlogowką, to bym nawet o tym nie pomyślał.

Ale od kilku lat mieszkam.

 

Dlatego, gdybym kiedyś zrezygnowal z gazu i pędzil podlogowkę pradem w taniej taryfie to tylko poprzez bufor.

Pisane z punktu widzenia UŻYTKOWNIKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bufor przy podłogowce nie ma sensu.

 

Nie zawsze, to zalezy od systemu grzewczego , ja mam solary i podlogowke i mam bufor po to aby odebrac nadmiar ciepla w lato(CWU) a w okresach przejsciowych dogrzewam dom (CO). To mi daje szanse wlaczenia ogrzewania w domu dosc pozno jak temperatura spada ponizej zera i solary nie daja juz rady (zbyt male naslonecznienie).

Dodam ze mam tez koze za 1450 zł z wymiennikiem za 800 zl (do tego kilka rurek i dwie pompki po 200zl) co daje mi mozliwosc wykorzystania calego drewna z budowy wykorzystujac do ogrzewania (w ub zime nie spalilem nawet 10%). Jak sie okaze ze nie bedzie mnie stac na prad na emeryturze bede zbierac szyszki i palic dogrzewajac dom :) - Ty takie alternatywy nie masz:)

 

Wracajac do uniwersalności systemow grzewczych : jesli masz podlogowke to nie jest wielki wyczyn aby dolozyc inne zasilanie jak pisalem , przy kablach NIE JEST TO MOŻLIWE (no chyba ze chcesz zrywać podloge :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracajac do uniwersalności systemow grzewczych : jesli masz podlogowke to nie jest wielki wyczyn aby dolozyc inne zasilanie jak pisalem , przy kablach NIE JEST TO MOŻLIWE (no chyba ze chcesz zrywać podloge :) )

 

montaz PV czy wiatraka to żaden wyczyn. I potem masz prad prawie za darmo - a do kominka a nawet kolektorow ciagle musisz kupować drewno i/lub prąd.

 

Kozę mam. Razem z kominem kosztowala mnie jakies 4k zł. Zbedny, pod wzgledem opłacalności (chociaż i tak koszty zminimalizowałem) i wygody ogrzewania - ale żona się uparła. Mogę dogrzewac nią (nawet jak prądu nie ma). I klimą tez się da.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W praktyce, to jest nam przyjemniej, kiedy w podlogę idzie woda, czyli kiedy temperatura podlogi w stosunku do otoczenia sie podnosi, a nie kiedy spada.

 

Wchodzisz do domu i wiesz, czy godzine wcześniej miała temperaturę wyższą, niższą, czy taką samą? Dla mnie to czary.

Zrobimy ślepy test?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

montaz PV czy wiatraka to żaden wyczyn. I potem masz prad prawie za darmo

 

Podaj wszystkie koszty zwiazane z instalacją wiatraka 10 kW, jego roczne uzyski, koszty eksploatacji oraz czas/termin po którym kiedy prąd z niego bedzie za darmo. Nie uwzględniaj wiatraka usytuowanego na morzu, ani wybrzezu, tylko w miejscu gdzie warunki wiatrowe są srednie aby nie powiedziec słabe czyli na przewazającej czesci naszego kraju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podaj wszystkie koszty zwiazane z instalacją wiatraka 10 kW, jego roczne uzyski, koszty eksploatacji oraz czas/termin po którym kiedy prąd z niego bedzie za darmo.

 

Sam sprawdź, jak teraz rozwazasz. Ja przy obecnych cenach uważam. Ze PV, wiatraki ani inne metody domowe produkcji prądu się nie opłacają ze wzgledu na wysokie koszty inwestycyjne.

Odpowiadam na zarzuty, ze kable nie pozostawiaja wyboru w przypadku armagedonu cen pradu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam sprawdź, jak teraz rozwazasz. Ja przy obecnych cenach uważam. Ze PV, wiatraki ani inne metody domowe produkcji prądu się nie opłacają ze wzgledu na wysokie koszty inwestycyjne.

Odpowiadam na zarzuty, ze kable nie pozostawiaja wyboru w przypadku armagedonu cen pradu.

 

 

Spoko.

 

W tym roku prąd dla firm zdrożał już o 65% i ciągle rośnie , bo na giełdzie skąd kupuje prąd energetyka ceny ciagle idą do góry (zielona energia i inne bzdury). Więc zapewne kiedyś skończy się "sponsorowanie" cen prądu osobom indywidualnym przez firmy , bo cudów nie ma prąd dla firm fakt będzie trochę droższy dla firm bo zamawiają większe ilości mocy ale też nie będą to jakieś kosmicznie duże różnice ..

 

Wystarczy że zostanie zlikwidowany "regulator" to ceny wzrosną i to nieźle ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wchodzisz do domu i wiesz, czy godzine wcześniej miała temperaturę wyższą, niższą, czy taką samą? Dla mnie to czary.

Zrobimy ślepy test?

 

Nie kiedy wchodze, ale kiedy już jakiś czas przebywam.

 

Oczywiscie - nie musisz w to wierzyć, mozesz teoretyzować dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

montaz PV czy wiatraka to żaden wyczyn. I potem masz prad prawie za darmo

 

jeszcze raz , mając kable musisz grzać z COP 1:1 więc srednio potrzebujesz wiecej prądu o jakies 3-4 razy ( w zaleznosci od COP wybranego urzadzenia). to oznacza ze musisz adekwatnie zwiekszyc moc swoich urzadzen generujacych prad , dla PV powierzchnie 3-4 wieksza dla wiatraka to samo co wiecej musisz miec warunki (u mnie niemozliwe a jesli nawet to kompletnie nieoplacalne - mam dzialke w lesie gdzie jestem zasłoniety od wiatru co ma swoje zalety :) ) .

Do tego aby ekonomicznie wykorzystac musisz pobierac w czasie gdy generujesz prad (na zime nie nazbierasz w wiaderku). Dla systemow PV o mocy powyzej 10KW (ja mam 6) zmienia sie wspolczynnik odbioro energi z sieci( do 10KW za 1KW wprowadzony mozesz odebrac w czasie 6 miesiecy 0,8 KW, powyzej juz tylko 0,7KW). Wiec znowu spada opłacaność. Co więcej przy wiekszych mocach musisz już miec urzadzenia trojfazowe a nie wszyscy dostawcu respektuja bilansowanie na liczniku głównym wszystkich faz ,dodatkowy problem - u mnie na szczescie bilansuja 3 fazy.

 

 

Kozę mam. Razem z kominem kosztowala mnie jakies 4k zł. Zbedny, pod wzgledem opłacalności (chociaż i tak koszty zminimalizowałem) i wygody ogrzewania - ale żona się uparła. Mogę dogrzewac nią (nawet jak prądu nie ma). I klimą tez się da.

 

 

 

No i brawo biorac pod uwage ponizsze moze sie okazac ze oplacalnosc jednak sie pojawi :

 

 

"Czekają nas nawet 40-procentowe podwyżki cen energii, szacują ekonomiści. Polacy mocno odczują je w portfelach."

 

https://www.wp.pl/?s=www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/ceny-pradu-energia,196,0,2416580.html&src01=459af

Edytowane przez gogush
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze raz , mając kable musisz grzać z COP 1:1 więc srednio potrzebujesz wiecej prądu o jakies 3-4 razy ( w zaleznosci od COP wybranego urzadzenia). to oznacza ze musisz adekwatnie zwiekszyc moc swoich urzadzen generujacych prad

 

 

Na razie nie potrzebuję zwiększać mocy, bo najtaniej wychodzi prąd z gniazdka. I nie sądzę, żeby po wprowadzeniu G12as i w związku z tragiczną jakością powietrza zniechęcali do grzania prądem. Więc obstawiam, że dla grzejących prądem będą ceny preferencyjne.

 

Analizujesz częściowe koszty. Patrz całościowo. Patrz na koszty nabycia, używania. Przewidywany czas eksploatacji. I jeszcze zmiany prawne mają znaczenie. Coraz więcej pomp podpada pod obowiązkowe przeglądy (nie tylko takie podtrzymujące gwarancję).

 

Montując kable mam spokój na kilka dekad jeżeli chodzi o serwis i naprawy. W najgorszym przypadku zepsuje się termostat za 150zł (raz mi się zepsuł w obecnym mieszkaniu - naprawa to wymiana kondensatora za złotówkę, ale przyjmijmy, że na leniwca cały bym wymienił) albo zapragnę cuda na kiju i wymienię wszystkie. Przy PC masz przeglądy i przewidywany czas eksploatacji kilkanaście lat. Do tego przy PC masz sporo innych gratów, które się zużywają - pompa, zawory, filtry do czyszczenia itd.

 

Zrób tabelkę, i policz ile przez 50 lat będzie kosztowała PC (ze 3 razy trzeba będzie wymienić, pompy obiegowe też tyle nie przeżyją, konserwacja, czyszczenie) i ile kable (nawet niech będzie 1K kosztów wymiany termostatów). Nawet biorąc dzisiejsze ceny i nie przewidując istotnych zmian w prawie. Dorzuć do tego wersje z PV. Okaże się, że PV zupełnie się nie opłaca do grzania, jak można grzać prądem za 21,43gr/kWh (G12as w PGE - cena standardowa) czy za 32,18gr/kWh (G12 w PGE - cena standardowa) a jeszcze można się załapać na promocję.

 

Ciekawe, czy jak nawet przyjmiesz ceny prądu 2x wyższe, to PC się opłaci w perspektywie 50 lat. Mi wychodzi, że się nie opłaci.

A czy 3 PC wystarczą na 50 lat to loteryjka. Gwarancję masz na kilka lat. Na kable 20 lat - a nawet jak się zepsują, to naprawa jest względnie prosta i tania. Do tego przestaje grzać tylko ta sekcja - a nie w całym domu zimno.

 

Ale owszem, to nie rozwiązanie dla Ciebie - za duży dom i za słabo izolowany dach.

 

 

"Czekają nas nawet 40-procentowe podwyżki cen energii, szacują ekonomiści. Polacy mocno odczują je w portfelach."

 

https://www.wp.pl/?s=www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/ceny-pradu-energia,196,0,2416580.html&src01=459af

 

Pożyjemy, zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana pompy co kilka lat.

 

 

 

Skoro tak twierdzisz. W DTR Mitsubishi wyczytalem, ze przewidują żywotność PC PW na 15 lat. Ale oczywiście nie gwarantują tyle. Za to gwarantują w tym czasie dostępność części zamiennych.

 

Tak samo ja mogę napisać że kable mogą się uszkodzić za kilka lat.

I co nie wolno mi?

 

Wolno. Mam 20 lat gwarancji. Ale co moze się stać kablom zalanym w betonie?No i złaczka do naprawy kabla bedzie zawsze dostępna.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro tak twierdzisz. W DTR Mitsubishi wyczytalem, ze przewidują żywotność PC PW na 15 lat. Ale oczywiście nie gwarantują tyle. Za to gwarantują w tym czasie dostępność części zamiennych.

.

 

Ile wytrzyma nie wiem . Wiem że pompa jest modułowa i po uszkodzeniu wymienia się dany moduł lub element. Nie jest to jakaś kosmiczna technologia więc sądzę że że da sie naprawić.

 

Wiem jedynie że dzięki pompie rachunki są niższe około 3x. U mnie za cały rok ogrzewania (okolo 22,5 stopni) + CWU wyszlo poniżej 1000zł.

Gdybym grzał czystym prądem rachunek wyniósł by więc okolo 3000zł.

 

Czyli w ciągu roku oszczedzam 2000zł.

 

Pompa z bojlerem i montażem , po odliczeniu dopłaty z gminy kosztowała mnie 17tys zł. Jakby odliczyć jeszcze bojler (2000zł) , bo przecież bojler to nie pompa to mamy 15tys ..

 

Czyli w moim przypadku starczy 7-8 lat aby pompa się zwróciła ..

 

Myślę że wytrzyma tyle a nawet więcej , bo porządnie wykonana , na dobrych materiałach a w silniku i sprężarce są silniki bezszczotkowe więc powinny zapewnić też bardzo długą żywotność ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...