Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Usługi asenizacyjne, strasznie oszukują na wyborze szamba, czy u Was takze...?


Recommended Posts

Usługi asenizacyjne (usługi wywozu szamba), to w mojej okolicy obecnie masakryczna patologia. Firmy świadczące takie usługi wywozu szamba oszukują na wyborze ilości szamba. Co chwila inna cena, co chwilę przyjeżdża tym samym samochodem i twierdzi ze objętość się zmieniła. Oszukują w obie strony. Jak im pasuje. Raz gruszka (baniak na szambo) twierdzą, że ma 7 m/ sześciennych pojemności, a innym razem ze ma ponad 20 m/sześć.

Ostatnio pojawiło się parę nowych firm. Pomyślałem, skoro mnie inni oszukują skorzystam z nowej. Zadzwoniłem. Pan w słuchawce poinformował mnie, że za 7m/sześć zapłacę 130zł. Pomyślałem, ok, Taniej niż inni, spróbuję. Zamówiłem, podałem adres, Przyjeżdża szambiarka. Wyskakuje z niej starszy człowiek, Człowiek który już do mnie przyjeżdżał kiedyś, tyle że z innej firmy..

Wyskakuje z auta i krzyczy: "...wybieramy za 180zł..."?

Odpowiadam: nie, za 130zł!.

Ten się napuszył i rzuca: "...czyli tylko 6 m/ sześć?..."

Ja na to: nie! całą beczkę, ok: 10m.

On:"...jak to, za tyle to tylko 6m/sz...."

Ja: Tak to,... zamówiłem: 10 m/sz.(całą beczkę), proszę wybrać.

On: "...nie, to coś nie tak, tyle to za dużo..., dzwonię do szefa..."

Ja; ok, dzwoń Pan do szefa!

Coś tam po majdrował w telefonie i mówi: "...nie odbiera..."

 

Wybrał oczywiście nie wszystko twierdząc, że to nieporozumienie, za tanio.

Poprosiłem o kwit/ rachunek za wybranie. Stwierdził (jak inni - podobnie), że kwitu zapomniał, ale i tak na zlewni podaje adres skąd przywozi szambo. Kwit podrzuci do skrzynki.

Oczywiście kwitu się nie doczekałem. Analogicznie, jak wcześniej w innych firmach....

Było to wszystko mocno podejrzane ale miałem mało czasu, (wcześnie rano), spieszyłem się do pracy. A, poza tym miałem dobry humor z rana i nie chciałem się sprzeczać, psuć sobie dnia.

Minęło parę tygodni.

Dzisiaj na zamówiony pobór szamba podjechał ten sam człowiek (pracownik).

Z daleka krzyczy rozbawiony: "...o, dzisiaj tylko 6m/sz wybieram, za 130zł tylko 6...!" . I pokazuje mi pierwszą podziałkę na pionowej rurce.

Oczom nie wierzę. Podziałki porobione plastrem. Podziałek jest z 10, a on mi mówi że do pierwszej podziałki i więcej nie.

Nie wytrzymałem i się grzecznie pytam to ile metrów wchodzi do zbiornika?

On odpowiada: "...o Panie, ponad 20 m/sz....!"

Ciśnienie zaczęło mi się podnosić, pytam. To ile ta pierwsza podziałka pokazuje?

On: "...no: 6 m/sz...i tyle Panu wybieram"

Tym razem nie wytrzymałem. Poszedłem po miarki/ metrówki (dłuższą i krótszą). Mierzę beczkę (pojemnik) z grubsza.

Wychodzi: ok.1,5m średnicy zewn. oraz ok.5 m długości. No to jak by nie liczyć, nie ma ponad 20 m/sz. pojemności!

Mówię mu: oszukuje Pan mnie, nie ma tu tylu metrów. On milczy, udaje, że się spieszy... Daje mu miarkę (jedną i drugą), mówię, niech Pan sam zmierzy, może Pan nie wie...? Udaje że nie słyszy, lekceważy mnie, z wściekłością rzuca rurą na samochód.

Pytam: co by Pan zrobił jak by Pana oszukiwali...?

Milczy, ucieka wzrokiem, potem dodaje: "...muszę szybko jechać, czekają na mnie inni klienci..."

Wsiada i jedzie....

 

Takie i podobne sytuacje się zdarzały wcześniej. Ci co przyjeżdżają oszukują na rozmiarach beczki, wyciągając nieuczciwie pieniądze. Sprawdziłem już w zasadzie wszystkie firmy. Większość to po porostu oszuści. Nie ma wyboru. Firm zbyt wiele nie ma. Ci co przyjeżdżają wybierać po prostu oszukują.

Jest to nagminne w mojej okolicy (Mazowsze). Zaczęło być to mało śmieszne. Oszustwo Polaków na własnym społeczeństwu jest niebywałe.

Czy dopiero jak ktoś zacznie bić na alarm, powstanie jakiś nowy obowiązek (np.kasy fiskalnej w szambiarce lub inne cudo podatkowe trzymające za mordę oszustów), przepis obkładający karami, obowiązkami dopiero ktoś zacznie uczciwie postępować wobec innych, wobec klientów???

 

Nie jestem za tworzeniem znowu nowych, dodatkowych przepisów, wręcz odwrotnie ale na tym terenie patologia urosła do niebywałych rozmiarów..

(Przepraszam za porównanie) coś w rodzaju mafii asenizacyjnej/ od wywozu szamba.

 

Czy u Was w okolicy (może gminie) też tak jest?

 

Pozdrawiam

ZW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klasyka gatunku. Wiele lat miałem szambo. Płaciłem za wodę i wywóz nieczystości płynnych. Ponieważ wjazd do szamba był w dół i daleko, to po jednym oberwaniu bramy przy wyjeździe pełnym wozem, następnym razem stanęli w bramie. Czyli kilka węży i różnica poziomów, jak się okazało pompa jednostopniowa nie pociągnie. Zamówiłem wóz duży czyli 6,5 m^3 z dwsutopniową pompą. Jak dorwali klienta, to zaczęłą się jazda - z ceną. Czyli normalka. Doić, doić, bo klient wyjścia nie ma. Aż klient się wcurwił, podłączył do sieci i krwiopijca poszedł w odstawkę.

Szambelani nie rozumieją że chochlą można się udławić, jeść trzeba łyżeczką .

Lud daje się dymać stylem dowolnym gdyż pomnożenie pi er kwadrat razy h [m], przekracza możliwości połowy rodaków.

Paciorek tak, arytmetyka Nie.

Edytowane przez Bertha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...