d4r0 17.09.2018 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2018 Witam Serdecznie Wszystkich na forum,Zastanawiam się poważnie nad kupnem dużego (87m2) mieszkania w starej kamienicy, wpisanej do rejestru zabytków i objętej ochroną konserwatorską. Mieszkanie jest do generalnego remontu, trzeba wymienić wszystkie instalacje, zburzyć piece kaflowe, wymienić tynki, zrobić nowe sufity i podłogi.Z uzyskanych informacji wiem, że przed rozpoczęciem remontu muszę wystąpić o zgodę do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Do podania będę musiał dołączyć listę prac oraz wstępny projekt.Mam do Was pytanie - Czy ktoś posiada już może posiada jakieś doświadczenie praktyczne z remontami tego typu mieszkań ? Czy remont musi być wykonywany przez specjalną firmę ? Czy trudno taką znaleźć w miejscowości 100k mieszkańców ? Czy koszt remontu jest w takich przypadkach i znacząco wyższy (i o ile mniej więcej procentowo) niż zazwyczaj ? I jak długo może potrwać uzyskiwanie wszystkich zgód, sporządzanie projektów i sam remont ?Czy jest ryzyko, że konserwator może mocno utrudnić, a może nawet uniemożliwić remont ?Przyznam szczerze, że nie przepadam za formalnościami i podchodzę do tematu dość sceptycznie, ale cena jest w miarę okazyjna, a lokalizacja perfekcyjna, dlatego racjonalnie kalkuluję wszelkie za i przeciw oraz ryzyko. Z góry dziękuję za odpowiedzi.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 17.09.2018 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2018 Prawdopodobnie nie ocieplisz po elewacji, takie problemy widziałem. Co ma sir konserwator do wnętrza tego nie przerabiałem, aczkolwiek widziałem że czasami ) niewiele. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JasonOgg 17.09.2018 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2018 (edytowane) Bertha ja widziałem wypisywanie podań do konserwatora o wbicie gwoździa pod obrazek , dosłowniePytanie brzmi: Czy ochrona obejmuje 1)całość budynku 2) tylko wygląd zewnętrznyW przypadku 1 jest to naprawdę problematyczne i prawdopodobnie nie dostaniesz pozwolenia na zmiany.To sprawdź jako pierwsze.Oczywiście wszystko zależy od Konserwatora Edytowane 17 Września 2018 przez JasonOgg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d4r0 18.09.2018 08:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2018 Dzięki za odpowiedzi.A w jaki sposób mogę to ustalić nie będąc jeszcze właścicielem ? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 18.09.2018 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2018 Pospaceruj w okolicy objętej ochroną konserwatorską i podpytaj właścicieli lub wykonawców remontowanych budynków - o ile sa takie:o. Dane są na tablicy remontowanego obiektu. To jest PL i wszystko zależy od interpretacji. Widziałem miasto w którym KZ upstrzył wszystkie przedwojenne kamienice tabliczkami "obiekt zabytkowy pod ochroną prawa", bo ustawa na to pozwala. Jaki był sens takiego otablicowania na ruderach które kwalifikowały się tylko do rozbiórki i które niebawem stały się kupą gruzów? To była kpina z idei ochrony zabytków. Tu za zaniechanie nikt za kraty nie trafi, jak sie zawaliło to wina grawitacji i tych co marnie wybudowali 200 lat temu. Ale chętny inwestor jest zawsze na celowniku służb konserwatorskich i czujnych sąsiadów, szczególnie tych którzy tracą źródło tanich materiałów budowlanych i opału. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d4r0 18.09.2018 14:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2018 No niestety akurat nikt w tym budynku remontu aktualnie nie prowadzi, ani obok, a nie mam jakoś sumienia dzwonić po ludziach domofonem i pytać czy kiedyś coś remontowali tutaj czy nie. Już widzę w myślach zdziwione 80 latki i oburzonych Januszów Miałem okazję rozmawiać dzisiaj z człowiekiem, który taki remont przeprowadzał 10 lat temu i powiedział, że on zrobił generalny remont, ale nigdzie tego nie zgłaszał, sąsiadów miał ogarniętych i tłumaczył się, że konserwator ma ważniejsze problemy niż zaglądać komuś po mieszkaniach. Nie wiem ile w tym racji, a ile nie, ale znając już trochę polskie prawo sytuacja wydaje mi się całkiem prawdopodobna. Może inaczej - czy ktoś zna konsekwencje postąpienia tak jak kolega ? Czy mogą mi nakazać przywrócić stan pierwotny (jak to zrobić, po remoncie może to być już niemożliwe, przecież nikt nie będzie kazał mi chyba rozwalać mieszkania) ? Czy w trakcie remontu ktokolwiek może w ogóle wejść do mojej nieruchomości bez nakazu ? Trochę przeraża mnie fakt wydawania oszczędności życia i zaciągania kredytu po to, żeby potem tylko płacić czynsz za lokal w którym nie można zamieszkać przez długi okres czasu i gdzie nie można wbić gwoździa. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Slawko123 18.09.2018 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2018 a w czym problem udać sie do konserwatora i zapytać? przedstawić problem i zapytać czy cała kamienica jest objęta czy częściowo, czy można wykonać remont itd.? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d4r0 20.09.2018 15:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2018 Konserwator powiedział jednoznacznie - "Musi Pan być właścicielem, złożyć projekt i wtedy będziemy rozmawiać, na dzień dzisiejszy jak nie jestem właścicielem nie jest w stanie udzielić mi żadnych informacji".Dziwi mnie to, że nikt z obecnych tutaj forumowiczów nie miał nigdy do czynienia z takim remontem, przecież kamienic pod ochroną konserwatora jest w Polsce mnóstwo (większość starówek polskich miast) - ktoś tam mieszka chyba i to remontuje od czasu do czasu ?Może być tak, że robię i składam projekty, wnioski, czekam 30 dni, dostaję decyzję i po problemie.A może być tak jak czytałem z kilku historii, że robię i składam projekty, wnioski, czekam 30 dni, czekam 50 dni, czekam 100 dni i nic, dzwonię i uzyskuję informację, że nie mają czasu, a tak w ogóle to wiedzą, że nie muszą mi odpowiadać i jak kiedyś będą mieli humor to może odpowiedzą, a czynsz płacić trzeba... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Slawko123 20.09.2018 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2018 tak myślałem niestety u nich jest to trochę posrane, bo nic nie powiedzą, jak nie będzie projektu, wtedy dopiero albo się zgadzają, albo nie. Nikt Ci tu nie odpowie nawet jak miał do czynienia z takim konserwatorem. Kazdy przypadek jest rozpatrywany oddzielnie i na konkretnym projekcie, czasami wystarczy , ze zmienisz materiał na inny i już będzie inna decyzja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.