iwan89 19.09.2018 15:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2018 Cześć, planuje budowe domu razem z rodzicami. Czy moglibyście mi podpowiedzieć jak najlepiej rozwiązać kwestie opłat? Planujemy tylko jeden piec gazowy i ogrzewanie podłogowe. Czy zatem do ogrzewania najlepiej zamontować ciepłomierze przepływowe na rozdzielaczach podlogowki a dla kuchenek gazowych dwa osobne gazomierze? Zostaje kwestia rozliczenia cieplej wody uzytkowej. Czy takie rozdzielenie nie powoduje wzrostu kosztow w przeliczeniu na lokal? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 19.09.2018 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2018 Zobacz na rachunku opłaty stałe, pomnóż razy 12 i dowiesz się ile kosztuje rocznie osobny licznik. Kiedyś miałem gaz tylko do kuchenki, rachunki były małe lecz opłaty stałe były dosyć, dosyc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karoka65 19.09.2018 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2018 Ja powiem Ci tylko tyle: WYBUDUJ SIĘ OSOBNO Rodzice będą coraz starsi, będą potrzebowali więcej spokoju a dzieciarnia biega, trzaska drzwiami, piski itp. Obyś kiedyś nie żałował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karenz 22.09.2018 22:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2018 też odradzam budowy razem. Mój nowy sąsiad właśnie tak sie pobudował 5 lat temu , dziś już kończy tynki na swoim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 23.09.2018 00:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2018 (edytowane) Oględnie mówiąc minimalna odległość do rodziny to sasiednia ulica (nie koniecznie przeciwny koniec Piotrkowskiej), 20km to całkiem przyzwoicie, a powyżej 150 km to uczucia rodzinne moga kwitnąć, że ho,ho, ho! Może to nieco krzywe zwierciadło, lecz cóś jest na rzeczy. Teraz makabreski.Kolega z pracy bardzo chwalił swoją teściową, że najlepsza na świecie, że umiała się odnaleźć w nowej sytuacji itd.Po zapowiedziach a przed ślubem, cichutko zeszła była z tego świata. Wdzięczność zięcia in spe była znaczna, choć był on bardzo spokojny i koncyliacyjny. Aczkolwiek znałem też człowieka który przed teściową wyemigrował z rodziną na antypody, prawie doba lotu samolotem z przesiadką, w poprzednim wieku to był koniec świata. Spokojnie! Córeczka ściągnęła mamusię, wiekową, energiczną, ta śmigała do Polski wielokrotnie. Przeżyła zięcia o kilkanaście lat. W ostatniej woli zażądała pochówku w rodzinnej ziemi (w PL) i zabroniła wszelakich nowinek czyli kremacji. Dociekliwym ujek G. podpowie ile szacunkowo kosztuje podróż w dębowej jesionce z Adelajdy. Bez komentarza. Edytowane 26 Września 2018 przez Bertha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.