Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Uzysk z PV


maciuspala

Recommended Posts

Oczywiście że samo-startujący generator byłby tańszy ale nie o wiele, bo nie tylko generator trzeba byłoby kupić.

Musiałby też być na tyle mocny (przez co drogi) aby zapewnić moc dla maksymalnego obciążenia z domu. W moim przypadku 10kW.

Jednak taki generator nie zapewni funkcjonalności UPS-a i jego funkcjonalność jest problematyczna przy krótkich wyłączeniach.

Dlatego zdecydowałem się na magazyn.

Dzięki niemu generator może być 2 razy mniejszy bo magazyn może dostarczyć 15 kW z baterii.

Może też uzupełnić sieć gdy obciążenie przekroczy 10kW mocy zamówionej.

Dokładnie tak to sobie wyobrażałem, jak kiedyś o tym czytałem. Pewnie kiedyś sobie takie "zabawki" kupię :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O mój zwrot z inwestycji ty się nie martw. To nie twoje pieniądze i nie ty je wydajesz.

Dlaczego miałbym pisać cokolwiek w odpowiedzi na twoje głupoty.

Ty nawet nie rozumiesz prostego zdania o odległości domu od najbliższej sieci i jakie koszty są związane z doprowadzeniem EE z takiej odległości.

 

I o to zdanie chodziło od kilku stron Cyt.O mój zwrot z inwestycji ty się nie martw. To nie twoje pieniądze i nie ty je wydajesz.

Dobrze że wreszcie zrozumiałeś .Trwało to trochę, ale nauka w las nie poszła.

Właśnie - nie obchodzą mnie twoje pieniądze ,czy sie to opłaci czy nie..

Czy nie o to pytałem? A dokładnie tak : Mam bo chcę.

Tak dziś nie rozumie Cyt. odległości domu od najbliższej sieci i jakie koszty są związane z doprowadzeniem EE z takiej odległości

Rozumiałem 25lat temu Ba za 150 mb. linii i to w środku miejscowości zapłaciłem wtedy tyle ile mnie kosztował dom od fundamentów po dach. ( oczywiście chodzi mi o budowlańców ) czyli dziś liczyć to kwota 60k.

Więcej wiem niż ci się wydaje.

Edytowane przez -voymar-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i właśnie dlatego, pomimo głupiego pisania @voymara, opisałem swoje doświadczenia z magazynem.

 

Nigdy bym się nie wybudował w miejscu gdzie bym musiał budować magazyn aby egzystować,

Jeżeli by chodziło o własne widzi misie to tak. Stać mnie to mam. Inne opcje nie wchodzą w grę,

A jak jest na prawdę to mnie nie interesuje.

Edytowane przez -voymar-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i właśnie dlatego, pomimo głupiego pisania @voymara, opisałem swoje doświadczenia z magazynem.

 

I dalej będzie drążył- bo ty taki typ jesteś.

Czy bzdurą jest ( głupim pisaniem )wyliczanie kosztów zwrotu? i czasu zwrotu?

Ciekawy jestem czy ci co ci słodzą zrobili by taką inwestycję nieekonomiczną . Bo przecież zanim było w Polsce PV trzeba było jakoś żyć bez tych dobroci.

A co koło ciebie ludzie nie mieszkają? nie mają potrzeb? nie mają pomp głębinowych ,zmywarek itd. Każdy ma magazyn? W dzisiejszych czasach jest to nie do pojęcia aby były zaniki w sieci.

Ja tego nie pojmuję.Moge się zgodzić że tam gdzie jest dużo PV i sieć jest stara mogą być skoki .No ale brak EE? A jak brak to po kiego grzyba ci 10kW on gord. No nie pojmuję Kasę pcha w on gird jak w sieci nie ma prądu ( wyłączona )

Ach szkoda czasu .

Niech ci to hula bo co mi tam -NIE ZAZDROSZCZĘ takiego życia z siecią. Najgorsze jest to że za parę lat kolejny wydatek na magazyn. I to nie są złośliwości z mojej strony.

Edytowane przez -voymar-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu coś zakładasz nie mając wiedzy, i piszesz to z taką, sobie tylko znaną, pewnością że aż śmieszną.

Otóż jak się budowałem nie było problemów z siecią. Pojawiły się jak wokoło się pobudowało kilkanaście domów i linia tego obciążenia nie wytrzymuje, dzisiaj.

 

No właśnie prawda cię nie interesuje.

Interesuje cię tylko co sobie wyobrazisz.

 

Ech dobra jak by tak było to srać takie budowy. Przecież jak powstaje jakieś tam ( osiedle domków ) to chyba ZE ma zapewnić EE zna ile domów powstaje przyjmuje srednie zapotrzebowanie na EE i tyle ma być.

Nie wiem może są jeszcze rejony w Polsce gdzie czas się zatrzymał.Ja takich nie znam.

Współczuję i kończę dyskusję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dzisiejszych czasach jest to nie do pojęcia aby były zaniki w sieci.

Ja tego nie pojmuję.Moge się zgodzić że tam gdzie jest dużo PV i sieć jest stara mogą być skoki .No ale brak EE?

Tu się z Tobą zgodzę. Ja też tego nie pojmuję. Przez wiele lat było dobrze, nawet napięcia były i są ok. Ale... od jakiegoś pół roku, gdzie Energa miała spore wyłączenia awaryjne w regionie przeciętnie 2-4 razy w tygodniu mam mniej więcej dwu-trzy minutowe wyłączenia prądu (choć nie zawsze, bo czasm zdarza się 2-3 tygodnie przerwy). Bez jakiejkolwiek reguły, bywały o 4 nad ranem, bywały o 6 (tej jeden raz pamiętam szczególnie, bo mnie wkurzona żona obudziła, że nie może włosów wysuszyć), bywają o 10, 14, 18 czy 21. Za każdym razem dzwonię i zgłaszam, w trakcie rozmowy oczywiście zasilanie powraca ale i tak zgłaszam, żeby była podkładka, na wypadek jak mi kiedyś w końcu jakiś sprzęt wysiądzie. Dlatego na automatykę domu, routery i NASa mam UPSa, bo choć backupy mam, to nie uśmiecha mi się przywracanie takiej ilości danych.

Przyznaję Ci więc rację, nie rozumiem tego, dlaczego tak dobrze żarło i zdechło. Za każdym razem jestem informowany, że nieuzasadnione wezwanie, bla, bla, bla, 150 zł, i za każdym razem odpowiadam, że ich licznik jest ciemny i wyłączony podczas zaniku prądu. I tak się przekomarzam od pół roku z infolinią. Piszę, żeby uświadomić Ci, że czasami są sytuacje, które nie powinny się wydarzyć, ale jednak. Wiem, @stos ma inaczej (znacznie gorzej), ale litości, naprawdę cierpisz na brak wyobraźni?

 

Ech dobra jak by tak było to srać takie budowy. Przecież jak powstaje jakieś tam ( osiedle domków ) to chyba ZE ma zapewnić EE zna ile domów powstaje przyjmuje srednie zapotrzebowanie na EE i tyle ma być.

Nie wiem może są jeszcze rejony w Polsce gdzie czas się zatrzymał.Ja takich nie znam.

No właśnie. To jest Twój problem - brak zrozumienia. To, że coś powinno być, nie oznacza, że tak jest i będzie zawsze. Życie to nie je bajka ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, głupotą jest wyliczanie kosztów zwrotu nie znając realiów miejsca.

 

I to jest twój problem właśnie. Nie pojmujesz.

Już pisałem dlaczego są takie zaniki ale ty nie czytasz tylko piszesz.

 

Oki interes życia zrobiłeś

 

Twój cytat Otóż mi się kalkuluje i to od pierwszego dnia włączenia tego magazynu.

Możesz tą kalkulacje przedstawić na liczbach? Bo matematykę znasz?

A ja nie znam -Tak mi pisałeś

Więc przedstaw tą kalkulację na liczbach. Jakoś lepiej pojmuję ścisłe przedmioty i liczby niż humanistyczne pisanie.

Jakoś te liczby zawsze uwielbiałem i uwielbiam do dziś.

Na Ra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś wybudował 20 lat temu dom który kosztował 500 tys. zł łącznie z działką a teraz ten dom sprzedał za 1500 tys. zł.

Może interesu życia nie zrobił ale chyba zarobił.

Dom, namiot, samochód, rower to są rzeczy potrzebne do życia a nie służą do zarabiania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budując dom zrobiłeś "interes życia".

Przecież znacznie taniej wychodzi namiot.

Kupując samochód zrobiłeś "interes życia".

Przecież taniej jest piechotą.

ITD.

 

Czyli wszystko się kalkuluje tylko w pisaniu- Tak właśnie myslałem .

Jeżeli chodzi o przedstawienie tego na liczbach już rura mieknie.

Więc co to za kalkulacja?

Cyt.cytat Otóż mi się kalkuluje i to od pierwszego dnia włączenia tego magazynu.

I ty mnie oskarżasz że piszę tylko dla pisania. Hm ciekawe.

Kolejny raz zacytuję Cyt.Budując dom zrobiłeś "interes życia".

Przecież znacznie taniej wychodzi namiot.

Kupując samochód zrobiłeś "interes życia".

Przecież taniej jest piechotą.

Ja 2 tyg temu odebrałem nowy wóz --ale nigdzie nie pisałem w tym przypadku lub innym o kalkulacji.

Choc zapewne bym mógł .Bo ów samochód dziś już zdrożał o 11k

Co do domu -jak ja budowałem i jeździłem ponad ćwierć wiekuuuuuuuuuuuuuuuuuu temu na zachód to na taki dom pracowało się 1/2roku. Pojechałem pomimo etatu. te miechy szybko zleciały.

Nad namiotem sie zastanawiam. Nie jestem przekonany czy nie stracę więc nie mam.

Edytowane przez -voymar-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...