Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Uzysk z PV


maciuspala

Recommended Posts

Witam,

u mnie na razie sprawdza się załączanie grzałki 2kW w zasobniku CWU -w Domoticzu ustawiłem warunek przekroczenia 253V w godz 9-17 (jak się wypełni , to grzałka załącza się na 10min).

Dzisiaj było duże słonko i kilka razy się załączyła grzałka , natomiast PV działała bez problemów (i przerw).

Dzwoniłem do Taurona z problemem -pani grzecznie zapytała czy mam instalację PV. A kiedy to potwierdziłem- otrzymałem wskazówkę ,aby zmniejszyć sobie moc instalacji PV...

Dodam ,że mój Sofar ma wklepane na sztywno kraj PL i kiedy średnie nap w ciągu 10 min przekroczy 253V , to się wyłącza...

Co ciekawe na razie mam na jednej fazie przekroczenia (najczęściej i najszybciej)- kiedy sytuacja wystąpi na pozostałych fazach , to kupię za niecałe 200pln grzałkę z nierdzewki 3x2kW.

Możecie sami zbudować taki układ z programowalnym gniazdkiem +wymiana grzałki w zas CWU (np tu jest opis

)

Tymczasem

Edytowane przez bobrow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie dzisiaj 19x falownik się wyłączył.

https://naforum.zapodaj.net/7a1c8d9f81db.jpg.html

U sąsiada, ani razu. Ja mam 100m do licznika na słupie. Sąsiad, poniżej 10m.

Normalnie mam grzebień do czesania.

Dzisiaj z 8,6 kWp, uzysk 40kWh.

Lipa.

Jak to rozwiązać?

Jedynie dzwonić na pogotowie energetyczne.

Sąsiad dalej, ma to samo. Także 100m do licznika i także grzebień na wykresie.

Edytowane przez klaudiusz_x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie dzisiaj 19x falownik się wyłączył.

https://naforum.zapodaj.net/7a1c8d9f81db.jpg.html

U sąsiada, ani razu. Ja mam 100m do licznika na słupie. Sąsiad, poniżej 10m.

Normalnie mam grzebień do czesania.

Dzisiaj z 8,6 kWp, uzysk 40kWh.

Lipa.

Jak to rozwiązać?

Jedynie dzwonić na pogotowie energetyczne.

Sąsiad dalej, ma to samo. Także 100m do licznika i także grzebień na wykresie.

 

to jest własnie klasyczny przykład tego o czym pisałem:długość/grubość kabli powoduje spadek napięcia, które falownik podbija aby dopchać energię do licznika(niestety jak podbija, a napięcia w sieci są trudne to na swoich zaciskach falownik przekracza magiczne 253V i jest restart). Wiele się nie zrobi samemu: przyłącza ze słupa nie skrócisz ani nie wymienisz na grubsze-pozostaje ciśnięcie ZE o obniżenie napięć ale tu trzeba obadać jakie ma sąsiad u, którego działa prawidłowo, bo może być tak, że są one względnie normalne, a problemem są Wasze duże odległości bądź oszczędności instalatorów na grubości kabli z falownika do miejsca wpięcia w domu. Może być tak, że jesli sąsiad na krótkim przyłączu ma normalne napięcia to gdy obniżą spowoduje to zbytni spadek u przypiętych na końcu linii...niestety trzeba porównać napięcie na liczniku ZE i na falowniku podczas pracy w szczycie mocy-da to poglą jak duże różnice są pomiędzy tymi punktami i da to poglą czy problem jest u Wa(za licznikiem) czy przed licznikiem(napięcie w sieci). Dobrzez jest też porównać napięcie na liczniku i na falowniku po odłączeniu paneli ich przełącznikiem.

 

U mnie po obniżeniu wczoraj napięcia dziś z 3,95kW(p) uzyskałem 25,5kWh a max napięcia były w okolicach 245V.

Edytowane przez Dariusz1983
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie również masakra - 45kwh z instalacji 10kwp

9d26784aae8c.png

 

Dariusz1983 w zeszłym roku tuż po uruchomieniu mojej instalacji miałem takie podejrzenie, że za podbijanie napięcia odpowiada odległość od falownika i przekrój kabla. Mam instalacje 9,99kw na gruncie 70m w linii prostej od domu ale po długości kabla to będzie z 90m. Firma zamontowała 5x6mm2 ja poprosiłem o podmianke na próbę 5x10mm2. Przez pierwszy dzień bylo super, zero wyłączeń. Niestety na drugi dzień wszystko wróciło do "normy"... Czyli do napięcia nawet powyżej 255V. Do ZE zglaszam sie regularnie, za kazdym razem reagują pozytywnie, dyspozytor obniża napięcie po czym na drugi dzień znowu jest do bani...

Edytowane przez Viniu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieoficjalne słuchy mówią, że za wzrost napięcia odpowiada podnoszenie napięć na średnim napięciu i mimo obniżenia na transformatorze ŚN/NN niweczy te poprawy. Jesli wymiana kabli i obniżanie na trafo NN działa tylko chwilę to chyba ŚN robi bajzel uCiebie ale na to już raczej nie da się nic poradzić...może masz sąsiada "janusza" co na normach niemieckich leci ale to ZE musi zweryfikować.

 

Druga sprawa to sytuacja gdy w sieci są trudne napięciowo warunki(pod granice przy licznikach) i jak miałeś "lichy" kabel to Twój falownik na swoich zaciskach chcąc wysłać energię podnosił napięcie aż do przekroczenia napięcia a u sąsiadów mających krótsze kable falowniki w miarę się trzymały(mniej musiały napięcie podnioeść aby wygrać z Twoim) ale gdy poprawiłeś swoje warunki na tyle aby dało się enegię eksportować to falowniki sąsiadów aby zrobić to samo podniosły również napięcie u siebie. Z racji odległości Twój znowu podniósł ciut wyżej i znowu błędne koło-napięcie ponad granice i restart...to takie syzyfowe prace i zawsze wygra ten bliżej no chyba, że zrobisz super grube kable takie aby mieć przewagę nad sąsiadem z krótszym przyłączem ale tu ekonomia wchodzi w gre.

Edytowane przez Dariusz1983
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest własnie klasyczny przykład tego o czym pisałem:długość/grubość kabli powoduje spadek napięcia, które falownik podbija aby dopchać energię do licznika(niestety jak podbija, a napięcia w sieci są trudne to na swoich zaciskach falownik przekracza magiczne 253V i jest restart). Wiele się nie zrobi samemu: przyłącza ze słupa nie skrócisz ani nie wymienisz na grubsze-pozostaje ciśnięcie ZE o obniżenie napięć ale tu trzeba obadać jakie ma sąsiad u, którego działa prawidłowo, bo może być tak, że są one względnie normalne, a problemem są Wasze duże odległości bądź oszczędności instalatorów na grubości kabli z falownika do miejsca wpięcia w domu. Może być tak, że jesli sąsiad na krótkim przyłączu ma normalne napięcia to gdy obniżą spowoduje to zbytni spadek u przypiętych na końcu linii...niestety trzeba porównać napięcie na liczniku ZE i na falowniku podczas pracy w szczycie mocy-da to poglą jak duże różnice są pomiędzy tymi punktami i da to poglą czy problem jest u Wa(za licznikiem) czy przed licznikiem(napięcie w sieci). Dobrzez jest też porównać napięcie na liczniku i na falowniku po odłączeniu paneli ich przełącznikiem.

 

U mnie po obniżeniu wczoraj napięcia dziś z 3,95kW(p) uzyskałem 25,5kWh a max napięcia były w okolicach 245V.

 

U tego sąsiada, co mu nie wyłącza falownika sofar, wczoraj widziałem 255V na jednej fazie. U mnie wczoraj nawet ponad 257V na foxess.

Teraz na jednej fazie już mam 246V. Aktualna produkcja 1kW z instalacji 9kWp na południe.

Edytowane przez klaudiusz_x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W świetle tego co pisał bobrow - najlepiej włączać jakąś grzałkę okresowo. 1kW poboru chyba obniża napięcie na fazie o 1V.

Można też uruchomić koparkę kryptowalut na tej fazie która akurat nam wybija - jak są to niewielkie przekroczenia, to powinno to pomóc.

Można też spróbować poprzełączać urządzenia pomiędzy fazami, żeby wyrównać napięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nawet u sąsiada gdzie działa bez restartów jest ponadnormatywne napięcie mimo obniżania na trafo to możliwe, że jest w okolicy "śpecu" co niemiecka normę dowalił u siebie ale to już musi ZE wyśledzić a mają na to sposoby. Ja bym dla testu wyłaczył u Siebie instalacje i popatrzył na napięcia u sąsiada gdy jego pracuje oraz w drugą strone niech On wyłączy swoją a ty obadaj u siebie napięcia oraz dodatkowo obaj swoje wyłączcie w słoneczny dzień i porównajcie napięcia-jak w okolicych lub powyżej 253V to obstawiam na trola z fotowoltaiką na niemieckiej normie-zwłaszcza, że nie masz bardzo duzo instalacji w okolicy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U tego sąsiada, co mu nie wyłącza falownika sofar, wczoraj widziałem 255V na jednej fazie. U mnie wczoraj nawet ponad 257V na foxess.

Teraz na jednej fazie już mam 246V. Aktualna produkcja 1kW z instalacji 9kWp na południe.

 

A dużo masz PV w okolicy zamieszkania? Ja mierzyłem napięcia w sieci, zanim PV założyłem. W nocy mam 243-247V i byłem przed montażem zestresowany, co będzie, kiedy moja faremka jak i sąsiadów obok, którzy również montowali, zaczną pracować. Bezpośrednio obok siebie (ok30m) mam dwie instalacje, ok 100m dalej kolejne trzy i...odpukać, max jaki widzę na wykresach to 250V i co ciekawe, występuje o godz.14tej kiedy moc produkcyjna jest w fazie spadkowej (od ok 13.40)

Znam dwie osoby z mojej miejscowości, które mają PV na dachach, w kierunkach odbiegających od optymalnych i też mają problemy ze zbyt dużym napięciem i wyłączeniami falowników. Na dodatek, nie mają blisko sąsiadów z PV a ich instalacje nie przekraczają 4kWp. Jedyną różnicą jest to, że ja i moi sąsiedzi mamy przyłącza podziemne (najbliższy słup jest z 200m ode mnie) a oni mają podłaczenia do linii napowietrznej.

Może to robi różnicę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie również masakra - 45kwh z instalacji 10kwp

9d26784aae8c.png

 

Viniu...nie narzekaj na uzysk ;) Jak u Ciebie instalacja pracowała na 50% mocy to ja chmury miotłą ganiałem ;)

https://naforum.zapodaj.net/2be5f978135a.png.html

 

Dzisiaj zapowiada się bez chmur i oby jak najdłużej, bo ostatnie 6 dni to ciągle te białe owieczki bez potrzeby wisiały nad głową . Żeby to chociaż popadało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieoficjalne słuchy mówią, że za wzrost napięcia odpowiada podnoszenie napięć na średnim napięciu i mimo obniżenia na transformatorze ŚN/NN niweczy te poprawy. Jesli wymiana kabli i obniżanie na trafo NN działa tylko chwilę to chyba ŚN robi bajzel uCiebie ale na to już raczej nie da się nic poradzić...może masz sąsiada "janusza" co na normach niemieckich leci ale to ZE musi zweryfikować.

 

To by się potwierdzało z tym co mi przekazał niedawno znajomy z ZE. Twierdzi, że za każdym razem jak obniżą napięcie na "moim" trafo to automatyka GPZ podbija i tak w kółko. Jak mówisz... syzyfowa praca.

 

Viniu...nie narzekaj na uzysk ;) Jak u Ciebie instalacja pracowała na 50% mocy to ja chmury miotłą ganiałem ;)

https://naforum.zapodaj.net/2be5f978135a.png.html

Jakoś szczególnie nie narzekam bo to jest temat ode mnie niezależny ;) A z zasady staram się nie martwić tematami, na które nie mam wpływu. Irytujące jest tylko to, że coś co w teorii powinno działać - nie działa.

 

Tak poza tym, daje sobie i mojej PV czas do końca czerwca, czyli do pełnych 12 miesięcy. Jeśli okaże się że bilans wyjdzie mi na + czyli, że nie będę musiał dopłacić do energii nawet grosza, to składam oficjalną deklarację, że odinstaluję apkę od PV i przestaje śledzić, analizować, podliczać, przeliczać i przestaję nękać ZE :p

Edytowane przez Viniu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)obstawiam na trola z fotowoltaiką na niemieckiej normie-zwłaszcza, że nie masz bardzo duzo instalacji w okolicy.

 

Piszesz tu tak często o tej niemieckiej normie.

Możesz napisać czym ona się różni od tej obowiązującej w Polsce?

Edytowane przez stos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie Sofara to tylko przypominam ,że jeśli na tabliczce znamionowej przy nr wersji softu po prawej stronie jest 12 -to znaczy ,że inwerter został wstępnie skalibrowany na PL i ma wrzucony parametr Vtenmin=253V (nie można tego zmienić w menu ). Można jednak zmieniać kraje w menu -mogą się zmienić wtedy parametry napięcia sieci (np Vmax 40ms, Hz, itp) , ale to zabezpieczenie średniego 10min nap powyżej 10min zostaje (sprawdziłem u siebie i dzwoniłem jeszcze do serwisu Sofara).

Odnośnie załączenia grzałki 2kW , to u mnie jest spadek nap o ok 5V.

Wczoraj grzałka załączyła się 8 x po 10 min-ale najważniejsze ,że produkcja PV była bez zakłóceń i przerw.

Edytowane przez bobrow
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz tu tak często o tej niemieckiej normie.

Możesz napisać czym ona się różni od tej obowiązującej w Polsce?

 

najprościej ujmując: nasza norma nakazuje wyłączenie/restart falownika gdy napięcie 253V jest przekraczane w okresie 10minut(po takim restarcie falownik musi przez 10minut bardzo powolutku wspinać się ze swoją mocą produkcji do swojego maximum)-w niemieckiej działać będzie normalnie do 265V i dopiero restart. Jeden taki trol i wszyscy mają problem na danym trafo.

 

Za takie niewłaściwe ustawienie falownika(inna niż polska norma) ZE w najlepszym razie nakaże ustawić to co obowiązuje czyli normę PL ale równie dobrze może zerwać umowę prosumencką z powodu niewłaściwych parametrów oddawanego prądu i zamiast być cwaniakiem zostanie taki ktoś pozbawiony przywileju na starych zasadach. Myślę, że umowy będą zrywać coraz częściej, bo tracą na nas kasę.

 

Są cwaniaki co autotransformator podłączają by falownik "widział" napięcie prawidłowe i się nie restartował mimo tego, że w sieci jest napięcie przekraczające parametry nakazujące natychmiastowy restart. Znajdziesz o tym na youtubie na kanale "Pompy Ciepła i PV" lub "Panele fotowoltaiczne". Sporo ciekawych tematów jest tam omawianych.

Edytowane przez Dariusz1983
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najprościej ujmując: nasza norma nakazuje wyłączenie/restart falownika gdy napięcie 253V jest przekraczane w okresie 10minut(po takim restarcie falownik musi przez 10minut bardzo powolutku wspinać się ze swoją mocą produkcji do swojego maximum)-w niemieckiej działać będzie normalnie do 265V i dopiero restart.

Tą wiedzę, o tym normalnym działaniu do 265V, przeczytałeś w niemieckiej normie czy usłyszałeś to od kogoś i przejąłeś za pewnik bez sprawdzania?

 

VDE.jpg

Edytowane przez stos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U sąsiada, co wczoraj nie miał żadnego wyłączenia, dzisiaj prawie cały czas falownik świecił na czerwono.

Zadzwonił na pogotowiem energetyczne, to go wyśmiali. Powiedzieli mu że u nich wskazania są poprawne i że tylko on ma problem, a to nie jest powód do wysłania ekipy.

Na teraz ma 12kWh z instalacji 4,8kWh skierowanej na popołudniowy zachód

Także mają w nosie te napięcia.

A swojego, to nawet już nie pokazuję.

Szkoda nerwów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację błędnie podawałem max napięcie pracy dla DE(265V to chwila natychmiastowego wyłączenia bez obserwacji)-w niemieckiej chodziło o fakt produkcji mocy biernej przy wysokich napięciach co opóźniało moment restartu dając odczucie poprawy. Obecnie i w naszej polskiej normie ta moc powinna byc generowana w przypadkach wysokich napięć co powinno poprawić działanie w skrajnych sytuacjach.

Tak to jest jak się powtarza zasłyszane opinie bez pełnej weryfikacji-moja wina.

 

Ideą wspomnienia o "niemieckiej normie" było zasugerowanie możliwośći, że ktoś z sąsiadów aby produkować podniósł max napięcie ręcznie do wyższego poziomu niż dopuszczalne.

 

 

Jak masz za wysokie napiecie to łachy nie robią.

 

Na teraz z 3,95kW(p) mam 21,5kWh i produkcję 2,57kW więc jeszcze wzrośnie. Napięcia z racji dnia tygodnia:niedziela na wsi to cisza i spokój a ludzie w kośćiele więc poboru btak widziałem max 251V na 1 fazie.

Teraz napięcia 238V,238V i 246V.

Edytowane przez Dariusz1983
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...