Kłopotliwe Sąsiedztwo

[amber24]

Witam,

Drodzy Forumowicze jestem nowym członkiem waszego forum. Chciałem opisać swoja sytuacje aby poznać wasze poglądy na temat zatajonych wad nieruchomości. Kilka miesięcy temu kupiłem od właściciela jedna z jego dwóch działek budowlanych. Kilka dni temu możliwe ze przez przypadek były wlascicel wygadał się, ze na sąsiedniej działce ma powstać lakiernia (ale to wodna Panie - zupełnie nie groźna). Jednak temat ten spędził mi sen z powiek. Teren na którym kupiłem działkę nie miał "opisanego" planu MPZP - tylko na mapach geoportalu oznaczenie MN/U - zabudowa jednorodzinna z usługami nieuciążliwymi. Po kilku dniach szukania i telefonowania znalazłem w gminie decyzje środowiskowa na temat wydania zgody na budowę na działce która sąsiaduje obecnie z moja - blacharnio-lakierni z parkingiem na kilkanaście samochodów. Decyzja została wydana 1,5 miesiąca przed moim kupnem działki. Zgodnie z informacjami gminy były właściciel był informowany na temat postępowania o zgodę na budowę lakierni na każdym jej kroku.

 

Jak sadzicie drodzy Forumowicze czy w takim przypadku można się o coś starać? Czy stanowi to zatajenie prawdy? Nie ukrywam ze nie uśmiecha mi się mieszkanie z rodzina w takim "zdrowym" sasiedztwie

[firewall]

Musisz wziąć dobrego adwokata, który zrobi porządne pismo przedprocesowe. Trzeba to zrobić jak najszybciej bo potem sprzedawca będzie bronił się że upłynął jakiś czas od informacji o lakierni i to nie przeszkadzało tobie, a teraz próbujesz wyłudzić odszkodowanie bądź anulowanie sprzedaży.

[Lew2]

Tak. Facet się podstępnie pozbył problemu. Tak jak przedmówca radzi trzeba działać szybko tzn. wprowadził Cię w błąd nie przedstawiając pełnego stanu wiedzy o działce, a miał pisma z Urzędu.

Droga awaryjna to tam pisze "usługi nieuciążliwe". Pytanie czy lakiernia się do takich zalicza? Nie wiem czy tą ścieżką coś osiągniesz.