kalafiorzysta 20.10.2018 15:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2018 Witam wszystkich forumowiczów, Jestem tutaj nowy (zarejestrowałem się z uwagi na problem, z którym aktualnie się borykam). Widziałem na forum temat podobny do mojego problemu, niestety nie zawierał on odpowiedzi na dręczące mnie pytanie, nie wiedziałem również czy 'odgrzewać kotleta' zatem zdecydowałem się na założenie nowego tematu. Jeśli naruszyłem jakiekolwiek zasady panujące na forum, to z góry przepraszam i proszę o wybaczenie Zanim przejdę do rzeczy zaznaczę, iż moje pojęcie o hydraulice jest znikome. A więc do rzeczy: Zakupiliśmy niedawno wraz z żoną mieszkanie zlokalizowane na ostatniej kondygnacji nowego bloku. W zasadzie od samego początku borykamy się z problemem wysysania wody z syfonu prysznicowego przez WC. Po spuszczeniu wody słychać charakterystyczne bulgotanie dochodzące z wspomnianego syfonu (rzecz ma miejsce w sytuacji, gdy spuszcza się 'coś cięższego' , przy samej wodzie problem nie występuje). Wyczytałem, że powodem takiej sytuacji jest tworzenie się podciśnienia, kiedy to pion próbuje się napowietrzyć najbliższym możliwym dopływem powietrza (czyli syfonem). Podejścia kanalizacyjne były wykonane przez dewelopera, a fachowiec, który wykańczał nam łazienkę, jedynie je wykorzystał. Poniżej zamieszczam schemat podłączeń. Czytałem również, iż WC powinien być najniższym z podejść, jednak z tego co się orientuję cały pion ma podejścia wykonane w ten sam sposób. Zgłaszając problem deweloperowi usłyszałem, że jest to wina zbyt niskiego syfonu w wyniku czego woda jest z niego wysysana. Jak wyżej wspominałem, na hydraulice się nie znam, a zatem nie posiadam żadnych argumentów, które mógłbym przeciwstawić twierdzeniu dewelopera. Na dach wyprowadzone jest odpowietrzenie, w zeszłym tygodniu panowie wyprowadzili rurę ponad komin, bo wcześniej zawiewało smrodek do środka. Pytania, na które chciałbym uzyskać odpowiedź brzmią: - Czy winna jest źle wykonana instalacja, czy podłączenie syfonu? O ile dobrze rozumiem napowietrzenie powinno się odbywać przez rurę biegnącą na dach, a nie przez syfon. - Czy umieszczenie zaworu napowietrzającego na rurze biegnącej z odpływu prysznica rozwiąże problem? Jeśli tak, to w którym miejscu zawór ten powinien się znaleźć? Będę bardzo wdzięczny za każdą pomoc. Z góry dziękuję i pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 20.10.2018 16:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2018 Za ciasna rura pionu zapowietrzajacego.Zmień na większy przekrój i zapomnij o problemie. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kalafiorzysta 20.10.2018 17:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2018 Za ciasna rura pionu zapowietrzajacego. Zmień na większy przekrój i zapomnij o problemie. Adam M. Dzięki za odpowiedź. Wymiana rury na szerszą to jednak rozwiązanie dość inwazyjne (wymagałoby kucia ścian, a łazienkę mam już wykończoną ). Czy sposób z zaworkiem napowietrzającym ma szansę się sprawdzić? Byłoby to dużo prostsze, bo wystarczyłoby skuć zaledwie jedną-dwie płytki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 20.10.2018 17:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2018 Wywietrznik nad dach (w spoczynku) a napowietrznik (w momencie spuszczania dwójeczki z porcelanowego telefonu treść płynie całą średnicą rury ciągnięta siłą grawitacji, więc nad treścią wytwarza sie podciśnienie, wąska rura powyżej stwarza opory czyli łatwiej wyssać ~~1cm słupa wody z syfonu) powinien być wykonany nad dach taka srednicą rury jak pion. Dlatego tak jest zapisane w przepisach a życiowe uproszczenia mszczą się smrodem. I nie ma zmiłuj, przepisowa rura albo smród. Do tego dokłada się niewłaściwa kolejność podłączeń. Czy wszyscy prawdziwi hydraulicy już wyjechali za granicę? Czyli zostali tylko paproki? Chyba tak, to widać (CZUĆ) po wykonaniu instalacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 20.10.2018 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2018 Dzięki za odpowiedź. Wymiana rury na szerszą to jednak rozwiązanie dość inwazyjne (wymagałoby kucia ścian, a łazienkę mam już wykończoną ). Czy sposób z zaworkiem napowietrzającym ma szansę się sprawdzić? Byłoby to dużo prostsze, bo wystarczyłoby skuć zaledwie jedną-dwie płytki. To jest rozpaczliwy półśrodek bez gwarancji poprawnego działania. Idąc na ostro, to warto dotrzec do projektu i jeśli miał być (a powinien) pion fi 110 powyżej, to szarpnąc dewelopera o wykonaie niezgodne z projektem i deweloper płaci za remont . Sprzedał wam produkt niezgodny ze specyfikacją (projektem). W umowie sprzedaży deweloper oświadczał że ..... jest wykonany zgodnie z projektem i przepisami ...... . Poświadczenie nieprawdy podpada pod paragrafy KK. Adwokat i pismo wzywające do usunięcia wad powinny zmotywować dewelopera do działania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 20.10.2018 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2018 No, tak, ale... tam już są... PŁYTKI!!!:cry::cry::cry: Czemu prawa fizyki nie chcą TEGO zrozumieć!!! Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 20.10.2018 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2018 Za odpowiednią kasę płytki i właściciel ukoją swe łzy;)Tylko praw fizyki nie da się kupić za żadna ka$ę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 20.10.2018 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2018 To trzeba by je... odstrzelić!!!Wredne takie... Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kalafiorzysta 21.10.2018 10:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2018 Wielkie dzięki za pomoc, chyba zatem nie pozostaje mi nic innego jak walka z deweloperem o doprowadzenie sprawy do porządku. Zastanawiające jest to, że na osiedlu jest łącznie 6 bloków, które z tego co się orientuję mają odpowietrzenie wykonane w dokładnie ten sam sposób (fi 50). Chyba przejdę się po sąsiadach zapytać jak u nich ze smrodem Swoją drogą, jak to możliwe, że u jednych wodę wysysa i jest smród, a u innych nie? Prawa fizyki ich nie obowiązują? No i miałbym jeszcze jedno pytanie, czy jeśli sąsiad z dołu pójdzie na dwójkę i spuści wodę, to u mnie wyssie wodę z syfonu? (Póki co jesteśmy jedynymi lokatorami w pionie i nie miałem jeszcze okazji sprawdzić jak to będzie wyglądać). Dzięki raz jeszcze, miłej, pachnącej niedzieli dla wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 21.10.2018 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2018 To ZAWSZE działa tak, jak działa.Albo masz to zgodne "ze sztuką" albo... nie.A wtedy smrodek jest... Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.