Jareek120 23.10.2018 10:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2018 Powiem ci Michal ze mądrze mówisz....ja byłbym skłonny wziąść jakis kredyt ale jednak żona woli finansowac ze.środków bierzacych. Myślę ze to jednak lepsze rozwiązanie, w dzisiejszych czasach o stala prace dobrze platna ciezko, a i wszystko z miesiaca na miesiac drożeje. Ja mam rozne dni. Czasami chce budować dom czasami jednak remontować.... naprawde ten dylemat spędza mi sen z powiek juz jakis rok czasu, a teraz zbliza sie czas decyzji poniewaz jestem wstepnie dogadany na zmiane pokrycia dachowego i do konca miesiaca musze facetowi potwierdzic albo odmowic....Wiec jeszcze sie głowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 23.10.2018 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2018 po remoncie i tak nie będziesz "na swoim".Owszem, w wygospodarowanym mieszkanku, pod warunkiem, że nigdy nie będzie spięć z teściami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ig0r- 23.10.2018 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2018 My przerabialiśmy właśnie taką opcję, mieszkaliśmy z teściami w sumie 7 lat. Dom był nowy, więc wykańczaliśmy sobie górę we własnym zakresie, a teściowie dół, weszliśmy od SSZ. Początkowo wszystko super, szczególnie jak się ma dzieci, pomoc na miejscu itd, ale im dalej w las tym więcej drzew, ciężko było znaleść wspólny język jeżeli chodzi o kolejne inwestycje typu ogródek, taras, ogrodzenie, co skłoniło nas do zakupu działki i wybudowaniu własnego domu. Jak macie możliwości, finanse pozwalają, na twoim miejscu bym budował. Szukał bym projektu dostosowanego do budżetu jakim dysponujecie. Nawet jeżeli później ten stary dom byłby cały dla was, napewno łatwiej utrzymać mały nowy dom, niż 2 razy większy stary. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ciężkiprzypadek 23.10.2018 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2018 Masz warunki na budowę, bo masz blisko teściów, którzy pewnie też trochę pomogą jak nie pracą, to radą i przypilnowaniem ekip. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cactus 23.10.2018 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2018 Jasne jesli finanse pozwalają to najlepiej wybudować. Tylko czy masz te pol miliona?Życie to kompromis... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przemo1 23.10.2018 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2018 Ale z drugiej strony masz do wyboru wsadzić 150? tys i nie koniecznie czuć się "u siebie", szczególnie w kwestii zagospodarowania terenu (ogródek, miejsce dla dzieci, parking itp), wyglądu elewacji, komunikacji (schody, przejścia itp). Takie tematy potrafią potem być mocno konfliktowe na codzień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cactus 23.10.2018 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2018 (edytowane) 150tys to nie 500. Jak ktoś ma 150tyś i nie chce mieszkać blisko rodziców/teściow to powinien poszukać mieszkania a nie domu. Takie moje zdanie. Na codzien widuje ludzi którym zamarzył sie dom a teraz nie ma kupca na SSO i ani grosza na dokonczenie a ratki kredytu co miesiac schodzą. Edytowane 23 Października 2018 przez cactus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e_gregor 23.10.2018 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2018 Pytanie ile jesteście sami w stanie zrobić. Bo robocizna jest strasznie droga więc duuuużo można zaoszczędzić. Kolejny plus to działka blisko teściów czyli rozumiem waszego miejsca zamieszkania. To bardzo ułatwia budowę jak ma sie ją pod nosem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kerad85 23.10.2018 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2018 Budowa jak najbardziej jestem za tylko boje sie o finanse....ze zaczne i zostanie takie rozgrzebane i fundusze sie skoncza....jednak pod tym wzgledem jakos bardziej pewniej wyglada mi remont....ze mimo wszystko pochlonie mniej pieniedzy.... Tutaj już sam musisz wiedzieć ile masz kapitału i jaką zdolność kredytową do jego uzupełnienia. Pół miliona to przesada. Przy takim małym domku i własnej działce spokojnie zmieści się w niższej kwocie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daniellos_ 23.10.2018 22:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2018 Buduj, kolego buduj. Choćby tylko 70, ale tylko wasze. Spójrz na projekty Z7 czy Z8 ze studia Z500. nieduże, ale funkcjonalne. Proste i przez to relatywnie tanie w budowie. Jak nie masz dwóch lewych rąk to sporo zrobisz samemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jareek120 24.10.2018 10:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2018 http://drewnar.pl/specyfikacja_cenowa/caloroczne/koszt_budowy_Z8.pdf Nie wiem czy to prawda czynie? Juz naprawde nie wiem co i za ile i kto ma racje.... wycena firmy czy ludzie.co mowia ze trzeba 2,5 raza wiecej pieniedzy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dwiecegly 24.10.2018 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2018 A jak myslisz? wierzyć firmie która chce na tobie zarobić i zachęcić do wydania twoich (banku) pieniedzy czy też ludziom którzy na własnych doświadczeniu nauczyli się ile w rzeczywistości kosztuje budowa domu? A z miesiąca na miesiąc kosztuje więcej. Więc jak ktoś pol roku temu konczył budowe i twierdzi że wyszło 100% więcej niż w kosztorysie to teraz policz 150%. Jak niedawno oglądałem te foldery reklamowe biur projektowych to te ich kosztorysy często są z 2014-2015r, a widziałem też taki z 2011.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dudek6311 25.10.2018 06:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2018 Budowałem dom na bazie Z7 (trochę zmieniony, np strop monolityczny), do tego garaż wolno stojący ok 32 m2. Bez działki, to ok 320 tyś( pod klucz). Sam nic nie robiłem, materiały przyzwoitej jakości, ale bez szaleństw. Przed rozpoczęciem budowy trzeba wydać kilkanaście tysięcy na przygotowanie budowy (projekt, geodeta, woda itp). Po za tym to okres całkowicie wyjęty z życiorysu (musisz być często na budowie i podejmować decyzje dotyczące przebiegu budowy). Poszukaj wątków "Dom za 200 tyś" i "Dom za 300 tyś". Moim zdaniem dom za 200 tys nie jest możliwy do zbudowania, za 300 tak, ale z bardzo dużym wkładem pracy własnej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 25.10.2018 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2018 te wątki "dom za ..." powstawały kilka lat temu, w innej rzeczywistości rynku wykonawców. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przemes83 25.10.2018 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2018 Znam dwa przypadki gdzie młode małżeństwa zamieszkały z teściami uprzednio dokładając się do remontu ich(teściów) nieruchomości i .....już nie są małżeństwami.Nie wiem jak to wyszło finansowo po rozwodzie ale jeżeli jesteś w stanie "zorganizować" na budowę ok 300 tys zł i masz przynajmniej jedną nie lewą rękę to buduj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jareek120 25.10.2018 21:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2018 Z praca wlasna nie było by problemu a nawet wolalbym byc sam osobiście podczas budowy dogladac i samemu pracowac.... rzeczy typu krecenie plyt osb czy regipsow szpachlowanie itp to spokojnie samemu mozna zrobic... mam szwagra po budowlance co prawda w zawodzie nie pracuje ale pojęcie o robocie ma... jedyne co to mysle instalacje wodne i eleltryczne musi zrobic fachwiec.... tylko wynajac ekipe do postawienia stanu surowego zamknietego badz otwartego to szybko idzie ale poznieb takie wykonczenia praca wlasna to juz potrafia sie ciagnac latami....a wiadomo na czasie tez zalezy..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 26.10.2018 16:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2018 mieszkać masz gdzie, więc co cię goni? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jareek120 27.10.2018 07:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2018 Bo chcielibysmy z zona juz być na swoim, miwc swoje miejsce i przestrzeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 27.10.2018 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2018 a ja chciałabym rzucić wszystko i pojechać dookoła świata Mierz siły na zamiary. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrmys 27.10.2018 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2018 tylko wynajac ekipe do postawienia stanu surowego zamknietego badz otwartego to szybko idzie ale poznieb takie wykonczenia praca wlasna to juz potrafia sie ciagnac latami....a wiadomo na czasie tez zalezy..... Moim zdaniem lepiej mieć ekipę od wykończeniówki, a to co się da to zrobić samemu przy SSZ Ja bym się nie podjął np samodzielnego kładzenia podłogi drewnianej na klej. Ale ściany murowałem samodzielnie, bo murarka z porothermu czy innego tego typu materiału jest po prostu mało skomplikowana i nie ma tam jakichś niuansów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.