Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Cześć, jak psuje się jedna rzecz to oczywiście kolejna od razu także ;)

W czym problem?

  1. Pierwszy problem od dłuższego czasu: raz na kilka dni zdarza się, że woda leje się pod napełnieniu zbiornika. Tak jakby "coś" nie odskakiwało. Wtedy trzeba wcisnąć dynamicznie któryś z przycisków by woda została spuszczona jeszcze raz i by "odbiła".
  2. Drugi problem od kilku dni: za każdym razem po spuszczeniu wody, kiedy zbiornik się napełnia dochodzi jakby do przelania, czyli zanim zatrzyma się napełnianie zbiornika nagle przez kilka sekund woda wylewa się jakby była spuszczana po czym jest stop i zbiornik jest pełny.

Poniżej zdjęcia zestawu, który jest zamontowany. Nie wiem jaka to firma niestety.

Nie mam zielonego pojęcia też jak to naprawić i za co się zabrać.

Pomocy :) :) :) :) :)

geberit 1.jpg

geberit 2.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/242490-podtynkowy-zestaw-wc-geberit-problem-przelewaj%C4%85ca-si%C4%99-woda/
Udostępnij na innych stronach

Rozbierz i dobierz się do pływaka, który zamyka zawór. Obstawiam, że pływak ma problem z płynnym poruszaniem się przez kamień na prowadnicy i wystarczy go oczyścić. Ale oczywiście to zgadywanka.
Rozbierz i dobierz się do pływaka, który zamyka zawór. Obstawiam, że pływak ma problem z płynnym poruszaniem się przez kamień na prowadnicy i wystarczy go oczyścić. Ale oczywiście to zgadywanka.

 

Dzięki wielkie za poradę :) Tylko jak go rozebrać by nic nie uszkodzić? Co pokolei rozkręcać?

I czym skutecznie usunąć kamień z prowadnicy?

Jeśli nie wiesz całkowicie jak sie do tego zabrać, pozostaje hydraulik.

 

Po prostu nigdy tego nie robiłem ;) Niemniej bardzo wielu rzeczy w domu nigdy nie robiłem, po czym robiłem to pierwszy raz i udawało się wszystko naprawić.

Po prostu nie chcę czegoś na wejściu spartolić :)

Rozkręciłem całość i wyciągnałem wszystkie elementy oprócz zbiornika ;)

Dlaczego? Ano dlatego, że wczoraj trzasnęło awarią na maxa. Woda lała się maksymalnie non stop.

Generalnie wszystko przeczyściłem (w sumie kamienia było tak dużo, że go skuwałem mocząć po kilkadziesiąt minut w occie jabłkowym i sodzie).

Oczyściłem też uszczelki i wspomogłem je smarem silikonowym. Całość poskładałem i ... działa jak nówka :)

Poniżej dwie fotki "przed" i "po" najbardziej hardcorowych elementów ;)

1.jpg

 

2.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...