miejsca postojowe/nietypowa działka w kształcie litery L

[Slawko123]

Olej calkowicie temat miejsc parkingowych. Jest Ci to całkowicie nie potrzebne.

[enedue]

" droga pożarowa " ... może to za mocno powiedziane, ale to jest wg planu jedyny dojazd do budynku w czasie ( odpukać ) zagrożenia np. pożarowego.

 

Co na logikę biorąc oznacza, że czerwona bryka powinna móc dojechać na odległość powiedzmy 15 m do domu jednorodzinnego, biorąc pod uwagę, że standardowy wąż gaśniczy ma 20 m a można je łączyć.

Jakoś gaszą pożary na entym piętrze bloków mieszkalnych.

Już widzę jak gaszą pożar w jednym z okolicznych budynków - dom stoi jakieś 25 metrów w głąb działki, i jest tylko wąska ścieżka, bo garaż jest tuż bramie, tzn jakieś 6 m od bramy. Dookoła drzewa, całkiem wypasione, nie da się ich rozjechać . Nie ma dojazdu do domu, przykro mi. I jakoś to jest zgodne z przepisami przeciwpożarowymi.

[liliput]

Nie da się tego olać, bez zapewnionych miejsc postojowych nie dostanę pozwolenia na budowę.

Brat buduje dom, składając papiery do urzędu 2 lata temu musiał udawać w projekcie, że przed postojem ma w domu garderobę bez okna - zamiast sypialni.

Inaczej odrzuciliby jego projekt. Teraz od 2018 się trochę zmieniło, ale nie wiem do końca, jak to interpretują.

[enedue]

Olej calkowicie temat miejsc parkingowych. Jest Ci to całkowicie nie potrzebne.

 

Niestety jest potrzebne, warunki zabudowy dla tego regionu wymagają, to będzie ten sam urząd, co ja się użerałam, ekipa niby się zmieniła, tamci żądali zwymiarowania absolutnie wszystkiego, nawet rzeczy, które se można było na logikę, jednym działaniem w zakresie do 15, policzyć. W efekcie mapa była całkowicie nieczytelna. A może była nieczytelna, bo mi krew oczy zalewała jak ściubiłam te cyferki do dwóch miejsc po przecinku.

[liliput]

Generalnie, gdzie się nie rozejrzę wszędzie wolna amerykanka,

a gdy próbuję sama postawić dom - same schody, zakazy, nakazy, wymagania.

Jakim cudem powstały te wszystkie domy naokoło ? Wszyscy korumpują urzędników?

[ŁUKASZ ŁADZIŃSKI]

Bardzo dziękuję za odpowiedzi/podpowiedzi. Ja jestem kompletnie "zielona" w tej materii.

Czy taki projekt z miejscami przejdzie w urzędzie?[ATTACH=CONFIG]421869[/ATTACH]

 

- tak mogłoby być, tylko przyjmij jakiś sensowny ( rozsądny ) promień skrętu

- z ciekawości zapytam ( projektowałem dom na analogicznej działce ), jakie masz podane w Warunkach Zabudowy ( lub wypisie z Planu Miejscowego ) %działki dla powierzchni zabudowy / utwardzonej / terenu biologicznie czynnego. Pytam, ponieważ miałem z tym mały problem, wymagający dużych kompromisów w zagospodarowaniu działki

[enedue]

U znajomego urząd przyczepił się o śmietnik - wykonawca wybudował śmietnik, tak jak chciał urząd, po odebraniu domu śmietnik rozebrał i wybudował tam, gdzie to miało sens. Nikt nie doniesie, bo wszyscy coś mają na sumieniu, a nadgorliwych urzędników, jak dama z Mińska Mazowieckiego, co pracuje nawet na imprezie u znajomych w niedziele, nie ma w tym kraju zbyt wielu. To chyba genetyczne . Wspomniana dama wypatrzyła u sąsiada znajomych, u których gościła na grillu, bodajże piwniczkę ziemną zakopaną w górce. Przysoliła im piękną karę .

Ciekawe, co na to jej znajomi, bo chyba stosunki sąsiedzkie im się popsuły.

[enedue]

- tak mogłoby być, tylko przyjmij jakiś sensowny ( rozsądny ) promień skrętu

- z ciekawości zapytam ( projektowałem dom na analogicznej działce ), jakie masz podane w Warunkach Zabudowy ( lub wypisie z Planu Miejscowego ) %działki dla powierzchni zabudowy / utwardzonej / terenu biologicznie czynnego. Pytam, ponieważ miałem z tym mały problem, wymagający dużych kompromisów w zagospodarowaniu działki

 

A jak prawo widzi te ażurowe kratki, co można trawę posiać, kamyczki powsadzać? To podpada pod kompromis w zagospodarowaniu działki bo powinna być kostka powiedzmy? Bo powierzchnia dalej biologicznie czynna, ale i utwardzona. Opcje są betonowe i plastikowe, gdzie już w ogóle jest superażurowo. Pod Komfortem widziałam taki parking, nic się z nim nie dzieje, równiutki jest.

[Slawko123]

Nie da się tego olać, bez zapewnionych miejsc postojowych nie dostanę pozwolenia na budowę.

Brat buduje dom, składając papiery do urzędu 2 lata temu musiał udawać w projekcie, że przed postojem ma w domu garderobę bez okna - zamiast sypialni.

Inaczej odrzuciliby jego projekt. Teraz od 2018 się trochę zmieniło, ale nie wiem do końca, jak to interpretują.

 

Nie projektuj w ogóle miejsc postojowych. Nie musisz.

[Kaizen]

Nie projektuj w ogóle miejsc postojowych. Nie musisz.

 

W rozporządzeniu stoi:

§ 18. 1. Zagospodarowując działkę budowlaną, należy urządzić, stosownie do jej przeznaczenia i sposobu zabudowy, miejsca postojowe dla samochodów użytkowników stałych i przebywających okresowo, w tym również miejsca postojowe dla samochodów, z których korzystają osoby niepełnosprawne.

2. Liczbę i sposób urządzenia miejsc postojowych należy dostosować do wymagań ustalonych w decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, z uwzględnieniem potrzebnej liczby miejsc, z których korzystają osoby niepełnosprawne.

 

Z tego jasno wynika, że nawet jak w WZ czy MPZP ktoś zapomni o miejscach postojowych, to i tak należy je urządzić. Inaczej urzędnik może powyższe podać jako podstawę odmowy PnB i udowodnij mu, że przy domu jednorodzinnym miejsce postojowe jest zbędne, bo ani Ty, ani goście nie używają samochodów. Nawet u Amiszów musieliby przewidzieć miejsce dla karety.

[liliput]

- tak mogłoby być, tylko przyjmij jakiś sensowny ( rozsądny ) promień skrętu

- z ciekawości zapytam ( projektowałem dom na analogicznej działce ), jakie masz podane w Warunkach Zabudowy ( lub wypisie z Planu Miejscowego ) %działki dla powierzchni zabudowy / utwardzonej / terenu biologicznie czynnego. Pytam, ponieważ miałem z tym mały problem, wymagający dużych kompromisów w zagospodarowaniu działki

 

Nie mam WZ, dopiero trzeba się starać.

Nie mogę wszystkiego zasiać trawą i jeździć po trawie, bo lubię czuć naturę pod stopami/oponami?

To urząd też reguluje? Muszę utwardzić drogę i określić promień skrętu? Litości.

Nie podobają mi się kratki itp., chcę z własnej i nieprzymuszonej woli babrać się w błocie, bo jestem eco.

Urząd mi tego zabroni? Naprawdę będę musiała utwardzić teren, żeby odebrali mi budynek?

[liliput]

-

tak mogłoby być, tylko przyjmij jakiś sensowny ( rozsądny ) promień skrętu

- z ciekawości zapytam ( projektowałem dom na analogicznej działce ), jakie masz podane w Warunkach Zabudowy ( lub wypisie z Planu Miejscowego ) %działki dla powierzchni zabudowy / utwardzonej / terenu biologicznie czynnego. Pytam, ponieważ miałem z tym mały problem, wymagający dużych kompromisów w zagospodarowaniu działki

 

A mogłabym zapytać, jakiego rodzaju kompromisy, co to dla mnie oznacza?

Jestem na początku drogi (metaforycznie) i wiem bardzo mało o wymaganiach i jak się je spełnia vel omija.

Będę musiała kratkować cały teoretyczny dojazd?

[Slawko123]

W rozporządzeniu stoi:

§ 18. 1. Zagospodarowując działkę budowlaną, należy urządzić, stosownie do jej przeznaczenia i sposobu zabudowy, miejsca postojowe dla samochodów użytkowników stałych i przebywających okresowo, w tym również miejsca postojowe dla samochodów, z których korzystają osoby niepełnosprawne.

2. Liczbę i sposób urządzenia miejsc postojowych należy dostosować do wymagań ustalonych w decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, z uwzględnieniem potrzebnej liczby miejsc, z których korzystają osoby niepełnosprawne.

Z tego jasno wynika, że nawet jak w WZ czy MPZP ktoś zapomni o miejscach postojowych, to i tak należy je urządzić. Inaczej urzędnik może powyższe podać jako podstawę odmowy PnB i udowodnij mu, że przy domu jednorodzinnym miejsce postojowe jest zbędne, bo ani Ty, ani goście nie używają samochodów. Nawet u Amiszów musieliby przewidzieć miejsce dla karety.

 

Z tego jasno wynika, że jesli w WZ lub MPZP nie ma nic o miejscu postojowym, to nie muszę ich robić

[Kaizen]

Z tego jasno wynika, że jesli w WZ lub MPZP nie ma nic o miejscu postojowym, to nie muszę ich robić

 

To co Twoim zdaniem znaczy punkt 1 cytowanego paragrafu? W przepisach nikt nie rzuca zbędnych słów a nawet przecinek ma znaczenie.

[Slawko123]

punkt 1 mówi, że należy zrobić, a pkt 2 mówi gdzie jest zapisane ile i jak.

nie czytaj wyrywkowo, tylko całe rozporządzenie.

[anoch]

punkt 1 mówi, że należy zrobić, a pkt 2 mówi gdzie jest zapisane ile i jak.

nie czytaj wyrywkowo, tylko całe rozporządzenie.

 

Z ciekawości zerknąłem do swojego projektu. Mam 2 miejsca postojowe 3m od granicy. Miejsca bezpośrednio przed bramą garażu. W MPZP nie ma słowa nt. miejsc postojowych. Pozwolenie uzyskałem w lipcu 2018 r.

[ŁUKASZ ŁADZIŃSKI]

Nie mam WZ, dopiero trzeba się starać.

Nie mogę wszystkiego zasiać trawą i jeździć po trawie, bo lubię czuć naturę pod stopami/oponami?

To urząd też reguluje? Muszę utwardzić drogę i określić promień skrętu? Litości.

Nie podobają mi się kratki itp., chcę z własnej i nieprzymuszonej woli babrać się w błocie, bo jestem eco.

Urząd mi tego zabroni? Naprawdę będę musiała utwardzić teren, żeby odebrali mi budynek?

jeśli pytasz po co jest praca architekta czy też przepisy / normy / rozporządzenia / ... , to po to ( w tym przypadku ), aby nie uderzyć błotnikiem w płot sąsiada, czy też nie zakopać się eko - po szyję

powodzenia, zapewne zdziwisz się jeszcze nie raz

Edytowane 18 Listopada 2018 przez ŁUKASZ ŁADZIŃSKI

[Slawko123]

Z ciekawości zerknąłem do swojego projektu. Mam 2 miejsca postojowe 3m od granicy. Miejsca bezpośrednio przed bramą garażu. W MPZP nie ma słowa nt. miejsc postojowych. Pozwolenie uzyskałem w lipcu 2018 r.

 

masz bo architekt je zaplanował/zaprojektował. Ja nie mam w planach i mam pozwolenie na budowę i nikt nigdy się nie pytał o nie.

[anoch]

Możliwe. Nie studiowałem pod tym kątem przepisów. Teraz przypomina mi się jedna rozmowa na ten temat z architektem, że dojazd do domu, miejsca na śmietnik i samochody muszą być. Nie wnikałem czy rzeczywiście wynika to z przepisów. Od tego mam architekta .

[perm]

Strasznie jestem zawiedziona, nie ma na tej działce miejsca na garaż,

"wkopany" w grunt jest prawdopodobnie bardzo drogi.

Zamieszczę jeszcze zrzut z mapy geodezyjnej i naniosę bryłę domu. Chwilkę to potrwa.

Nie chcemy rezygnować z tej działki, ale w takim wypadku możemy nie mieć wyjścia z tej sytuacji

pomocy

Może ktoś ma inny pomysł / zdanie?

Miejsce na postój to chyba najmniejszy problem na tej działce.