Optymalna twardość wody

[wg39070]

Nie mogę bo bym musiał szukać. Skoro mam szukać to sam sobie poszukasz. Poza tym to nie jest nakaz, tylko zalecenie.

 

Nooo, niezły strzał w kolano, hahaha.

[Jastrząb]

Ktoś cię dzieciaku pytał o zdanie?

To jest forum publiczne, i mogę w nim pisać bez Twojego pozwolenia. Nawet jak Ci się to wydaje niewygodne lub upierdliwe.

 

Czym owa niewygoda bądź upierdliwość wody zmiękczonej do 0 się objawia raczej się nie dowiemy jak myślę.

[wg39070]

To jest forum publiczne, i mogę w nim pisać bez Twojego pozwolenia. Nawet jak Ci się to wydaje niewygodne lub upierdliwe.

 

Czym owa niewygoda bądź upierdliwość wody zmiękczonej do 0 się objawia raczej się nie dowiemy jak myślę.

 

Herbata blada, kawa niesmaczna, mydło wiecznie się pieni. Dla mnie to minusy. Po zainstalowaniu stacji była ona ustawiona na zero, zmieniłem na 10 i jest ok.

[Jastrząb]

Herbata blada, kawa niesmaczna, mydło wiecznie się pieni. Dla mnie to minusy. Po zainstalowaniu stacji była ona ustawiona na zero, zmieniłem na 10 i jest ok.

Kwestii smaku nie podnoszę, bo to rzecz gustu.

Ale z tego co piszesz, owo "upierdliwość i niewygoda" to pieniące się mydło. Normalnie szok. Wystarczy używać mniejsze ilości. To naprawdę działa, ba, jest logiczne jak sięzrozumie mechanimz reakcji mydła ze związkami Ca i Mg.

[Kaizen]

Herbata blada, kawa niesmaczna,

 

Tego to nie wiem, bo mineralizuję wodę do picia (i filtruję dokładniej).

 

mydło wiecznie się pieni.

 

To ma być minus? Do czego używasz mydła? Ja używam po to, żeby się pieniło.

[wg39070]

Tego to nie wiem, bo mineralizuję wodę do picia (i filtruję dokładniej).

 

 

 

To ma być minus? Do czego używasz mydła? Ja używam po to, żeby się pieniło.

 

Ale ile wody trzeba wylać (niepotrzebnie) aby mydło czy szmpon zmyć z ciała? Nie jestem fanatykiem oszczędzania wody ale jeśli mogę to nie wylewam jej bez potrzeby. Jedzenia również nie wyrzucam.

[qbek17]

Ale ile wody trzeba wylać (niepotrzebnie) aby mydło czy szmpon zmyć z ciała? Nie jestem fanatykiem oszczędzania wody ale jeśli mogę to nie wylewam jej bez potrzeby. Jedzenia również nie wyrzucam.

Idea oszczędzania wody jest słuszna i zgadzam się z nią w 100%. Ale przecież po zmiękczeniu wody należy zmniejszyć też ilość detergentów czy mydła. Wtedy nie masz "nadmiaru" do spłukiwania, więc nie zużywasz dodatkowej wody.

[Kaizen]

Ale ile wody trzeba wylać (niepotrzebnie) aby mydło czy szmpon zmyć z ciała?

 

Niewiele w skali zużycia w domu. Pralka zużywa tyle samo wody.

Za to wszelkich detergentów w domu zużywasz mniej do wszelakiego mycia i prania oraz do sprzątanie osadu z kamienia. Więc i pieniędzy mniej wydajesz, i środowisko mniej nieszczęśliwe.

[wg39070]

Idea oszczędzania wody jest słuszna i zgadzam się z nią w 100%. Ale przecież po zmiękczeniu wody należy zmniejszyć też ilość detergentów czy mydła. Wtedy nie masz "nadmiaru" do spłukiwania, więc nie zużywasz dodatkowej wody.

 

Zgadzam się. Jest jedno "ale" - po co w takim razie śruba regulacyjna, skoro prawie wszyscy (tu na forum) mają ustawioną twardość na zero? Koniec końców, twardość za zmiękczaczem to indywidualna sprawa każdego użytkownika tak, że wszelkie dyskusje są bez sensu.

[qbek17]

Zgadzam się. Jest jedno "ale" - po co w takim razie śruba regulacyjna, skoro prawie wszyscy (tu na forum) mają ustawioną twardość na zero?

Przecież nikt Cię nie zmusza do posiadania mieszacza w głowicy... Zwróć uwagę, że mało kto przed zakupem zmiękczacza wie na 100% jaką chce mieć twardość. Większość ludzi pyta o zalecenia, sugestie itd. Zawsze im mówię, że lepiej mieć mieszacz i go nie używać (zakręcić) niż później dokupować osobne urządzenia (zawory, przejściówki) do podmieszania twardości jeśli jednak zechcą mieć twardość wyższą niż zero.

 

Koniec końców, twardość za zmiękczaczem to indywidualna sprawa każdego użytkownika tak, że wszelkie dyskusje są bez sensu.

Ktoś rozpoczął wątek bo chciał wiedzieć jak mają ustawioną twardość inni... a dyskusja może pomóc w "zrozumieniu" tematu czyli właśnie indywidualnego podejścia.

[Jastrząb]

Zgadzam się. Jest jedno "ale" - po co w takim razie śruba regulacyjna, skoro prawie wszyscy (tu na forum) mają ustawioną twardość na zero?.

Każej opcji w każdym urządzeniu zawsze używasz z powodu że jest?

[wg39070]

Każej opcji w każdym urządzeniu zawsze używasz z powodu że jest?

 

Zawsze musisz wcisnąć swoje 3 grosze?

[Jastrząb]

Zawsze musisz wcisnąć swoje 3 grosze?

Potrafisz dyskutować w temacie bez osobistych wycieczek?

Jeszcze raz. Czy jak jakieś urządzenie ma jakąś funkcje, opcje, to zawsze każdy jej musi używać? Czy stnienie jakiejś opcji, deteminuje słuszność/potrzebę jej użycia?

[wg39070]

Potrafisz dyskutować w temacie bez osobistych wycieczek?

Jeszcze raz. Czy jak jakieś urządzenie ma jakąś funkcje, opcje, to zawsze każdy jej musi używać? Czy stnienie jakiejś opcji, deteminuje słuszność/potrzebę jej użycia?

 

Tak, korzystam. Jak będę chciał twardość zero to tak wstawię, jak 5 to 5 itd. Umiem dokonać pomiaru testerem kropelkowym, wielu jednak nie potrafi i pisze, że twardość zero jest super.

[Jastrząb]

Tak, korzystam. Jak będę chciał twardość zero to tak wstawię, jak 5 to 5 itd. Umiem dokonać pomiaru testerem kropelkowym, wielu jednak nie potrafi i pisze, że twardość zero jest super.

Korzystasz bo chcesz, czy dlatego żę taka opcja jest?

 

Jeszcze raz, bo zwyczajowo problemy z czytanie:

Napisałeś:

"Po co są te mieszacze, skoro prawie wszyscy z tego nie korzystają". To ja się pytam Ciebie, czy obecność opcji ma być zdeterminowana przez masowość uzycia? A ten mi testach kropelkowych.

 

Tak mam ustawioną twardość na 0. Z premedytacją.

Nie po to kupiłem zmiękczacz, żeby mieć twardą wodę i szorować kamień. Nie po to kupiłem zmiękczacz, żeby sypać proszek do prania garściami, tudzież używać ogromnych ilości mydła, mieć zacieki na rzeczach ze zmywarki itd, itp.

[Herman 1999]

Tego to nie wiem, bo mineralizuję wodę do picia (i filtruję dokładniej).

 

 

 

To ma być minus? Do czego używasz mydła? Ja używam po to, żeby się pieniło.

 

Hahahaha, a ja mydła używam do mycia

i uważam,że zmiękczanie do zera nie jest dobre, bo woda robi się "agresywna" czyli jest niedosycona i "wyżera" wszystko, co napotka po drodze

[Kaizen]

i uważam,że zmiękczanie do zera nie jest dobre, bo woda robi się "agresywna" czyli jest niedosycona i "wyżera" wszystko, co napotka po drodze

 

Masz na to jakieś badania (poza miedzią, której w instalacji nie mam a generalnie lubi się rozpuszczać)?

[qbek17]

i uważam,że zmiękczanie do zera nie jest dobre, bo woda robi się "agresywna" czyli jest niedosycona i "wyżera" wszystko, co napotka po drodze

Woda nie robi się agresywna od samego zmiękczania... do tego potrzebny jest zestaw parametrów (m.in. pH, zawartość CO2). Zawartość twardości to tylko składnik buforujący i bez niej łatwiej wodzie stać się agresywną, ale samo zmiękczenie nie przesądza o tym. Poza tym to nie jest jednoznaczne z wyżeraniem wszystkiego...

[gregos11]

Również mam zmiękczacz, bo woda płynąca z sieci ma ponad 34 wg stopni niemieckich. Zmiękczam do ok 5, płukanie złoża mam co 2m/3 i pod koniec dochodzi już do 10 (instalacja miedziana). Przeczytałem tą dyskusję i rozbawiła mnie. Bo co za różnica, czy mamy 1, czy 15 twardość. Jeżeli komuś tak pasuje to proszę bardzo.

Do tego pseudo naukowe wywody itd. Nie macie co robić w czasie i po pracy ?

[qbek17]

Również mam zmiękczacz, bo woda płynąca z sieci ma ponad 34 wg stopni niemieckich. Zmiękczam do ok 5, płukanie złoża mam co 2m/3 i pod koniec dochodzi już do 10 (instalacja miedziana).

Wygląda na to, że masz dosyć mały ten zmiękczacz... skoro przed regeneracją twardość wzrasta to znaczy, że złoże już się wyczerpało (powodów tego może być kilka, np. za mała dawka soli albo za duża objętość między regeneracjami).

 

Bo co za różnica, czy mamy 1, czy 15 twardość. Jeżeli komuś tak pasuje to proszę bardzo.

Różnica jest znaczna Ale oczywiście jeśli komuś pasuje to nikomu nic do tego

 

Nie macie co robić w czasie i po pracy ?

Nie wiem jak inni, ale ja mam co robić Ale lubię też pseudonaukowe dyskusje na forum - i nie zmuszam nikogo do ich czytania