Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom w Morelach N (ver. 2)


Nayri

Recommended Posts

Jak kupowałam stół i krzesła to umebluje.pl miało dobre ceny wyjściowe i fo tego jeszcze zniżki.

Stół i krzesła będą miały minimum 2 tygodnie opóźnienia (producent nie wyrabia podobno) i mam się przy dostawie ze sklepu upomnieć za to o jakiś mały bonus. Tak mi powiedział sprzedawca (sam z tym wyszedł), gdy dzwoniłam zapytać o moje meble.

Ale co z tego wyjdzie to nie wiem jeszcze.

 

Mrufka, my AGD kupiliśmy w promocji, gdzie Electrolux zwrócił nam 1000 zł za to, że ich sprzęt kupiliśmy (3 elementy). Jednocześnie RTV EURO AGD miało promocję, że przy zakupie 4 rzeczy najtańsza miała 70% zniżki. W ten sposób pralka LG z programami parowymi itd. kosztowala jakieś 600 zł (oprócz tego 1000 zł zwrotu).

Wydaje mi się, że przy zakupie AGD takie właśnie "hurtowe" promocje pozwalają zaoszczędzić całkiem nieźle kwoty.

Edytowane przez Nayri
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 620
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mrufka, my AGD kupiliśmy w promocji, gdzie Electrolux zwrócił nam 1000 zł za to, że ich sprzęt kupiliśmy (3 elementy). Jednocześnie RTV EURO AGD miało promocję, że przy zakupie 4 rzeczy najtańsza miała 70% zniżki. W ten sposób pralka LG z programami parowymi itd. kosztowala jakieś 600 zł (oprócz tego 1000 zł zwrotu).

Wydaje mi się, że przy zakupie AGD takie właśnie "hurtowe" promocje pozwalają zaoszczędzić całkiem nieźle kwoty.

Tak wiem, te promocje z reszta dalej obowiązują, ale większość sprzętów - pralkę, zmywarkę, lodówkę, będę zabierać ze sobą. Tylko piekarnik zostanie w obecnym domu, bo nie jest mój, ale dla mnie nie jest to produkt pierwszej potrzeby i myślę, że kupimy go kiedyś tam. Teraz mam inne priorytety. Co prawda lodówka już też ma lata swojej świetności za sobą i może nie wygląda zbyt wyjściowo ;) ale dla mnie jak sprzęt działa bez zarzutu to nie ma powodów go wyrzucać. Mam tylko nadzieję, że przetrwa z nami tą ostatnią mam nadzieję przeprowadzkę :D Podobno lodówki tego nie lubią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wiem, te promocje z reszta dalej obowiązują, ale większość sprzętów - pralkę, zmywarkę, lodówkę, będę zabierać ze sobą. Tylko piekarnik zostanie w obecnym domu, bo nie jest mój, ale dla mnie nie jest to produkt pierwszej potrzeby i myślę, że kupimy go kiedyś tam. Teraz mam inne priorytety. Co prawda lodówka już też ma lata swojej świetności za sobą i może nie wygląda zbyt wyjściowo ;) ale dla mnie jak sprzęt działa bez zarzutu to nie ma powodów go wyrzucać. Mam tylko nadzieję, że przetrwa z nami tą ostatnią mam nadzieję przeprowadzkę :D Podobno lodówki tego nie lubią.

 

W sumie to fajnie, bo mniej trzeba kupić, zwłaszcza na początku, jak budowa drenuje konto systematycznie.

My w zasadzie wszystko musieliśmy kupić. Ale za to mam piekarnik parowy, który jest fajny:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Schody, garderoba, wykańczanie

Ostatnio w końcu przyjechał stolarz od schodów, żeby ściągnąć chroniące je kartony. Nie chcieliśmy ich ściągać sami, żeby nie było ewentualnych problemów z reklamacją stopni.

Mąż skończył też montować oświetlenie schodów. Efekt końcowy nam się bardzo podoba (ale te białe podstopnice chyba przemalujemy kiedyś, jak wyjdziemy z wiecznego niedoczasu:)

 

http://imageshack.com/a/img923/434/W6Akcd.jpg

 

http://imageshack.com/a/img922/9638/XTQ1Pa.jpg

 

http://imageshack.com/a/img922/865/ydawBr.jpg

 

http://imageshack.com/a/img921/4928/Ui6TF6.jpg

 

 

Mamy też gotową garderobę. W końcu! System Elfa, bardzo fajny i bardzo praktyczny. No i stosunkowo mało się dziurawi ściany:) Ale dosyć drogi. W sumie mąż się na niego zdecydował, byłam tym zaskoczona, gdy zobaczyłam cenę. Jednak nie narzekam, fajnie w końcu rozpakować się z pudeł:)

http://imageshack.com/a/img922/2522/wsXUlo.jpg

 

http://imageshack.com/a/img923/4700/5HILbr.jpg

 

http://imageshack.com/a/img922/899/4vwCXK.jpg

 

Ta garderoba (trochę żelastwa) kosztowała niecałe 6 000 zł… Ale najważniejsze, że w końcu jest:)

Ogólnie garderoba przy sypialni to fajna rzecz. Wygodna, praktyczna, odciąża też optycznie sypialnię. Nie stoją w niej wielkie, ciężkie szafy, które by przytłoczyły pomieszczenie.

 

 

Materac już od jakiegoś czasu spoczywa sobie na łóżku. Mąż wywalczył czas, by je złożyć. Łóżko fajne, ale za wysokie. Podobało nam się to w sklepie, bo robot odkurzający wjedzie pod spód i wszystko ładnie posprząta, jednak ma to pewne wady, średnio wygodnie się na nim siedzi (np przebierając dziecko w piżamkę). Pewnie byłoby OK, gdyby nasz materac nie był dwustronny, a przez to wyższy niż normalnie:( Nauczka na przyszłość - trzeba kupować materace jednostronne i nie kombinować.

Łóżko mąż skręcał kilka tygodni po tym, jak je odebraliśmy od kuriera. Gdy już je złożył, okazało się, że brakuje stelaża (który miał być w cenie). Napisałam maila do sprzedawcy, odpisał, że przeprasza za pomyłkę i jeszcze tego samego dnia wyśle stelaż kurierem. I faktycznie tak zrobił - następnego dnia po 10 rano już mieliśmy go pod domem.

Uczciwy, solidny sprzedawca. W ogóle po roku budowy doszłam do wniosku, że w Internecie najlepiej kupować na Allegro - tamtejsi sprzedawcy jakoś tak uczciwiej podchodzą do klienta, ewentualnych reklamacji itp.

 

 

Kuchnia w końcu doczekała się firanek. Wygląda już całkiem domowo i przytulnie:)

Okno kuchenne myliśmy jak na zewnątrz strasznie wiało. I tu plus rolet - przy zasuniętej rolecie, mimo prawdziwej wichury na zewnątrz, okno można było otworzyć i w całkiem komfortowych warunkach umyć. Nie wiało, nie wpadała do domu olbrzymia ilość zimnego powietrza. A wiatr wył naprawdę konkretnie:)

http://imageshack.com/a/img924/3842/9Umi3u.jpg

 

Teraz brakuje już firanki tylko w jednym oknie - od mojego gabinetu. To ostatnie jeszcze chwilę poczeka na swoją oprawę - obecnie gabinet służy za przechowalnię wszelkiego rodzaju pudeł i przedmiotów i w zasadzie nie ma nawet jak dojść do okna, by przykręcić karnisz. Liczymy na to, że do świąt uda się tą sprawę “zamknąć” :)

 

 

Mamy też już postawioną choinkę - pierwszy raz we własnym domu:) Córeczka była nią niezwykle przejęta, po ubraniu jeszcze wielokrotnie ozdoby choinkowe “poprawiała”, więc choinka wygląda średnio pięknie. Ale jest, co więcej dwulatka miała aktywny wkład w jej ubieranie.

http://imageshack.com/a/img923/2003/XTpNVD.jpg

 

 

Małymi kroczkami, ale cały czas idziemy do przodu:)

 

Podstawowe wnioski z mieszkania “u siebie” przez ponad miesiąc:

- własny dom to cudowna rzecz (robisz co chcesz, jak chcesz i kiedy chcesz i nikomu nic do tego)

- piekarnik parowy to jednak fajna rzecz

- pyroliza to też fajna rzecz:)

- suszarka bębnowa to wspaniała rzecz (zwłaszcza jak się ma dziecko i mnóstwo tych tycich ubranek, które na suszarce wieszało się dłużej, niż trwało ich pranie)

- robot odkurzający to wspaniała rzecz (zwłaszcza jak się ma małe dziecko i psa)

- kuchnia i salon to podstawa, tam się spędza 90% czasu, gdy jest się w domu (oczywiście poza czasem, który się spędza na zewnątrz), ta przestrzeń musi być naprawdę dobrze przemyślana, wyposażona i funkcjonalna.

Edytowane przez Nayri
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nayri pisała, że Elfa.

 

Też mam w swojej garderobie, ale bez szuflad. Kilka półek i relingi. Do tego półki w kotłowni. Myśmy pocięli listwy montażowe na krótsze odcinki, żeby wyszło więcej a taniej.

Na rzeczy do szuflady kupiłam używane ikeowskie komody malm na olx.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To system Elfa, w Leroy Merlin kupowalismy. Wydaje mi się, że można było tańszy jakiś znaleźć, ale ten podobno solidny. W Rzeszowie nie ma Ikei, żeby sobie ich systemy pooglądać:(

Może faktycznie przez lata będzie bezproblemowo działać:)

Dużo szuflad mamy i to trochę podbiło cenę. Ale to tak jak w kuchni - im więcej szuflad, tym wygodniej:)

Na razie w codziennym użytkowaniu to jest bardzo wygodne i praktyczne.

 

My te listwy montażowe też cielismy trochę. Cześć jest złożona z takich scinków właśnie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nayri pisała, że Elfa.

 

Też mam w swojej garderobie, ale bez szuflad. Kilka półek i relingi. Do tego półki w kotłowni. Myśmy pocięli listwy montażowe na krótsze odcinki, żeby wyszło więcej a taniej.

Na rzeczy do szuflady kupiłam używane ikeowskie komody malm na olx.

 

Fajny pomysł:)

 

Nayri tez uwazam, ze w małej garderobie wielkie meble przytłaczają i szukam w miarę taniego systemu, ale mąz się uparł, ze zrobi mi z płyty mdf. Tylko licząc na niego mogę czekać latami....

Dlatego sama sobie ją zorganizuję, pewnie częściowo będzie z używanych komódek a część z takich lekkich elementów jak u Ciebie. Tylko cena mnie trochę powaliła......

Juz i tak otoczenie domu mamy zostawione na wiosnę...tyle się teraz tych kosztów nawarstwiło!

Ale jak mamy się przeprowadzić w styczniu, to garderoba to podstawa!

Edytowane przez ciężkiprzypadek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny pomysł:)

 

Nayri tez uwazam, ze w małej garderobie wielkie meble przytłaczają i szukam w miarę taniego systemu, ale mąz się uparł, ze zrobi mi z płyty mdf. Tylko licząc na niego mogę czekać latami....

Dlatego sama sobie ją zorganizuję, pewnie częściowo będzie z używanych komódek a część z takich lekkich elementów jak u Ciebie. Tylko cena mnie trochę powaliła......

Juz i tak otoczenie domu mamy zostawione na wiosnę...tyle się teraz tych kosztów nawarstwiło!

Ale jak mamy się przeprowadzić w styczniu, to garderoba to podstawa!

 

Mąż mnie uświadomił, że oddał dużo niewykorzystanych przez nas rzeczy do naszego ulubionego sklepu (zwroty bezproblemowe). Zwrócili mu 2,5 tysiaca:) Więc koszt garderoby to niecałe 5000 zł. Ale każda szuflada to koszt szuflady i dwoch takich haczykow, na których się je mocuje, nawet najmniejsza. A my ich dużo wpakowalismy tam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokaz łózko....:confused:

Moje juz zamówione, miałam zmienić w nim zagłówek z szarego na kremowe, ale sobie chyba odpuszczę..zza duzo mam przeróbek.

Obecnie przerabiam fotele na stoliki przyboczne...tzn. ja wymyślam a robię razem z męzem, który tego nie cierpi robić:no:

 

Nie mam ani jednego nie rozmazanego zdjęcia łóżka... ono jakieś pechowe jest. Jutro jeszcze raz spróbuję zrobić. Teraz mąż próbuje uspac córeczkę. Może w końcu padnie, więc nie będę przeszkadzać:)

 

My mamy kilka starych mebli, chociażby w pokoju córeczki. Zastanawiałam się czy by ich nie odnowić jakoś, zamiast kupować nowe. Ale nie wiem czy jest sens. To nastolernie meble ze sklejki, nic specjalnego.

Mój mąż chętnie by je poprawił i zostawił, żeby pieniędzy na nowe nie wydawać:)

 

Muszę jednak zapytać: w jaki sposób z foteli zrobisz stoliki? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Nayri, gratuluje przeprowadzki, teraz, jak juz jestescie na miejscu, latwiej bedzie dopieszczac detale. Domek wyszedl bardzo przytulny, i chyba udalo Ci sie zrobic funkcjonalna kuchnie :yes:. Zielona sciana bardzo mi sie podoba, tez mam jedna sciane (a wlasciwie poltorej) zielona, z tym, ze moja jest ciemnozielona lekko granatowa.

Pierwsza choinka bedzie niezapomniana, nic dziwnego, ze coreczka przejeta.

Chyba troche zazdroszcze garderoby :D, a schody bardzo mi sie podobaja. Biale podstopnice nie sa takie zle, kiedys tam zawsze bedzie mozna je zmienic, ale to drobiazg.

Pozdrawiam serdecznie

Edytowane przez ariater
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kółka mogą mieć blokady.

Hehe. Czasami na takie najprostsze rozwiązania najtrudniej wpaść:)

 

Ariater, dziękuje:)

 

Z tym dopieszczaniem detali jest o tyle problem, że mąż by chciał natychmiast wszystko skończyć już. A tak się nie da, bo czasu brak.

 

Ale już w obecnym stanie mieszka nam się o wiele, wiele lepiej niż wcześniej:) No po prostu całkiem inny komfort życia codziennego.

Las tuż obok, gdzie chodzę z psem na spacery, też swoje robi:) Nawet "w tygodniu" poranny spacer przed pracą czy popołudniowy po pracy (już jak się ściemnia, niestety) jest po ulicy wzdłuż ściany lasu, a nie wzdłuż ściany domów i bloków. A na weekendach to dwa razy dziennie włóczymy się po lesie. Po takim spacerze od razu lepiej się i człowiek i pies czuje:)

 

Kuchnia wyszła super. Jest mała, ale bardzo funkcjonalna. Fajnie się w niej przebywa i pracuje. Córeczka coraz częściej je śniadania siedząc na kuchennym blacie. Zaczęła tak jeść, gdy chcieliśmy jej pokazać przez okno pierwszy śnieg, przed wyjściem do pracy, i od tej pory bardzo taki sposób jedzenia śniadań polubiła. A blatu jest na tyle dużo, że ona może sobie siedzieć przy oknie, jedno z nas ją karmić, a drugie ma miejsce by spokojnie pakować nam jedzenie do pracy:)

Aczkolwiek mikrofalówka dalej nam trochę "bruździ". No nie mamy gdzie ją wcisnąć, żeby była łatwo dostępna, a nie wchodziła w paradę:(

 

Kolorystyka też nam się udała. Zarówno w kuchni, jak i w salonie jest tak przytulnie i "domowo". Po prostu miło się tam przebywa:)

 

Zdaję sobie sprawę, że wybrana przez nas kolorystyka nie jest obecnie "trendy", ale nigdy nam na tym nie zależało. Mamy tak wykończone, jak nam się podoba i jak nam się w domu dobrze mieszka, a to właśnie było naszym celem:)

 

Zdjęcia łóżka nie zrobiłam dalej:( Wczorajszy wieczór był dosyć zakręcony, a potem usnęłam usypiając dziecko:(

Edytowane przez Nayri
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nasze nieszczęsne łóżko z materacem:

xXOmo9.jpg

 

3DWhG9.jpg

 

Łóżko jest fajne, materac też. Tylko po prostu nie do końca są kompatybilne ze sobą:)

 

Wysoki, podwójny materac był super, jak spaliśmy na nim położonym bezpośrednio na podłodze. A teraz już jest ciutkę za wysoko. Błędem było po prostu kupienie dwustronnego materaca. Ale jak go wypróbowaliśmy w sklepie to był taki wygodny, że po prostu się na niego zdecydowaliśmy:) Nie przyszło nam wtedy do głowy, że jego wysokość może być za duża.

 

Faktem jest, że materac jest naprawdę bardzo wygodny i super się na nim śpi, a to w sumie najważniejsze w tym wypadku:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...