Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom w Morelach N (ver. 2)


Nayri

Recommended Posts

ja nie mam do teraz ogrodu w pełni, bo robię na raty. Też trzeba było uzbierać kasę na tarasy, na bruki, na frontowe ogrodzenie

 

Elfir, a jak to jest z sadzeniem? Jak oglądałam te roślinki z frontu na necie, to wszędzie było żeby sadzić na wiosnę lub na jesień. To rozumiem, że marzec - kwiecień, może maj, i potem już dopiero wrzesień - październik?

Więc jak się na wiosnę nie zdąży (np z braku pieniędzy, to trzeba czekać do jesieni, bo w lecie sadzenie odpada?

 

My caly ogród też zapewne kilka lat bedziemy robić. Ale chcialabym w 2 lata ogarnąć podstawowe rzeczy. Kształt rabat, ścieżki, przygotować place pod sprzęty zabawowe dziecka. Sadzić będziemy tyle, ile damy radę (czasowo i finansowo).

 

Też nie zmusze męża do wydania np. 30 tysięcy na sam ogród (już bez ogrodzenia) w jeden rok, bo on tego bie przełknie, nawet jal byśmy tyle mieli. Potem by po nocach nie spał:)

 

Ale fajnie będzie, mieszkając w swoim domu, robić sobie w swoim ogródku:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 620
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Krzewy i drzewa liściaste o liściach sezonowych (czyli zrzucających na zimę) produkowane w pojemnikach możesz sadzić cały rok, póki ziemia nie jest zamarznięta.

W przypadku frontu możesz spokojnie nasadzić zimą derenie, świdośliwy, tawułę szarą, sosny, świerk kłujący, modrzewia.

 

Rośliny kopane z gruntu sadzi się w okresie bezlistnym, a w przypadku kopanych iglaków najlepszy termin to koniec września-początek października.

 

Pod Rzeszowem szkółki są pewnie jeszcze nieczynne. U ciebie jest jednak zimniej niż w Poznaniu, ale u mnie zakładanie ogrodów trwało praktycznie całą zimę (w Arboretum Kórnickim zimą sadzono różaneczniki, pieprzowce, kielichowce, derenie kousa - czyli rośliny wrażliwe na mrozy).

 

Wiosną, do czerwca sadzi się rośliny, które muszą się dobrze ukorzenić przed zimą - wrzosy, trawy ozdobne z cieplejszych stref klimatycznych, szczodrzeniec.

 

Zwykle podaje się termin wiosenny i jesienny jako najlepszy do sadzenia bo:

- ziemia jest wysycona wodą

- brak upałów (roślina zaraz po posadzeniu słabo radzi sobie z pobieraniem wody, a upały zwiększają transpirację wody z liści i roślina więdnie)

- dawniej zimą była zima :)

 

jednak przy pilnowaniu podlewania termin letni nie przeszkadza w sadzeniu.

 

 

Najdroższe w ogrodzie nie będą rośliny, ale wszystkie elementy architektury: pergola, trejaże, opaski wokół rabat, murki kamienne

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co mi przypomina, że muszę obczaić, gdzie kupić te kamienie na utwardzenie skarpy:) Na wiosnę mają przyjść poprawić ten nieszczęsny róg, to od razu byśmy go potem tymi kamieniami wzmocnili.

Tylko nie wiem, czy te kamienie dawać tylko na ten najwyższy róg, czy na większą część skarpy, wzdłuż tarasu i ściany z wykuszem.

 

A zimy u nas są teraz strasznie lipne. Obecnie są przymrozki, ale ledwo ledwo, co nasypie śniegu to się zaraz topi. Mała raz była na sankach, a jest już 9 luty:(

Taka pogoda, że ani zima, ani wiosna, tylko nie wiadomo co:(

 

Na wiosnę w ogrodzie na pewno musimy ogarnąć podstawowe rzeczy - zabezpieczyć skarpę kamieniami i zrobić małej miejsce na obecne sprzęty - zjeżdżalnię, trampolinę, basenik i piaskownicę. Ale basen i piaskownicę na tarasie pewnie będzie mieć postawione:)

Jeżeli zdążymy, chciałabym też obsadzić skarpy, żeby korzenie roślin jak najszybciej trzymały ziemię i zacząć sadzić od frontu, bo tam najprościej - rabaty są już wyznaczone kostką:)

 

W ciągu wakacji, jeżeli się uda, planuję zacząć przygotowywać działkę za domem - robić placki pod przyszły plac zabaw, mąż też ma kombinować jak zrobić małej kuchnię błotną.

No i jeżeli czas i finanse pozwolą, zaczniemy może robić już obrzeżą rabat.

 

A na jesień byśmy sadzili od frontu to, co nie zdążymy wiosną (czyli większość pewnie) i zaczynali powolutku z tyłu sadzić pierwsze roślinki.

 

W następnym roku byśmy kombinowali rzeczy typu pergole pewnie.

 

Ambitny plan i pewnie spali na panewce, ale co tam:) Próbować trzeba:)

 

 

Znalazłam też w “mojej” wsi szkółkę z roślinami. Mają dosyć dobre ceny, więc co się da, to pewnie tam kupimy:) Drugą szkółkę z pasującym mi asortymentem i nie zabijającymi cenami mam 17 km dalej.

Zastanawiam się też nad zakupem części roślin przez internet - w szkółkach Borysławice oraz Albamar. Tego, co nie da się lokalnie kupić w sensownej cenie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeglądałam oferty szkółek w okolicy Rzeszowa i mają naprawdę bogatą ofertę. Chociaż wszystkiego w jednej szkółce z pewnością się nie kupi.

 

Tak myślałam o tej waszej skarpie i wymyśliłam ekologiczny sposób zabezpieczenia. Kup na Allegro jutowe używane worki po kawie lub pocztowe (ok 1,5 zł/szt). Takie największe (1x0,7 m). To tego gruby drut (i wygiąć go w szpilki) lub gotowe stalowe szpilki do mocowania włókniny.

pol_pl_Szpilki-metalowe-do-mocowania-agrotkaniny-agrowlokniny-i-geowlokniny-model-U-15cm-100-szt-2468_1.jpg

Rozpruj worki wzdłuż szwów i układaj na skarpie mocując szpilkami.

Juta używana jest do ekologicznej stabilizacji zboczy

 

Juta przepuszcza wodę i z czasem się rozkłada.

 

Masz zabawę do wiosny :)

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo Rzeszów to fajne miasto jest:) Małe, ale jednak wojewódzkie:)

 

Na dużej części skarpy mamy tą czarną geowloknine położoną. Ona nie uratowała narożnika, ale tam też woda z rynien była wypuszczana i podmywala ziemię.

Te worki jutowe dawać też tam, gdzie jest geowloknina? Czy tylko tam gdzie jej nie ma?

No i potem dawać te duże kamienie na te worki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gabinet

 

Wreszcie! Po kilku latach czekania na dom, prawie 4 miesiącach od wprowadzenia się, w końcu mam gotowy gabinet:)

W sobotę moja mama przejęła małą bestię na prawie cały dzień, dzięki czemu mogliśmy z mężem spokojnie pracować. W sumie całą sobotę zeszło mężowi skręcanie tych mebli, mimo tego, że bardzo fajnie się je składa. No i wiele godzin zajęło mi wyciąganie książek z siatek i pudeł i układanie w miarę sensownie. Ale jest gotowe:)

 

Regały Billy z Ikei mają nawet wycięcie z tyłu na listwy przypodłogowe, dzięki czemu dochodzą całkiem do ściany:)

Kolor wyszedł ciemniejszy, niż się spodziewałam, ale bardzo mi się podoba. I pasuje doskonale do drzwi:)

 

Tak wyglądały moje meble pod punktem odbioru zamówień Ikei:

http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/921/asYdUY.jpg

 

Tak się prezentuje mój gabinet zza progu:

http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/921/pPOGHZ.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/923/DDYMxd.jpg

 

Po wejściu za próg pokoju:

http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/923/u8ieHu.jpg

 

I z przeciwnego rogu:

http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/922/rjBnQ7.jpg

 

Jest super! Właśnie o takim gabinecie marzyłam odkąd byłam małym szczylem i w końcu go mam.

Docelowo wymienię sobie biurko na szersze (rezygnuję z kombinowania z jakąś szafkę między biurkiem a drzwiami) i w podobnym kolorze co regały. Do tego jakaś półeczka nad monitorem i będzie wszystko gotowe.

 

Weszło w sumie 5 regałów o szerokości 80 cm, 1 pełny o szerokości 40 cm i 2 o szerokości 40 cm (w rogach) przycięte do +- 30 cm. Mąż mierzył tak, by regał przycinany wchodził “na styk” między szafę a ścianę, żeby się nie “rozlazł” po jakimś czasie. Wszystkie z nadstawkami, tylko ten stojący na komodzie Malm bez, bo i tak był przycinany (skracany).

Koszt: 2661 zł + 30 zł transport do punktu odbioru zamówień Ikei w Rzeszowie. Zdecydowanie było warto tyle wydać:)

 

Kupiłam tyle tych regałów, zakładając, że przymierzymy pierwszy skręcony regał pod ścianą za fotelem i zobaczymy czy on tam może stać. Jakby było z jego powodu ciasno, to bym po jednym regale 80 i 40 cm oddała z powrotem do punktu odbioru zamówień Ikei. Ale okazało się, że jest na tyle miejsca by te regały postawić za fotelem, w żaden sposób nie ograniczają swobody korzystania z komputera:)

 

 

Ciężkiprzypadek, Lookatorka, Elfir, ariater - bardzo wam dziękuję za porady, pomysły, zdjęcia i linki. Dzięki waszej pomocy w końcu mam taki gabinet, jaki chciałam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie chciałam, żeby zostało wolne miejsce. Jak miałam te książki poupychane tak, że ledwo się mieściły, to było takie wrażenie przesytu.

A teraz jest przytulnie, miło, książki i regały nie przytłaczają. No i jak dołożę kolejne egzemplarze, stare (jeszcze trochę zostało u mojej mamy, zagrzebanych w pudłach w piwnicy od lat) i nowe, bo przecież książki dalej się kupuje, mimo czytnika ebooków, na prezent, pod choinkę itd, to dalej nie będzie wrażenia ciasnoty:)

Mąż rano polazł do gabinetu i podziwiał. Zazdrości, bo jego pokój nie osiągnął takiego efektu jak mój:)

 

Lookatorka, tą zieloną lampkę to masz na myśli jakąś konkretną? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeglądałam oferty szkółek w okolicy Rzeszowa i mają naprawdę bogatą ofertę. Chociaż wszystkiego w jednej szkółce z pewnością się nie kupi.

 

Tak myślałam o tej waszej skarpie i wymyśliłam ekologiczny sposób zabezpieczenia. Kup na Allegro jutowe używane worki po kawie lub pocztowe (ok 1,5 zł/szt). Takie największe (1x0,7 m). To tego gruby drut (i wygiąć go w szpilki) lub gotowe stalowe szpilki do mocowania włókniny.

pol_pl_Szpilki-metalowe-do-mocowania-agrotkaniny-agrowlokniny-i-geowlokniny-model-U-15cm-100-szt-2468_1.jpg

Rozpruj worki wzdłuż szwów i układaj na skarpie mocując szpilkami.

Juta używana jest do ekologicznej stabilizacji zboczy

 

Juta przepuszcza wodę i z czasem się rozkłada.

 

Masz zabawę do wiosny :)

 

Czy te worki mogą być z nadrukiem?

Znalazłam takie cos:

https://www.olx.pl/oferta/worki-jutowe-naturalne-duze-72cm-x-105-cm-okrycie-do-wedzarni-i-roslin-CID757-IDdtxAf.html#fd8807eb12

 

Są jeszcze takie, ale te wyglądają na dużo bardziej nieprzepuszczalne:

https://www.olx.pl/oferta/worki-jutowe-CID628-IDCYdSb.html#fd8807eb12

 

Tylko, że one są z nadrukiem. Ale to by wyszło grosze całość skarp przykryć tym.

One też podobno są dobre do okrywania roślin na zimę. Czy będę mieć jakieś roślinki wymagające okrycia?:) Żeby od razu kupić więcej? Chociaż może na razie nie ma sensu, bo to i tak pieść przyszłości:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zielona lampa faktycznie fajna, ale to długo poczeka. Obecne biurko na tyle wąskie, że nie ma miejsca. A na większe biurko nie mam jakiegoś dużego ciśnienia. Jak sie trafi jakaś okazja to tak, ale bez presji:)

 

Elfir, w sumie fajnie, że nie będzie roślinek wymagających okrywania - mniej roboty i pilnowania terminów czy pogody:), czy jak to się decyduje, kiedy je okrywac.

 

Już sie nie mogę doczekać, jakie roślinki mi na tył ogrodu zaplanujesz:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...