Nayri 22.05.2020 10:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2020 (edytowane) Strych, ogród W wiatrołapie mamy siedzisko - już jakiś czas, ale chyba zapomniałam o nim wcześniej wspomnieć. Jest spoko, ale kolor samego siedziska zupełnie nietrafiony:) Mąż wziął trzy dni urlopu i w tym czasie udało mu się dosyć dużo zrobić. Razem z bratem prawie wykończyli strych - nie jest skończony, ale już dużo zrobione: Skończył też prawie całą ziemię rozsypywać po działce. “Ogród” teraz wygląda tak: Ale mówił, że krawężniki od strony drogi sąsiada (tarasu dolnego) chyba będą pękać pod naporem tak dużej ilości ziemi i chyba będzie trochę jej ściągał od ogrodzenia i robił małą skarpę - na tej samej zasadzie, jak mamy z drugiej strony. Mnie to nie przeszkadza - przy ogrodzeniu będą i tak tylko roślinki, więc małe skarpy mogą być. Tylko szkoda jego pracy, najpierw tam woził i rozsypywał ziemię, bo musiał mieć równo, a teraz będzie jej trochę ubierał… Przyjechały też w końcu ostatnie partie roślinek (zamawiane razem z pierwszymi sadzonkami, tylko wrzośce są nowością zakupową): Posadziliśmy je i mamy już całkiem skończoną skarpę z boku domu: Jarzębie mi się niesamowicie podobają mj już teraz, jak to badylki są. One bardzo szybko dużo listków wypuszczają Natomiast glediczje faktycznie później mają listki, za to naprawdę ciekawe w kształcie i kolorze (śliczny żółty kolor). Skończona jest także łezka: Rojniki na przodzie to mój dodatek - tam jest mnóstwo betonu do kostki i krawężników i nic innego już za bardzo nie miałoby szansy przetrwać. Jak nie, albo nie będą pasować, to wyłożymy szarą skałką aż do kostrzewy. W projekcie tam w ogóle była kostka, ale wykonawca zrobił inaczej, a my zauważyliśmy to wiele, wiele tygodni później:) Zobaczę, może rojniki dadzą radę Rabata z wrzoścami na froncie doczekała się początków istnienia:) Położyliśmy obrzeże i posadziliśmy wrzoścce i kostrzewę: W zasadzie wszystkie posadzone roślinki rosną, rozwijają listki:) Zobaczymy czy przetrwają zimę, ale na razie zapowiada się to bardzo dobrze:) Perovskie rosną, w donicach koło schodów z tarasu walczą o lepsze z zielonym nawozem. Będę musiała go chyba wyplewić, dać na inny fragment ziemi i przekopać Perovskie mnie bardzo zaskoczyły - w donicy pod domem tylko środkowa nie została połamana wężem (przez męża) i zadeptana (przez córeczkę). I teraz jest największa, ale pozostałe dwie także rosną. Więc przetrwały ten pogrom:) Teraz czuję się trochę jak nałogowiec na odwyku:( Wszystkie zamówione roślinki już przyszły i są posadzone (czekam już tylko na 7 sztuk miskanta do rabatki między przyszłą rowerownią a garażem). No i nie mam na co czekać, nie mamy co sadzić… A już nawet mąż pyta, czy mam listę kolejnych roślinek:) Ale faktem jest, że zajmowanie się ogrodem to bardzo “wdzięczna” praca. Widać efekt, widać że jest ładniej, lepiej, że coś żyje i rośnie:) Jak będę mieć listę roślinek na front i skarpę z tyłu domu, to chcę w dużej szkółce niedaleko siebie kupić wszystkie, jakie będą mieli - liczę na to, że wytarguję przy dużych zakupach większy rabat:) Chcę też kupić obrzeża na ogród, tylko zastanawiam się, jak wyliczyć ile metrów bieżących ich będzie trzeba. Trochę chyba tego wyjdzie:( Jak położymy obrzeża, będzie można posiać trawę, a potem przenosić na miejsce sprzęty dziecka - na razie stoją w różnych miejscach poupychane. To by dało takie wrażenie porządku i zorganizowania przestrzeni już Edytowane 22 Maja 2020 przez Nayri Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nayri 25.05.2020 18:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2020 Zastanawiam się, czy takie obrzeże trawnikowe się nada między rabaty i trawnik? https://allegro.pl/oferta/obrzeze-ogrodowe-trawnikowe-mb-wys-10cm-1metr-9297531097 Koszt o wiele niższy niż wszystkich odpowiedników ekobord, jakie znalazłam. Ale jak się nie nada, to szkoda kupować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 27.05.2020 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2020 Perowskie przy domu - ułóż karton (zapobiegnie wzrostowi chwastów) i obsyp go kamykami, aby ziemia nie brudziła elewacji w czasie deszczu. Niekoniecznie trzeba kupować żwir - wiaderko dać córeczce, niech wybiera kamyki z ziemi pod trawnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nayri 30.05.2020 14:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2020 Ogród Wciąż nie mamy frontowego ogrodzenia:( Za to mamy już pełną listę roślin do kupienia i sadzenia:) Jest super i widać, jak wiele sadzenia i w ogóle pracy w ogrodzie jeszcze przed nami. Ale widać też, jak dużo roślin będzie u nas, gdy już skończymy:) Wczoraj kupiliśmy to, co było w dwóch pobliskich szkółkach. Resztę będę stopniowo dokupywać na internecie (część już kupiłam w sumie:)). Mąż zaczął narzekać, gdy nie mogliśmy tego upchać w aucie, że “jakbym mu powiedziała ile chcę kupować, to by pożyczył przyczepkę”. Odpowiedziałam mu, że przecież mówiłam od razu, że jedziemy na większe zakupy. A on: “ale nie wiedziałem, że aż tyle tego chcesz brać!”. Ehhhh. A to jest przecież zaledwie drobna część tego, co trzeba będzie kupić Wczoraj wieczorem zaczęliśmy też pierwsze nasadzenia - cyprysik nutkajski “Pendula” i świdośliwy “Ballerina”: Cyprysik trzeba będzie chyba jednak odsunąć bardziej od bocznego ogrodzenia:) No i trampoliny tam nie będzie, tylko na razie z tyłu domu jest trochę bagno, przez ciągłe deszcze, i nie bardzo mamy gdzie ją przenieść. Chyba próbujemy złapać zbyt wiele srok za ogon i dlatego z niczym nie możemy się wyrobić Dzisiaj mąż pojechał z córką w odwiedziny do swojej mamy, żebym mogła kontynuować sadzenie. To jak na złość leje od południa i niewiele udało mi się posadzić. Zaledwie żywotniki, hortensje i rozplenicę japońską Jeszcze kilka roślinek mam już zamówionych ze szkółek z wysyłką i w zasadzie budżet roślinny na ten miesiąc mam już wyczerpany:( Ale przynajmniej mamy co sadzić i na co czekać Elfir, czy zamiast kartonu nada się juta w donicach z perovskimi? Zostały nam 3 worki ze skarpy:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 30.05.2020 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2020 mozna jutę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 30.05.2020 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2020 w sumie dobrze, ze pada, przynajmniej nie trzeba podlewać skarpy. Sadzonki sie spokojnie ukorzeniają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nayri 30.05.2020 18:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2020 Tylko że u nas ostatnio ciagle pada i mała już się nudzi w domu. A na zewnątrz błoto:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 30.05.2020 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2020 (edytowane) Na rabaty, gdzie nie ma juty dawaj kartony i na to kora.Za hortensjami, póki nie są duże, posadź nasturcję - będzie się wspinać na ogrodzenie. Błoto z tyłu - przed założeniem trawnika trzeba będzie nawieźć drobnego żwiru i wymieszać - w błocie trawa zgnije, trzeba rozluźnić glebę. Edytowane 30 Maja 2020 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nayri 30.05.2020 19:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2020 Czyli wszedzie pod rosliny dawać karton i korę? Pod te mniejsze typu bodziszek czy barwinek tez? Ze względów finansowych i dostępności roślin (wiele wykupionych i w produkcji:)) te rabaty będą pewnie kilka miesięcy niedokończone. Na zasadzie że część roślin już będzie, a części dalej nie. I będą takie dziury. To mimo tego dac korę? Nasturcje zaraz kupię a na front też ja dac? Przed cyprysik i swidosliwy? Żwiru do trawnika dosypiemy w takim rwzie. Tylko najpierw musimy go wytyczyc, a pogoda nie sprzyja:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 30.05.2020 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2020 Tak, pod każda roślinę. Tektury nie kładź dużych połaci, ale podziel na mniejsze kawałki. jak dokupisz roślinę, to rozgarniesz korę, zdejmiesz karton, posadzisz, obłożysz kartonem i zasypiesz znów. Możesz też posadzić w puste miejsca jakieś jednoroczne kwiatki. Nasturcje można w każdym pustym miejscu. Także inne jednoroczne pnącza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 30.05.2020 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2020 Jeszce jedno - ten deszcz to będzie test wrzosów. Trzeba mieć nadzieje, że woda szybko siąknie i nie wygniją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nayri 31.05.2020 12:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2020 Tam gdzie są wrzosy i wrzośce woda nie stoi. Ale jest bardzo mokro. Piach i torf przesiakniete wodą bardzo dużo tu napadalo, prawie bez przerw, padało i padało cały tydzień. A wczoraj to już lało po prostu. Za to na skarpie roślinki faktycznie naja fajnie. Woda sciekala, wiec majamokro, ale jednak mniej niż na bardziej płaskim. Do łezki i tej rabaty z wrzosami też dawać tekturę i korę? I na górę skarp? Chociaż tu pewnie przy takich deszczach poplyniena dół. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 31.05.2020 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2020 pod wrzosy kora na pewno, ale może bez tektury, aby nie trzymało za długo wilgoci. Zamiast kory mogą być też zrębki. Na skarpie kora nie ma sensu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nayri 07.06.2020 20:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2020 Ogród Mamy gotowy już cały projekt ogrodu. W ciągu całej budowy to jedna z nielicznych - jeżeli nie jedyna - rzecz, przy której dostaliśmy w sumie więcej, niż oczekiwaliśmy:) A zapłaciliśmy jeszcze ciutkę mniej, niż było wstępnie umówione. Też chyba pierwszy raz, bo zazwyczaj cena końcowa była troszkę wyższa niż szacunkowa:) Projekt jest super, schematy i opis dokładnie tłumaczą, co trzeba zrobić i po co, dlaczego:) Jeszcze mnóstwo roboty przed nami, zwłaszcza, że zabraliśmy się za ogród trochę od tyłu:) Ale cały czas idziemy do przodu. Posadziliśmy kolejne roślinki, dalsze są już kupione, ale jeszcze nie zostały wysłane. Liczę na to, że większość dotrze przed długim weekendem:) Obecnie tak wygląda nasza działka. Oczywiście rabaty nie są skończone. W łezce brakuje kory, a w całej reszcie jeszcze dużej ilości roślin:) Front: Skarpa z boku: Glediczja o żółtym kolorze listków: Żurawki, niby niepozorne a przyciągają wzrok swoimi kwiatami: Skarpa z tyłu domu: I widok z poddasza: Początki obsadzania “żywopłotu” wzdłuż ogrodzenia: Świerki serbskie: Świerk serbski i bez czarny: Forsycje: Większość z roślin na “żywopłot” mam już kupione, tylko jeszcze nie dotarło. Oprócz bluszczy i winobluszczy, które po prostu wymiotło ze szkółek:( Plan na najbliższe dni (tygodnie) to wykosić lub wyrwać chwasty, mąż chce rozsypać resztę ziemi z kupki. Potem będziemy pewnie tyczyć poszczególne strefy i kłaść obrzeża rabat. To chyba powinno się zrobić przed sadzeniem roślin? Jak już będą obrzeża, to będziemy mogli myśleć o trawniku. Trzeba będzie kupić trochę żwiru i wymieszać z naszą ziemią i potem pewnie będzie można już siać trawę. Jak urośnie, to w końcu przestawimy sprzęty dziecka na ich docelowe miejsca:) W międzyczasie mąż chce skończyć kuchnię błotną. Ja planuję dosadzać roślinki, które będą do nas docierać. No i kupować nowe, jak finanse będą pozwalać. W tym miesiącu fundusz roślinny już wyczerpany:( Musimy też wyłożyć rabaty tekturą i przysypać korą. Jednak zakup kory musi poczekać, bo ten fundusz też już wyczerpany:( Ale córeczka zadowolona z takiego obrotu sprawy: Więc po następnej wypłacie najpierw kora, a dopiero potem kolejne roślinki. Chociaż kuszą - brakuje mi wciąż 14 miskantów wzdłuż ogrodzenia. Chcę tam dać dwie różne odmiany, w jednym szpalerze 5, a w drugim 9 sztuk:) Za to niedaleko nas jest podobno tartak. Planuję tam podjechać, może da się kupić korę albo zrębki taniej niż w sklepach? Plany mamy ambitne, zobaczymy na ile starczy czasu i pieniędzy:) Na razie jestem bardzo zadowolona z postępu prac:) Dużo u nas pada, ale ma to plusy - roślinki są podlewane:) Córeczka mogła podziwiać tęczę, chociaż mało wyrazista była: No i takie widoki są u nas dosyć częste (i dobrze): Ten stary dom został sprzedany. I dobrze, nowi nabywcy go odremontują, dzięki czemu widok z naszego domu jeszcze zyska:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 08.06.2020 22:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2020 teraz zostaje najgorsza część - pielenie, póki nie wybije się tych wszystkich nasianych chwastów. Raczę kosić tę działkę prawej na 1 m od ogrodzenia, aby się nie rozsiewało do was. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nayri 09.06.2020 05:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2020 Ta po prawej to tam gość sieje i uprawia cos, to on nie pozwoli nic kosic:(Ale za rok moze nie posieje aż tak blisko ogrodzenia. Tym razem najpierw tam juz zaorane i posiane było, a dopiero potem powstało ogrodzenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 09.06.2020 05:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2020 Ta po prawej to tam gość sieje i uprawia cos, to on nie pozwoli nic kosic:( Ale za rok moze nie posieje aż tak blisko ogrodzenia. Tym razem najpierw tam juz zaorane i posiane było, a dopiero potem powstało ogrodzenie. To coś wygląda na gorczycę poza zastosowaniem do ogorków i musztardy stosuje się jako roślinę odchwaszczającą i nawożącą, można zaorać po okresie wegetacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nayri 09.06.2020 07:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2020 Czy te Kaliny Sargenta Onondaga są zdrowe? Przed chwilą przyjechały, ale mają strasznie poczerniałe liście. I chcę się upewnić, że tak nie powinno być, zanim złożę reklamację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 09.06.2020 14:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2020 Ta po prawej to tam gość sieje i uprawia cos, to on nie pozwoli nic kosic:( Ale za rok moze nie posieje aż tak blisko ogrodzenia. Tym razem najpierw tam juz zaorane i posiane było, a dopiero potem powstało ogrodzenie. ok, myślałam, że tam jest nieużytek. ale jak uprawia to dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nayri 11.06.2020 10:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2020 Tam gość sobie uprawia. Co więcej to brat kobiet, które nam sprzedały działkę. Wcześniej on tu sobie uprawiał 20 arów, teraz została mu połowa z tego. Więc jest trochę negatywnie do nas nastawiony:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.