Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom w Morelach N (ver. 2)


Nayri

Recommended Posts

Elfir, mam jeszcze takie pytanie do projektu - tam gdzie są maliny i jagoda kamczacka, plus bez czarny - czy to czyms wykładać? W sensie możemy tam dac tekture na ziemie i przywalic ja zwirem (lub kora)? Zeby chwasty nie rosły, poki te krzewy i tak małe a nam dużo czasu pochłania zakladanie ogrodu?

Ewentualnie sama tekture moze dam. Nawet wiatr jej nie zwiewa, a widać jak mocno blokuje chwasty, jak te moje sadzonki male jeszcze sa:)

 

I jeszcze jedno pytanie w sumie - w opisie projektu wypisalas, jakie rośliny lepiej sadzić wiosną, żeby się ukorzenily dobrze na zimę. Czy sadzenie ich w lecie (lipiec-sierpien) ma sens? Bo czesc takixhchyba już kupilam, tylko jeszcze nie dotarło. Lonicera japonica "Halliana"planowalam kupić jutro, po wyplacie, ale pewnie dotarlaby za 2-3 tyg. I nie wiem czy kupowac, czy czekac do wiosny:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 620
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

żwir tam nie ma sensu. Kartony i ewentualnie kora. Maliny w ciągu roku zarosną wszytko szczelnie. Sa bardzo ekspansywne.

 

Zimozielone gatunki liściaste lepiej sadzić wiosną. Chyba, że akurat trafi sie łagodna zima, jak ostatnio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie malin jeszcze nie mam:) mam 3 jagody kamczackie, które dobralam, żeby mieć darmowy transport i pigwowiec, z którym nie wiem co zrobić (wyslali go w gratisie).

 

W takim razie to co kupiłam jakis czas temu posadze, jak dotrze. Kolejne będę kupować już patrząc czy na jesień można sadzić.

A czy derenie białe jeszcze mozna w tym roku? One nie sa zimozielone, a w pobliskiej szkółce właśnie "się produkuja". Liczylam na to, że jeszcze w lipcu je posadze:)

Do tego chcę po wyplacie kupić i w następnym tygodniu posadzić resztę barwinków i tawuly "Genpei".

 

Dzisiaj posadzilismy trzeslice modre, ale przed chwilą skończyliśmy i nie zdążyłam zrobić zdjecia. Strasznie mi sie podobają. Posadzone w grupie wyglądają naprawdę fajnie. A jak sadzilismy to mąż z własnej woli mówił, że fajne te roślinki:)

 

U nas dalej leje niemal codziennie, ale gleba z wierzchu nawet przeschla. Da sie przejść nie tonac:)

Natomiast głębiej jest mokro. Zobaczymy czy dzięki temu rośliny się dobrze ukorzenia przed zima, czy też zgnija.

 

 

Na razie zdecydowana większość bardzo ladnie rośnie. Derenie doszly do siebie i nie mają brazowych listków:)

Tylko modrzew na froncie zrobił się jakiś taki... szarawy. A rósł pieknie:( ale może jeszcze dojdzie do siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Modrzew tak wygląda:

e7nFe4.jpg

 

i5OxKv.jpg

 

7k1QAD.jpg

 

ST9z6Z.jpg

 

mVs4vF.jpg

 

 

Pewnie nic już z niego nie będzie:(

Przez długi czas rósł pięknie, a teraz tak padł:(

 

Cała reszta roślin w łezce ma się dobrze. Jeden wrzos padł, ale na niego Saba nasikała raz, jak ją mocno przycisnęło, więc pewnie dlatego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogród

 

Gdy tylko pogoda (tu albo leje, albo jest żar straszny) i czas pozwalają, pracujemy nad ogrodem. Ostatnio plewiliśmy całą skarpę, bo chwasty nagle stały się wyższe niż nasze roślinki, a na razie skarpa dalej nie jest niczym wysypana.

 

Po tych kilku miesiącach już widać, że worki jutowe zdają egzamin. Przy największych nawet ulewach chroniły ziemię - nie była ona spłukiwana na dół skarpy. A tam, gdzie worków nie daliśmy, tak właśnie się działo. Chwasty jutę przerastają, ale w o wiele mniejszej ilości niż tam, gdzie jej nie daliśmy. Reasumując, teraz dałabym jutę na całą skarpę, nawet tam, gdzie nie jest stromo. Wtedy nie daliśmy i to był błąd:)

 

W każdym bądź razie skarpa wyplewiona prezentuje się tak:

Kl3wLs.jpg

 

6GfsUN.jpg

 

jvJtDG.jpg

 

29dLDf.jpg

 

hPo0BY.jpg

 

AXiUDA.jpg

 

8anE1Z.jpg]

 

sd1XGV.jpg

 

 

Dalej sadzimy, powoli ale ciąglę do przodu:)

cSOHmm.jpg

 

dsltDc.jpg

 

Y4Hmac.jpg

 

Mąż mówi, że bergenia sercolistna wygląda jak kapusta:)

 

 

Mężowi udało się też położyć dużą część obrzeży, tych które nie idą po liniach prostych (jeden róg działki, za trampoliną, gdzie ma być warzywnik, będzie bardziej “kwadratowy”). Trochę jeszcze brakuje, ale już widać zarys ogrodu:)

y4JnEi.jpg

 

vF0K8b.jpg

 

8k8asz.jpg

 

 

Perovskie są przepiękne:) Zaczynają kwitnąć i mają śliczny fioletowy kolor. Zdjęcie nie oddaje ich uroku, w rzeczywistości kolor jest o wiele bardziej mocny, przyciągający wzrok:

qMwTcf.jpg

 

 

Dalej brakuje nam wielu roślin. Kilka mamy, stoją pod garażem i czekają aż je posadzimy. Dużo mam kupione i liczę na to, że w następnym tygodniu w końcu dotrą do nas:)

 

Ale trochę jeszcze ich brakuje. Te co można sadzić na jesień będę dalej kupować i sadzić, reszta będzie musiała poczekać do wiosny.

Zastanawiam się, czy bodziszki “Rozanne”, kokoryczkę wielokwiatową, jarzmiankę większą “Moulin Rogue” i dzwonek szerokolistny można sadzić na jesień? Bo tych nie mam kupionych i część z nich chciałam kupić na początku sierpnia (czyli sadzić nawet we wrześniu, jak dotrą).

 

Ogólnie to już i tak nam się udało bardzo dużo zrobić w tym roku:) Ogród z każdym tygodniem wygląda piękniej, mimo że taki rozkopany jest cały czas:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

modrzew - wykop go, dosyp zwykłej ziemi z ogrodu wymieszanej z piaskiem (nie kwaśnej) usypując lekką, łagodną górkę i posadź z powrotem.

Reaguje źle na nadmiar wody.

 

Podobnie możesz zrobić z wrzosami, jeśli zaczną żółknąć - zrobić lekką górkę względem poziomu kostki.

 

Byliny spokojnie mozna sadzic jesienią.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj bedziemy ratować modrzew:)

Może jeszcze nie jest za późno i przetrwa.

Wrzosy na razie ladnie wyglądają, mimo ciągłych deszczy. Zielone, rosną. Zaczynaja chyba powutku kwitnąć, ale nie wiem czy to nie za wczesnie?

Perovskie z lazdym dniem są bardziej fioletowe i piękne:) chociaz te w donicy od frontu sie pokładają (ale i tak kwitną).

Musimy im chyba ziemię zrobić bardziej zasadowa.

 

U nas ciągle albo pada, albo leje:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak robisz nalewkę z pigwowca? :)

 

Przepisów jest wiele jak ludzi

 

pigwówka-gawłowka

 

słój 4,5 l

 

1 kg dojrzałych owoców pigwowca;

1,5 l spirytusu 96vol;

1-1,5 l wody (zależy jaki pałer chcesz osiągnąć);

1 szklanka cukru trzcinowego;

pół szklanki miodu=2 duże kopiaste łychy aby nie brudzić szklanki;

 

Wykonanie:

 

pigwę płuczemy, przekrawamy na połówki i czyścimy z nasion

kroimy pigwę drobno, ręcznie nie polecam bo twarda, używam do tego celu malaksera kroję w cienki plasterek

dodajemy cukier i miód i mieszamy, stawiamy na słonecznym oknie i czekamy ok 4-5 dni żeby pigwa puściła sok;

nastepnie dodajemy wodę i spirytus, mieszamy i odstawiamy na do 10 tyg co jakiś czas mieszając i próbując :cool:.

 

 

Odlewamy do dużego garnka przez druszlak lub przytrzymując zawartość słoja ręką, następnie do tego samego sloja przecedzamy przez sitko plastikowe o najdrobniejszych oczkach 0,5 mm. i odstawiamy żeby się nalewka sklarowała, zostawiamy w ciemności, butelkujemy i gotowe. Njlepsza jest nalewka kilkuletnia jak dojrzeje, ale czekanie jest najgorsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepisów jest wiele jak ludzi

 

pigwówka-gawłowka

 

słój 4,5 l

 

1 kg dojrzałych owoców pigwowca;

1,5 l spirytusu 96vol;

1-1,5 l wody (zależy jaki pałer chcesz osiągnąć);

1 szklanka cukru trzcinowego;

pół szklanki miodu=2 duże kopiaste łychy aby nie brudzić szklanki;

 

Wykonanie:

 

pigwę płuczemy, przekrawamy na połówki i czyścimy z nasion

kroimy pigwę drobno, ręcznie nie polecam bo twarda, używam do tego celu malaksera kroję w cienki plasterek

dodajemy cukier i miód i mieszamy, stawiamy na słonecznym oknie i czekamy ok 4-5 dni żeby pigwa puściła sok;

nastepnie dodajemy wodę i spirytus, mieszamy i odstawiamy na do 10 tyg co jakiś czas mieszając i próbując :cool:.

 

 

Odlewamy do dużego garnka przez druszlak lub przytrzymując zawartość słoja ręką, następnie do tego samego sloja przecedzamy przez sitko plastikowe o najdrobniejszych oczkach 0,5 mm. i odstawiamy żeby się nalewka sklarowała, zostawiamy w ciemności, butelkujemy i gotowe. Njlepsza jest nalewka kilkuletnia jak dojrzeje, ale czekanie jest najgorsze.

 

Dzięki!

 

Ja też nie lubię brudzić szklanki, żeby odmierzyc ilość:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gawel ma racje, co osoba to troche inny przepis. O szczegoly wypytam siostre, bo to ona jest specjalistka. W tej chwili pamietam szorowanie owockow, szczoteczka w cieplej wodzie, bo owoce pokryte sa woskiem, do ktorego chetnie sie lepia rozne pylki tudziez drobne owady. Miodu nie dodawalismy. Chyba :). Podobniez w Polsce cukier trzcinowy niekoniecznie jest trzcinowy, wiec dawalismy zwykly. Reszta przepisu potem. Zanim twoj pigwowiec zaowocuje, to jestem pewna, ze sie wzbogacisz o dziesiatki przepisow.

 

Obiecane zdjecia mieszkania robia sie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmm, to teraz nie wiem, które kupić:)

A jak kupię oba, to mąż eksploduje (on już ma koszmary, że mu każe sadzić kolejne rośliny i nie nadąża, bo ck połowę posadzi to przyjeżdżają kolejne). I bedziemy do wypłaty jeść posny chleb (bo to piekę, a zapas mąki właśnie przyjechał do paczkomatu).

Ale za to by już za miesiąc sobie rosły kolejne roślinki... to może warto? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Sporobusy już kupiłam.

Bodziszki - po 17 sie dowiem ile by kosztowała wysyłka 62 sztuk z Ogrodów o Zielonych Progach - tam powiedzieli mi to samo jak dzwoniłam - że one jeszcze w tym roku by kwitly...:)

Od razu się dowiem o cenę transportu jakbym dobrala jarzmianke "Moulin Rogue" i kokoryczke wielokwiatowa...

 

W sumie swiezutko pieczony chlebek jest smaczny, nawet sam...:)

 

Natomiast martwi mnie szkółka Barcikowscy - dalej nie wysłali moich 128 roślinek:( zeby nie zadzwonili w końcu z informacją, że jednak nie wyślą tylu (bo przesyłkę mam gratis, a podobno tyle to już na palecie powinno pojechać). Ale może po prostu duży ruch maja:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...