Nayri 16.08.2019 07:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2019 (edytowane) Problem z płytkarzem, początek sufitów podwieszanych na poddaszu Jakieś fatum naprawdę nad nami zawisło:( W środę 14 sierpnia zadzwonił pan od płytek, że “wczoraj złamał nogę”... Nie wiem na ile to prawda, ale nie ma to znaczenia… Istotne jest to, że musimy kogoś innego znaleźć, na już. Bo w zasadzie już można by kłaść płytki w łazience. Przynajmniej sufit podwieszany zdążył zrobić w salonie i kuchni:) Jedyny plus ostatnich dni to to, że tego samego dnia wykonawca zaczął sufity podwieszane na poddaszu robić. Teoretycznie, jak nic się nie skrzaczy, to w poniedziałek powinni skończyć. Efekt jednego dnia pracy: Edytowane 16 Sierpnia 2019 przez Nayri Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ciężkiprzypadek 19.08.2019 06:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2019 Ojj biedna Jesteś i do tego wszystko na Twoich barkach....Ale nie martw się, wszyscy jakoś to muszą znosić....raz jest super a innym razem niestety kulawo. A może płytkarz mógłby kogoś polecić? A jak nie, to i tak sama potrafisz znaleźć odpowiedniego na oferteo ...nieraz to udowadniałaś. My za to kilka dni na luziku spędziliśmy w przepięknym miejscu , na kempingu w Twojej okolicy:) Było fantastycznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nayri 19.08.2019 07:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2019 Ojj biedna Jesteś i do tego wszystko na Twoich barkach....Ale nie martw się, wszyscy jakoś to muszą znosić....raz jest super a innym razem niestety kulawo. A może płytkarz mógłby kogoś polecić? A jak nie, to i tak sama potrafisz znaleźć odpowiedniego na oferteo ...nieraz to udowadniałaś. My za to kilka dni na luziku spędziliśmy w przepięknym miejscu , na kempingu w Twojej okolicy:) Było fantastycznie. A gdzie byliście, jeżeli mogę spytać? My 31 sierpnia - 1 września mamy w Małych Pieninach spędzić. Nocleg w schronisku Pod Durbaszka. Jeżeli mała nie zachoruje. Już się nie mogę doczekać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ciężkiprzypadek 19.08.2019 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2019 (edytowane) Tyrawa Solna:) Diabla góra nad samą rzeką San. Edytowane 19 Sierpnia 2019 przez ciężkiprzypadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nayri 20.08.2019 09:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2019 Tyrawa Solna:) Diabla góra nad samą rzeką San. Fajne miejsce:) Chociaż ja się rzek boję - kuszą by wejść do wody, a to jednak bardzo niebezpieczne:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nayri 20.08.2019 09:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2019 (edytowane) Łazienki (głównie) Nasz generalny wykonawca powiedział, że “stanie na głowie”, żeby w tym tygodniu (do 24.08) skończyć u nas te nieszczęsne sufity podwieszane i zrobić poprawki przy otworach drzwiowych, pod montaż drzwi wewnętrznych. Ale jak na razie po długim weekendzie jest dalej przestój jakiś… Te sufity podwieszane tak strasznie się ciągną i ciągną… A tak niewiele zostało, by skończyć te “mokre i brudne” prace w środku. Moglibyśmy już posprzątać, wyczyścić ściany i podłogi, zagruntować. Za to kurier dostarczył drugą umywalkę - Rima 50 do łazienki na poddaszu. Ta na szczęście dotarła w jednym kawałku:) Okap się nie znalazł, sprzedawca oddał pieniądze i kupiłam w innym sklepie. Niestety z tym co chciałam są jakieś braki w dostępności, więc musiałam kupić troszkę mocniejszy i droższy (ale o tych samych wymiarach): okap Electrolux LFG 716X INOX, za 1398 zł. 17.08.2019 przywieźli płytki na dolną łazienkę. Kolekcja Domino Tanaka. Mnie się bardzo podobają, zwłaszcza te ze wzorkami (listki i fale). Ciemne są dosyć ciemne, ale nie będzie ich tak dużo, więc nie powinno być zbyt ciemno:) Oczywiście maż już panikuje, że “za ciemne, za ciemne” Nie dogadałam się z mężem i kupił same płytki, bez kabin prysznicowych. 19.08.2019 mąż naprawił swój błąd:) i kupił kabiny prysznicowe, obie miski WC oraz umywalkę Rima 60. Okazało się, że umywalka w sklepie stacjonarnym BOZ była tańsza, niż zamówiona na necie (która do tego przyszła uszkodzona). Kabiny prysznicowe mąż wziął dwie różne: jedną składaną Liga Kermi, a drugą z drzwiami otwieranymi. Ale po namyśle zdecydowaliśmy, że weźmiemy obie te składane. Zobaczymy, czy będziemy z nich zadowoleni:) Ale może faktycznie dzięki temu dosyć małe łazienki nie będą klaustrofobiczne? Koszt: Umywalka Rima 60: 500 zł Miska WC Pack Gap Rimless Roca (bez kołnierza z deską wolnoopadającą): 981.60 za sztukę (2 sztuki) Drzwi Liga Kermi mocowanie lewe 100 cm: 1725.36 zł za sztukę (2 sztuki) Drzwi Liga Kermi mocowanie prawe 80 cm: 1437.54 zł za sztukę (2 sztuki) Całość: 8789.00 zł. Na razie zapłaciliśmy 3000 zł zaliczki, reszta przy odbiorze. Obie kabiny prysznicowe będą miały ostatecznie wymiar 100x80 cm. Te wszystkie elementy mają być dostarczone w ciągu tygodnia, więc sprzedawca wysłał nam mailem informacje o zakresie regulacji kabin, żeby nasi płytkarze wiedzieli, jak fugami tam kombinować. 20.08 mąż kupił płytki podłogowe do kuchni, wiatrołapu, korytarza: Rancho Ran 03 Ciemny Beż 20x60. 65.50 zł za metr kwadratowy. W sumie 23 m2 za 1509.06 zł. Na dniach mają je przywieźć No i najważniejsze - wczoraj, 19 sierpnia, przyszli płytkarze:) Mąż w tamtym tygodniu zadzwonił do dwóch facetów, którzy byli wcześniej (z Oferteo:)) na wycenie. Wtedy im odmówiliśmy, bo zdecydowaliśmy się na tego, co miał zrobić sufit podwieszany i łazienki. Ale teraz zadzwoniliśmy do nich i zgodzili się przyjść w ciągu tygodnia:) Wczoraj zdążyli już zrobić odpływy liniowe i wylewki w obu prysznicach. Dzisiaj mają robić hydroizolację Edytowane 20 Sierpnia 2019 przez Nayri Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lookatorka 20.08.2019 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2019 Jakie zmiany ! Wszystko pięknie posuwa się do przodu. Z tym sprzątaniem to zobaczysz - jeszcze będziesz je przeklinać bo im będzie w domu więcej zrobione tym więcej będzie zabezpieczania i czyszczenia po kolejnych pracach ... choć to też dużo zależy od wykonawcy, bo np jeden z moich glazurkarzy ( nie żebym miała ich kilku na raz tylko tez mieliśmy niesamowite przygody i przy jednej z łazienek kolejno trzech pracowało ) był tak schludny że jedynym śladem jego pobytu u nas były położone płytki, wszystko wokół lśniło i nawet kawałki płytek niezdatne do użycia były uprzątnięte. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nayri 20.08.2019 19:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2019 Jakie zmiany ! Wszystko pięknie posuwa się do przodu. Z tym sprzątaniem to zobaczysz - jeszcze będziesz je przeklinać bo im będzie w domu więcej zrobione tym więcej będzie zabezpieczania i czyszczenia po kolejnych pracach ... choć to też dużo zależy od wykonawcy, bo np jeden z moich glazurkarzy ( nie żebym miała ich kilku na raz tylko tez mieliśmy niesamowite przygody i przy jednej z łazienek kolejno trzech pracowało ) był tak schludny że jedynym śladem jego pobytu u nas były położone płytki, wszystko wokół lśniło i nawet kawałki płytek niezdatne do użycia były uprzątnięte. W zasadzie to ja popołudnia spędzam z córeczką (ona dopiero od kwietnia chodzi do żłobka i na razie przebywa w nim ok. 6 godzin dziennie), więc wszelakie sprzątanie i zabezpieczanie spadza na męża:) I dobrze, bo ja nigdy nie lubiłam sprzątać. Tyle, że chcieliśmy już przygotowywać ściany pod gruntowanie i malowanie. Aczkolwiek mąż już od dłuższego czasu jojczy, że za duży ten dom na naszą trójkę budujemy i "tylko będzie dużo do sprzątania". Ja mu odpowiadam, że jeżeli nie będzie używał części pokoi (bo niepotrzebne wg niego), to ile tam będzie tego sprzątania? A salon, wg mnie, im większy, tym lepszy:) nasz to i tak mały jest i mógłby być większy:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nayri 22.08.2019 07:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2019 Odebrane AGD, płytki podłogowe, podłoga w łazience na parterze 21 sierpnia przywieźli płytki podłogowe. Mąż od razu kilka rozłożył, żeby zobaczyć jak wyglądają: Po południu przywieźli też AGD: płytę indukcyjną, piekarnik, zmywarkę i pralkę. Kilku rzeczy brakuje, ale je już możemy dokupić bliżej terminu przeprowadzki. Na razie nie mielibyśmy gdzie składować. I - co najbardziej cieszy - po jednym dniu widać efekty pracy płytkarzy - podłoga w dolnej łazience już pokryta kafelkami: Faktycznie jest dosyć ciemna i może niezbyt wybitnie piękna, ale jak dojdą jasne płytki na ścianach to powinno być OK:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ciężkiprzypadek 22.08.2019 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2019 No powiem Ci, że robicie wszystko bardzo szybko. Chyba za miesiąc się wprowadzicie...Czy takie są plany? Podziwiam Cię za łatwość w podejmowaniu decyzji, bo ja w tym temacie już poległam....wszystko się na mnie piętrzy i nawet nie potrafię wybrać płytek do dużej łazienki, na wiatrołap a co dopiero myśleć o AGD ...masakra!Jak myślę o szczegółowym planowaniu kuchni, to robi mi się słabo a co gorsze będę musiała się z tym na dniach zmierzyć, bo trzeba już dać gotowy projekt stolarzom. Gres na korytarzu ma ładny kolor i chyba jest podobny do Waszych paneli, to fajnie je dopasowaliście. A można! a da się!...tylko nie u mnie.Może za bardzo wymyślam zamiast brać to co inni. A co będziecie mieć na wiatrołapie? Czy też te płytki, co na przedpokoju/? Co do sprzątania, to też nie lubię, ale na budowie czekam z utęsknieniem na ten etap:P niech już nadejdzie, niech będę brudna i zmęczona:P Może wtedy przestanę myśleć o płytkach, które wybrać...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nayri 22.08.2019 11:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2019 No powiem Ci, że robicie wszystko bardzo szybko. Chyba za miesiąc się wprowadzicie...Czy takie są plany? 30 sierpnia 2018 roku kupiliśmy działkę. Chciałam się wprowadzić 30 sierpnia 2019 roku bo… byłoby fajne zgranie dat:) Ale już dawno wiedzieliśmy, że to nierealne. Na upartego pewnie można by już, ale nie z małym dzieckiem jednak:) Potem chciałam do końca września. Ale też nie zdążymy. Okładzina schodów - i co najważniejsze barierki - mają być dopiero na początku października. Termin ostateczny to 14 listopada 2019 roku, bo 14 listopada 2018 roku geodeta wytyczył dom i zaczęła się cała ta męka:) Ale realny jest koniec października:) Chcę do tego czasu jeszcze jakoś kawałeczek działki ogrodzić, żeby psa można było rano wypuścić na szybkie siku, bez konieczności wychodzenia z nim:) Podziwiam Cię za łatwość w podejmowaniu decyzji, bo ja w tym temacie już poległam....wszystko się na mnie piętrzy i nawet nie potrafię wybrać płytek do dużej łazienki, na wiatrołap a co dopiero myśleć o AGD ...masakra! Jak myślę o szczegółowym planowaniu kuchni, to robi mi się słabo a co gorsze będę musiała się z tym na dniach zmierzyć, bo trzeba już dać gotowy projekt stolarzom. Gres na korytarzu ma ładny kolor i chyba jest podobny do Waszych paneli, to fajnie je dopasowaliście. A można! a da się!...tylko nie u mnie.Może za bardzo wymyślam zamiast brać to co inni. A co będziecie mieć na wiatrołapie? Czy też te płytki, co na przedpokoju/? Odnośnie decyzji - my idziemy po najmniejszej linii oporu:) Jak już wybraliśmy kolor paneli, to potem już było z górki:) Panele wszędzie te same. Do tego płytki podłogowe szukaliśmy po prostu w miarę dobrej firmy, nie zabijające ceną i w podobnym odcieniu co panele. Zdawaliśmy sobie sprawę, że taki sam kolor nie będzie nigdy. Ale podobny nam wystarcza. Przy czym zazwyczaj jesteśmy na zakupach po pracy, z córeczką. Energiczna, bardzo żywotna dwulatka. Więc jedno z nas pilnowało dziecka, a drugie leciało z próbką panela po wystawionych płytkach podłogowych. Szybkie przyłożenie i do następnego:) Te co przeszły pierwszą weryfikację, potem były oglądane przez drugie z nas. No i w efekcie za wiele tych opcji nam nie zostawało do wybrania:) I tak, te same płytki podłogowe będą w zasadzie wszędzie, gdzie nie będzie paneli - w wiatrołapie, korytarzach i kuchni. Jedynie w spiżarce, garażu i kotłowni damy jakieś inne. Tańsze po prostu:) Ale też ani ja, ani mój mąż nie mamy talentu artystycznego. Nie potrafimy jakoś tak naprawdę ładnie, elegancko dopasowywać kolory czy style. Nie potrafimy też sobie tego jakoś tak realnie wyobrażać Mamy także świadomość braku tych zdolności, no i od początku nie traktowaliśmy domu jako dzieła sztuki, czegoś co ma być eleganckie, “powalające”. Więc nasze oczekiwania nie są jakieś bardzo wysokie. Mnie zależy tylko na tym, by dom był ciepły, przytulny, żeby mojej rodzinie (od dziecka po psa) się w nim dobrze przebywało, dobrze żyło. A to chyba w miarę łatwo osiągnąć, wybierając właśnie ciepłą kolorystykę drewna (i nibydrewna), beże, brązy, zielenie:) A przynajmniej taką mam nadzieję Co do sprzątania, to też nie lubię, ale na budowie czekam z utęsknieniem na ten etap:P niech już nadejdzie, niech będę brudna i zmęczona:P Może wtedy przestanę myśleć o płytkach, które wybrać...... To mi przypomina, że musimy jeszcze robota sprzątającego kupić Niech jeździ i zamiata codziennie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nayri 23.08.2019 09:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2019 (edytowane) Sufit podwieszany w łazience na parterze 22 sierpnia płytkarz powiedział, że on by wolał, żeby w łazience na parterze sufit podwieszany był “już teraz, dzisiaj albo jutro”. Mąż chciał tam zrobić ten sufit, ale później, już po położeniu płytek. Sufit w zasadzie prosty, po to tylko, by ukryć rurę od wentylacji i móc zamontować świetliki. Jednak w obecnej sytuacji, mąż ze swoim bratem, bohatersko, zdecydowali się zrobić go “już teraz”. Efekt pracy jednego popołudnia: Jednak nie udało im się skończyć, mają to zrobić dzisiaj (23 sierpnia). No i efekt dnia pracy płytkarza - jedna ściana gotowa:) Na zdjęciach płytki na ścianie wyglądają na białawe, w rzeczywistości są troszkę bardziej beżowe. Myślę jednak, że panel szklany z grafiką na sąsiedniej ścianie i tak nada im trochę charakteru:) Edytowane 26 Sierpnia 2019 przez Nayri Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
patrick99 23.08.2019 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2019 pytanie - zadowolona jesteś z tych "świetlików" w łazience? (małe okna)pytam, bo też miałem zaprojektowane podobne w mniejszej łazience ale projektantka wnętrz skutecznie mnie wyleczyła z tego, by jednak zrobić większe okno. to żadna złośliwość - ale patrząc po Twoich zdjęciach, dochodzę do wniosku, że miała rację, ani to specjalnie światła nie daje, ani nie jest ładne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nayri 23.08.2019 11:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2019 (edytowane) pytanie - zadowolona jesteś z tych "świetlików" w łazience? (małe okna) pytam, bo też miałem zaprojektowane podobne w mniejszej łazience ale projektantka wnętrz skutecznie mnie wyleczyła z tego, by jednak zrobić większe okno. to żadna złośliwość - ale patrząc po Twoich zdjęciach, dochodzę do wniosku, że miała rację, ani to specjalnie światła nie daje, ani nie jest ładne. Chyba się źle wyraziłam wcześniej:) Ja “świetlikami” określiłam światła punktowe (te oczka czy jak to się poprawnie nazywa), które montuje się w suficie podwieszanym. Ty jako ‘świetliki” masz na myśli małe, wąskie, wysoko umieszczone okna w łazience, zamiast normalnego, dużego okna? W tym rozumieniu moje zadowolenie może być jedynie teoretyczne - wciąż tam nie mieszkamy. Ale u mnie rozumowanie było takie: uwielbiam duże okna, dużo światła. Obecnie mieszkam w domu, gdzie łazienka nie ma okna żadnego - nie podoba mi się to rozwiązanie w ogóle. Brak naturalnego światła, zawsze trzeba włączać sztuczne oświetlenie. No i zero zieleni, kwiatów. Żaden nie przetrwa bez okna. Ja chcę mieć jakieś kwiatki w łazience:) Więc musi być okno. Ale też chcę się czuć komfortowo idąc do łazienki za potrzebą Na poddaszu mamy łazienkę z dużym oknem - tam to jest ok, bo będą rolety, i jak się będzie szło skorzystać z łazienki, to rolety można zamknąć Więc komfort użytkowania pomieszczenia zachowany, ładne okno i dużo światła też. No i to łazienka na poddaszu - zakładam, że tam się rzadziej będzie chodzić “na siku”, więc konieczność zasłaniania okna powinna być mało upierdliwa. Bo większość dnia mamy jednak przebywać na parterze domu i w ogrodzie. Natomiast na zdjęciach jest łazienka na parterze. I tu są te małe, wąskie, wysoko umieszczone okna. Mnie to odpowiada (na razie - ale jeszcze tam nie mieszkam), bo: nie będzie trzeba zasłaniać okna za każdym razem gdy ktokolwiek pójdzie skorzystać z WC (można to zrobić komfortowo przy takich oknach i naszym umieszczeniu kibelka), a jednocześnie coś światła jest. Kwiatki (jakieś) rosnąć będą. Nie trzeba włączać sztucznego światła, jak się idzie umyć ręce, czy zęby po śniadaniu. A jak się będzie brało prysznic, to okno już trzeba zasłonić jednak. No i podoba mi się dom z zewnątrz z takim narożnym oknem w tej łazience:) Natomiast od środka, to okno narożne też wygląda lepiej w rzeczywistości, niż na zdjęciach (na których widać tylko fragment drugiej połowy tego okna). Oczywiście wciąż jest ono małe, wąskie i wysoko umieszczone:) Reasumując - mnie odpowiada taki układ - duże okno w łazience na poddaszu, a małe, wąskie i wysoko umieszczone (ale za to narożne) w łazience na parterze, która będzie używana przez większość czasu. Ale powtórzę - na razie to teoretyczne rozważania są, nie mieszkamy tam jeszcze:) Faktem jest jednak, że wzięliśmy do dolnej łazienki jasne płytki, żeby pomieszczenie rozjaśnić. No i chcę na jedną ścianę dać panel szklany z grafiką jakiegoś wodospadu w lesie (coś w tym stylu), co powinno pomieszczenie ożywić. Żeby nie było ciemną, ponurą klitką. A co z tego wyjdzie, to się okaże już niedługo:) Edit: Może to się przyda - zdjęcie mi akurat przed chwilą mąż wysłał. Ale wciąż nie widać całego tego okna narożnego (albo “świetlika narożnego”): Edytowane 23 Sierpnia 2019 przez Nayri Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
patrick99 23.08.2019 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2019 jasne, dziękuję za wyczerpującą odpowiedź u nas rozwiązane to będzie najprawdopodobniej mleczną szybką ( w całość albo na połowie), jednak argumenty architekt były głównie dwa takie: przy dużym oknie ładniej zaaranżować całe pomieszczenie w środku więcej naturalnego światła w łazience mówię o "małej" łazience, chociaż pierwotnie w obydwu mieliśmy małe okienka i obydwa zmieniliśmy na duże. projekt jest poglądowy, chodzi jedynie o "układ" a nie kolory w pierwszej wersji: oraz wersja z większym oknem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nayri 23.08.2019 11:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2019 Nie znam sie na mlecznych szybach, ale czy one faktycznie przepuszczają naturalne światło? Na tyle, by pomieszczenie faktycznie było jaśniejsze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ciężkiprzypadek 28.08.2019 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2019 NayriZerknij...https://kobieta.onet.pl/dom/aranzacje/tak-sie-mieszka-w-gdansku-unikatowe-mieszkanie-lucyny/1y3pk3c#slajd-7Tu dziewczyna zrobiła sobie zdjęcie w Tatrach a potem je przerobiła i stworzyła coś podobnego o czym Ty myślisz.Może też byś tak mogła zrobić, bo robisz piękne zdjęcia gór. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nayri 28.08.2019 09:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2019 Mamy właśnie zdjęcie z Popradzkiego Stawu w Tatrach Wysokich na Slowacji, które z mężem bardzo lubimy. I właśnie je rozważam na ścianę w łazience. Nie ma wodospadu, ale jest piękny staw otoczony wysokimi szczytami:) I jak Tatry nie sa moim idealnym typem gór (jednak Beskidy bardziej przemawiają do mojej duszy), to tamta wyprawa byla wspaniała:) Piękne miejsce i latwo dostępne z wózkiem dziecięcym, a bez tłumów: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ciężkiprzypadek 28.08.2019 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2019 Tak, to jest przepiękne zdjęcie!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nayri 28.08.2019 18:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2019 Tak, to jest przepiękne zdjęcie!!!! Dziękuję Chociaż te zdjęcia to zasługa męża:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.