Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam czy jest mozliwe przekształcenie wysokości okna? gdzie jest już nadproże a w największym oknie zamontowany podciąg? jak to bedzie wyglądało cenowo? I jak to najprościej zrobic? Jestem załamana ze nikt tego wcześniej nie zauważył. Obecnie jest 2,1 a miało być 2,3!
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/243216-za-niski-otw%C3%B3r-okienny-jest-21-mia%C5%82o-by%C4%87-23/
Udostępnij na innych stronach

To co, rozebrać podciąg, a może pół chałupy? Łatwo się gada, a życie życiem.

 

No dokladnie jak z tym podciagiem.. Bo okna z gotowym nadprozem na pewno bedzie latwiej.. Bede jutro rozmawiac ze wszystkimi ludzmi ale wole sie wczesniej zorientowac co i jak

No dokladnie jak z tym podciagiem.. Bo okna z gotowym nadprozem na pewno bedzie latwiej.. Bede jutro rozmawiac ze wszystkimi ludzmi ale wole sie wczesniej zorientowac co i jak

 

No właśnie, jak. Podciągu nie przytniesz, nie zmniejszysz, nie podniesiesz. A może pójść z tymi brakującymi 20-ma centymetrami ...w dół?

[ATTACH=CONFIG]422387[/ATTACH]

 

Prosze zdjecie

 

Właśnie je oglądałem w drugim wątku. Podciąg masywny, że hej. Na oko 45 cm grubości i w zasadzie jest z czego ubrać, bo cieńszy utrzyma to wszystko w kupie. To jest do zrobienia, ale jak to mówią "trza ludzi i sprzętu". Nie ma rzeczy niemożliwych. Szukaj kumatego fachowca. Powodzenia.

Dorzucę jeszcze problem ze zbyt małym przesuniecie między warstwami pustaka tam, gdzie się kończy wieniec - z prawego brzegu zdjęcia. To ma duże szanse na pękanie. I to będzie realny problem. Bo z oknem 2,1m da się żyć. Może nawet oszczędności na stolarce otrą łzy.

 

A że nadproże potężnie wygląda - bo i otwór jest słusznej szerokości. Bez błogosławieństwa i obliczeń konstruktora nie odważyłbym się go ruszać.

Dorzucę jeszcze problem ze zbyt małym przesuniecie między warstwami pustaka tam, gdzie się kończy wieniec - z prawego brzegu zdjęcia. To ma duże szanse na pękanie. I to będzie realny problem. Bo z oknem 2,1m da się żyć. Może nawet oszczędności na stolarce otrą łzy.

 

A że nadproże potężnie wygląda - bo i otwór jest słusznej szerokości. Bez błogosławieństwa i obliczeń konstruktora nie odważyłbym się go ruszać.

 

Tzn jakie pekanie? Da sie ten problem rozwiazac jeszcze na tym etapie? Nie wiem juz zupelnie co z tym wszystkim robic

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...