Konradk 13.10.2004 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 Nie no ludzie , włamania przez dach to są ewenementy , nigdy co prawda o tym nie słyszałem , ale może są nie wiem .Jeśli jakiś furiat zapragnie włamać sie przez dach ( skończony debil to musiał by być ) to żadne tam deski nie powstrzymają go .Tylko alarm jest tu pomocny ,sprawdzony sasiad lub groźny pies .W przypadku wlamania z użyciem helikoptera lub desantu spadochronowego ,pies jest bezuzyteczn Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pirat 13.10.2004 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 Pirat a pomyśl sobie że ,jednemu dekarzowi sie karnister bezyny na dach wyleje ,a potem papieros z geby wyleci i po deskach . Na folie są bite kkontrłaty i dekarz nie ma prawa na foli ci stanąć , a jak dziurawi folie to dupe nie dekarz . papierosa rozumiem ok ale po co dekarzowi karnister z beznyną na dachu ??? Piłe spalinową to na dole sobie tankuja jak juz potrzebna ... a ten papieros to chyba wiecej szkody zrobi w folii jak ją niedopałek poprzepala niz jak spadnie na deske ... co do tego ze dekarz oc dziurawi folię to dupa nie dekarz to sie zgodze .... ale z doswiadczenia własnego i wielu forumowiczów wiadomo iż najlepiej to przypilnować wszystko samemu, jak sie czegos nie wie pytać na forum ...niestety POlska to taki kraj gdzie tzw "fachowców" to ci u nas wysyp jak grzybów po deszczu. Było pytanie czy deskować ... odpowiedziałem ze mam deskowane i nie załuję tego ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Konradk 13.10.2004 07:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 Pirat nie zrozumiałeś mnie .To była tylko taka aluzja (żart) przecież wiadomo ża nikt nie wchodzi nadach z benzyną .A że plnować trzeba to nie ulega wątpliwości .Pańskie oko konia tuczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 13.10.2004 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 Ja odeskowałem. Jak ktoś lubi eksperymentować na swoim domu i ryzyko to może dać folię/membranę. Jak taka folia się sypnie (a słyszy się że się sypie) to aby ją wymienić trzeba całe pokrycie zdejmować. Jak folia się sypie to może zamoknąć ocieplenie a jak ocieplenie zamoknie to wiadomo że wełna wtedy traci swoje właściwości i nadaje sie już na wysypisko smieci bo żadne suszenie nic nie pomoże.Następna sprawa to bardzo duże usztywnienie dachu takim deskowaniem. Szczególnie jeśli "cieśle" skopią robotę i zamiast więźbę montować na złącza ciesielskie lub płytki gwoździowe skręcaja srubami. Luzuje sie to później i dach zamiast trzymać się na złaczach trzyma sie siłą woli. A później problemy bo przecieka , bo płyty g-k na poddaszu sie rysuja itd itp. Myślę że spokojny sen jest wart tych kilku złotych na odeskowanie .Oszczędzałbym raczej na wykończeniówce tam mozna zaoszczędzić naprawdę kupę kasy a nie jakieś śmieszne kwoty na deskach, których zresztą znaczna część była z odzysku z szalunków. Ja z powodu niewielkich środków na budowę oszczędzałem na wszystkim co się dało ale na deskach na dach absolutnie. AVIDmyslę oczywiście że mowa jest o dachu nad poddaszem użytkowym. Jeśli chodzi o poddasze nieużytkowe to sprawy sie mają nico inaczej. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysiekS 13.10.2004 07:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 Ja tez deskowalem, gdybym drugi raz budowal, tez deskowalbym. Oprocz argumentow o trwalosci, sztywnosci, szczelnosci itp. podnosze jeszcze jeden. Nad okapami wystarczy deski przeszlifowac i pomalowac i masza elegancką nadbitke. Unikasz dodatkowych kosztow na boazarie stanowiącą podbitke, ktora jest nietrwała, paczy się i po kilkunastu latach wygląda kiepsko. A deska stanowiąca nadbitke jest zawsze ozdobą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukrecja 13.10.2004 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 Tfu na psa urok ,jak masz za dużo pieniędzy to deskuj chłopie ile wlezie , w przeciwnym wypadku daj folie paraprzepuszczalną , to naprawde dział . Ja ma dachówke z rabena kasztan i folie o wysokim współczynniku . Dobrze położona nigdy ci nie zgnije ani sie nie rozssypie ,predzej deski szlak trafi niż folie . Wglada ja papier i wiele osób sie zraża tym , ale naprawde warto ją położyć . A ten kto gada że pod dachówką są takie różnice temp. , ma racje ale tylko w przypadku gdy dach jest deskowany , a nie foliowany .Ten tzw. papier ma wyska paraprzepuszczalność i nie doprowadza właśnie do wystąpienia takiej temp. Powiadam wam foliować . Pozdrawiam te temperatury tworzą się bezpośrednio pod dachówką, szczególnie jeśli jest ciemna i nie ma na to wpływu rodzaj materiału pod dachówką!!!!!!!!!!! jak słońce świeci to nie patrzy czy masz dechy czy folię! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kortezjan 13.10.2004 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 mam folię, ale jeśli miałbym więcj kasy dałbym deski.Mieczotroniks naprawdę uśmiałem się do łez. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
guit 13.10.2004 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 u mnie jest tylko folia paroprzepuszczalna Aqua IVT, dachówka Euronit Profil S pozdr, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
az1719499295 13.10.2004 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 Ja nie deskowałem , i gdybym drugi raz budował też bym nie deskował. Dałem dobrą folię z zapewnioną 30 letnią trwałością.Sztywność konstrukcji na łatach i wiatrownicach jest wystarczającaSzczelność nawet bez deskowania i bez folii jest też wystarczająca (kiedyś kryto bez deskowania i bez folii)Taniej i szybciejlżejsze pokrycie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 13.10.2004 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 ...(kiedyś kryto bez deskowania i bez folii) Taniej i szybciej lżejsze pokrycie Owszem ale kiedyś nie było takich wynalazków jak poddasze użytkowe. Był strych i koniec kropka. Strych to najlepsze mozliwe rozwiazanie pod dachem. No ale teraz mało kogo stać na stratę takiej powierzchni domu. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysiekSw 13.10.2004 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 Ja nie deskowałem , i gdybym drugi raz budował też bym nie deskował. Dałem dobrą folię z zapewnioną 30 letnią trwałością. Sztywność konstrukcji na łatach i wiatrownicach jest wystarczająca Szczelność nawet bez deskowania i bez folii jest też wystarczająca (kiedyś kryto bez deskowania i bez folii) Taniej i szybciej lżejsze pokrycie Nie twierdzę, że folia jest gorsza, ale powiedz, kto Cię zapewnił, że ma ona 30 lat trwałości. Ją w ogóle już tyle lat produkują? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 13.10.2004 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 Ja zrobiłem deskowanie pod dachówki. Mam UNIBET'a. Na dachówkę dostałęm pisemną gwarancję. Myślę, że będzie to dobre i trwałe rozwiązanie i przedewszystkim jest sprawdzone. Papę kładzie się przynajmniej kilkadziesiąt lat, a membrany co rusz są nowe czyli tak na prawdę nikt nie wie jakie. Ja wybrałem deskowanie bo deski mam z odpadó od robienia więźby. Do tego znam przypadki gdzie droga i ponoć renomowana membrana po kilku latach poprostu skruszała (nie była długo na słońcu). Gwarancje na membrany to tak na prawdę tylko dobre chęci producenta bo tak na prawdę to pokaż mi konkretną membranę która leży na dachu tak długo jak papa i ma taką samą izolację wilgociową. To, że 40 latnia papa przy zdzieraniu jest krucha i nie schodzi płatami nie oznacza, że będzie puszczać wodę. A folie wiszą w powietrzu lub są podparte wełną. Tak na prawdę to nik nie wie co będzie z nimi za lat 20. Nie zazdroszczę wyboru. Ja na szczęście jestem już po. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KaeR 13.10.2004 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 My też deskowaliśmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
az1719499295 13.10.2004 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 Nie twierdzę, że folia jest gorsza, ale powiedz, kto Cię zapewnił, że ma ona 30 lat trwałości. Ją w ogóle już tyle lat produkują? Jak rozumiem ty deskowałeś, więc uważasz , że zrobiłeś lepiej. Co więcej pewnie uważasz , że każde inne rozwiązanie jest do bani i jakieś papierki producenta tego nie zmienią. Jednak podam link do gwarancji na folie Tyvek: http://www.tyvek.pl/dokumenty/dptyvek_gwarancja30.pdf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tom soyer 13.10.2004 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 przy prostym dachu olej deskowanie ale starannie uloz obie folie bez przerw i dziur. jesli masz kafry lub koperte odeskuj i przykryj papa. niestety deskowanie dodaje troche w grubosci dachu (dwie przerwy i deski zamiast cienkiej folii) ale zyskujesz na dB i k.Ja mam deskowanie pod blacha na kopercie z 4 kaframi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysiekSw 13.10.2004 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 Nie twierdzę, że folia jest gorsza, ale powiedz, kto Cię zapewnił, że ma ona 30 lat trwałości. Ją w ogóle już tyle lat produkują? Jak rozumiem ty deskowałeś, więc uważasz , że zrobiłeś lepiej. Co więcej pewnie uważasz , że każde inne rozwiązanie jest do bani i jakieś papierki producenta tego nie zmienią. Jednak podam link do gwarancji na folie Tyvek: http://www.tyvek.pl/dokumenty/dptyvek_gwarancja30.pdf Ale nie oburzaj się. Nie twierdzę, że deski są lepsze. Być może lepiej było foliować. Poprostu śmieszy mnie powtarzanie za kimś, że coś co jest produkowane od dajmy na to 10 lat wytrzyma 30 lat, bo producent to gwarantuje. Jak ci zagwarantuję, że jutro będzie rano +20 stopni ciepła to pójdziesz do pracy w krótkim rękawku? Ja też przy każdym wyborze ryzykuję, ale nie powtarzam za moim producentem blachodachówki, że przez 30 lat nie straci koloru, bo w to nie wierzę. Nie denerwuj się z byle powodu i nie wciskaj mi czegoś czego nie powiedziałem, bo wtedy ja się denerwuję. Mimo wszystko nie będę się z Tobą wykłócał. Pozdrawiam Aha, jeszcze jedno, co oznacza punkt trzeci w tej gwarancji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gregor2 13.10.2004 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 ciekawe jak Tyvek interpretuje "siłę wyższą"?huragan, pożar, czy może działanie wiatru, deszczu przez kilkanaście lat?ciekawe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gregor2 13.10.2004 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 a, ciekawe czy Tyvek utrzyma sie na rynku przez 30 lat? sam do tej pory byłem za folią ale po mału skłaniam sie chyba ku deskowaniu. tak samo jak zdecydowałem sie na bet. komórkowy zamiast na pustaki styropianowe. Kurcza, czyżbym był konserwatystą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 13.10.2004 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 mieczotronix - a czy urzyłeś łodyg krwawnika? (je bowiem wykorzystuje się przy zadawaniu pytań I CING) Bo jeśli nie było krwawnika - to niestety Twoje rady nie będą prawdziwe Odnośnie tego jak dawno folia jest stosowana - ostatnio wpadło mi w rece wydane w Polsce w 1981 roku tłumaczenie z niemieckiego książki o dociepleniach. Ku mojemu zaskoczeniu była juz tam mowa o foliach dachowych. Oczywiście pewnie to były inne folie - ale czy na pewno obecne są gorsze niż te stosowane 23 lata temu (co prawda nie u nas ale trochę bardziej na zachód)? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jurg 13.10.2004 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 Deski +_ papa - 2001 r., gont bitumiczny 2004 r. Gdybym miał kłaść dachówkę to też bym deskował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.