ciężkiprzypadek 22.01.2019 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2019 U mnie tak też może być. Póki co są to zapewnienia słowne, które nie muszą mieć odzwierciedlenia w rzeczywistości. Dokładnie! Powinieneś się targować z ceną działki, chyba że i tak jest niska i zależy Ci by tu się budować, ale np. ja mam podobny przypadek jak owe staruszki i sprzedaję teraz 2 działki z przyłączami w drodze w cenie 70% wartości następnych sprzedawanych działek, które już będą miały media podprowadzone na działkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzesio1712 22.01.2019 12:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2019 Dokładnie! Powinieneś się targować z ceną działki, chyba że i tak jest niska i zależy Ci by tu się budować, ale np. ja mam podobny przypadek jak owe staruszki i sprzedaję teraz 2 działki z przyłączami w drodze w cenie 70% wartości następnych sprzedawanych działek, które już będą miały media podprowadzone na działkę. Cena startowa była 80 zł/m2. Po zrobieniu wstępnych badań gruntu zaproponowałem cenę 55 zł/m2. Temat odpuściłem, ale po miesiącu pojawiło się ogłoszenie z innego biura z ceną 70 zł/m2. I ta cena mi odpowiadała. W tej gminie ceny za działki to bliżej 100zł/m2. Ogólnie bardzo mi zależało żeby tu mieszkać. 4 km od granicy miasta. Przedszkole i szkoła 1 km od działki. Komunikacja miejska. Do tego na wiosnę rusza budowa gazociągu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ciężkiprzypadek 22.01.2019 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2019 Cena startowa była 80 zł/m2. Po zrobieniu wstępnych badań gruntu zaproponowałem cenę 55 zł/m2. Temat odpuściłem, ale po miesiącu pojawiło się ogłoszenie z innego biura z ceną 70 zł/m2. I ta cena mi odpowiadała. W tej gminie ceny za działki to bliżej 100zł/m2. Ogólnie bardzo mi zależało żeby tu mieszkać. 4 km od granicy miasta. Przedszkole i szkoła 1 km od działki. Komunikacja miejska. Do tego na wiosnę rusza budowa gazociągu. hehehe to wszystko tak jak u mnie:) tylko inne miasto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MieszkanieNaSwoim 22.01.2019 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2019 Przy współwłasności nie często mamy kontakt ze wszystkimi współwłaścicielami. Niech ktoś wyjedzie za granicę czy zemrze - i już nie da się legalnie wyciąć drzewa, poprowadzić przyłącza czy utwardzić drogi. W pełni się zgadzam dlatego napisałem, że każda droga wspólna to potencjalne źródło problemów. Z tym, że z doświadczenia twierdzę, że służebność nie tylko nie wypada w takim wypadku lepiej. ale wręcz odwrotnie. Jak nawet 1 czy 2 współwłaścicieli nie będzie chciało się zgodzić na remont czy poprowadzenie przyłącza to grupa mająca ponad 50% może wystąpić do sądu i z praktyki wiem że w normalnych sprawach sędziowie przychylają się do ich woli. Podobnie z tymi drzewami. W przypadku służebności nie tylko nie masz nic do powiedzenia w powyższych sprawach (czyli nic nie zyskujesz), ale w dodatku jak przyjdzie ci potrzeba dopisania czegoś do tej służebności, bo np. spisana umowa notarialna lata temu była do kitu, to nie tylko będziesz musiał zebrać 100% właścicieli tej drogi=spadkobierców (czyli takie same problemy jak przy współwłasności) ale w dodatku jeszcze będziesz musiał ich poprosić o taką zgodę. Nie będę tutaj zanudzał stertą przykładów ale to naprawdę jest powszechny problem i jeżeli ktoś sądzi że ludzie przy takich okazjach nie szukają łatwego zarobku ten jest w błędzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzesio1712 22.01.2019 15:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2019 W pełni się zgadzam dlatego napisałem, że każda droga wspólna to potencjalne źródło problemów. Z tym, że z doświadczenia twierdzę, że służebność nie tylko nie wypada w takim wypadku lepiej. ale wręcz odwrotnie. Jak nawet 1 czy 2 współwłaścicieli nie będzie chciało się zgodzić na remont czy poprowadzenie przyłącza to grupa mająca ponad 50% może wystąpić do sądu i z praktyki wiem że w normalnych sprawach sędziowie przychylają się do ich woli. Podobnie z tymi drzewami. W przypadku służebności nie tylko nie masz nic do powiedzenia w powyższych sprawach (czyli nic nie zyskujesz), ale w dodatku jak przyjdzie ci potrzeba dopisania czegoś do tej służebności, bo np. spisana umowa notarialna lata temu była do kitu, to nie tylko będziesz musiał zebrać 100% właścicieli tej drogi=spadkobierców (czyli takie same problemy jak przy współwłasności) ale w dodatku jeszcze będziesz musiał ich poprosić o taką zgodę. Nie będę tutaj zanudzał stertą przykładów ale to naprawdę jest powszechny problem i jeżeli ktoś sądzi że ludzie przy takich okazjach nie szukają łatwego zarobku ten jest w błędzie. Żebym miał wybór czy działka ze zjazdem z drogi publicznej czy prywatnej to jasne, że wybrałbym z publicznej. Druga sprawa, to doszukiwanie się wszędzie drugiego dna, że na każdym kroku ktoś chce nas oszukać itp też nie ma sensu. A odnośnie tych drzew, to nie jest tak, że jeśli jest to sluzebnosc drogi koniecznej, to nie należy usunąć wszelkich przeszkód, barier itp? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 22.01.2019 15:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2019 Jak nawet 1 czy 2 współwłaścicieli nie będzie chciało się zgodzić na remont czy poprowadzenie przyłącza to grupa mająca ponad 50% może wystąpić do sądu i z praktyki wiem że w normalnych sprawach sędziowie przychylają się do ich woli. To teraz pogadaj z prawnikami i powiedz, kto ma podać adresy wszystkich współwłaścicieli. I co się stanie, jak za rok, dwa czy piętnaście okaże się, że powód podał nieaktualny adres albo nieżyjącego współwłaściciela. Przy służebności i jednym właścicielu dużo łatwiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zyhu 23.01.2019 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2019 nikt ze współwłaścicieli drogi nie musi się dokładać do prywatnej sieci wod-kan prywatna sieć wod-kan pozostanie prywatna i EWENTUALNE dołączenie bądź chęć dołączenia się którejś z działki będzie skutkować tym, że będzie ona zobowiązana zdobyć naszą zgodę po uiszczeniu opłat za poniesione koszty tegoż WOD KAN swoją drogą, właściciel wod-kan może zarządać nawet 10 000 000 i nikt mu tego nie zabroni. chore przepisy ale jak ludzie budują za prywatne pieniądze rzeczy, które się należą z mocy ustawy to tak jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 23.01.2019 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2019 nikt ze współwłaścicieli drogi nie musi się dokładać do prywatnej sieci wod-kan Sieć z definicji nie jest prywatna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ciężkiprzypadek 23.01.2019 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2019 nikt ze współwłaścicieli drogi nie musi się dokładać do prywatnej sieci wod-kan prywatna sieć wod-kan pozostanie prywatna i EWENTUALNE dołączenie bądź chęć dołączenia się którejś z działki będzie skutkować tym, że będzie ona zobowiązana zdobyć naszą zgodę po uiszczeniu opłat za poniesione koszty tegoż WOD KAN swoją drogą, właściciel wod-kan może zarządać nawet 10 000 000 i nikt mu tego nie zabroni. chore przepisy ale jak ludzie budują za prywatne pieniądze rzeczy, które się należą z mocy ustawy to tak jest. Ale to jest wszystko oczywiste i było opisywane wcześniej. Sednem tej sprawy jest to, że współwłaściciele nie muszą się dokładać, ale muszą się zgodzić na każdą rzecz jakakolwiek będzie wykonywana na tej drodze. I to jest problem! Bo np. my mamy taki przykład. Jedna właścicielka działki i współwłaścicielka drogi, narobiła długów....jej działka poszła na licytację, bez udziału w drodze. Obecnie potrzebujemy ich zgody na przeprowadzenie mediów i przekopanie drogi, ale nie mamy do obu kontaktów, bo dłużniczka zwiała, a do nowej właścicielki mamy tylko adres w innym mieście. Trzeba napisać lub jechać..... I co teraz mamy zrobić??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zyhu 23.01.2019 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2019 zdobyć zgodę innej możliwości nie ma. taka jest niestety przygoda z działką która ma drogę prywatną wspólną najlepiej mieć działkę z wjazdem z drogi publicznej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzesio1712 24.01.2019 13:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2019 @zyhu na tę chwilę z 7 działek sprzedana jest pierwsza (media i wjazd bezpośrednio z drogi publicznej), ja kupuję czwartą. Więc jeśli ciągnąłbym media pod swoją działkę to o zgodę występowałbym tylko do właścicielki, która je sprzedaje. Do tego ciągnąc media musiałbym uwzględnić takie średnice, aby każdy z przyszłych właścicieli mógł z tego skorzystać. Moim problemem było to, jak odzyskać kasę za poniesione koszta (solidarnie po 1/6). Teraz już wiem, że musiałbym wyrazić zgodę na prowadzenie prac w drodze wspólnej, pod warunkiem zwrotu części kosztów. Też się zgadzam z tym, że zjazd z drogi publicznej jest o wiele lepszy, ale cena też jest wtedy x2. @Kaizen - ja też to nazywam prywatną siecią, bo przyłącze jest tylko i wyłącznie do jednego odbiorcy, a tutaj byłoby przyłącze, z którego byłyby zasilone inne przyłącza Generalnie problem przestał istnieć, gdyż warunki zabudowy zezwalają na własną wodę oraz szambo lub oczyszczalnia. Dziękuję wszystkim za odzew. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zyhu 24.01.2019 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2019 tak, miałem tak samo 6 działek i musiałem zrobić sieć wod kan110 fi woda, hydranty, studzienki300 fi kanaliza full kasy, ale teraz odcinam kupony jak się zgłaszają do mnie. a kręcą nosem, że hey. to jest świetny biznes notabene Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzesio1712 24.01.2019 13:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2019 A w jakim mieście i kiedy to było? Na tę chwilę w Białymstoku na oko trzeba przyjąć 400-450 zł za metr woda i kanalizacja (materiały i robocizna). Cena netto oczywiście.Fakt, jak jesteś właścicielem tej infrastruktury to możesz tak policzyć nowym odbiorcom, że na koniec wyjdziesz na zero. Ale w czasie może się to strasznie rozjechać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zyhu 24.01.2019 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2019 śląsktu nie ma możliwości stundni 100 m takiej wod-kan to 50 000 zł. są firmy że zrobią to i za 85 000. a ja, mogę powiezieć nowemu nawet 1 000 000. nie chcesz, nie podłączaj się. no i ma lipę. świetny biznes, bo po 2 działkach jesteś na 0, kolejne 2 niezły zysk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzesio1712 24.01.2019 13:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2019 Mam rozumieć, że robiłeś to w drodze wspólnej? Teraz moje pytanie brzmi: budując ten wod-kan w drodze wspólnej, stało się to z automatu wspólnotą czy wspólnotą się stawało w momencie nabywania udziałów przez nowych odbiorców? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 24.01.2019 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2019 Teraz moje pytanie brzmi: budując ten wod-kan w drodze wspólnej, stało się to z automatu wspólnotą czy wspólnotą się stawało w momencie nabywania udziałów przez nowych odbiorców? Nie jest współwłasnością, tak jak nie jest moją współwłasnością kabel PGE ani rura wodociągów w mojej drodze. Kodeks Cywilny: Art. 49. § 1. Urządzenia służące do doprowadzania lub odprowadzania płynów, pary, gazu, energii elektrycznej oraz inne urządzenia podobne nie należą do części składowych nieruchomości, jeżeli wchodzą w skład przedsiębiorstwa. § 2. Osoba, która poniosła koszty budowy urządzeń, o których mowa w § 1, i jest ich właścicielem, może żądać, aby przedsiębiorca, który przyłączył urządzenia do swojej sieci, nabył ich własność za odpowiednim wynagrodzeniem, chyba że w umowie strony postanowiły inaczej. Z żądaniem przeniesienia własności tych urządzeń może wystąpić także przedsiębiorca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ciężkiprzypadek 24.01.2019 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2019 (edytowane) śląsk tu nie ma możliwości stundni 100 m takiej wod-kan to 50 000 zł. są firmy że zrobią to i za 85 000. a ja, mogę powiezieć nowemu nawet 1 000 000. nie chcesz, nie podłączaj się. no i ma lipę. świetny biznes, bo po 2 działkach jesteś na 0, kolejne 2 niezły zysk O matko, to my mamy 300m przekopu ! chyba pójdziemy z torbami:( Nie wiem czy ta robota jest tego warta. Mamy wodę w połowie działek w drodze. Jak zrobić by było taniej? Co najwięcej kosztowało? Edytowane 24 Stycznia 2019 przez ciężkiprzypadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zyhu 24.01.2019 14:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2019 O matko, to my mamy 300m przekopu ! chyba pójdziemy z torbami:( Nie wiem czy ta robota jest tego warta. Mamy wodę w połowie działek w drodze. Jak zrobić by było taniej? Co najwięcej kosztowało? robić samemu. ale nie każy może. co tyle kosztowało ? wszystko. tu kierownik budowy, tu projekt, tu atesty wody, tu odbiory, tu setki trylionów stuzienek każda po 800-1200 zł, szkoda, że tylko hydrant jeden bo chętnie bym wstawił co meter jakby coś kiedyś tu koparka kilka tysięcy, tu rozkopanie drogi publicznej, tu papierologia rodem z star wars o zajęcie pasa drogowego, udział w tej drodze, zajęcie opłata na 15 lat.... uuuuuuu. można by mnożyć. a to wszystko gwarantuje ustawa.... ha ha ha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zyhu 24.01.2019 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2019 Mam rozumieć, że robiłeś to w drodze wspólnej? Teraz moje pytanie brzmi: budując ten wod-kan w drodze wspólnej, stało się to z automatu wspólnotą czy wspólnotą się stawało w momencie nabywania udziałów przez nowych odbiorców? oczywiście. masz każdego zgodę i robisz na własny koszt. jest to twoja własność i niczyja inna. każdy kto chce się podpiąć musi ci zapłacić a ile - twoja sprawa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzesio1712 24.01.2019 15:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2019 O matko, to my mamy 300m przekopu ! chyba pójdziemy z torbami:( Nie wiem czy ta robota jest tego warta. Mamy wodę w połowie działek w drodze. Jak zrobić by było taniej? Co najwięcej kosztowało? Niestety nie da się na skróty iść w tej branży. Do tego są narzucone wytyczne, które projektant musi uwzględnić przy projektowaniu, a następnie uzgodnić to wszystko z "mafią od mediów". Jedynie na czym można oszczędzić to robocizna, bo można samemu zrobić. Na projektach i kierowniku jeśli samemu się ma uprawnienia. Do tego jeszcze czasem dochodzi projekt zmiany organizacji ruchu, co spowodowane jest zajęciem pasa drogowego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.