Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Woda leje się koło nowego komina


intel111

Recommended Posts

Witam, w czerwcu tego roku wymieniliśmy pokrycie dachowe z azbestu na blachodachówkę, wszystko poszło sprawnie robiła to doświadczona firma, ale jesienią kiedy przyszły deszcze zauważyłem, że po kominie na strychu leje się woda. Zadzwoniłem po pana, który robił dach przyjechał ze swoim pracownikiem i stwierdzili, że puścił silikon przy kominie i nałożyli nowy silikon dekarski. Potem po 2 miesiącach sytuacja się powtórzyła i znów zadzwoniłem po pana, który stwierdził że dziwna sprawa bo pierwszy raz mają tak, że co trochę puszcza silikon i położył nowy bardzo dobry podobno silikon. Dzisiaj podczas całego dnia deszczu zauważyłem, że znów się leje po kominie leci woda i już nie wiem co zrobić czy znów dzwonić po tego pana czy jest może inna możliwość co sie tam dzieję.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chociaż tyle że to pełna cegła. Tak jak wyżej pisali, problemem może być szczelina z braku fugi i dziwnie ułożona blacha na obróbkach. Nie widać na zdjęciu jak to jest uszczelnione na styku blachy obróbki a blachodachówką bo wg mnie to i tam woda się dostaje. Między innymi dlatego wolałem blachę na kominie zamiast klinkieru bo uszczelnienie tego jest prawie niemożliwe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chociaż tyle że to pełna cegła. Tak jak wyżej pisali, problemem może być szczelina z braku fugi i dziwnie ułożona blacha na obróbkach. Nie widać na zdjęciu jak to jest uszczelnione na styku blachy obróbki a blachodachówką bo wg mnie to i tam woda się dostaje. Między innymi dlatego wolałem blachę na kominie zamiast klinkieru bo uszczelnienie tego jest prawie niemożliwe.

 

Co polecasz teraz zrobić ? Ta firma która mi robiła dach będzie w marcu robić u sąsiada dwa dachy to myślę ich zawołać niech to poprawią

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że mają to poprawić i nie w marcu a teraz bo do marca to będzie Ci pływać wszystko, grzyba złapiesz gdzieś na ścianie albo coś. Póki nie ma mrozów to trzeba się za to wziąć, deszczy obfitych też chyba nie zapowiadają. Najgorszy jest śnieg na takie nieszczelności bo się długo topi i woda cieknie i cieknie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Oczywiście że mają to poprawić...

A możesz napisać co konkretnie dekarz ma poprawić? Mocno krytykujesz dekarza nie wskazując błędów.

Na podstawie tych zdjęć jedyne co można stwierdzić to to, że obróbka komina wykonana jest poprawnie. Kołnierz składa się z dwóch obróbek, jednej związanej z pokryciem i drugiej wciętej w komin związanej z kominem. Pozostają zatem dwie kwestie: jedna to czym i jak jest wykonane krycie wstępne, a druga to puste fugi. W pierwszej kolejności należy tak jak tu pisali poprzednicy zafugować komin dobrą fugą do klinkieru. Jest to temat dla murarza no chyba, że komin murował dekarz. Radziłbym również zamontować blaszaną czapę na kominie (po zafugowaniu) i jest to temat dla dekarza za dodatkową opłatą. W przypadku gdy te prace nie dadzą rezultatu trzeba będzie zdemontować obróbkę komina oraz blachodachówkę w obrębie komina i uszczelnić krycie wstępne wokół komina. Pozdrawiam.

Edytowane przez Andrzej Wilhelmi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale Ty z góry twierdziłeś, że zrobił źle obróbkę. Wskaż zatem, w którym miejscu jest ona źle zrobiona. A co do reputacji to co ma w niej poprawić skoro podjechał do klienta, sprawdził i wymienił uszczelniacz? Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale Ty z góry twierdziłeś, że zrobił źle obróbkę. Wskaż zatem, w którym miejscu jest ona źle zrobiona. A co do reputacji to co ma w niej poprawić skoro podjechał do klienta, sprawdził i wymienił uszczelniacz? Pozdrawiam.

 

I nadal będę twierdził bo skoro uważacie się za zawodowców i bierzecie za to kasę to bierzecie też odpowiedzialność. Przyjazd do klienta i ubabranie wszystkiego grubą warstwą silikonu w miejscu gdzie trudno raczej o to by było aż tak nieszczelne to słaba usługa. Poprawiono coś bez znalezienia przyczyny ... czyli takie coś w stylu nie wyjmę panu gwoździa z ręki ale dam panu tabletkę przeciwbólową. Tym bardziej że silikon wymieniano już 3 razy. Trzeba ściągnąć obróbkę i zobaczyć o co tam biega. Jeśli to nie jest robota dla dekarza, bo z góry się tym nie zajmuje to ktoś inny coś spitolił. Zapewne znów Inwestor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie po to ktoś płaci ciężkie pieniądze za nowy dach aby patrzył jak cieknie .... no sory ja nie słyszałem że taniej będzie lało a dopłać to nie będzie ... tak można tylko u nas... a dwa, choćby 10 kilo tam nawalił silikonu to z czasem i tak odejdzie prędzej czy później .. u moich rodziców przy obróbce komina silikon użyli tylko do zamaskowania ( pod kolor blachy ) widocznych białych kawałków koło wygięć (spodnia część blachy - biała) .. obróbka powinna być (bo taka najprostsza ) podwójna pierwsza połać przy kominie a druga na niej wcięta w komin i to wszystko ... ci co mają wiedzą o co chodzi . Pojedyncza też będzie - ale trudniejsza w wykonaniu i najczęstszy błąd to za mało wcięte albo wcale ..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nadal będę twierdził bo skoro uważacie się za zawodowców i bierzecie za to kasę to bierzecie też odpowiedzialność. ..

Czy potrafisz odpowiedzieć na proste pytanie gdzie jest błąd dekarza?

Czy potrafisz ze zrozumieniem przeczytać to co napisałem we wpisie #14?

To, że jest przeciek przy kominie nie musi być winą dekarza! W tym konkretnym przypadku sama obróbka komina wykonana jest prawidłowo. To stwierdzenie jest oparte tylko na podstawie zamieszczonych zdjęć. Do tego dach pokryty blachodachówką czyli pokryciem relatywnie dość szczelnym. Na podstawie tych zdjęć ewidentnie widać, że komin jest niepoprawnie wykonany, głęboko cofnięte fugi. To jest błąd murarza a nie dekarza. Głębokość typowej wcinki to 2 cm. Głębsza wcinka osłabia komin i nadal nie daje gwarancji szczelności.

Łatwo się krytykuje szczególnie jak się nie ma wiedzy w temacie. Jak widać z Twoich wpisów tej wiedzy nie posiadasz. Nie zawsze przeciek z dachu jest winą dekarza i nie zawsze woda kapiąca z dachu jest przeciekiem. W tym konkretnym przypadku zdjęcia zrobione od wewnątrz być może pozwoliłyby na bardziej precyzyjna diagnozę. Ja w swoich realizacjach przy tak wykonanych kominach informuję klienta o możliwości przecieku i informuję, że nie udzielę gwarancji. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...