Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ogrzewanie drewnianego domku letniskowego, koza.


OlaK

Recommended Posts

Domek jest w planach. Mały (35m2 zabudowy) z poddaszem użytkowym. Będzie ocieplony, ale raczej ze względu na upały niż mrozy, bo w zimie i przy niskich temperaturach pewnie będzie wykorzystywany sporadycznie.

W projekcie jest komin i koza (dołożymy też na pewno kaloryfery elektryczne). Po przemyśleniach zdecydowałam się tą kozę zostawić, chociaż zabiera mi miejsce na dłuższy blat kuchenny (dobre 60-80cm, akurat na ekspres do kawy i akcesoria ;-)) a i podejrzewam, że będzie rzadko używana.

 

Zakładając, że napalimy jednak parę razy w tej kozie, mam parę pytań:

 

1) Nad kozą jest akurat największe pomieszczenie na piętrze. Czy stosuje się jakieś kratki lub otwory w stropie (koniecznie z jakąś pokrywką), aby umożliwić przepływ gorącego powietrza znad kozy piętro wyżej i czy to zadziała (tzn. dogrzeje trochę pomieszczenie powyżej)? Nie chcę robić żadnej instalacji - rur, urządzeń do tłoczenia powietrza. Raczej stare dobre sposoby, np. jak na zamku w Malborku ;D

 

2) Jak często trzeba czyścić komin w takim domku czy może jest opcja 'w ogóle nie trzeba'?

 

3) Jaka koza jest najlepsza? Tzn. jaki typ i o jakiej mocy. Domek ma w sumie 60m2, ale koza stanie w pokoju ok.20m2, może jeszcze dogrzeje trochę pokoik obok 6m2 i ewentualnie trochę ten pokój na górze, resztę raczej trzeba będzie elektrycznie. Na pewno chciałabym, żeby była wysokości 'podblatowej' i ładnie wyglądała, bo kombinuję żeby na czas kiedy koza nie będzie używana, zrobić nad nią demontowalny blacik a poza tym jak ma stać niewykorzystywana to niech chociaż dobrze wygląda (ech, na romantyczny jesienny wieczór wstawię tam świeczki ;-)).

 

4) Czy rura odprowadzająca spaliny idąca zazwyczaj prawie pod sufit ma za zadanie dodatkowo ogrzewać powietrze czy chodzi o lepszy ciąg, czy o wygląd? Chyba wolałabym, żeby wchodziła w komin na wysokości kozy (to w związku z tą chęcią zamontowania blatu...), z tym, że wygląda na to, ze w ofercie są głównie takie z odprowadzeniem od góry.

 

Czy np. taki sprzęt jest ok?

https://allegro.pl/piec-wolnostojacy-zeliwny-koza-k7-3-8-kw-piecyk-i7742646022.html

 

Ogólnie do użytkowania kozy nie jestem przekonana (brud przy obsłudze, kopcenie, wygasanie w nocy, dokładanie się do smogu, a teraz jeszcze wyskoczył ten komin do czyszczenia :/), ale różnie to bywa i chyba dobrze żeby była. Do tego wydaje mi się, że w przypadku bardzo niskiej temperatury szybciej i ekonomiczniej nagrzeje się przynajmniej ten dół domku..?

 

Dzięki za wszelkie odpowiedzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kanałówka grzeje momentalnie po zał i masz ciepłe pow ale ty chyba z tych co ni ma wiary w nowe rzeczy choć już pół wieku ludzie tym grzeją.:lol2:

 

Nie ma wątpliwości że masz rację co do tego kiedy grzeje kanałówka. Zainstaluj sobie w letniskowym i podjedź po 3 tygodniach nieobecności przy -15 a potem rozpal ognisko na środku;-) zobaczysz o czym piszę. A i z żadnych Tych nie jestem;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajże spokój z tą koza.... .

 

Może to zabrzmi głupio, ale od czasu przeczytania powieści Blackout (Marc Elsberg) wiele się zmieniło ;-) Koza na wszelki wypadek być musi, nawet jak nigdy nie użyję ;-)

 

Ta klima kanałowa to, jak się na szybko zorientowałam, wymaga dodatkowej instalacji tzn. rozprowadzenia rur po całym domku? Hmm… chciałam tego uniknąć, ale chyba muszę zgłębić temat skoro to też (albo przede wszystkim) załatwia klimatyzację, bo jakąś klimę w domku też chcemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może z tego wynikać, że będzie stała przy ciągu kuchennym , przy szafkach. Jeśli tak, to raczej, będzie krucho.

 

Prawie. Aneks(ik) kuchenny jest oddzielony od części z kominem i kozą krótką ścianką, która jest konstrukcyjnym przedłużeniem ściany od łazienki (nie wiem jak się to fachowo nazywa). Wysłałam pytanie do producenta, czy ściankę można całkowicie zlikwidować, ale podejrzewam, że nie i pewnie z 10cm musi zostać, żeby się ściana łazienki trzymała w pionie. Ściankę mogę zostawić długości 60cm (w projekcie wygląda na 70-80cm, żeby ograniczała ciąg kuchenny z jednej strony i w sumie jedno od drugiego tzn. ciąg kuchenny od kozy będzie oddzielone. Bo rozumiem, że chodzi Ci o możliwość poparzenia się od kozy w czasie korzystania z kuchni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Bo rozumiem, że chodzi Ci o możliwość poparzenia się od kozy w czasie korzystania z kuchni?

 

Chodziło o nadpalenie mebli :)

Zależy ile masz pieniążków na całość, ale sugeruję, by się zainteresować panelami solarnymi do grzania ciepłej wody i fotowoltaiką do produkcji prądu na cele zgodne z mocą paneli.

Koza ze ścianką :) może stać, zależy z czego będzie ścianka ? Jeśli wymurujesz z czerwonej cegły będzie dobrze a nawet lepiej, jak się zagrzeje od kozy :) Suporeksu nie polecam, może pękać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło o nadpalenie mebli :)...

A to nie, nie pomyślałam. Pewnie dlatego, że mam zerowe doświadczenie z kozą :). To aż tak grzeje? ;-)

Ścianka z drewna, rzecz jasna, ale koza i tak stałaby nieco oddalona od tej ścianki. Projektant tak wyznaczył miejsce na kozę, mam nadzieję, że wie co robi, bo ja tylko zamiast stołu i krzeseł chciałam wstawić aneks kuchenny, i ewentualnie tą ściankę skrócić.

 

Panelami fotowoltaicznymi się już trochę pointeresowałam, ale cena odstrasza. Gdyby to był dom zamieszkiwany całorocznie, na stałe, to co innego, ale dla domku letniskowego, wykorzystywanego głównie weekendowo chyba szkoda kasy i zamieszania związanego z instalacją. Przynajmniej na razie. No chyba, że nastawilibyśmy się na bycie producentami energii elektrycznej ;-), ale musiałabym przekalkulować jak się to ma do kosztów instalacji ;-).

 

Podobnie kręcę nosem na solarne ogrzewanie wody. Chyba po prostu za dużo sprzętu dodatkowego, który trzeba gdzieś upchnąć na stosunkowo niewielkiej powierzchni i kombinowania jak to zrobić. Na pewno na tym etapie łatwiej mi planować zwykły bojler do grzania wody. Może jak już postawimy ten domek, i biorąc pod uwagę fakt, że zdecydowaliśmy się go podpiwniczyć i trochę tego miejsca w piwnicy będzie, pomyślę o bardziej zaawansowanych rozwiązaniach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popatrz sobie i nie traktuj tego jako instrukcji montażu, tylko problem z jakim należy się zmierzyć....Każdy przypadek jest inny. Nie znając zagrożeń, łatwo spalić nie tylko domek, ale i jego zawartość.

 

http://blog.kominki-batura.pl/montaz-odnowionej-kozy-z-koniem/

http://blog.kominki-batura.pl/montaz-komina-i-piecyka-w-domu-z-drewna/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popatrz sobie i nie traktuj tego

 

Bardzo dziękuję! Szczególnie ten drugi link dał mi do myślenia, bo jeśli dobrze myślę to ta krótka ścianka oddzielająca przyszły aneks (to tam gdzie na planie stół) od kozy będzie narażona na bardzo silne nagrzewanie i w zasadzie coś się powinno zrobić, żeby ją odizolować (bo na 50cm odsunąć raczej nie da rady, powstanie problem zaizolowania ścianki obok wejścia do pokoju obok)? Czy to musi być stalowa płyta? Czy może być np. szklana płyta ze szkła hartowanego, taka jak pod kozę?

 

Fragment z kominem na planie wygląda tak:

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2019/1/1/13961790_komin.png

 

Przez drewniane ściany nagrzanymi rurami nigdzie przejścia nie będzie, wejście od razu do murowanego komina, więc tu problem z głowy, a nawet dwa, bo rozumiem, że do komina kozę można przystawić bliżej?

 

Z tymi otworami to myślałam raczej o zrobieniu otworów w suficie (z jakimiś 'zatyczkami' jak nieużywane) aby był przepływ ciepłego powietrza znad kozy do pokoju na poddaszu (wysokość pomieszczeń 230cm) . To powietrze pod sufitem nad kozą może mieć z.. hmm… 40-50 stopni? Można by je wykorzystać do dogrzania poddasza, przy okazji nie będzie się zbierać pod sufitem. No chyba, ze w ogóle źle myślę..?

 

Dlaczego na większości zdjęć (w internecie) kozy są montowane z długimi rurami idącymi prawie pod sufit? Czy to ma za zadanie dodatkowo ogrzewać pomieszczenie i jest zalecane? Wolałabym alternatywne rozwiązanie tzn. wejście w komin na wysokości kozy, żeby czarnej rury nie było widać. Ale jeśli z rurą szybciej miałoby być cieplej to można ją jakoś wkomponować...

Edytowane przez OlaK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Witam

Żeby było ciepło na piętrze .

Musi być komin stalowy zabudowany regipsem niepalnym.

Na piętrze komin od czoła drzwiczki z siatki stalowej i dzięki temu będzie się pietro grzało.

Trzeba w stropie wyciąć kwadrat 80 na 80 i zrobić ekran z szamotu .

Wskazane drzwiczki nad wkladem lub kozą.

Najlepiej cały komin wyłożyć w środku szamotem.

Wtedy długo będzie ciepło.

Ocieplenie musowo trzeba zrobić bo będzie zimno jak w lodówce a latem jak w piekarniku.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Żeby było ciepło na piętrze .

Musi być komin stalowy zabudowany regipsem niepalnym.

Na piętrze komin od czoła drzwiczki z siatki stalowej i dzięki temu będzie się pietro grzało.

Trzeba w stropie wyciąć kwadrat 80 na 80 i zrobić ekran z szamotu .

Wskazane drzwiczki nad wkladem lub kozą.

Najlepiej cały komin wyłożyć w środku szamotem.

Wtedy długo będzie ciepło.

Ocieplenie musowo trzeba zrobić bo będzie zimno jak w lodówce a latem jak w piekarniku.

Pozdrawiam

 

Osz Ty w życiu tych skromnych info jeszcze nie przetrawiłem. Skąd czerpiesz owa wiedzę? Nie gniewaj się ale nich zostanie to witaminka dla przyszłych inwestorów.

 

Żeby było ciepło na piętrze .

Musi być komin stalowy zabudowany regipsem niepalnym.

 

Mam komin systemowy ceramiczny już ponad 10 lat i na poddaszu-piętrze mam czasami aż za ciepło co wielokrotnie pisałem.

Edytowane przez niktspecjalny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...