Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

POMPA CIEPŁA i grzejniki-zużycie energii


bobrow

Recommended Posts

No widzę, że się wyżej odezwały lobby PV, bo innego wytłumaczenia nie widzę na tę chwilę.

W starym systemie rozliczeń ( upustów ) jak najbardziej, ale w nowym?

Jak było wiadomo, że się zmienia system, to wariaci chcieli 60000zł za PV 10kWh takie mieli żniwa...

Kolega @M_F twierdzi, że chciał mieć wygodnie I ma.

Ja też chciałem mieć wygodę i mam, ale wystarcza mi do tego PC i nie potrzebuję do tego PV.

I nie mów Mi, że założyłeś sobie PV bo miałeś taki kaprys, bo to podniosło twój status... Tylko po to żeby było taniej.

 

A do kolegi @magdaseb, że kiedyś się będzie ze mnie śmiał, bo energia będzie droższa ( 90gr ).

Panowie, przed 2019r płaciłem za cały prąd w domu ( moje zużycie ok6500kWh, wszystko na prąd ) 4300zł, za poprzedni 2023r zapłaciłem 7000zł.

I po przeliczeniu ile % jest to mojej wypłaty to wychodzi, że w 2019 i 2023 jest to taki sam procent.

A co bedzie dalej to nie wiem, ale ekonomicznie to to się nie broni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Oczywiście, że 60tys za 10KW to przesada i ciężko byłoby to bronić ekonomicznie, ale za 30tys i z dotacją- to już tak.

Mimo niekorzystnego sposobu rozliczeń, osoba mająca PV zawsze zapłaci mniej, niż ta nieposiadająca.

Dla jednych zwrot z inwestycji w ciągu 10 lat będzie akceptowalny, inni uznają okres 5 letni, za zbyt długi.

Osobiście zastanawiałem się nad instalacją 3 lata i z perspektywy czasu wiem, że o 3 za długo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega @M_F twierdzi, że chciał mieć wygodnie I ma.

Ja też chciałem mieć wygodę i mam, ale wystarcza mi do tego PC i nie potrzebuję do tego PV.

Tobie wystarcza mi nie. Nie posiadasz monopolu na najlepsze rozwiązania i określanie komu jak i z czym ma być wygodnie. A już na pewno nie na to jak wydaję i z jakiego powodu moje pieniądze.

 

I nie mów Mi, że założyłeś sobie PV bo miałeś taki kaprys, bo to podniosło twój status... Tylko po to żeby było taniej.

Nigdzie nie wspomniałem że to kaprys, a ze statusem to kolega poszedł po bandzie. No ale cóż różnie jak widać postrzegamy świat. W moim PV nie jest wyznacznikiem czegokolwiek.

Co do "żeby było taniej", no to chyba jest oczywiste, że wolę płacić mniej i wydać zaoszczędzone pieniądze na coś zupełnie innego. Zawsze myślałem że to jakby normalny sposób działania. Jak widać byłem w błędzie, ale nadal będę w nim tkwił.

Edytowane przez M_F
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego @M_F w żadnym wypadku, nie było Moim zamiarem wytykanie Tobie jakiś błędów czy co kolwiek.

Po prostu przy pierwszym Twoim poście zauważyłem, że te oszczędności w PV przy Net billingu są prawie żadne.

Bo przecież po to zakłada się PV, żeby w perspektywie dało to jakieś oszczędności.

Bo w przypadku PV to nie przynosi innych kożyści w postaci, że to Cię wyręczyło z jakiś innych prac ( tak jak PC ). Nie jest to też ładne, bo zawala cały dach ( syn ma płaską dachówkę Creatona za kupę kasy i weś to właduje na taki dach.)

Ewentualnie zawala pół działk, a jeszcze może dziecko poparzyć.

Nie jest to bezobsługowe, a i pożar może spowodować.

Z tych względów nie widzę innych korzyści, jak tylko te, że ma to przynieść oszczędności w opłacie za energię w perspektywie czasu.

I jeszcze raz powtażam ekonomicznie się nie broni.

A Ty to przyrównałeś do kupna samochodu czy domu ( zedytowałeś już tego posta ).

A teraz jeszcze się obrażasz i twierdzisz, że za zaoszczędzone pieniądze...

Przecież Ty najpierw te koszty poniosłeś, więc tej kasy już nie masz i dopiero czekasz jak Ci się zwróci.

A ja tę kasę na bieżąco wydaję, a idąc dalej to te 40000zł dał bym na konto, to takie same bym miał oszczędności jak Ty teraz na tej energii.

I nie mówmy o dofinansowaniach, bo nie wszędzie były takie dopłaty i nie dla wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego @M_F w żadnym wypadku, nie było Moim zamiarem wytykanie Tobie jakiś błędów czy co kolwiek.

Po prostu przy pierwszym Twoim poście zauważyłem, że te oszczędności w PV przy Net billingu są prawie żadne.

Bo przecież po to zakłada się PV, żeby w perspektywie dało to jakieś oszczędności.

 

Pojawił się tam błąd w postaci nie uwzględnienia autokonsumpcji która podniosła kwotę oszczędności to prawie 4500 zł z dokładnie jak Ty 7000 które bym zapłacił bez PV.

Co powoduje że przy cenie jaką zapłaciłem za instalacje zwrot nastąpi po 5 latach. Dużo, mało? Mi pasuje :)

 

Bo w przypadku PV to nie przynosi innych kożyści w postaci, że to Cię wyręczyło z jakiś innych prac ( tak jak PC ). Nie jest to też ładne, bo zawala cały dach ( syn ma płaską dachówkę Creatona za kupę kasy i weś to właduje na taki dach.)

Ewentualnie zawala pół działk, a jeszcze może dziecko poparzyć.

Nie jest to bezobsługowe, a i pożar może spowodować.

Z tych względów nie widzę innych korzyści, jak tylko te, że ma to przynieść oszczędności w opłacie za energię w perspektywie czasu.

I jeszcze raz powtażam ekonomicznie się nie broni.

 

Umówmy się , że kwestie estetyczne to indywidualna sprawa, zgadzam się natomiast że przy dachówkach które mają zdobić dom jest to można by rzec kontrowersyjne, ale co kto uważa to zrobi :)

Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, cóż pożar może też spowodować zwykły piec czy jakiekolwiek urządzenie elektryczne czy instalacja w domu.

 

A Ty to przyrównałeś do kupna samochodu czy domu ( zedytowałeś już tego posta ).

A teraz jeszcze się obrażasz i twierdzisz, że za zaoszczędzone pieniądze...

Przecież Ty najpierw te koszty poniosłeś, więc tej kasy już nie masz i dopiero czekasz jak Ci się zwróci.

A ja tę kasę na bieżąco wydaję, a idąc dalej to te 40000zł dał bym na konto, to takie same bym miał oszczędności jak Ty teraz na tej energii.

I nie mówmy o dofinansowaniach, bo nie wszędzie były takie dopłaty i nie dla wszystkich.

 

Ależ nie obrażam się w żadnym wypadku :) Może tak to odebrałeś ale nie było moim zamiarem by wypowiedź była nacechowana negatywnie.

Co do ceny, przyjąłeś 40000 zł a nie ma się ona nijak do mojego kosztu który wynosił 22000 zł. Oczywiście po odjęciu ulgi termomodernizacyjnej.

Cóż pewnie na koncie z oprocentowaniem 8% czy 10% czy innej formie oszczędzania, przy kwocie którą podałeś tak by się stało i oczywiście jest to też dobra droga, tyle że nie moja.

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapakować instalację PV 8kW za ok. 40000zł, bo takie ceny jeszcze ostatnio były, żeby zaoszczędzić w roku 2224zł. Interes życia. Zanim to się zamortyzuje i zacznie jakieś oszczędności przynosić, to po drodze jeszcze się zepsuje. Jak coś z tym nie zrobią, to ten system rozliczeń nie ma racji bytu.

A drugi temat, 1070kWh na cały rok prąd bytowy? To 90kWh mc i 3kWh dziennie, tyle to dziennie łyknie lodówka, telewizor i parę żarówek, a gdzie reszta?

Nie twierdzę, że to nie możliwe, bo znam takich.

 

Zgadza się w chwili obecnej nalży dążyć do instalacji (jak już) niewielkich instalacji pokrywających bieżące dziennie zużycie, magazyn wirtualny się skończył wraz z netmeteringiem.

Jako opcja - akumulator może mieć sens żeby wiosna - jesień w ciągu dnia go naładować żeby wieczorem i w nocy pokryć zapotrzebowanie.

Do netbillingu trzeba podejść inaczej - jak się podchodzi po staremu to stopa zwrotu jak wyżej, a od 1 lipca będzie jeszcze 'lepiej'.

 

Nie sądzę aby coś z tym zrobili bo raczej aktualne przepisy ZSRE nie pozwalają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mała aktualizacja ... Zapotrzebowanie wyliczone to 9,7kW to szacowana moc grzewcza (C.O. bez CWU)

18 tys. kWh to roczne zużycie ciepła na ogrzewanie (bez CWU)

Zużycie energii w 2023 roku to 12tys kwh. Z czego pompa wzięła ~8tys kwh przyjmując średni cop na 3.0 to wyprodukowała 24tys kwh przy zapotrzebowaniu na poziomie 18tys... Coś tu się nie spina lekko.

 

Z tego co piszesz w tym i poprzednich wpisach - to masz awarię zaworu 3-drożnego lub hydraulicy coś źle pospinali.

 

Prądem który jest liczony na grzanie CO - grzejesz jednocześnie i CO i CWU.

 

Możliwe jest, że to co twoja PC liczy jako grzanie CO, to realnie było 18 - 19 tys. kW ciepła na CO i reszta 5-6 tys. kW to powinno być grzanie CWU.

A że zawór 3-drożny puszcza ciepło z CO do CWU - to woda w bojlerze CWU jest na tyle ciepła, że PC nie uruchamia dodatkowego grzania CWU.

 

Zabórza to liczenie poboru prądu na grzanie CO i liczony COP.

Ale ma mniej grzania CWU.

 

Puki nie naprawisz zaworu 3-drożnego (lub instalacji wodnej - jeśli to ona jest źle podłączona) - to nie ma sensu grzanie CWU do wyższej temp. bo i tak zaraz to ciepło zostanie zabrane i wymieszane z wodą CO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marco36 zawór jest sprawny, mieszanie zbiornika CWU i CO następuje powrotem, tam się miesza. Teraz po prostu wymusiłem grzanie CWU raz dziennie wtedy kiedy ja tego chce a nie kiedy spadnie temperatura.

Ogólnie to z pompy ciepła do bufora mam ponad 10metrów i 13 kolanek jest to zrobione na rurce miedzianej jedynie 28mm. Przepływ z pompy i do pompy może być ograniczony i poniżej minimum. Stąd problemy dużego zużycia. Ogólnie serwis doszedł do wniosku że mam za małą pompę, przeliczyli jeszcze raz i wyszło że powinna być 17 a że mają na stanie 19 to taką chcą zamontować. Przypomnę na budynek ~160m2.

 

Defrosty też mam jakieś z dupy, przy +5-7C potrafi zrobić deforst mimo tego że chłodnica jest w ogóle nie zaszroniona. Ale to raczej tylko po długim postoju. Natomiast przy dużej wilgotności i temp bliskiej zeru przeciąga działanie na oblodzonej chłodnicy kiedy nie ma już w ogóle przepływu i to przeciąga bardzo długo, efektem jest nie dogrzewanie oraz 5cm lodu pod nią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podsumowanie stycznia 2024r.

Początek miesiąca stale na minusie, tak że defrosty rozlały się pod pompą, tworząc około 7 cm warstwę lodu.

 

Dom z OZC ok. 7,0-7,2 kW ; 100% grzejniki niskotemperaturowe (do +45*C). W domu między +21*C a +22*C.

samo CO = 757 kWh (podlicznik + grzałka)

grzałka doszła na początku stycznia przez dwie doby, PC naliczyła 4 godz. pracy grzałki I poziom 3 kW, plus 1 godzinę II poziom 6 kW;

na CO pobrała PC o 140 kWh więcej niż w styczniu 2023r.

samo CWU = 60 kWh (podlicznik)

 

 

PV na starych zasadach:

produkcja 118,9 kWh ( 14,31 kWh z 1 kWp);

o 13,59% mniej niż w styczniu 2023r.

 

samokonsumcja przed zbilansowaniem 66,12%, a po zbilansowaniu 84,27%.

Bo falownik 3-fazowy, a pompa ciepła 1-fazowa.

Edytowane przez Marco36
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to u mnie więcej bo 930 kWh ( natomiast nie wiem ile poszło na CO a ile na CWU, pompa nie podaje tych wartości), w domu 22-23C W styczniu też robiłem eksperymenty z krzywą i to na grubo(wcześniej grzałem stałą i zmieniałem jak było zbyt chłodno dla małżonki :p) , więc pewnie te wartości są trochę zakłamane :) Edytowane przez M_F
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie macie u siebie różnice zasilania z pompy a realną temperaturą na grzejnikach?

 

styczeń

- zużycie prądu: 574 kWh

- produkcja ciepła 2766 kWh

- COP 4.8

- średnia temp w pomieszczeniach 20.3*C

- średnia temp dolnego źródła (grunt) ok 7.5*C

- średnia temp zasilania (wyjście z pompy) ok 37*C (31-39*C)

 

Temperatura na grzejniki jest mniej więcej taka sama co wyjście z pompy z dokładnością do 0.3*C. Przy czym mam też różnicę wskazań pomiędzy grzejnikami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie macie u siebie różnice zasilania z pompy a realną temperaturą na grzejnikach?

 

 

Wkomponowałeś się z pytaniem, bo od trzech tygodni co kilka dni sprawdzałem u siebie te różnice.

 

U mnie mam bufor 100L szeregowo, podpięty 3-punktowo.

 

[ATTACH=CONFIG]468042[/ATTACH]

 

Proporcje temperatur jak na schemacie.

Woda za buforem o 1°C chłodniejsza niż to co wypuszcza PC.

Woda wracająca z grzejników o 3°C chłodniejsza niż to co wraca do PC pomieszane z wodą z bufora.

Tyle osiąga przy minimalnym przepływie 7 L/min. (0,42 m3/h).

Może do 0,5°C temp. woda wytraca w rurach zanim dotrze do grzejników. Rury mam po wierzchu w pokojach - nieizolowane. Tylko to co w piwnicy zaizolowałem pianką.

 

- zawory 1 ; 2 i 6 otwarte;

- zawór 3 - zamknięty;

- zawór 4 "zamknięty" - poluzowany na 5-10%, by uzyskać cyrkulację wody w pionie bufora.

To daje większy zład ciepłej wody na potrzeby defrostów.

W instalacji około 150L wody, bufor 100L.

 

We wcześniejsze zimy miałem zawór 4 zamknięty, to dawało może do 30L realnie wykorzystanego zładu z bufora + 150L w instalacji.

Tyle starczało gdy temp. wody na zasilaniu przekraczała +37°C w okolicy 0°C na zewnątrz.

 

Po zejściu z temp. wody poniżej +37*C, zaczęło brakować energii we wodzie i PC robiła defrost dwuetapowo (bez wspomagania się grzałką).

Po poluzowaniu zaworu nr 4, zwiększył się realny zład ciepłej wody w magazynie (bufor + instalacja = razem 250L wody) i teraz defrosty PC robi szybko nawet gdy ma wodę na zasilaniu +34°C.

Edytowane przez Marco36
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jest to że macie minimalne straty na grzejnikach, u mnie straty między tym co idzie z bufora na grzejniki to 4-6C zależy który grzejnik.

Między pompą ciepła a buforem +-0,5C i tyle samo na wejściu do bufora a wyjściu +-0,5C.

 

żebym miał na grzejnikach 35C, pompa musi grzać do 41-42C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...