ciężkiprzypadek 08.01.2019 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2019 Witam, tak się złożyło, iż nigdy nie kupowaliśmy nowego auta z salonu i chyba szybko nie będziemy, bo zaczynamy budowę Ale córka ma to zamiar zrobić i to jak najszybciej, bo jej obecny pojazd padł i naprawa wyniosła by 3 tyś euro, to zdecydowała się na nowe autko. Ma pierwsze przymiarki i rozmowy za sobą . Auto wybrane, chce na dniach jechać i sfinalizować transakcję, bo auto jest jej potrzebne to na co ma zwrócić uwagę >? Co jej podpowiedzieć? Bo jedzie po auto sama . Troszkę się obawiam, że jak zobaczą dziewczynę i do tego Polkę, to mogą to niecnie wykorzystać. Jak tego uniknąć? Dodam, że nie specjalnie ma z kim jechać....chyba, że z jakimś pacjentem lub koleżanką, ale czy oni będą na tyle kompetentni by jej pomóc, to nie sądzę. Dlatego proszę o podpowiedzi..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 08.01.2019 23:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2019 Pan w salonie wszystko pokaże i zapewni że ten samochód jest najlepszy. Powinien z kupująca wykonać próbną jazdę tym samochodem i praktycznie pokazać podstawy obsługi. Z rzeczy które można samemu sprawdzić to stan lakieru, uszczelek (czy gdzieś nie odstają) i równomierność szczelin między elementami karoserii. Stan lakieru to jedni badają miernikiem a inni tylko pod światło czy nie ma uszkodzeń lub nierówności. Inni podpisują papiery , sprawdzają czy jest komplet wyposażenia i w drogę. Można też sprawdzić czy samochód ma to co miał zamawiany (jeżeli był zamawiany) bo to różnie bywa. W dwie osoby zawsze lepiej bo jedna (ta odbierająca) jest w amoku Córka powinna tez sprawdzić czy kolor jest taki jaki obiecywali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ciężkiprzypadek 09.01.2019 07:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2019 (edytowane) Dziękuję Autko ma być na jutro i boję się, że z wrażenia będzie widziała tylko kolor samochodu:P Co do szczelin, to czy się zdarzają takie niedoróbki w nowych modelach ? Ta jazda próbna też jest pod dużym znakiem zapytania, bo będzie za dużo nowości, by wszystko od razu przyswoiła. Moja córa jest mądra i bardzo zaradna, ale są takie chwile w życiu, że rozsądek i rozum mają wolne, bo serce rządzi...i tego się obawiam. Czy jest możliwość, by potem mogła podjechać do serwisu lub salonu na dodatkowe przeszkolenie nowinek technicznych? Jeszcze trochę mamy wątpliwości, że tak szybko będzie samochód...za 4dni a jak chciała samochód innej marki, to trzeba by było czekać minimum ok 30-60 dni. Może ktoś zrezygnował, bo było coś nie tak>>>//? A tak porównując strony polskiego dilera i francuskiego tej samej marki, to w sprzedaży są niby te same samochody, ale jednak inne. Co dziwne polska strona oferuje 4 konfiguracje danego modelu a francuska tylko 3. A jest taka możliwość, byśmy jej kupili samochód w Polskim salonie a ona go dostała we Francji? Wiem, że to dziwne pytanie, ale jestem całkowitą laiczką w temacie. Edytowane 9 Stycznia 2019 przez ciężkiprzypadek dopisek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 09.01.2019 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2019 (edytowane) To tylko w Polszcze kiedyś czekało kiedyś na furkę dłuuuuugo i po uprzednim przedpłaceniu. 16 lat temu auta montowane w Polsce kupowało sie od ręki o ile model był w salonie. Na jakieś wypasione pomysły to wiadomo że trzeba czekać.Skąd pomysł aby kupować auto w Polsce? Jeśli cena to raczej nie będzie możliwości aby w PL płacić a za granica odebrać. Z możliwością odbioru to trzeba pytać u dealera.Nie odbierać auta w jedną osobę !!!! Edytowane 9 Stycznia 2019 przez Bertha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ciężkiprzypadek 09.01.2019 12:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2019 (edytowane) To tylko w Polszcze kiedyś czekało kiedyś na furkę dłuuuuugo i po uprzednim przedpłaceniu. 16 lat temu auta montowane w Polsce kupowało sie od ręki o ile model był w salonie. Na jakieś wypasione pomysły to wiadomo że trzeba czekać. Skąd pomysł aby kupować auto w Polsce? Jeśli cena to raczej nie będzie możliwości aby w PL płacić a za granica odebrać. Z możliwością odbioru to trzeba pytać u dealera. Nie odbierać auta w jedną osobę !!!! Tak, cena dosyć znaczna....i możliwość wybrania auta ,,bez wad'' (jak takie istnieje )przez kogoś, co się zna. Gdyby to było blisko, to pewni przyleciałaby tu samolotem i wróciła autkiem do domu, ale to 2300 km:( i taka podróż autem, którego się nie zna nie wchodzi w rachubę. Chyba, że wynająć lawetę.... Bardzo dziękuję za odpowiedzi, jedziemy do salonu na miejscu dowiedzieć się, czy jest taka możliwość. W końcu różnica to 18 000zł ...to ile może kosztować laweta? Edytowane 9 Stycznia 2019 przez ciężkiprzypadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 09.01.2019 15:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2019 Laweta plus jakieś ubezpieczenie. 2300km to dwa dni jazdy autostradami... Auto jak auto. Pedały dwa lub trzy, światła, migacze, wycieraczki i jak się otwiera korek wlewu paliwa (kluczyk, dźwigienka, przycisk). Paliwo do pełna i jazda. Radio gra samo, po 50km autostrady pomacać koła czy coś się nie grzeje. Ewentualnie gps w komorce jeśli auto nie wyświetla trasy. Chyba że ktoś nie urodził sie w aucie i jazda nie jest jak oddychanie przez sen, to wtedy rzeczywiście laweta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ciężkiprzypadek 09.01.2019 16:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2019 Niestety kicha....u nas już nie ma tego auta(obdzwoniliśmy wszystkie salony), trzeba czekać do marca i to w zupełnie innym mieście.Do tego różnica w cenie się zmniejszyła, bo we Francji w tej cenie są również koszty tj tablice, rejestracja itp. full pakiet.Z lawetą nie jest łatwo tj, napisałeś:ubezpieczenia i daleka droga....czyli kwota różnicy robi się mała i mąż twierdzi, że szkoda ceregieli i całego bałaganu...Niech kupuje na miejscu, pomaca, posprawdza i ma:) Może Francuziki jej nie przerobią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 09.01.2019 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2019 Niestety kicha....u nas już nie ma tego auta(obdzwoniliśmy wszystkie salony), trzeba czekać do marca i to w zupełnie innym mieście. Do tego różnica w cenie się zmniejszyła, bo we Francji w tej cenie są również koszty tj tablice, rejestracja itp. full pakiet. Z lawetą nie jest łatwo tj, napisałeś: ubezpieczenia i daleka droga....czyli kwota różnicy robi się mała i mąż twierdzi, że szkoda ceregieli i całego bałaganu... Niech kupuje na miejscu, pomaca, posprawdza i ma:) Może Francuziki jej nie przerobią.Pytanie, czy na auto kupione w Polsce będzie gwarancja do zrealizowania we Francji. Z tym może być problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ciężkiprzypadek 09.01.2019 20:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2019 Gwarancja obejmuje wszystkie kraje UE, ale serwis i naprawy tylko w ASO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 09.01.2019 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2019 Za serwis i naprawy zawsze się płaci więc nie ma znaczenie gdzie się samochód kupiło.Szczeliny i itp. - dotyczy wszystkich samochodów.Zawsze może zdarzyć się jakiś krzywy montaż. Generalnie po sprzedaży samochodu Klient jest już mniej "szanowany" ale to tez zależy i od salonu i od danego sprzedawcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 09.01.2019 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2019 Pytanie, czy na auto kupione w Polsce będzie gwarancja do zrealizowania we Francji. Z tym może być problem. Bez lęków, przecież po to jest UE. Auta niemieckie produkowane w Polsce nie mają problemów w gwarancją w Unii. Teraz nie sprawdzałem, kiedyś mnie to interesowało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ciężkiprzypadek 09.01.2019 22:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2019 (edytowane) Za serwis i naprawy zawsze się płaci więc nie ma znaczenie gdzie się samochód kupiło. Szczeliny i itp. - dotyczy wszystkich samochodów. Zawsze może zdarzyć się jakiś krzywy montaż. Generalnie po sprzedaży samochodu Klient jest już mniej "szanowany" ale to tez zależy i od salonu i od danego sprzedawcy. To prawda. Przekazałam córce wytyczne od Was, może da radę sprawdzić....bała się, że nie będzie miała z kim jechać a tu się nagle okazuje, że już 5 osób jej proponuje pomoc, to może nie będzie źle:) No i auto w końcu będzie wtorek, środa a nie tak jak wcześniej była mowa. A macie jakiś pomysł, jak sprzedać jej popsutą audicę, czy na portalach we Francji, gdzie naprawa będzie ok 3 tyś euro, czy u nas, gdzie naprawa będzie ok 1000-1500zł.? A może inne pomysły...? to audi a4 , zakupiła ją od byłego chłopaka, by go wspomóc finansowo i sama się wspomogła:P Edytowane 10 Stycznia 2019 przez ciężkiprzypadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jak_kolwiek 09.01.2019 22:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2019 Powiedz córce aby poprosiła o list przewozowy - jeżeli była jakaś szkoda transportowa to tam będzie napisane. Trzeba też sprawdzić czy wyposażenie się zgadza oraz czy wszystko działa. Musi też zapytać gdzie jest najbliższa stacja benzynowa bo paliwa też pewnie nie będzie za dużo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 09.01.2019 23:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2019 A macie jakiś pomysł, jak sprzedać jej popsutą audicę, czy na portalach we Francji, gdzie naprawa będzie ok 3 tyś euro, czy u nas, gdzie naprawa będzie ok 1000-1500zł.? A może inne pomysły...? to audi t4 , zakupiła ją od byłego chłopaka, by go wspomóc finansowo i sama się wspomogła:P Na portalach w Polsce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 10.01.2019 01:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2019 Może być w trzech kawałkach, u nas jak zawsze będzie figurować jako nówka sztuka, włascicielka płakała jak sprzedawała . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ciężkiprzypadek 10.01.2019 07:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2019 Powiedz córce aby poprosiła o list przewozowy - jeżeli była jakaś szkoda transportowa to tam będzie napisane. Trzeba też sprawdzić czy wyposażenie się zgadza oraz czy wszystko działa. Musi też zapytać gdzie jest najbliższa stacja benzynowa bo paliwa też pewnie nie będzie za dużo Bardzo dziękuję przekażę. Chociaż paliwa ma być cały bak, ale może ktoś o nim zapomni:( Bertha:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 10.01.2019 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2019 Bez lęków, przecież po to jest UE. Auta niemieckie produkowane w Polsce nie mają problemów w gwarancją w Unii. Teraz nie sprawdzałem, kiedyś mnie to interesowało.No własnie nie do końca. Teoretyczne gwarancja jest uznawana w całej Europie. W praktyce jednak bywa inaczej. Z dwóch powodów. Po pierwsze modele tej samej marki różnią się w zależności od kraju, po drugie gwarancja tez nie musi być taka sama. Znajomemu nie chcieli na gwarancji naprawić mercedesa w Austrii. Auto kupione w Polsce. Skończyło się na lawecie i transporcie do nas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 10.01.2019 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2019 Chociaż paliwa ma być cały bak, ale może ktoś o nim zapomni:( CAŁY BAK :lol2::lol2: Kilka lat temu asystowałem przy odbiorze nowej furki, miało byc 5L (słownie pięćL). Nie starczyło na 2km. Salon się wypiął rufą, lecz po mocno męskiej rozmowie telefonicznej , przywieźli 5L paliwa. Łachy nie robili. Chodziło o zasadę i słowo. Po prostu salon miał pecha, że trafił na klienta który potrafił wyegzekwowac swoje prawa. Oj potrafił... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 10.01.2019 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2019 Obiecali 5 litrów to musi być min. 5 litrów.Łachy nie robią ale potwierdza to fakt prawie zerowej ilości paliwa i olewania kupującego po sprzedaży.A zerowa ilość paliwa w zbiorniku jest szkodliwa dla pojazdu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 10.01.2019 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2019 (edytowane) Chyba to był ukochany dzień tygodnia - piątunio zwany piątolongo, sprzealim furkę - załoga do domuuu! A tu dzwoni jakiś upierd, który nie dał się spławic że nie ma już osób decyzyjnych, ma się odwalić i sp....ć*, nie jeszcze czegoś twardo żądać. Szczyt chamstwa! chamstwu w życiu należy się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistomhttps://www.youtube.com/watch?v=z4dMWaI6MBY&t=320s *) spieprzać Pompie brak paliwa nie zaszkodził, furka hula jeszcze chyba na oryginalnych częściach. Edytowane 10 Stycznia 2019 przez Bertha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.