podział działki przed zakupem

[Dejfart]

Dzień dobry.

Wraz z partnerką upatrzyliśmy sobie nieruchomość, którą chcielibyśmy nabyć. Jest to długa i wąska działka - 10017 mkw - ok. 20 x 500 metrów. Jest to siedlisko, grunty orne, zadrzewione i zakrzewione, oraz wydzielony grunt budowlany, na którym stoi dom. Dom stoi na środku szerokości działki, z 4 storn ma otwory okienne, od boków odległość do granic działki to ok 4-4,5 metrów. Aby dostać kredyt musimy (właściwie obecni właściciele muszą) podzielić działkę na dwie części. Część od drogi z domem (ok 3500 mkw), oraz pozostała część za domem. Całość nie ma MPZP i raczej nie będzie miała.

 

Pytanie, czy nie będzie problemu z drogą do działki, która ma znaleźć się w drugiej linii zabudowy?

Druga rzecz, to praktycznie pewne, że ów podział będzie na nasz koszt, czyli koszt kupujących. Czy da się jakoś zabezpieczyć, aby sprzedający nie rozmyslili sie po podziale?

[Bertha]

Nie rolnik nie kupi nieruchomości powyżej 0,3000 ha. Tzn. teoretycznie może, o ile ANRSP czyli KOWR wyda opinię, że rezygnuje z nabycia takiej nieruchomości. Myk jest taki, że aby mówic o nieruchomości musisz mieć wydzieloną działkę (rolne to bez decyzji, podział w trybie KC) i takiego gotowca przedstawiasz Agencji. I jaka masz gwarancję że nie będą mieli chęci na takiego gotowca podanego na talerzu?

 

Aby zbywający się nie rozmyślił, zawierasz notarialnie umowę przedwstępną (przyrzeczenie sprzedaży), notariusz doradzi kwotę jaka ma być aby zniechęcic do oszustwa.

 

Droga szer. 4m to zostaje ci 16 m...., trochę wąsko.

Postawisz jamnika albo kombinuj z wąskim parterem i szerszym piętrem bez podpór/filarów. Na mapie wtedy pojawia się tylko rzut parteru, reszty nie widać, bedzie tylko na rysunkach projektu.

Jeśli zrobisz piętro z podporami, to będzie na mapie przerywana linią i zaraz padają pytania o odległości i jest zonk.

Edytowane 15 Stycznia 2019 przez Bertha

[Dejfart]

Ale chyba nie czytałaś uważnie... Dom już stoi. Na środku. Po obu stronach jest 4 metry do granicy działki.

 

Nasunęłaś mi natomiast kolejne pytanie. Decyzja z kowru właściwie już do nas płynie - z tego co udało mi się wydzwonić, jest pozytywna... Ale czy jak podzielimy działkę musimy o tę decyzję prosić jeszcze raz,mimo, że dalej chcemy kupic calosc?