Samodzielna zabudowa kominka od podstaw

[Sandek]

Kochani, szybkie pytanie czy jest ekonomiczny sens samodzielnego stawiania wkładu kominkowego i jego podłączania zważywszy na VAT 23% przy samodzielnej robocie, ciężar wkładu 150 kg i wysokie progi w domu ? Wykonawca woła za zakup, podłączenie oraz obudowę gk (stan surowy) ok. 10 tyś wraz z kratkami, wełną itp. Podstawę robiłem sam więc to jest. Sam Wkład koszt ok. 4000zl. Reszta nie wiem. Liczę na Wasze opinie.

[d7d]

W tych 10.000 PLN z 8% VAT jest koszt wkładu 4.000 PLN z 23% VAT?

[Kaizen]

Wełna i GK? A jaką daje gwarancję, że to nie popęka i nie będzie śmierdziało?

[Sandek]

W tych 10.000 PLN z 8% VAT jest koszt wkładu 4.000 PLN z 23% VAT? - tak

 

Wełna i GK? A jaką daje gwarancję, że to nie popęka i nie będzie śmierdziało? - nie mam pojęcia. Jeśli chodzi o kominki zupełnie nie zgłębiałem tematu, rozumiem że nie powinno się tak robić (nawet ocieplając płyty od wewnątrz wełną z folią odbijajacą ciepło) ?

[Krakers70]

Zasadniczo do tych celów służą płyty krzemianowo-wapniowe. Są przeznaczone stricte do celów zduńskich, wytrzymalsze na ewentualne przegrzanie, nie śmierdzą, są samonośne, wymagają tylko wkrętów i kleju. Płyty karton-gips trzeba ocieplić wełną i oprzeć na stelażu, potem uważać, żeby nie przegrzać przy paleniu, a pewnie i taki przez jakiś czas będą śmierdzieć. Generalnie to relikt stosowany jeszcze kiedy budową kominków zajmują się spece od wykończeniówki. Zduni używają materiałów zduńskich.

[Sandek]

Rozumiem, dziękuję. Z tego co kojarzę o wełnie nie było mowy. Myślę, że raczej chodzi o te płyty. wykonawca twierdzi, że wełna w kominku to zły pomysł. Pozostaje kwestia ile zaoszczędzę robiąc wszystko sam "po godzinach.."

[dolby]

Koszt obudowy to; profile stalowe, płyty krzemianowe, coś na boki - cegła? i to co ma być widać, czyli kamień naturalny ? imitacje kamienia z castoramy ? i jakieś kleje, zaprawy. Jeśli masz zdrowe ręce a nie dwie lewe i trochę wyobraźni, to dasz radę i parę tysięcy w kieszeni.

[Kominki Piotr Batura]

Koszt obudowy to; profile stalowe, płyty krzemianowe, coś na boki - cegła? i to co ma być widać, czyli kamień naturalny ? imitacje kamienia z castoramy ? i jakieś kleje, zaprawy. Jeśli masz zdrowe ręce a nie dwie lewe i trochę wyobraźni, to dasz radę i parę tysięcy w kieszeni.

Parę tysięcy + cena profili, które tez możesz odjąć...

[Sandek]

Parę tyś ... ? Nie sądziłem.. Dziękuję za odpowiedzi.

[endrju6]

Sandek - 4000 zł za wkład + około 6000 zł za obudowę na płycie GK z wełną?!

 

Masakra. Drogo. Ja bym zrobił za ok. 8500 zł na płytach KW, w zależności od kształtu bryły oraz

warunków montażowych.

 

Primo - płyty krzemianowo-wapienne (KW) zamiast wełny + GK.

Następnie - wkład przystosowany do norm Ekoprojektu.

Na koniec - albo robisz sam i oszczędzasz (2 - 3 tysiące), albo zlecasz firmie, która bierze za to odpowiedzialność

oraz powinna mieć pojęcie, co ocenisz nawet po fotografiach ich realizacji.

 

Coś te firmy muszą zarabiać. Dziwi Cię, że oszczędzisz parę tysięcy robiąc samemu? Firmy też swoje muszą zarobić, aby

opłacić pracowników, ZUS, często najem lokalu, kredyty inwestycyjne, wyposażenie firmy itp. - nie ma w tym nic dziwnego.

 

No i, summa summarum, przemyśl czy dasz radę. Niby filozofii nie ma, ale...

[endrju6]

Sandek - 4000 zł za wkład + około 6000 zł za obudowę na płycie GK z wełną?!

 

Masakra. Drogo. Ja bym zrobił za ok. 8500 zł na płytach KW, w zależności od kształtu bryły oraz

warunków montażowych.

 

Primo - płyty krzemianowo-wapienne (KW) zamiast wełny + GK.

Następnie - wkład przystosowany do norm Ekoprojektu.

Na koniec - albo robisz sam i oszczędzasz (2 - 3 tysiące), albo zlecasz firmie, która bierze za to odpowiedzialność

oraz powinna mieć pojęcie, co ocenisz nawet po fotografiach ich realizacji.

 

Coś te firmy muszą zarabiać. Dziwi Cię, że oszczędzisz parę tysięcy robiąc samemu? Firmy też swoje muszą zarobić, aby

opłacić pracowników, ZUS, często najem lokalu, kredyty inwestycyjne, wyposażenie firmy itp. - nie ma w tym nic dziwnego.

 

No i, summa summarum, przemyśl czy dasz radę. Niby filozofii nie ma, ale...