Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nawiew w czasie mrozów


Recommended Posts

Witam

 

Panowie postanowiłem założyć temat , w którym będziemy wpisywać wartości nawiewów w czasie mrozów

proponuje podawać

 

- temperaturę na zewnątrz

- temperaturę w domu

- procentowo siłę nawiewu

- temperaturę nawiewu

 

 

U mnie teraz

- minus 9,7 C

- w domu 21,9 c

- siła 15 %

- nawiew 18,5 C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przydałoby się jeszcze pisać ile m3/h leci przez rekuperator, bo u jednego 15% to może być 5% u drugiego :) A, zależnie od konstrukcji rekuperatora, ta prędkość może mieć mniejszy lub większy wpływ na nagrzewanie się wymiennika i temperatury nawiewu.

 

U mnie nad ranem było

na zewnątrz minus 7,4*C

w domu 22,5*C

siła 60% czyli ok 300m3/h (poranne przewietrzanie)

nawiew 21,6*C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temperaturę czego ? Tego co na wyświetlaczu, czy tego co na anemostacie ?

Na wyświetlaczu mogą być cuda wianki, na anemostacie coś innego, ale za to może odpowiadać kalibracja czujnika, albo izolacja nadmuchu.

 

"procentowa siła nawiewu" też nic nie mówi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego wystarczy ustawić większy wywiew niż nawiew, i sprawność reku piękna, klient zadowolony - a dom wszystkimi nieszczelnościami zaciąga lodowate powietrze z zewnątrz. moderowano Edytowane przez Tomaszs131
Niepotrzebny komentarz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego wystarczy ustawić większy wywiew niż nawiew, i sprawność reku piękna, klient zadowolony - a dom wszystkimi nieszczelnościami zaciąga lodowate powietrze z zewnątrz. moderowano.

 

A jak zauważyłem "autoryzowani" montażyści często mają w zwyczaju tak robić, także po to, by uniknąć problemów z zamarzaniem wymiennika przy dłuższych okrasach mrozów.

Edytowane przez Tomaszs131
Edycja cytatu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego wystarczy ustawić większy wywiew niż nawiew.

 

Jak ktoś może to sobie ustawia, tylko nie wiem po co. Nie wierzę, że ktoś tak robi.

Poza tym co to za rekuperator jak nie ma możliwości ustawienia na stałe stosunku 1:1, tylko działa niezależnie od woli użytkownika - bez sensu wydane pieniądze.

 

Każdy świadomy użytkownik rekuperatora ma ustawione 1:1. Ale o tym nie każdy wie i pisze bzdurki moderowano.

Edytowane przez Tomaszs131
Niepotrzebny komentarz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy świadomy użytkownik rekuperatora ma ustawione 1:1. Ale o tym nie każdy wie i pisze bzdurki - ale lans na FM jest.

 

Ustawia instalator.

 

Jesteś świadomy? Pokaż, jak masz ustawione. Wiesz, jak to ustawienie działa, i jaki masz faktyczny przepływ na czerpni i wyrzutni, czy jesteś nieświadomy?

 

Do tego filtr na czerpni bardziej się syfi i stawia większy opór i jeżeli rekuperator tego nie mierzy i nie rekompensuje obrotami wentylatorów, to nawiew jest coraz słabszy w stosunku do wywiewu.

Ale o tym nie każdy wie i pisze bzdurki moderowano

Edytowane przez Tomaszs131
Niestosowny komentarz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Każdy świadomy użytkownik rekuperatora ma ustawione 1:1. Ale o tym nie każdy wie i pisze bzdurki moderowano.

 

A ilu jest "świadomych", to znaczy wgłębiających się w ustawienia reku ?

Ta garstka z (wciąż) garstki, która decyduje się na WM ?

 

W większości sytuacji firma montuje, firma konfiguruje

 

Już nawet nie piszę o tym, że możesz mieć obroty ustawione 1:1, ale opory po stronie czerpni i nawiewów większe i już nie masz przepływu powietrza 1:1.

Ja w tej chwili mam na nawiewie F6, na wywiewie G4, nawiew nieco zwiększony, kosztem wywiewu, ale nie wiem, czy na tyle, by skompensował różnicę oporów.

Do tego F6 zimą, po trzech tygodniach jest już zabity, a ostatnie dni stawia opór, jak F7

 

Wystarczy, że zmienię filtry na nowe, już przepływy i temperatura nawiewu się zmienia.

No, ale może jestem nieświadomym użytkownikiem rekuperatora...

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..........

 

Odniosłem się tylko do wypowiedzi dotyczącej ustawienia wentylatorów sugerującej, że nie da się osiągnąć wysokiej sprawności rekuperatora bez stosowania szatańskich zabiegów, tylko po to żeby się pochwalić.

Zauważam tendencję do negowania rozwiązań o wysokiej sprawności - jakby to było coś nieosiągalnego, pozaziemskiego. A taka postawa mnie drażni, zwłaszcza u ludzi z naklepanymi tysiącami komentarzy.

 

Nie mam zamiaru doktoryzować się z prędkości wentylatorów, różnicy ciśnień i innych rzeczy. Nie o to chodzi. Chodzi o komfort, który każdy uzyskuje na swój sposób.

 

Dobrze by było, żeby na tym forum ludzie zaczęli w końcu przyjmować to, co ktoś przedstawia, a nie z zasady negować bo być może ma lepiej niż ja (w domyśle, na pewno osiągnął to w zły lub nieuczciwy sposób, albo jest to bezsensownie drogie i nigdy się nie zwróci).

 

 

No, ale może jestem nieświadomym użytkownikiem rekuperatora... ..

 

Zupełnie niepotrzebne cwaniakowanie, nawet nie do końca trafione (nie było mowy o wpływie filtrów, tylko o samym ustawieniu wentylatorów).

 

To samo jest w dyskusjach o zużyciu energii na CWU. Jak ktoś napisze, że ma małe zużycie energii, to zaraz dowie się, że się kąpie w wiadrze, Degrengolada.

Niedługo każdy podobny wątek będzie bombardowany w podobnym tonie, np. uzysk z fotowoltaiki. Pewnie zaraz pojawią się komentarze, że stoimy z reflektorami i świecimy w moduły PV żeby więcej produkowały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak miałem problem z rekuperatorem i otrzymałem z serwisu drugi rekuperator który montował serwis to domyślnie ustawienia były 30% nawiew i 40% wywiew ..

Co ciekawe jak później ustawiłem na 30% to nagle "sprawność" siadła :)

 

Tak naprawdę najlepszy odzysk będą miały centralę z wbudowaną nagrzewnicą , tyle że tam ten odzysk dodatkowo kosztuje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie szkoda gadania, chwalenia się temperaturami i sprawnościami. Przecież zależy to od wielu czynników. Skraplająca się woda podgrzewa swoim ciepłem utajonym powietrze nawiewane podnosząc sprawność temperaturową. Czyli sprawność temperaturowa zależy również od tego ile wody skropli się i wyleci z rekuperatora. Potem uzupełniamy to przez pranie, nawilżanie a tego nie liczymy przy "chwaleniu się" jaki mamy sprawny rekuperator. Nierówne przepływy objętościowe też wpływają na sprawność temperaturową, o czym w tym wątku i innych było i jest pisane wielokrotnie.

A co do świadomości użytkowania to sam montowałem, sam ustawiałem i nie mam ustawionych wentylatorów na tyle samo procent ze względu na większe opory na nawiewie bo zastosowałem dodatkowe filtry.

Z racji że WM dorabiałem do istniejącego domu nie mam rewelacyjnych wyników temperaturowych. Sam wywiew ma duże straty ze względu na prawie 12m przebieg fi 200mm przez nieocieplony strych, mimo dobrej izolacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odniosłem się tylko do wypowiedzi dotyczącej ustawienia wentylatorów sugerującej, że nie da się osiągnąć wysokiej sprawności rekuperatora bez stosowania szatańskich zabiegów, tylko po to żeby się pochwalić.

Zauważam tendencję do negowania rozwiązań o wysokiej sprawności - jakby to było coś nieosiągalnego, pozaziemskiego. A taka postawa mnie drażni, zwłaszcza u ludzi z naklepanymi tysiącami komentarzy.

 

Nie mam zamiaru doktoryzować się z prędkości wentylatorów, różnicy ciśnień i innych rzeczy. Nie o to chodzi. Chodzi o komfort, który każdy uzyskuje na swój sposób.

 

Dobrze by było, żeby na tym forum ludzie zaczęli w końcu przyjmować to, co ktoś przedstawia, a nie z zasady negować bo być może ma lepiej niż ja (w domyśle, na pewno osiągnął to w zły lub nieuczciwy sposób, albo jest to bezsensownie drogie i nigdy się nie zwróci).

 

.

 

Ja nie neguję niczego, podkreślam tylko, że zbyt wiele zmiennych (ustawienie obrotów, stan filtrów, różnice pomiędzy oporami po stronie nawiewu i wywiewu) powodują, że wyniki nie są miarodajne.

Zupełnie inaczej będzie też na anemostacie w domu z poddaszem użytkowym, niż w domu parterowym - w pierwszym przypadku kanał nawiewny na większej (lub całej) długości biegnie w strefie"ciepłej" (w stropie między kondygnacjami), w drugim w "zimnej" (w izolacji na nieogrzewanym poddaszu).

Jasne, jakąś tam wartość można podać, to nic nie kosztuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie ten wątek ma pokazać nowemu nabywcy , który myśli nad WM , że warto , bo coś tam odzyska mając komfort suchych ścian/okien i świeże powietrze pod dostatkiem ... a jak ktoś oszukuje bo chce być naj naj naj to burak i tyle .. i niech ma to w świadomości ...

 

wiadomo , że jest wiele składnych , ja podaje z czujnika z reku , bo z anemostatu to miałbym kosmos bo rury nawiewne idą w wylewkach ogrzewanych

 

każdy kto zamontował WM już jest " naj "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak ktoś oszukuje bo chce być naj naj naj to burak i tyle .. i niech ma to w świadomości ...

 

I co zrobi inwestor tak potraktowany przez instalatora? Ilu sprawdzi choćby otwierając drzwi czy okno w bezwietrzną pogodę i szczelnie oklejając folią malarską zbada, czy wypnie się na zewnątrz, czy do wewnątrz?

Nie, będzie się cieszył i chwalił, jaki to super reku ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie ten wątek ma pokazać nowemu nabywcy , który myśli nad WM , że warto , bo coś tam odzyska mając komfort suchych ścian/okien i świeże powietrze pod dostatkiem ... a jak ktoś oszukuje bo chce być naj naj naj to burak i tyle .. i niech ma to w świadomości ...

 

wiadomo , że jest wiele składnych , ja podaje z czujnika z reku , bo z anemostatu to miałbym kosmos bo rury nawiewne idą w wylewkach ogrzewanych

 

każdy kto zamontował WM już jest " naj "

Może zmienić temat na "Czy warto robić WM" i tam podawać argumenty za i przeciw. A może już taki jest tylko poszukać.

W każdym wątku o WM znajdzie się opinię czy warto.

Ja powiem warto. Jak się nie chce wentylować to można wyłączyć :)

A ze świeżym powietrzem to jest różnie, aby je mieć, trzeba dobre filtry, przynajmniej w moim przypadku i pewnie większości użytkowników WM.

Przy WG nie da się założyć filtrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

temat wątku jest jak najbardziej trafiony , nie ma to służyć przepychankom tylko poglądowo dla nowych - co w takie mrozy jak teraz się dzieje

 

Fizyki nie oszukasz - pogląd można sobie wyrobić przy pomocy kalkulatora.

 

To, czego nie uwzglednia, to niezrównoważenie nawiewu z wywiewem, słabej izolacji rur do anemostatów, zapychania wymienników wodą i szronem oraz ściem o sprawności. Podawanie temperatur z wbudowanego czujnika niewiele mówi o temperaturze wpadającego do pokoju powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to jest rzecz powszechnie wiadoma, że jak ktoś ma przeciwprądowy wymiennik, to w mrozy te minimum 16C na anemostacie ma - chyba, że wymiennik zamarznie, wtedy i 10-12 może polecieć.

 

A to i tak więcej niż powietrze ze smogiem w temperaturze zewnętrznej wpadające przez np nawiewnik higroskopijny. Kto miał wentylacje mechaniczną (nawiewniki i wentylatory na dachu , na kanałach z łazienki i kuchni) tak modną teraz u developerów , ten wie co to znaczy.

 

Ktoś napisał czy warto... oj warto. nawet totalnie spieprzona wentylacja z odzyskiem jest lepsza od grawitacji czy takiej mechaniki jaką opisałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...