Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kocioł kondensacyjny i coroczne pogwarancyjne przeglądy?


babarek

Recommended Posts

Witam

Ponieważ na moim Vaillancie ostatnio pojawił się komunikat "Konserwacja urz. grzewczego 1" chciałbym was zapytać jak często wykonujecie (zlecacie) przeglądy swoich urządzeń kiedy nie są już na gwarancji.

Teoretycznie zgodnie z zaleceniem producenta powinno się raz w roku kocioł przeczyścić i wymienić uszczelki.

Może wystarczy zrobić przeglądy co 2 lata?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rób co 2 lub 3 lata. To moim zdaniem to optymalne aby nie narazić się na zbytnie koszty związane z wizytą serwisu, z zwiększonym zużyciem spowodowanym zanieczyszczeniem wymiennika oraz jakąkolwiek małą awarią która przerodzi się w coś większego. W Vaillancie zresztą możesz wyjąć plastikowy zbiorniczek służący jako syfon kondensatu i jeśli na jego dnie zaobserwujesz jakiekolwiek zanieczyszczenia to świadczy o zbliżającym się przeglądzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są różna kotły i maja różna wymienniki i nawet gaz bywa różny np ziemny i propan.

Kotły pracują też w różnych miejscach . Czerpią powietrze z wykafelkowanej kotłowni lub mieszalni farb , z dworu kominem lub przez ścianę . A w okolicy łąki lub pola przenicy albo polna droga.

 

Ja mam kocioł który ma wpisane czyszczenie co 5 lat.

Warto zrobić pierwszy przegląd i ocenić co i ile dostało sie do kotła.

To może być informacja co ile czasu czyścić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze 2 przeglądy co roku lub więcej w zależności od obowiązywania gwarancji są raczej obowiązkowe. Serwisant otwiera wymiennik, czyści, wymienia komplet uszczelek i reguluje.

Mieszkając na górnym śląsku lub w Krakowie o którego smogu jest dosyć głośno przegląd robił bym raczej co roku ale jak się ma dom na Mazurach lub w otoczonej lasami Zielonej Górze to można sobie pozwolić.

 

Tak naprawdę różnice konstrukcyjne pomiędzy poszczególnymi producentami są raczej małe więc różne wpisy w DTR wynikają raczej z dbałości o rozrośniętą strefę serwisową aniżeli o własny wyrób, dlatego odnośnie przeglądów skupił bym się na obserwacji pracy serwisanta.

Wtedy podczas wizyty sam widzisz co w trawie piszczy i można zaobserwować co tak naprawdę jest niezbędne a co jest zwykłym wyłudzaniem kasy.

Edytowane przez Mareks77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę różnice konstrukcyjne pomiędzy poszczególnymi producentami są raczej małe więc różne wpisy w DTR wynikają raczej z dbałości o rozrośniętą strefę serwisową aniżeli o własny wyrób.

 

Małe różnice ????????? ile kotłów widziałes?

Przeglądy to nie spisek Serwisantów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małe różnice ????????? ile kotłów widziałes?

 

Widziałem już raczej wszystkie.

Może trochę źle się wysłowiłem ale nie mówię tu o tym że np. wymiennik w Junkersie jest posadowiony pionowo a wentylator u samej góry, natomiast Vaillant, Termet czy Viesmann mają poziomo i z boku.

W kształcie walca czy sześcianu jak w Berecie... wszystko to raczej drobny szczegół a podstawowe przeglądy polegają na tych samych czynnościach czasem z różnym skomplikowaniem.

 

Przeglądy to nie spisek Serwisantów

 

Czyżbym kogoś dotknął lub uraził........ bo nie miałem tego na mysli

Edytowane przez Mareks77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czyżbym kogoś dotknął lub uraził........ bo nie miałem tego na mysli

A powinien?

Piszesz ,ze informacje w DTR są w interesie serwisu . Na jakiej podstawie tak twierdzisz.

 

Wymienniki sa różne i sposób czyszczenie też . Jedne zapewniaja dostęp do każdego zakamarka ACV compakt. Inne sa trudniejsze do czyszczeni buderus i junkers. A np brotie , beretta . Wolf (wcześniejsze wersje ) praktycznie nie do wyczyszczenia.A np taki ATAG chodzi juz 10 lat bez serwisu , Dobre sa wymienniki w Vailantach i Wiessmanach (dobra stal) ale już np MCR de dietrich bardzo nietrwałe i wrazliwe na twardą wode lub osady. Pisze oczywiscie o kondensatach

Można o tym długo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz ,ze informacje w DTR są w interesie serwisu . Na jakiej podstawie tak twierdzisz.

 

Nie mam nic do serwisantów. Ich spisek to sam sobie dopowiedziałeś chociaż może niektórzy robią krecią robotę

 

Sam to napisałeś:

 

1. Wolf, Buderus, Beretta, De Detrich czyszczenie utrudnione lub praktycznie niemożliwe do całkowitego wyczyszczenia, szczególnie Buderus i jego aluminiowo krzemowy wymiennik chociaż ostatnio w najwyższym modelu GB162 go wymienili przegląd co roku nawet moim zdaniem obowiązkowo a serwis niekiedy tylko w większych miastach wojewódzkich.

 

2. Viessmann Vaillant: zalecane co roku ale niekiedy po takim okresie osadu praktycznie nie ma lub jeśli jest to sam odchodzi co umożliwia jego usunięcie zwykłą szczotką, natomiast serwis Viessmann w każdym mieście a nawet poza.

Edytowane przez Mareks77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tak naprawdę różnice konstrukcyjne pomiędzy poszczególnymi producentami są raczej małe więc różne wpisy w DTR wynikają raczej z dbałości o rozrośniętą strefę serwisową aniżeli o własny wyrób, dlatego odnośnie przeglądów skupił bym się na obserwacji pracy serwisanta.

Wtedy podczas wizyty sam widzisz co w trawie piszczy i można zaobserwować co tak naprawdę jest niezbędne a co jest zwykłym wyłudzaniem kasy.

 

Ja uważam ,ze przeglądy służą ochronie klienta przed niespodziankami w zimie.To tak z jeżdżeniem samochodem bez przeglądów i wymianie oleju .Słyszałem ,że sie da ,ale nie będę próbował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fachman19...... przytoczyłeś bardzo dobry przykład. Otóż w starych modelach aut można było bez serwisu wymienić żarówkę w kierunkowskazie natomiast w teraźniejszych zabudowanych po same brzegi komorach silnika ręki tam nie włożysz i oprócz kompletu praktycznie nie do zdobycia fabrycznych różnego rodzaju kluczy i przyrządów jesteś praktycznie skazany na serwis.

 

Jak by nadal robili pralki typu Frania, lodówki SZRON i kotły firmy Junkers np model Cerasmart na takim samym poziomie które bezawaryjnie pracowały po 30 lat to rynek by się zapchał, a tak kręci się i to bardzo dobrze.

Zmienią przepisy i dozwolone będą kotły wyłącznie z zamkniętą komorą spalania i dalej w kółko jeden napędza rynek drugiemu.

Edytowane przez Mareks77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...