Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Parterówka 173m kw indywidualny


Recommended Posts

Witam,

Zatem zaczynam ten wątek trochę niepewnie, gdyż wiedza moja na ten temat jak i na temat budowy jest na razie niewielka. Od kiedy podjęliśmy decyzję o budowie nowego domu, częściej tu zaglądam, podglądam z nadzieją że się czegoś nauczę. Wszak by się wybudować, uniknąć pewnych błędów i nie zwariować trzeba coś wiedzieć. Wiem, szykuje sie niezły stres. Już raz przez to przechodziliśmy 10 lat temu... choć dom nie budowany od podstaw a zakupiony w stanie surowym zamkniętym...a los małżeństwa prawie zawisł na włosku :). Jednak teraz pełni wiary w to, że nie bedzie tragicznie, z pewnym już doświadczeniem (małym ale zawsze) i z dziećmi nie sikającymi już w pieluchy :D podejmujemy ten challange!! Liczymy na Wasze wsparcie :)

 

Stwierdziliśmy ostatnio, że lubimy zmieniać często zdanie, więc być może być ciekawie.

Tak było z projektem. Niby człowiek wie czego chce (a czego nie), pomysł ma przelany na papier, ale wciąż coś jest nie tak i zmienia.... i zmienia... Bo teraz to musi byc idealnie!

Przeszukaliśmy chyba cały zasób gotowych projektów z internetu. Niektóre były warte uwagi, ale zawsze tam czegoś brakowało bo...

musi być spiżarnia, garderoba, własna łazienka przy sypialni, cztery sypialnie, mała pralnia a w głównej łazience miejsce na dwie umywalki. Mało tego projekt miał przewidywać miejsce na prowadzenie mojej działalności – i tym samym wykluczał garaż bo wszystkiego mieć nie można w jednej bryle. Do tego nie może być wymyślny tylko tani i prosty na ile się da.

Oczywiście że padło na projekt indywidualny, inaczej być nie mogło. Ale że lubimy wyzwania to stwierdziliśmy, że takowy naszkicujemy, pyk i architekt nam to skonstruuje i chwila moment się nie obejrzymy jak będziemy już wbijać łopatę na naszej działeczce :)

Były rozmowy z projektantem. Zmiany i znów rozmowy. Akceptacja. Zmiany. Az w końcu w sierpniu udało się – jest projekt domu: idealny, 225m kw, dach płaski. Robił się. My w międzyczasie szukaliśmy budowniczych, zbieraliśmy dane o kosztach. Pewnego dnia informacja o koszcie dachu nas zabiła – na gotowo ok 100tys zł!! Nie tak miało być, dzwonimy do naszego cierpliwego architekta a on mówi że nasz projekt idealny jest na wykończeniu. Hmm co teraz? Zmieniać? Zostawić? Czy wogóle można go zoptymalizować? Jednak pan Rafał dodał nam otuchy i mówi, że musimy podjąć sami decyzję, że on pomoże coś nakreślić... Cały weekend szukaliśmy jakieś alternatywy – i zupełnie przez przypadek natrafiliśmy na projekt Marlon III. Rzuty były niezłe, troszkę je dostosowaliśmy pod nasze wymagania: poszerzyliśmy, wygospodarowaliśmy miejsce na pralnie, łazienkę - generalnie totalny misz masz. I jest! Wysłany a pan Rafał działał nad optymalizacją. Trzeba przyznać,że zrobił to genialnie bo dom z częścią usługową ma mieć 172,7m kw nie tracąc na funkcjonalności. Oznacza to, że nasza 5osobowa rodzina będzie mieszkać na 128m kw!! Niemożliwe? A jednak! :D Cieszy nas to, gdyż nie mamy już 20 lat, dzieci za jakieś max 10 lat z domku wyfruną – przynajmniej dwie starsze... więc mniej metrów do sprzątania na starsze lata :p

Trzeba myśleć przyszłościowo i ekonomicznie :)

W każdym razie pan Rafał obiecał, że najpóźniej za miesiąc komplet projektowy będzie. Z pewnością się spieszy byśmy znów czegoś nie zmienili heh

Tyle pisania a teraz konkret. To ten długo oczekiwany rzut:

 

chyba że coś źle zrobiłam i się nie wgra...

Wejście od zachodu.Dodam tylko że z zewnątrz będzię raczej jak projekt Ex8 G2 a nie Marlon, czyli dach kopertowy 20st.

Zatem witam Was na moim wątku. Mam nadzieję, że wytrwam w pisaniu bo żem trochę zabiegana jest :)

ps. Jesli ktoś szuka projektu z miejscem na działalność gosp. to chętnie odsprzedam :) 225m kw, dach płaski z wiatą w bryle.

rzut na blog.jpg

Edytowane przez marloni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

a widzisz troche jakby tak - unikamy :D Nasz taras jest teraz podobnie połozony , no może bardziej jeszcze na południe i kiedy w weekendy mieliśmy ochotę z rana usiąść na tarasie i wypić kawę to słońce było tak mocne, że się nie dało i czekoladki same się rozpływały. Zadaszenie nic nie dawało... Wybudowaliśmy altankę/grillownię cała zadaszoną... Zresztą tutaj taras mozna przeciagnąc w bok, na południe, ale stół niech stoi tak jak wyrysowany ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. 100K zł za dach płaski to dużo. Czy ceny nie wywindowała rozpiętość stropu bez podparcia i wystarczyłoby dołożyć jakiś słup i podciągi czy którąś ścianę działową zmienić na konstrukcyjną? Jesteś pewna, że całość dachu kopertowego wyjdzie taniej? Strop, więźba, krycie, ocieplenie? Obstawiam że nie. Albo niewiele.

2. W kotłowni będzie cała infrastruktura? Rozdzielnia elektryczna, rozdzielnia sieci komputerowej, TV, może jakiś monitoring, rekuperator? Może jakieś narzędzia będą tam trzymane (od wkrętaka po kosiarkę)? Tak czy inaczej wejście tylko z zewnątrz będzie dokuczało - wybije bezpiecznik czy coś innego trzeba będzie zrobić/sprawdzić i trzeba się w taką pogodę, jak za oknem ubierać i wychodzić na zewnątrz. Drzwi zewnętrzne też tanie nie są a sobie aż 3 fundujecie.

3. Brak podziału strefy dziennej i nocnej. I to dzieci mają bliżej do salonu, w którym to pewnie częściej będą rodzice hałasowali wieczorami. Do tego dotarcie do łazienki z wanną wymaga od dzieci przeparadowania przed domownikami i gośćmi biesiadującymi w salonie.

4. IMVHO spiżarnia zabiera poczucie przestrzeni. Ciąg salon-jadalnia-kuchnia robi się długim, wąskim wagonem. Zrobiłbym ją tam, gdzie na planie jest zlew - a szafki przesunął w stronę salonu. Ale to jeszcze bardziej pozbawia prywatności dzieci.

5. Sporo miejsca marnuje się na komunikację nie dając nic więcej.

6. 173m2 to całość? Słabo widać cyferki na rzucie, ale wygląda na większy.

7. Te wystające na wschód i zachód ściany zewnętrzne mają jakiś cel, poza podniesieniem kosztów budowy i izolacji?

8. Wyjście na taras utrudnione przez stół i krzesła (a ciężko je gdzie indziej ustawić).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. wyjdzie taniej bo jest dużo mniejsza powierzchnia.

2.na pewno kocioł na gaz i reku. Drzwi zewnętrzne - inaczej być nie może :)

Nie chce budować szopki ogrodowej po której będą biegały myszy jak szalone...

3.osobiście nie przemawiają do mnie projekty gdzie sa długie korytarze by tylko odseparować część nocną od dziennej.... wolę tak.

Rozumiem, że komuś może się nie podobać. Najważniejsze, że nam odpowiada :D

Zresztą na pewno łatwiej jest stworzyć projekt małego domku parterowego, dla małej rodziny i bez części usługowej. Pewne kompromisy niestety trzeba wziąć pod uwagę. Co innego gdybym nie patrzyła na cenę i wielkość domu... byłoby znacznie łatwiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ach chciałam dodać, że teraz mamy dom z poddaszem. na poddaszy śpimy. Od początku był taki zamysł, bo ciszej, z dala od tv i kuchni. Niestety nie do końca tak jest. Dźwięk z dołu niesie się i to bardzo. Na czas gdy dzieci zasypiaja i tak ściszamy muzykę czy tv. Tv włączamy sporadycznie - obecnie prawie nie oglądamy :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. wyjdzie taniej bo jest dużo mniejsza powierzchnia.

 

Powierzchnię dachu na pewno będziesz miała większą przy kopertowym, niż przy płaskim. Nie widzę dokładnie wymiarów budynku = 12x19m? Mniej więcej tyle, co w tym odrzuconym projekcie? A dojdzie jeszcze pewnie okap. No i to nie płaski, więc powierzchnia będzie sporo większa (zależy od kąta nachylenia).

 

2.na pewno kocioł na gaz i reku. Drzwi zewnętrzne - inaczej być nie może :)

 

Kocioł, zasobnik, rekuperator, narzędzia, rower... Ciasno tam będzie. Wcześniej czy później postawicie jakiś domek narzędziowy czy garaż. Drzwi zewnętrzne to tylko koszt - ale brak wejścia od wewnątrz to niewygoda.

 

3.osobiście nie przemawiają do mnie projekty gdzie sa długie korytarze by tylko odseparować część nocną od dziennej.... wolę tak.

 

Tyle, że to nie długość korytarzy jest problemem, bo masz ich bardzo dużo, ale rozmieszczenie pomieszczeń. Tu przykład przemyślanego układu - Arosa II od Lipińskich.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=425683

 

Przy okazji - u Ciebie masz mocno rozstrzelone punkty poboru wody (a Arosie II wzorcowo). To nie tylko koszt instalacji, ale też wychładzanie wody przy cyrkulacji albo długie czekanie na ciepłą wodę przy jej braku.

 

Kolejna rzecz - prosta, zwarta bryła w Arosie. U Ciebie te wręby i ostrogi to głównie koszt i energorozrzutność.

 

Zresztą na pewno łatwiej jest stworzyć projekt małego domku parterowego, dla małej rodziny i bez części usługowej. Pewne kompromisy niestety trzeba wziąć pod uwagę. Co innego gdybym nie patrzyła na cenę i wielkość domu... byłoby znacznie łatwiej.

 

To bym już szybciej dokleił część usługową do północnej ściany Arosy. I tu by mi mniej przeszkadzała konieczność wychodzenia na zewnątrz. Albo poświęciłbym garderobę żeby zrobić przejście.

 

Rozumiem, że komuś może się nie podobać. Najważniejsze, że nam odpowiada :D

 

No tak. To najważniejsze. I oby to zdanie pozostało po realizacji (koszty) i zamieszkaniu (wygoda i zgodność praktyki z oczekiwaniami).

Arosa.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podobny projekt analizowaliśmy, ale jednak odrzuciliśmy :)

Wolę miec kotłownię z wejściem od zewnątrz niż codziennie przez 6 dni w tyg do biura chodzić naookoło, od zewnątrz :D

Poza tym tutaj ustawienie stołu jest tragiczne...Ten cienki korytarzyk też raczej nic nie zmieni jesli chodzi i pogłos od salonu... tak jak to w małych domach bywa, wszędzie blisko. ;P Ponadto ni ma spiżarni - w spiżarni piec gazowy też może byc , kwestia rozważenia tego... my zbiornika na wode mniec ie będziemy, przepływowo. :p

No i taras bez żadnego zadaszenia... juz to przerabialiśmy...

Ale dzięki za fatygę poszukania projektu i przekonania mnie co bym błędu życiowego nie popełniła. Nie zniechęca mnie to. Wręcz przeciwnie, za jakis rok lub 1,5 podzielę się spostrzeżeniami i wkleję fotki . Każdy sobie sam oceni czy wyszło ciasno przy takim metrażu :) W końcu po to to forum jest - by wyciągać wnioski. ja sie nie boję i ide w to! :DD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze ja dorzucę swoje 3 grosze.

Mnie rażą okna dzieci przy wejściu do części usługowej. Będą musiały być przez dużą część dnia zasłonięte.

Też mam 2 córcie i nie wyobrażam sobie, by ktoś zaglądał do ich okien, kiedy mieszkały jeszcze z nami.

A bywało różnie....amanci czatowali pod domem nawet nocami. Dobrze, że nie mieli bezpośredniego wglądu do ich pokoi, bo były z drugiej strony domu, tej niedostępnej.

To rozważcie to, co może się dziać wtedy, kiedy dziewczyny zaczną dorastać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

martingg - 10m kw maja - starczy. Kupy zabawek już nie mamy. Pozbywamy się pomału :) Poczatkowo zaplanowaliśmy większe, ale wydaje nam się że zupełnie niepotrzebnie... Jedną ze ścian planujemy zrobić w karton-gipsie co by z dwóch pokoi zrobić jeden w przyszłości.

kaizen - co do pieca na razie nie wiem o co chodzi ale poczytam.

ciężkiprzypadek - na to bym nigdy nie wpadła "projektując" dom. Dobrze że las jest naprzeciwko ;D

ale dzięki, każda sugestię przemyślę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten projekt ma tyle wad, ze trudno je spisac na smartfonie w samochodzie.

 

Dorzuce do powyzszych.

 

Za male pokoje dzieci. 10m to jest malutko. Moim zdaniem 13 , 14m2 to minimum w nowym domu.

 

Wasza lazienka idiotycznie mala. Pozabijacie sie tam myjac zeby we dwoje.

 

Salka orzedszkolna bedzie ciemna. Okna powinny byc na dlugiej scianie a tam masz polnoc...

Salka powinna byc od reszty mieszkania oddzielona ścianą dźwiękochłonną.

 

Ja bym kuchnie wrzucil w miejsce pokoi dzieci. Wasze wszystkie pokoje od wschodu rozdzielone lazienkami i kotlownią. Salon od poludnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marloni, nie bierz naszych uwag negatywnie, chcemy pomóc, bo sami przechodziliśmy tą drogę z wyborem projektu i np. w moim przypadku trwało to ok 2 lat a projekt pierwszy z ostatecznym różni się wszystkim.

Czasami warto dać innym projekt do analizy, bo pewnych rzeczy się nie dostrzega.

Niestety, ale Wasz projekt chyba też nie jest idealny, tylko wmówiony przez projektanta jako najlepszy dla Was.

 

Co do okien w pokojach dzieci, to nie chodzi mi tylko o cichych wielbicieli, ale o osoby obce, które będą korzystały z części usługowej.

 

Z lasem to jest tak, że właśnie ja mieszkałam przy lesie:P i było jeszcze gorzej, bo oni nas obserwowali a my o tym nie mieliśmy pojęcia....do czasu.

Z resztą obecnie, też będziemy się budować w lesie.

 

 

 

Chyba, że projekt już przyklepany, to przepraszam i trzymam kciuki aby Wasza budowa była przyjemnością i radością .

Na koniec dodam, że nie ma ludzi idealnych ...to pewnie projektów również nie ma :)

Edytowane przez ciężkiprzypadek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tym się zgodzę ciężkiprzypadek :) tak samo jak każdy ma inne oczekiwania i wizje. Powtórzę tylko to co powiedziałam: projekt łatwy nie jest i wymienić te rrzeczy co nie pasują jest łatwo, ale żeby wszytskie klocki ułożyć razem jest trudniej. Kaizen bynajmniej próbgował :) Reszta sugestii jest oderwanych niestety od całości. Dzięki anyway :)

idę do pracy. miłego wieczoru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero zauważyłem babola, który źle świadczy o projektancie - bo zrobił w łazience przy master bedroom coś niezgodnego z prawem.

 

Rozporządzenie w sprawie WT:

§ 79. 1. Drzwi do łazienki, umywalni i wydzielonego ustępu powinny otwierać się na zewnątrz pomieszczenia, mieć, z zastrzeżeniem § 75 ust. 2, co najmniej szerokość 0,8 m i wysokość 2 m w świetle ościeżnicy, a w dolnej części – otwory o sumarycznym przekroju nie mniejszym niż 0,022 m2 dla dopływu powietrza.

2. W łazienkach i ustępach, z wyjątkiem ogólnodostępnych, dopuszcza się stosowanie drzwi przesuwnych lub składanych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tym się zgodzę ciężkiprzypadek :) tak samo jak każdy ma inne oczekiwania i wizje. Powtórzę tylko to co powiedziałam: projekt łatwy nie jest i wymienić te rrzeczy co nie pasują jest łatwo, ale żeby wszytskie klocki ułożyć razem jest trudniej. Kaizen bynajmniej próbgował :) Reszta sugestii jest oderwanych niestety od całości. Dzięki anyway :)

idę do pracy. miłego wieczoru

 

Od tego jest projektant, by te wszystkie klocki odpowiednio poukładać. Nie jest to trudne i do zrobienia.

Twój projekt jest drogi i mało funkcjonalny, ale jak napisałaś, Wam pasuję, to nic innego nie zostaje, jak tylko życzyć by Wam się podobał, kiedy zamieszkacie.

 

Kaizen próbował podać inną koncepcję, ja tego nie zrobiłam, bo wyczułam, że i tak tego nie chcesz....to po co się pchać na siłę.

 

Kaizen nawet tego nie zauważyłam a zawsze zwracam na to uwagę. Widocznie projektant, to nie projektant.

Edytowane przez ciężkiprzypadek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źle swiadczy o tym projektancie wiele rzeczy.

Jak wspomnialem, lazienka przy waszej sypialni jest za mala, ale i sama sypialnia taka jest. Ledwo sie lozko mieści. Jakies mikroskopijne okna, sciana w garerobie przez srodek...

 

Lazienka glowna to kolejny babol. Za mala na to co tam poupychał. Dojscie do prysznica rozbraja.

 

Wc dla przedszkolaków (bo chyba to ma byc przedszkole) tez jest za male.. Przeciez przedszkolaki korzystają z wc czesto w asyście. Gdzie masz miejsce na reczniki, szczoteczki ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO nie powinniście kasować bloga.

 

Może na początku wydaje się, że uwagi to zarzuty ale.. tak nie jest. W końcu sam przez to przeszedłem.

Istotne w tym jest, że można więcej zyskać niż stracić a duże audytorium (każdy z własnym doświadczeniem) pozwala wychwycić niedociągnięcia. Na samym końcu tej drogi będziecie bogatsi o doświadczenie nie tylko swoje ale i innych. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO nie powinniście kasować bloga.

 

Może na początku wydaje się, że uwagi to zarzuty ale.. tak nie jest. W końcu sam przez to przeszedłem.

Istotne w tym jest, że można więcej zyskać niż stracić a duże audytorium (każdy z własnym doświadczeniem) pozwala wychwycić niedociągnięcia. Na samym końcu tej drogi będziecie bogatsi o doświadczenie nie tylko swoje ale i innych. :)

 

Dokładnie!

Potrzeba wielkiej odwagi, by tu na forum przedstawić swój projekt do oceny, tym bardziej, że w wielu przypadkach jest on wymarzony.

Ale trzeba mieć świadomość, że czasami warto go poddać ocenie innym, bo jak już dom wybudujesz, to projektu nie zmienisz.

Dlatego inwestorzy muszą sobie pomagać w tym temacie i poszerzać swoją wiedzę, by potem jakiś pseudo fachowiec nie zniszczył naszych marzeń babolami.

 

Na prawdę chcemy dobrze a Wy i tak zrobicie jak będziecie chcieli. Niektóre rzeczy rozważcie a resztę olejcie....bo sami wiecie, co dla Was jest najlepsze.

Ja tak zrobiłam:)

 

A z projektantami, jest tak jak ze wszystkimi ludźmi....

Wiem, bo trafiłam na 2 skrajne przypadki. Obaj sympatyczni i mili, ale tylko jeden ma wiedzę i chęć zrobienia domu bez wad, za to drugi, patrzy tylko za kasą i ma gdzieś, co z jego pracy wyjdzie korzystnego. Aby było bezstresowo i mało pracy....najchętniej być coś przerysował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...