Powietrze do pompy z cieplejszego zrodla - jest takie cos?

[Railman85]

Mam w piwnicy pompe ciepla.

 

Aktualnie pobieram poprzez rure powietrze z dworu i wyrzucm schlodzone powietrze z powrotem na dwor.

 

W zimie w piwnicy jest wyzsza temperatura (ok 7-8 stopni) niz na zewnatrz, dlatego chcialem w okresie zimowym czerpac powietrze do pompy z piwnicy,

 

Nie chcialbym tego recznie przelaczac - tylko miec jakis trojnik w wentylacji, ktory by przelaczal sie na jedno lub drugie zrodlo w zaleznosci od temperatury. Slyszeliscie moze o takim gadzecie?

[fachman19]

a pompa to do cwu ?

[Kaizen]

Temat wielokrotnie wałkowany.

Ciepło nie bierze się znikąd. W piwnicy pewnie z gruntu. Pytanie, o moc tego "grzejnika" i czy przy Twoim zapotrzebowaniu nie będzie tam za chwilę zimniej, niż na zewnątrz.

[byme]

A ja mam pytanie z czystej ciekawości czy mając powietrzną pompę ciepła i rekuperacje lokalizując wyrzutnie z rekuperacji tak by powietrze trafiało na jednostke zewnętrzną pompy ciepła można coś na tym zyskać jeśli chodzi o sprawności zimą?

[Kaizen]

A ja mam pytanie z czystej ciekawości czy mając powietrzną pompę ciepła i rekuperacje lokalizując wyrzutnie z rekuperacji tak by powietrze trafiało na jednostke zewnętrzną pompy ciepła można coś na tym zyskać jeśli chodzi o sprawności zimą?

 

Raczej stracić na defrostach (o ile ma sprytny system rozpoznawania oszronienia) albo na niewydajności zarośniętego szronem wymiennika (jak ma czasowy czy słabo rozpoznający stopień oszronienia), bo rekuperacja wyrzuca zimą powietrze o blisko 100% wilgotności więc parownik będzie zarastał szronem błyskawicznie.

[Szklara]

A ja mam pytanie z czystej ciekawości czy mając powietrzną pompę ciepła i rekuperacje lokalizując wyrzutnie z rekuperacji tak by powietrze trafiało na jednostke zewnętrzną pompy ciepła można coś na tym zyskać jeśli chodzi o sprawności zimą?

 

 

Teoretycznie jakiś tam promil COP zyskasz, który następnie zostanie zeżarty z naddatkiem poprzez częste oszraniania jednostki.

 

W praktyce: popatrz ile powietrze przewala PC a ile wyrzucisz z wentylacji. PC i tak będzie pracować "na powietrzu" z zewnątrz, bo to ze środka będzie stanowić ułamek potrzebnego sprężarce do pracy. Po drugie, wywalając z wentylacji powietrze o wilgotności ok 50-70% wprost na PC radykalnie przyspieszysz szronienie się jednostki niemal w każdych warunkach poniżej 5 stopni. Obecnie zmasowany atak lodu następuje przy -5/+5 nie za zimno, nie za ciepło ale wilgotne. Przy większym mrozie ilość pary (wilgoci) w powietrzu zmniejsza się i lód już tak nie atakuje jednostki. Jak dostarczysz przy mrozie wilgoć z wentylacji wprost na jednostkę, obawiam się że natychmiastowo zamarznie. Niekończący się defrost....

 

Wentylacja wyciągasz też brud, pył, czasem tłuszcze itp. po co to ładować wprost na wymiennik i wentylatory, bez tego i tak narażona jest na niezły syf na zewnątrz.