Jarek.P 18.10.2004 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2004 No i [biiip] pięknie zaczyna się moja epopeja pt. "wymarzony własny domek" Jeszcze dobrze kupić działki nie zdążyłem... W sobotę byłem umówiony na podpisanie umowy przedwstępnej. W trakcie jej podpisywania dowiedziałem się, że właśnie z działki mi ubyło sześć drzew. 40letnich sosen. Pięć z nich, to akurat te, które miały stac przed domem. "Najśmieszniejsze" są okoliczności: działka jest częścią pasa składającego się z 22 świeżo wydzielonych działek+ droga pomiędzy nimi. Pas przecina niewielki lasek, cztery działki wchodzą w jego skład, wspomniana droga również będzie przechodzic przez ten lasek. Będzie, bo jeszcze jej nie ma, pośrednik załatwiający formalości podziałowe jest w trakcie uzyskiwania pozwolenia na wycinkę drzew celem wybudowania tej drogi. Kilka dni temu, w trakcie wykonywania opisu taksacyjnego tego lasku, podchodzili do niego "miejscowi" z pytaniami, czy oni by sobie nie mogli tych wyciętych drzew zabrać. Facet się zgodził. No i wszystko byłoby fajnie, ale któryś z zainteresowanych [biiip] najwyraźniej musiał mieć te drzewa już zaraz natychmiast. W dodatku tak mu się [biiip] spieszyło, że wytyczonym już zarysem drogi nawet się nie przejął, wyrąbał [biiip] polanę w cały swiat, dokładnie obok tej drogi, na moim przyszłym podwórku. W czasie, kiedy pośrednik będąc na miejscu oczekiwał na przyjazd policji, podjechał jeszcze jakiś dziadek na rowerku z pytaniem, czy on sobie może zostawione przez [biiip] złodzieja gałęzie wyzbierać. A z oddali dobiegał, pieknie niosąc się łąkami jazgot dużej piły tarczowej... [biiip] [biiip] w [biiip] i [biiip] po [biiip] aż [biiip], [biiip], [biiip] i jeszcze raz [biiip] ! Amen! J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jaśka 18.10.2004 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2004 Jarek, wiem co czujesz - mi w zeszlym roku jakies s..%####y kilka drzew wycieli z dzialki, ... bo nieogrodzone bylo......... I to nie byli ci z energetyki, ktorzy tez sobie nie robia nic z tego, ze na czyjas dzialke wlaza i tna co popadnie To nie wszystko, co mi ukradli, ale nie chce o tym mowic - po co sie nakrecac po fakcie.... Oby ich, zlodziei, pogielo! [biiip] [biiip]. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 18.10.2004 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2004 Jarek .P , nie przejmuj się , niestety żyjemy w takim [ biiip ] kraju , gdzie prawo jest notorycznie łamane przez takich [ biiip ] a policja jest bezradna . Wiem co czujesz , mnie niedawno przytrafiła się podobna sytuacja . Pod pozorem oczyszczania rowu melioracyjnego ( co prawda nie na mojej działce ale w bliskim jej sąsiedztwie ) wyrżnięto 2 piękne dęby , wysokości ok. 7-8 m , zostawiając inne krzaczory i gałęzie dębowe . Było to pół roku temu i do dzisiaj te gałęzie tam leżą . Komuś było to drewno po prostu potrzebne od zaraz a rów ? Już go to [biiip] obchodziło . A drzewka , cóż , posadzisz sobie nowe i będziesz patrzył jak rosną i starzeją się z Tobą , choć tamtych żal . Pozdrawiam - Maxtorka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 18.10.2004 11:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2004 Dzięki za słowa otuchy, te sosny trudno, odżałuję, boję się tylko, że to jest początek. Zima idzie, społeczeństwo biedne, palić w piecu czyms trzeba, a jak już zaczęli, to nie wiem, czy na tym poprzestaną... Eechhh... nie cierpie cielęcych zachwytów nad hameryką i hamerykanizmami, ale parę ich rozwiązań prawnych bardzo bym chciał u nas zaimplementować. Najbardziej w tym momencie to, które by mi pozwoliło takiego sk...syna wchodzącego na mój teren po prostu odprawić tam gdzie jego miejsce: do piachu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 18.10.2004 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2004 Jarek.P , a pomyslałeś o jakimś najprostszym ogrodzeniu ? Wiesz , ogrodzone to już jakby nie niczyje więc może trochę respektu wzbudzać będzie ? Choć [ biiip ] jak w potrzebie to i płot rozbierze . Ech , życie .... Będzie dobrze ! Maxtorka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 18.10.2004 12:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2004 Jarek.P , a pomyslałeś o jakimś najprostszym ogrodzeniu ? Pomyślałem. I myślę cały czas... Ogrodzenie chcę zrobic na wiosnę. Pierwotnie chciałem zrobić taki pastwiskowy płotek z dyli drewnianych (metrowe słupki, do nich bite trzymetrowe poprzeczki i już) symboliczny czysto, zgodnie z zasadą, że jak bydle będzie chciało wejść to i tak wejdzie, płotek by funkcjonował bardziej w charakterze podpisu "tu moje". Myślałem sobie, że zadna siatka tygodnia nawet nie postoi, a takiego czegoś nie ukradną raczej. Teraz już nie jestem taki pewny. I sam już nie wiem, czy bardziej będą bezpieczne kupione od leśniczego sosnowe dyle, czy siatka "autostradowa". J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 18.10.2004 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2004 Popatrz popatrz to ja kurde się tyle męczyłem co by zobić wycinkę u siebie i ze strachem w oczach wycinałęm u siebie bo miałem zgode na jedno drzewko ale sie choroba kropnałem i poleciało więcej. A tu takie [biiiiip] przychodzą na cudze i bez decyzji urzedowej wycinają. Jakoś [biiiiip] do mnie to przyjść nie mogli bym im jeszcze flaszke postawił. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 18.10.2004 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2004 My mamy właśnie taki jak to nazywamy " bydlęcy płotek " z dyli sosnowych , wygląda super ( zwłaszcza na leśnej działce ) i u nas się sprawdził , ale w kontekście tego co napisałeś wcześniej , u Ciebie pewnie bezpieczniej będzie rozpiąć siatkę , przynajmniej zimą - na rozpałkę się nie przyda . Pozdrawiam - Maxtorka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jaśka 18.10.2004 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2004 A mnie wlasnie wkurza to, ze trzeba sie grodzic, i jeszcze uwazac, zeby plotu nie podpi%$#*^$$%! To co: bez plotu to niczyje, to krasc mozna? [biiip] [biiip]!!! Jarek, a propos siatki autostradowej - chodliwy towar... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 18.10.2004 18:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2004 Jarek, a propos siatki autostradowej - chodliwy towar... Acha... po lekturze forum wydawało mi się właśnie, że ta siatka leśna/autostradowa to jest taki badziew, że tego już nikt nie ukradnie. Znaczy się myliłem się? Czym więc w takim razie najlepiej się na początek grodzić, żeby nie ukradli? Przy założeniu, że muru z litego betonu zbrojonego stalą jakoś nie pragnę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 18.10.2004 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2004 Mnie i sąsiadowi dyle z płotka połamali i ukradli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 21.03.2005 10:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2005 No i [biiip] Jeszcze dobrze kupić działki nie zdążyłem... W sobotę byłem umówiony na podpisanie umowy przedwstępnej. W trakcie jej podpisywania dowiedziałem się, że właśnie z działki mi ubyło sześć drzew. 40letnich sosen. Pięć z nich, to akurat te, które miały stac przed domem. Właśnie poleciało u mnie kolejne drzewo. W przeciągu zimy u sąsiada poleciały jeszcze dwa, a kilka działek dalej wyrżnięto całą polanę. Lektura forum "Marki" na gazecie wyborczej pozwoliła mi się zorientować, że ogrzewanie domów drzewem kradzionym z lasu jest w tych okolicach wieloletnią tradycją, przypuszczalnie wszyscy miejscowi doskonale wiedzą, kto to robi. Policja - "no jesli pan koniecznie chce, to przyjmiemy zgłoszenie...". I pewnie na tym się jak zwykle skończy. Kuźźwaa..... J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 21.03.2005 11:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2005 I jeszcze pytanie: czy może mi ktoś powiedzieć, czym _dla_mnie_ różni się wpisanie przez policję tego zgłoszenia do rejestru przestępstw od rejestru interwencji? Bo czym się różni dla policji (o wiele mniej roboty w tym drugim przypadku), to już wiem... J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominia 21.03.2005 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2005 Jak się czyta takie historie to się nóż w kieszeni otwiera!Co prawda nie odpowiem Ci na w/w pytanie, ale ponieważ znam sytuację z autopsji, (co prawda dotyczy ona działki letniskowej, ale drzewa też wychodziły) napiszę jak to rozwiązałam.Po pierwsze zaznajomiłam się z najbliższym miejscowym sąsiadem, pozwoliłam zebrać gałęzie, co jakiś czas zawiozę mu piwko i czekoladki dla dzieciaków, pogadam z nimi, pochwalę inwentarz i na koniec proszę, żeby dał znać jakby na działce coś się działo.Od tego momentu, jak niesie wieść gminna "to musi jakaś rodzina", a że zazwyczaj w takich społecznościach swoich się nie rusza, drzewka rosną w spokoju.Nie wiem czy u Ciebie by to pomogło, ale warto spróbować, budowa przed Tobą,a dobrego sąsiada miałbyś już na stałe.Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 21.03.2005 15:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2005 Nie wiem czy u Ciebie by to pomogło, ale warto spróbować, budowa przed Tobą,a dobrego sąsiada miałbyś już na stałe. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego! Niestety najbliższe sąsiedztwo ma dokładnie ten sam problem, to spory teren dopiero co przeznaczony pod budownictwo, obecnie jest to ogromna, gdzieniegdzie zadrzewiona łąka, najbliższy już mieszkający sąsiad jest kilkaset m dalej i to też nie jest miejscowy tylko świeżo zbudowany. J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominia 22.03.2005 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2005 W tej sytuacji rozwiązanie z sąsiadem faktycznie odpada. Na policję jak pisałeś też nie ma co liczyć. Pozostaje Ci chyba mentalne wsparcie forumowiczów...Ja już trzymam kciuki za Twoje drzewka, bo jestem ich wielką sympatyczką i też w wyborze działki kieruję się ich obecnością.Trzymaj się ciepło, sezon grzewczy już prawie za nami, więc jest nadzieja, że do kolejnej jesieni zdołasz złodziejom utrudnić zadanie (ogrodzenie) i nie będzie kolejnych ofiar.PA! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 1950 22.03.2005 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2005 biip, biip, biip. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smutna lidka 22.03.2005 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2005 --- Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 1950 22.03.2005 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2005 Lidziu, podziwiam Ciebie, przecież sąsiad jest ważniejszy niż rodzina z rodziną bywa się czasowo z sąsiadem cały czas! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smutna lidka 22.03.2005 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2005 Lidziu, podziwiam Ciebie, przecież sąsiad jest ważniejszy niż rodzina z rodziną bywa się czasowo z sąsiadem cały czas! no tak, masz rację, ale co mam zrobić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.