Zmiana kierownika budowy?

[Natama85]

Rzut poddasza

[młotek]

Niezbyt czytelne

[Kaizen]

Pierwszy punk to wykonanie zamiennego projektu konstrukcji. Zmiana PB i co wtedy ? Jaki punkt prawa jest łamany? Kształt budynku zostaje, architektura nie cierpi, kto może takiej zamiany zabronić i na jakiej podstawie?

 

Oczywiście, że można. Cytowałem przepis, że zmianę musi kwalifikować projektant (ten, co jest z nazwiska na tablicy informacyjnej). Bez jego decyzji nie można.

[d7d]

Doprawdy? A kto dokonał kwalifikacji, czy dana zmiana jest istotna, czy nie? Projektant.

 

A jeżeli mowa o dokonaniu zmian nieistotnych bez zgody projektanta - to jak potem, zgłaszając zakończenie budowy uzyskać potwierdzenie od projektanta:

...

No, to znacznie upraszcza pracę konstruktorów, jak mogą "piracić" rozwiązania kolegów po fachu. Po co wydawać kasę na program i uczyć się - jak można skserować.... Naprawdę wierzysz, że rysunki konstrukcji nie są chronione prawem autorskim?

 

Kwalifikacji o zmianach nieistotnych dokonuje główny projektant budynku.

Ta zmiana ma być istotna bo zmianie ulegają główne elementy konstrukcyjne.

Ma powstać nowy projekt konstrukcji i nie ma mowy o piraceniu dokumentacji projektowej.

 

Staremu projektantowi konstrukcji będzie to na ręke bo za swoje opracowanie otrzymał wynagrodzenie a teraz jego dokumentacji nie będzie realizowana.

I zero odpowiedzialności zawodowej.

[amator12345]

D7d ma obsolutna racje. To jest wlasnie to. Inwestor musi sam ocenic na samym poczatku inwestycji czy projektant jest normalnyn

gosciem do wspolpracy czy nie ? Czy uwzgledni zaproponowane zmiany przez inwestora. Inwestor MUSI byc swiadimym uczestnikiem procesu budowlanego.

[d7d]

Oczywiście, że można. Cytowałem przepis, że zmianę musi kwalifikować projektant (ten, co jest z nazwiska na tablicy informacyjnej). Bez jego decyzji nie można.

 

Ściśle rzecz ujmując:

o kwalifikacji zmian istotnych i nieistotnych decyduje autor projektu budowlanego który został złożony w Urzędzie

a nie ten który jest wpisany na tablicy informacyjnej.

Oczywiście, że powinien to być ten sam projektant.

[Natama85]

Ok wszystko rozumiem. Że zmiany na projekt musi nanieść pierwotny projektant itd. Tylko co jeśli uważam że nie ma racji? Uważam, że nie są to zmiany istotne. Nie zmieniam kubatury, wysokości, szerokości i długości budynku. Nie naruszam też warunków zabudowy. Nie zmieniam przeznaczenia inwestycji. Projektant uważa, że zmiana ściany nośnej na podciąg to zmiana istotna wymagająca zamiennego projektu i pozwolenia. I tu się z nim nie zgadzam. Dziś jestem umówiona na rozmowę i jeśli nadal się będzie upierał to zwrócę się do Starostwa powiatowego o wydanie opinii. Innego rozwiązania nie widzę

[Nurek_]

Ściśle rzecz ujmując:

o kwalifikacji zmian istotnych i nieistotnych decyduje autor projektu budowlanego który został złożony w Urzędzie

a nie ten który jest wpisany na tablicy informacyjnej.

Oczywiście, że powinien to być ten sam projektant.

 

Na chłopski rozum: a co jeśli np. chłopu się akurat zmarło? Projekt do kosza i robić nowy?

[realistic]

Na chłopski rozum: a co jeśli np. chłopu się akurat zmarło? Projekt do kosza i robić nowy?

 

To nie moze sie obrazic i po prostu na chlopski rozum ktos ten proces inwestycyjny musi dokonczyc.

 

A w temacie znalezc projektanta co to zrobi i papiery przepchnie, a obrazalscy niech wykażą w Sądzie jak zostały naruszone prawa autorskie. Odpisac na pozew, ze nie zostały, bo jakas przerobka to twoje widzimisie artystyczne jako inwestora i prawa fizyki na to pozwalaja. A przeciez kupiles projekt, a nie koniecznosc jego budowy. Przerabiałem nawet straszenie, ze nowej ekipie stara świnia papiery zabierze, bo ma układy w izbie i jakies takie krzywe teksty i nic nie wskurali.

[Natama85]

Też mnie tym straszyli. Ale po poważnej rozmowie z kierownikiem i projektantem doszliśmy do porozumienia i wszystkie zmiany zostaną naniesione. Według kierownika zmiana ściany konstrukcyjnej na podciąg nie wymaga projektu zamiennego i pozwolenia. I razem z projektantem naniosą tę zmianę na projekt. Pozdrawiam

[realistic]

Dobre, teraz nie chce im sie papierów przepychac, bo kolejne pozwolenie byloby sprawdzane wiec.... Powiedz niech to zrobia za friko, bo skoro Ci krwi napsuli to niech zrekompensuja dwoma kreskami i pieczatka a swoja droga szukaj w razie "W" nowych ludzi, zeby temat pchac dalej