noc 03.03.2019 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2019 Widzę, w wątku "szaleją" użytkownicy kotłów na węgiel, udowadniają taniość palenia węglem. Może i tak, ale nie każdy chce mieć tanio, priorytetem czasem bywa komfort.Następna rzecz, ile kosztowałaby obsługa kotła na węgiel, jeśli ktoś wynająłby palacza do swojego kotła? Bo tak uczciwie, trzeba byłoby doliczyć ta obsługę. Ile kosztuje taka całosezonowa obsługa kotła, orientuje się ktoś? Jeśli jakaś samotna staruszka mieszka sama w domu opalanym węglem, to chyba za to płaci? Czy może jakiś wielbiciel węgla, dla spełnienia pasji obsługuje okoliczne kotły? Słyszeliście o takich?Niektórzy nie liczą swojej pracy przy budowie domu, a to jest przecież zafałszowanie kosztów. Tak samo z obsługą kotła węglowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 03.03.2019 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2019 Jak spojrzysz na komin a tam nic nie widać a niestety to rzadkość jak w śmierdolu się pali. Przy ekogrochu raczej rzadki widok. Nie chcę :chodzić we mgle":) Nawet jak "nic nie widać", to poziomy emisji się do gazu nie zbliżają, więc to czyste palenie to mit... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Greengaz 03.03.2019 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2019 Panowie.Zakładającego wątek nie obchodzą rachunki za prąd i emisja z komina węglowego.Ma dość szuflowania węgla i chce przejść na gaz. Ma go przy płocie.Pyta czy będzie drożej i o ile.I na tym się koncentrujmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
muchenz 04.03.2019 02:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2019 Prędzej się zastawiam o micie drogiego prądu. Bo gaz to jest do niczego. Prawie same wady. Nawet co niektórzy ostatnio przyznali że truje:) Same wady? - czysta kotłownia - brak konieczności składowania paliwa - brak konieczności przerzucania węgla - brak konieczności czyszczenia kotła Co do trucia, to gaz emituje o połowę mniej CO2 na 1 GJ ciepła i nie emituje różnych rakotwórczych i toksycznych syfów jak węgiel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 04.03.2019 05:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2019 (edytowane) Same wady? - czysta kotłownia - brak konieczności składowania paliwa - brak konieczności przerzucania węgla - brak konieczności czyszczenia kotła Co do trucia, to gaz emituje o połowę mniej CO2 na 1 GJ ciepła i nie emituje różnych rakotwórczych i toksycznych syfów jak węgiel. Czysta kotłownia niech ci będzie swoją czyszczę 3 razy w sezonie (poczzątek ,środek i koniec sezonu) Składowanie paliwa uważam za zaletę Przerzucenie paliwa - przezucenie dwuch 1,5-2 ton aby zaoszczędzić 400-500zł na samym spalaniu to żaden problem Czyszczenie kotła - czyszczenie standardowe to około 5 min przejechać kanały. Kiedyś robiłem to co zasyp (ja pier 14 razy w roku) teraz co dwa miesiąc nie chce misię a efekt ten sam. Popił dwa razy na zasyp podmienić szufladę i wywalić na drogę lub kibla Więc moja konserwacja kosztuje 100zł kominiarz Twój przegląd 200zł. Czyli Ty za swoje czyszczenie płacisz więcej:) Wady gazu:) -droższa eksploatacja -wcale nie tania instalacja -bum -zależność od dwuch źródeł energii (prąd i gaz) Prąd akurat mnie tak nie dotyczy a paliwo mam zmagzaynowane -ja pier jednak jest jakaś emisja:) - brak drogich przegląd w stosunku do kosztów ogrzewania. Jeśli ktoś chce to przy weglu sam wyczyści lub zabuli 100zł. A przy gazie lepiej zabulić bo bum Czyli co najlepiej założyć? PC lub prąd lub mix zależy od portfela i domu. Gaz i węgiel to dinozaury dosłownie i w przenośni:) Nawet jak "nic nie widać", to poziomy emisji się do gazu nie zbliżają, więc to czyste palenie to mit... Chodzi o to że gaz nie jest super czysty czyli mowa o ekologicznym gaziie i środowisku to też hipokryzja [ATTACH=CONFIG]427640[/ATTACH] No to podliczmy (rachunek za 2 miesiące): -opłaty stałe (opłata abonamentowa, opłata sieciowa stała, opłata przejściowa) razem - 24.16 zł (netto), 29,72 zł (brutto) -zużycie kWh 246,57 (dzienna), 129,8 (nocna), czyli 69,73zł (n)/ 85,77zł (b) i 23,79zł (n)/ 29,26zł (b). Razem: 115,03 zł -opłaty od zużycia kWh (opłata sieciowa zmienna dzienna, opłata sieciowa zmienna nocna, opłata jakościowa, opłata OZE, opłata kogeneracyjna):74,45zł (n)/ 91,57 zł (b). Czyli opłat stałych 29,72 zł (brutto), zużycie 115,03 zł, opłaty dodatkowe 91,57 zł (b) Wszystko jest zawarte w załączonym skanie rachunku. Może i się nie znam, ale rachunek widzę i go odczytać potrafię. I widać wyraźnie, że opłaty stałe + dodatkowe przeszło podwajają rachunek. Rozynek na koniec: To co nazywasz opłaty dodatkowe to koszt kWh Wszędzie gdzie w 6 kolumnie masz kWh to masz koszt kWh agdzie masz MC to opłaty stałe. Policz to sobie jeszcze raz bo ja za Ciebie tego robić nie będe Podziel na stałe opłaty Kwh w drogiej i taniej JAK TO NAZYWASZ OPŁATY DODATKOWE SĄ SKŁADOWĄ KWH ........................ Niektórzy nie liczą swojej pracy przy budowie domu, a to jest przecież zafałszowanie kosztów. Tak samo z obsługą kotła węglowego. Niema czegoś takiego jak praca we własnym domu. Chcesz zaoszczędzić to poświęcasz swój czas wolny. Ile liczysz sobie za koszenie trawnika, zładowanie zmywarki............... Możesz wziaść ogrodnika i sprzątaczkę. Panowie. Zakładającego wątek nie obchodzą rachunki za prąd i emisja z komina węglowego. Ma dość szuflowania węgla i chce przejść na gaz. Ma go przy płocie. Pyta czy będzie drożej i o ile. I na tym się koncentrujmy. Bez termo modernizacji jest w czarnej.......d. Chyba że stać go na drogie ogrzewanie ale nie stać na połatanie domu? Nie mów że się nie opłaca. Z takim podejściem nic się nie opłaca najlepiej wykopać ziemiankę w lesie wstawić koze i ubrać kalesony chyba tylko to się opłaca. Edytowane 4 Marca 2019 przez kulibob 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
muchenz 04.03.2019 06:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2019 -bum -zależność od dwuch źródeł energii (prąd i gaz) Prąd akurat mnie tak nie dotyczy a paliwo mam zmagzaynowane Jak ci się zagotuje kocioł czy kominek to też możesz mieć bum: http://www.tugazeta.pl/galeria_new/25660/165907.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Greengaz 04.03.2019 06:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2019 Cyt. post zakładającego wątek Witajcie, stoję przed dylematem pozostawienia w moim domu systemu ogrzewania ekogroszkiem lub przejścia na gaz. Piszę, ponieważ popadłem w straszny dysonans. Z jednej strony wszelkie kalkulatory, eksperci, inżynierowie, modele i wyliczenia jasno pokazują, że zmiana paliwa na gaz przy tych samych parametrach domu powoduje wzrost kosztu ogrzewania nawet o 40%. Z drugiej strony jednak, mam przykłady z pierwszej ręki, gdzie osoby przeszły na gaz nie modyfikując przy tym żadnych innych parametrów domu i przy tych samych ścianach i grzejnikach roczny koszt ogrzewania pozostał taki sam. Nie dalej jak chwilę temu rozmawiałem na ten temat z kolegą z pracy, który nie mógł uwierzyć w wartości, które zwraca mi kalkulator w Internecie, ponieważ po przejściu z ekogroszku, którego spalał 3,5t rocznie, na gaz jego faktury zamykają się w kwocie 3000, co jest kwotą porównywalną z tym węglem lub nawet niższą. Proszę rozwiejcie moje wątpliwości. Z czego wynika powszechna opinia o wzroście opłat po przejściu na gaz i dlaczego są przypadki, kiedy ten koszt nie wzrasta w zasadzie wcale? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 04.03.2019 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2019 Kominek się nie zagotuje bo niema jak:) A kocioł marna szansa kupa zabezpieczeń a ta garstka paliwa co spala się w podajniku raczej nie zagotuje. No ale wszystko jest możliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brusss_2008 04.03.2019 06:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2019 Kulibob twój ekogroszek to też uzależnienie od 2 źródel energii prąd i węgiel. A w odpowiedzi dla zakładającego temat. U teściów dom durszlak około 180metrow opalany węglem w kotle zasypowym temperatura w domu przy węglu w godzinach szczytu 21-22 na ranem 16 poprzedni sezon 5.5 tony węgla po 800zl 3 metry drzewa plus szczypy na rozpałkę i mnóstwo pracy. Od tego roku kondensat temperatura w domu 20.5 stopnia 24 godziny na dobre jak narazie 3700 zł w 5000 się zmieszczą napewno cieszą się od ucha do ucha z przejścia na gaz. Nitka gazu w domu była więc koszty tylko pięc plus podłączenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 04.03.2019 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2019 Chodzi o to że gaz nie jest super czysty czyli mowa o ekologicznym gaziie i środowisku to też hipokryzja Hipokryzją jest wskazywanie wady gazu, ze "truje", samemu spalając węgiel i trujac kilka razy bardziej. Jakby w Twoim miasteczku Ty i sasiedzi grzalibyście gazem, to miałbyś tam znacznie lepsze powietrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pralat 04.03.2019 09:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2019 (edytowane) Bardzo dziękuję @Greengaz za usilne sprowadzanie wątku na właściwe tory Z tego co widzę, jedynym w zasadzie argumentem popleczników węgla jest oszczędność pieniędzy. Moje życie tak się akurat potoczyło, że na tej oszczędności zależy mi mniej. Stać mnie żeby dopłacić w skali roku, a jakbym czas poświęcony na obsługę kotłowni miał policzyć po mojej normalnej stawce godzinowej, to suma pewnie przekroczyłaby różnicę w grzaniu węglem i gazem. Nic jednak w*życiu nie przychodzi znikąd - kosztem tego, że mnie stać, jest mało wolnego czasu, który wolę poświęcić na zabawę z synem czy film z żoną niż na obsługę kotłowni. Ktoś pisał, że dla niego 600zł to koszt połowy sezonu grzewczego, a tyle kosztowałoby go rocznie przejście na gaz. Gdybym miał alternatywę zamiast 1200zł płacić 1800zł to nie miałbym żadnych wątpliwości i przechodziłbym na ten gaz w trybie ekspresowym. Może jestem "ekooszołomem", jak określa to kolega kulibob, jednak szokuje mnie podejście, w którym szufladę popiołu wywalamy "na drogę lub kibla" i jestem skłonny dopłacić z własnej kieszeni do mniejszego smrodu w mojej miejscowości zimą. kolega brusss_2008 pisał o przypadku teściów w durszlaku, w którym spalali 5,5t węgla i do tego jeszcze 3m drewna przy czym temperatura spadała im do 16 stopni nad ranem. Ja mam czternastoletni, najpewniej przewymiarowany kocioł (25kW), który swoje najlepsze czasy ma już na pewno za sobą i sezon grzewczy zamyka mi się w 3,5t grochu, 4t licząc całoroczne grzane CWU, bez dopalania drewnem, a trzymam stałe 21 stopni przez sezon grzewczy. Także ten mój dom, mimo że nieocieplony, nie jest chyba aż tak tragiczny, a gdyby sytuacja wyglądała analogicznie, czyli koszt grzania węglem i gazem by się mniej więcej wyrównał to byłaby bajka. Dziękuję wszystkim za wypowiedzi. Po ich przeczytaniu dochodzę do wniosku, że biorąc pod uwagę moje priorytety najlepszym rozwiązaniem będzie przejście na gaz jak najszybciej i kiedyś potem, jeśli będę chciał obniżyć koszta dorzucić ocieplenie. Edytowane 31 Maja 2019 przez pralat 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 04.03.2019 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2019 Dziękuję wszystkim za wypowiedzi. Po ich przeczytaniu dochodzę do wniosku, że biorąc pod uwagę moje priorytety najlepszym rozwiązaniem będzie przejście na gaz jak najszybciej i kiedyś potem, jeśli będę chciał obniżyć koszta dorzucić ocieplenie. Masz słuszne podejście do tematu ogrzewania i przejścia na ogrzewanie gazowe. Takich jak Ty potrzeba więcej. Nie dla palenia węglem!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pod 04.03.2019 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2019 (edytowane) Kompletnie nie kapuje ludzi którzy tu usilnie wliczją opłaty stałe za prąd do kosztów ogrzewania osobom które grzeją prądem... to wy (ludzie palący kompciuchami) nie macie prądu w domu i tych opłat stałych nie płacicie? Jeśli jednak płacicie to chyba powinniście je też wliczać do kosztów ogrzewania. No chyba że macie generatory przy tych kopciuchach i prąd sami wytwarzacie... Edytowane 4 Marca 2019 przez Pod Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pralat 04.03.2019 12:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2019 (edytowane) Nie no to jest jasne, że należałoby nie liczyć tych opłat stałych. No chyba, że zwiększenie poboru mocy miałoby jakoś wpłynąć na podniesienie też tych opłat stałych - abonamentu czy opłaty przesyłowej. Wtedy trzeba by doliczyć różnicę. Ale póki tak nie jest, to, jak słusznie mówisz, i tak wszyscy płacimy opłaty stałe za prąd o ile nie wytwarzamy go jakimś cudem sami w agregatach. Edytowane 4 Marca 2019 przez pralat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiusz_x 04.03.2019 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2019 (edytowane) Kompletnie nie kapuje ludzi którzy tu usilnie wliczją opłaty stałe za prąd do kosztów ogrzewania osobom które grzeją prądem... to wy (ludzie palący kompciuchami) nie macie prądu w domu i tych opłat stałych nie płacicie? Jeśli jednak płacicie to chyba powinniście je też wliczać do kosztów ogrzewania. No chyba że macie generatory przy tych kopciuchach i prąd sami wytwarzacie... Kiedy zacząłem grzać prądem, opłaty na rachunku wzrosły o 20zł na 2 miesiące. Pewnie wysokie zużycie. Choć ostatni rachunek miałem trochę niższy, a 30zł od założeń. Nawet nie spojrzałem na fakturę, bo mi się nie chce. Generalnie odczyt 22 grudnia, następny 22 lutego. 882 zł i jakoś 3150kWh za cały prąd w domu. Uczciwie można doliczyć te max 120zł dodatkowych opłat za grzanie prądem w skali roku, jeśli już na siłę szukać dodatkowych kosztów. A do węglowców. Podajcie ile zjada kocioł wraz z całym osp[rzętem do obsługi samego siebie. Nie wliczając pompek CO. Pompę CWU doliczamy, bo jej nie mam. Bojler elektryczny jej nie potrzebuje. Pewnie braknie tych moich 120zł i będzie sporo więcej. Edytowane 4 Marca 2019 przez klaudiusz_x Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 04.03.2019 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2019 (edytowane) Ok 30kWh/mc z pompkami za luty ale zmieniłem spoób grzzania (krzywa grzania +termostat). Poprzednie miesiące same termostatyA od października do końca lutego nabite 110kWh kocioł, dwie pompy CO,CWU i cyrkulacyjanCWu Edytowane 4 Marca 2019 przez kulibob Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiusz_x 04.03.2019 15:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2019 (edytowane) Ok 30kWh/mc z pompkami za luty ale zmieniłem spoób grzzania (krzywa grzania +termostat). Poprzednie miesiące same termostaty A od października do końca lutego nabite 110kWh kocioł, dwie pompy CO,CWU i cyrkulacyjanCWu Liczmy 110kWh. Prąd u mnie w g11 bez dodatkowych opłat to około 55gr. Masz 60zł. Edytowane 4 Marca 2019 przez klaudiusz_x Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 04.03.2019 16:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2019 mam g12w więc policzenie jest niemożliwe ale z tego co pamiętam proporcjami to chyba 44gr wychodziło. Ale rzeczywistej pracy w taryfach nie znam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mm0123 04.03.2019 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2019 Pralat, zakladaj gaz a do istniejącego już komina kominek ew koze i będziesz Pan zadowolony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arthi 04.03.2019 23:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2019 (edytowane) 16 800 kWh : 11 kWh/m3 x 0,96 sprawność = 1 470 m3 gazu a 2,3 zł/m3 = 3 380 zł Taka średnioroczna sprawność jest raczej nieosiagalna przy instalacji grzejnikowej, o ile w ogóle biorąc pod uwagę że kotły są za duże na minimalnej mocy, taktują, a podczas ogrzewania wody użytkowej najczęściej nie zachodzi kondensacja. http://www.rynekinstalacyjny.pl/artykul/id3667,eksploatacyjna-sprawnosc-kotla-kondensacyjnego średniorczna sprawność dla instalacji 55/35 to niecałe 87% Gaz jest droższy, a tym droższy, im taniej kupiłeś węgiel. Można kupić w Polsce węgiel za 600zł za tonę i za 1000zł, a im starszy budynek tym większe zapotrzebowanie. Płacac 3000 za 5 ton,za gaz zapłacisz prawie drugie tyle. Przy ekogroszku dobrej jakości różnica nie jest tak spektakularna, w granicach 30-40%, ale masz święty spokój. Edytowane 5 Marca 2019 przez arthi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.