Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Z czego wynika mit drogiego gazu?


pralat

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 170
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Widzę, w wątku "szaleją" użytkownicy kotłów na węgiel, udowadniają taniość palenia węglem. Może i tak, ale nie każdy chce mieć tanio, priorytetem czasem bywa komfort.

Z tego co widzę, to tylko jeden użytkownik kotła na węgiel tu szaleję :) Użytkownik ten od dawna troluję gazowe wątki i jego opinie powinno się odrzucać jako te skrajne. Tutaj nawet tacy byli, co twierdzili, że pranie rozwieszają w kotłowni :) Mam piec na ekogroszek i żałuję że wpakowałem się w ten syf. Na tym forum jest bardzo mało opinii użytkowników odnośnie zużycia, ale wierzcie mi, normą jest 3-4 tony na sezon węgla za średniej wielkości dom. U mnie poszło do tej pory od początku listopada około 1700-1800 kg i znajomi twierdzą, że ich ściemniam tak małym zużyciem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@daranus

 

W którym miejscu kłamię na temat gazu i gdzie jakoś wybitnie zachwalam groch?

Sam bym założył teraz coś innego niż groch.

Ja też jestem nazywany kłamca jak powiem że od października spaliłem 1300kg parchatego/taniego węgla, A jak dodam że mam 22,7-23,5*Co już w ogóle bajka. A najlepiej jak przyjdzie taki jedne drugiemu tu podłoga zimna.

Ale kto cowybudował/kupił to ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PC lub prąd lub mix zależy od portfela i domu. Gaz i węgiel to dinozaury dosłownie i w przenośni:)

 

 

A choćby twierdzenie że gaz to dinozaur. Przecież to najbardziej ekologiczny sposób ogrzewania domu pamiętając że prąd mamy z węgla. Równać się z nim może tylko tylko PC lub piec elektryczny w połączeniu całym dachem w fotowoltaice, ale różnica w kosztach inwestycyjnych jest tak duża, że się po prostu nie opłaca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A choćby twierdzenie że gaz to dinozaur. Przecież to najbardziej ekologiczny sposób ogrzewania domu pamiętając że prąd mamy z węgla. Równać się z nim może tylko tylko PC lub piec elektryczny w połączeniu całym dachem w fotowoltaice, ale różnica w kosztach inwestycyjnych jest tak duża, że się po prostu nie opłaca.

 

Każde paliwo odnawialne jest bardziej ekologiczne od najbardziej ekologicznego kopalnego. Wystarczy popatrzeć globalnie - na cały proces wpływ persaldo na środowisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każde paliwo odnawialne jest bardziej ekologiczne od najbardziej ekologicznego kopalnego. Wystarczy popatrzeć globalnie - na cały proces wpływ persaldo na środowisko.

 

Moze piszmy o naszej polskiej rzeczywistosci, w ktorej przyszlo nam zyć.

A poki co, z persperktywy ekologii, czy wplywu spalin na zdrowie Polaków wyglada to tak, że gaz jest znacznie bardziej ekologiczny od ogrzewania kablami, porownywalnie, lub nieco bardziej ekologiczny od ogrzewania PC, znacznie bardziej ekologiczny od indywidualnego ogrzewania węglem i nie tak ekologiczny (CO2), ale wywierajacy mniej destrukcyjny wplyw na zdrowie, niż indywidualne ogrzewanie drewnem.

 

A patrzac na dzieci bawiace się na podwórkach w gestej jednorodzinnej zabudowie, majac do wyboru niezrownowazoną emisję CO2 z gazu, lub emisję PM, weglowororów aromatycznych, czy SOx z drewna, to wybieram CO2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A patrzac na dzieci bawiace się na podwórkach w gestej jednorodzinnej zabudowie, majac do wyboru niezrownowazoną emisję CO2 z gazu, lub emisję PM, weglowororów aromatycznych, czy SOx z drewna, to wybieram CO2.

 

Pewnie, co mnie obchodzi, że Żuławy zaleje morze, jakieś wyspy znikną, że wzrasta zakwaszenie oceanów, huragany i rekordowe opady śniegów gdzieś tam a u nas prawie brak śniegu czy upały w Australii? Co mnie obchodzą mieszkańcy okolic, gdzie wydobywa się gaz metoda szczelinowania? Przecież każdy woli mieć za oknem kopalnię, rurociąg niż las.

 

Ale już orkany i wysyp kleszczy przez łagodne zimy, "epidemia" czerniaka mnie już uwierają. Ale nie, te inne skutki emisji CO2 też mnie uwierają. W tym też to, że mało kto rozumie, że my zwiększamy moc grzejnika - a dzięki gigantycznej bezwładności oceanów efekty zwiększenia CO2 są bardzo spowolnione. Ta kula śniegowa rozpędza się dopiero - grzejnik (Słońce) będzie grzał z większa mocą dziesiątki albo i setki tysiecy lat (zanim oceany wchłoną CO2 i zwiążą w postaci osadów krzemianowych) nawet, jakbyśmy zatrzymali zwiększanie stężenia CO2 w atmosferze. A to dopiero spowoduje obniżenie mocy grzejnika - więc znowu przez bezwładność schładzanie będzie długo trwało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdybyś potrafił wytłumaczyć to, co napisałeś, co o czym by to było ?

 

Nie wiem, czy dobrze rozumiem pytanie.

Nie wiesz, co to paliwa odnawialne?

Biogaz, biopaliwo, drewno, pelet, biomasa itp. Wszystko, co można spalić, a jest tak naprawdę energią słoneczna z ostatnich miesięcy czy lat zamieniona na energię chemiczną (ważne, że nie sprzed setek tysięcy czy milionów lat). Przy ich produkcji jest oczyszczane środowisko - i to nie tylko z tego, co wchodzi w ich skład, ale tez z tego, co "tylko" wyłapują i zrzucają na dół jak np. PMy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, co mnie obchodzi, że Żuławy zaleje morze, jakieś wyspy znikną, że wzrasta zakwaszenie oceanów, huragany i rekordowe opady śniegów gdzieś tam a u nas prawie brak śniegu czy upały w Australii? Co mnie obchodzą mieszkańcy okolic, gdzie wydobywa się gaz metoda szczelinowania? Przecież każdy woli mieć za oknem kopalnię, rurociąg niż las.

 

Ale już orkany i wysyp kleszczy przez łagodne zimy, "epidemia" czerniaka mnie już uwierają. Ale nie, te inne skutki emisji CO2 też mnie uwierają. W tym też to, że mało kto rozumie, że my zwiększamy moc grzejnika - a dzięki gigantycznej bezwładności oceanów efekty zwiększenia CO2 są bardzo spowolnione. Ta kula śniegowa rozpędza się dopiero - grzejnik (Słońce) będzie grzał z większa mocą dziesiątki albo i setki tysiecy lat (zanim oceany wchłoną CO2 i zwiążą w postaci osadów krzemianowych) nawet, jakbyśmy zatrzymali zwiększanie stężenia CO2 w atmosferze. A to dopiero spowoduje obniżenie mocy grzejnika - więc znowu przez bezwładność schładzanie będzie długo trwało.

 

Oczywiscie, ze Ciebie to kompletnie nie obchodzi, bo wiekszośc energii na ogrzewanie i całośc na CWU pozyskasz z wegla, a każda kWh energii bedzie obarczona 3-4 wiekszą emisją CO2, niz moja kWh pozyskana z gazu

Myślałeś o Żuławach i kleszczach, czy raczej o własnej kieszeni, kiedy podejmowaleś decyzję o kablach ?

Hippkryzja najwyższych lotów....

 

W dodatku, zeby uspokoic swoje sumienie, kilkanascie razy (lub kilkadziesiat, kiedy prąd zdrożeje) w roku, rozpalisz w kozie, spalajac drewno z kiepską sprawnościa i sypiac PMami, weglowodorami aromatycznymi sasiadom.

 

Jeszcze raz napiszę - w aktualnych warunkach, ogrzewanie za pomoca gazu w Polsce jest najlepszym kompromisem, jeśli chodzi o kwestie ekologii/zdrowia mieszkańców.

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie, ze Ciebie to kompletnie nie obchodzi

 

Jedyne co pozostaje, to zaatakować personalnie jak brakuje merytorycznych argumentów dla obrony tezy, że paliwo kopalne jest bardziej ekologiczne, niż odnawialne.

 

 

Kryterium ekonomiczne i wygody to osobne kryteria. Nie udowodnisz jednak, że w kryterium szkodliwości dla środowiska gaz wygrywa z bioetanolem czy spalaniem pestek w elektrowni.

 

I nie, nie mamy 100% prądu z węgla. Naprawdę nie widziałeś PV na dachach? Wiatrakow? Nie wiesz, ze spalamy pestki i inna biomasę (przepisy to wymuszają).

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne co pozostaje, to zaatakować personalnie jak brakuje merytorycznych argumentów dla obrony tezy, że paliwo kopalne jest bardziej ekologiczne, niż odnawialne.

 

Ha, ha, od kiedy stwierdzenie faktu jest "atakiem personalnym"?

Zapytaleś

Pewnie, co mnie obchodzi, że Żuławy zaleje morze, jakieś wyspy znikną, że wzrasta zakwaszenie oceanów

 

To ci pokazalem, co Ciebie obchodzi i gdzie to masz.

Mówiąc dosadnie - głeboko w ..., co udowadnia Twoj dom, będący dla srodowiska 3-4 większym obciążeniem, niż mój, opalany gazem. Bo miało być tanio.

 

Z wegla i gazu mamy 85% energii.

Paneli fotowoltaicznych nie zakladasz, bo za drogie i zbyt dlugo sie zwracaja. Żuławy nie maja w tej kwestii znaczenia.

Pestki, biomasa w elektrowni - swietny pomyl, ale w polskich warunkach marginalny.

No i - jak najbardziej w elektrowni, a nie w kozie, gdzie zanim zanieczyszczenia wylapią drzewa, wstępnie przefiltrują je nasze pluca.

 

Jeszcze raz:

Jeszcze raz napiszę - w aktualnych warunkach, ogrzewanie za pomoca gazu w Polsce jest najlepszym kompromisem, jeśli chodzi o kwestie ekologii/zdrowia mieszkańców.

 

Kompromis bywa zgniły, ale poki energia z OZE (lub OZE I atomu)nie przekroczy udziału 66%, to domy takie jak Twój będą przyczyniały sie do degradacji środowiska bardziej, niż domy opalane gazem.

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ci pokazalem, co Ciebie obchodzi i gdzie to masz.

 

"ci" celowo? Bo ja dla mających problem z zauważeniem sarkazmu napisałem łopatologicznie (nawet to cytowałeś):

 

Ale nie, te inne skutki emisji CO2 też mnie uwierają.

 

 

 

Mówiąc dosadnie - głeboko w ..., co udowadnia Twoj dom, będący dla srodowiska 3-4 większym obciążeniem, niż mój, opalany gazem. Bo miało być tanio.

 

I to są własnie ataki personalne.

Nie pokusisz się o udowadnianie, że paliwa kopalne są bardziej eko niż odnawialne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

Nie pokusisz się o udowadnianie, że paliwa kopalne są bardziej eko niż odnawialne?

 

A ja gdzies tak napisalem, zebym musial to udowadniac ??

Przeciez juz napisalem, ze, jestem za zwiekszaniem udziału spalaniem biomasy w elektrowaniach, w kontrolowanych warunkach, z filtracja spalin.

 

 

To Ty szermujesz pustymi haslami, ale slowa, jakos niespecjalnie przekladaja sie na dzialanie.

Przypominasz nieco uzytkownika @kulibob, bo najbardziej liczy sie dla Ciebie to, co zostaje w kieszeni.

Przy czym kulibob nie ukrywa, ze ma gleboko gdzies ekologie i pali grochem, a Ty wrzucasz linki, filmy, piszesz o ekologii, a wywalasz 2,5 wiecej CO2/kWh, niż on...

 

Ale nie, te inne skutki emisji CO2 też mnie uwierają.

Oj, uwazaj, bo się Tobie odcisk zrobi.

"Uwiera" Cie to, ale nic z tym nie zrobiłeś i nie robisz ?

 

No, ale dobrze, ze sie przynajmniej martwisz o Żuławy i kleszcze.

I o mieszkancow mieszkających na szkodach górniczych i przy kopalniach odkrywkowych

 

to są własnie ataki personalne
.

Tylko fakty. Wybudowaleś jak sam to określiłes "budzetowo" , w efekcie (jeśli chodzi o kwestie CO i CWU) bez poszanowania srodowiska naturalnego.

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To Ty szermujesz pustymi haslami, ale slowa, jakos niespecjalnie przekladaja sie na dzialanie.

 

Odniosłem się do takiego stwierdzenia:

 

A choćby twierdzenie że gaz to dinozaur. Przecież to najbardziej ekologiczny sposób ogrzewania domu pamiętając że prąd mamy z węgla

 

Nigdzie nie pisałem, że kieruję się wyłącznie czy głównie ekologią, bo tak nie jest. Nie zmienia to faktu, że powyższe twierdzenie jest nieprawdziwe.

 

Do czego zmierzasz atakując osobę, skoro nie do udowodnienia, że nie mam racji twierdząc, że paliwa odnawialne są bardziej ekologiczne od kopalnych? Jakiej tezy bronisz czy z jaką polemizujesz?

 

Jak stwierdzę, że najbardziej ekologiczne są samochody na energię elektryczną z własnej instalacji PV to się przyczepisz, że głupoty pisze bo takim nie jeżdżę?

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.........

Przypominasz nieco uzytkownika @kulibob, bo najbardziej liczy sie dla Ciebie to, co zostaje w kieszeni.

Przy czym kulibob nie ukrywa, ze ma gleboko gdzies ekologie i pali grochem, a Ty wrzucasz linki, filmy, piszesz o ekologii, a wywalasz 2,5 wiecej CO2/kWh, niż on...

 

 

Trochę tu przeadziłeś z tym że ma to w dupie to nie dokońca prawda.

 

Interesuje mnie moje podwórko i jakby ludzie czysto spalali już byłby to WIELKI sukces. Pewnie nie byłoby już ataków ekooszołomów.

 

Ato że śmierdoli z elektrowni 50km dalej czy ktoś gnój spuszcza do oceanów i truje foki........... to już mnie nie interesuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odniosłem się do takiego stwierdzenia:

 

 

Nigdzie nie pisałem, że kieruję się wyłącznie czy głównie ekologią, bo tak nie jest. Nie zmienia to faktu, że powyższe twierdzenie jest nieprawdziwe.

 

Nieprawdziwe ?.

Tylko dlatego, ze darianius nie napisal o PC.

Natomiast wyraźnie podkreślil, że w naszch warunkach, kiedy prad mamy z wegla spalanie gazu jest najbardziej ekoogiczne.

Caly czas czekam na cytat tej tez, jaka mam bronic,

że paliwo kopalne jest bardziej ekologiczne, niż odnawialne.

 

Tak nikt nie napisal i raczej nikt tak nie mysli.

Ale wiemy, gdzie żyjemy...

A skoro wiemy, jaka mamy w Polsce rzeczywistośc, to kiedy wybieramy kable, to nie lejemy krokodylich łez nad Żulawami, zakwaszonymi oceanami, czy inwazją kleszczy, majac swiadomosc, ze sami odpowiadamy za to 3x bardziej, niz sasiad z kondensatem.

 

Jak stwierdzę, że najbardziej ekologiczne są samochody na energię elektryczną z własnej instalacji PV to się przyczepisz, że głupoty pisze bo takim nie jeżdżę?

 

Przyczepilbym sie, jakbys jednocześnie zaczal wrzucac filmiki, jak srodowisko cierpi od spalania ropy, ilu ludzi od tego choruje i gdybys atakował hybrydy, ktore emituja mniej zanieczyszczeń. I gdybyś nic z tym nie robił.

 

Po prostu obnazam Twoja hipokryzje, ktora neguje najbardziej (obok PC)j obecnie optymalny pod wzgledem emisji zanieczyszczen system ogrzewania w naszym kraju, samemu emitujac 3x wiecej CO2.

 

I ktora nic z tym nie robi, natomiast ją to "uwiera".

A ja... w piatek bylem w rybnickim punkcie konsultacyjnym programu Czyste Powietrze, przez weekend zalozylem profil na Portalu Beneficjenta, wypelnilem wniosek.

Jak wszystko dobrze pojdzie, latem zaloże instalację 4,5kWp, przewymiarowaną o 1kWp, zeby latem trochę gazu na cwu oszczędzić.

I to bez zamieszczania filmikow, linkow, wielkich słów itp, itp...

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płacac 3000 za 5 ton, za gaz zapłacisz prawie drugie tyle. Przy ekogroszku dobrej jakości różnica nie jest tak spektakularna, w granicach 30-40%, ale masz święty spokój.

 

Ja płacę akurat 3000zł za 3 tony ekogroszku, a nie 5 ton i te 3 prawie wystarcza mi na sezon grzewczy, także w tym przypadku gaz nie wyjdzie tak strasznie tragicznie.

 

Interesuje mnie moje podwórko i jakby ludzie czysto spalali już byłby to WIELKI sukces. Pewnie nie byłoby już ataków ekooszołomów.

 

Ato że śmierdoli z elektrowni 50km dalej czy ktoś gnój spuszcza do oceanów i truje foki........... to już mnie nie interesuje

 

Generalnie jakby więcej osób poszerzyło obszar zainteresowań poza swoje podwórko, to wszystkim, również im, żyło by się lepiej.

Edytowane przez pralat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Caly czas czekam na cytat tej tez, jaka mam bronic,

 

To ja chcę wiedzieć, jakiej tezy bronisz. Bo na razie to tylko personalnie atakujesz.

 

Po prostu obnazam Twoja hipokryzje,

 

Przecież palę drewnem i wiesz o tym. Gdzie tu hipokryzja? Wcielam w życie swoje zdanie, że najbardziej ekologiczne są paliwa odnawialne.

 

A ja... w piatek bylem w rybnickim punkcie konsultacyjnym programu Czyste Powietrze, przez weekend zalozylem profil na Portalu Beneficjenta, wypelnilem wniosek.

Jak wszystko dobrze pojdzie, latem zaloże instalację 4,5kWp, przewymiarowaną o 1kWp, zeby latem trochę gazu na cwu oszczędzić.

 

Ja profil założyłem dawno i wniosek wypełniłem. Tyle, że nie złożyłem wniosku, bo pieniądze mam i nie potrzebuję pożyczki. A z rozpoczęciem budowy systemu grzewczego o dzień się pospieszyłem i na to też dotacji nie mogę dostać.

Daruj sobie ataki osobiste. To tylko obnaża brak argumentów. Warto obejrzeć cały film - ale dla Ciebie dedykuję okolice 16:28

 

 

EOT z mojej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy dobrze rozumiem pytanie.

Nie wiesz, co to paliwa odnawialne?

Biogaz, biopaliwo, drewno, pelet, biomasa itp. Wszystko, co można spalić, a jest tak naprawdę energią słoneczna z ostatnich miesięcy czy lat zamieniona na energię chemiczną (ważne, że nie sprzed setek tysięcy czy milionów lat). Przy ich produkcji jest oczyszczane środowisko - i to nie tylko z tego, co wchodzi w ich skład, ale tez z tego, co "tylko" wyłapują i zrzucają na dół jak np. PMy.

Czyli powstał dysonans...paliwo które ulega spaleniu jest odnawialne ?

Może to tylko założenie, a nie fakt, bo takiego czegoś jeszcze nie pokazali, nawet w TV.

Bo raczej: "Biogaz, biopaliwo, drewno, pelet, biomasa " to wszystko jest związane z drewnem więc wyliczanka się nie udała, ale pewnie myślisz, że jak drewno się spali to na jego miejsca wyrośnie nowe drzewo, które da nowe drewno i to jest to, co niby wyjaśniasz ?

Węgiel jest z drewna. Węgiel po wydobyciu też się spala i jak trzeba to się go znowu wydobywa. Zauważasz prawidłowość ? Czy jesteś aż tak bardzo pochłonięty nowomową, że logika ugrzęzła w ciemnościach tak ciemnych, że dla ciebie karczowanie lasów jest czyszczeniem środowiska. Do reszty nie nawiąże, bo to zwyczajne brednie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...