problem z dylatacją

[5y1w3k]

mam świeżo położoną posadzkę (jastrych cementowy z miksokreta) a w niej ogrzewanie podłogowe (kable grzejne). problem jest niestety taki, że posadzkarz w miejscach gdzie zrobił dylatacje nie umieścił kabli w peszle.

pytanie mam jak mocno pracuje taka wylewka? czy jest możliwe zerwanie kabla? co robić w takim przypadku? kuć posadzkę i wsadzać peszle, zszyć dylatację, czy nic nie robić, bo nic się nie powinno złego wydarzyć?

[CityMatic]

A ja zapytam tak, w jaki sposób wykonane jest to ogrzewanie? bez projektu? skoro zaleceniem jest, że kable grzejne nie mogą przechodzić przez dylatację?

 

"Szczeliny dylatacyjne wymagane są w podłogach o dużych powierzchniach i niekorzystnym stosunku boków (duże dysproporcje w długości sąsiadujących ścian) niezależnie od rodzaju systemu grzewczego. Kabel grzejny nie może przechodzić przez szczeliny dylatacyjne, należy zastosować osobne zestawy kabla grzejnego w poszczególnych polach powstałych po dylatacji powierzchni."

[CityMatic]

Jeszcze jest taka informacja , a w Twoim zapytaniu nie piszesz nic o powierzchni ogrzewanych , być może są one "niewielkie" i "kształtne" i nie ma, aż takiego zagrożenia ruchem posadzki. Napisz również jak gruba jest ta wylewka czy taka zwykła 5 - 7 cm czy akumulacyjna.powyżej 10 cm.

 

"Ogrzewanie bardzo dużych powierzchni wiążę się często z koniecznością przeprowadzenia kabla zasilającego przez dylatację. W takim przypadku należy stosować rurki ochronne z twardego materiału (stalowe lub z twardego PCV o średnicach umożliwiających swobodne przeprowadzenie kabla). Zalecane jest stosowanie dwóch odcinków rurek o różnych średnicach (połączenie na zakładkę)."

 

Może okazać się , że dla świętego spokoju warto jest odkuć i zabezpieczyć przewody jednak wiąże się to z ryzykiem ich uszkodzenia chyba, że masz dobrą dokumentację fotograficzną, lub po prostu przez dylatację je widać. W innym przypadku można jeszcze odszukać detektorem do wyszukiwania przewodów w tynku.

 

Zastanawiam się jak Ci doradzić , aby nie zrobić więcej szkód niż pożytku, jednak jak wiem wszystkie opracowania odnośnie montażu elektrycznego ogrzewania wymagają dla przewodów zasilania dylatacji, i zakazują dylatacji na obwodach kabli grzejnych - jak zresztą napisałem powyżej.

[fotohobby]

Szczerze mówiąc, to zostawiłbym to teraz, jak jest.

Zawsze się może okazać, że nic się nie będzie dziać i kucie nie będzie potrzebne.

Jeśi planujesz tam położyć kafle - zaopatrzyłbym się w zapasowe, na wypadek konieczności odkuwania

 

W ilu miejscach dylatacja kabel przechodzi przez dylatację ?

[Kaizen]

Pozszywałbym te dylatacje i zrobił we właściwych miejscach.

[5y1w3k]

Dzięki za odpowiedzi.

Powierzchnie ogrzewane nie są duże, ale dylatacje mam poprowadzone praktycznie w przedłużeniu każdej ściany. Jak na rysunku. I pechowo kabel w kazdej przechodził przez dylatację, bo jest to akurat jeden kabel- kuchnia/korytarz, ale jeszcze jak beton był świeży to kazałem to wydłubać i ponakładać peszle. Niestety jedno miejsce- to pod oknem zostało niechcący ominięte

I w sumie to tak naprawdę mam zmartwienia dwa... jak się będzie zachowywał sam beton w naruszonych miejscach i po drugie to o czym już pisałem, czyli jak ewentualny praca betonu będzie miała wpływ na kabel w szczelinie pod oknem 2,4m, kabel na siatce co 15cm

[Kaizen]

jeszcze jak beton był świeży to kazałem to wydłubać i ponakładać peszle.

 

Na część grzewczą kabla? To masz spore szanse na przegrzanie wcześniej czy później. Gwarancji oczywiście nie uznają, bo to niezgodne z instrukcją. W peszel można wkładać tylko kabel zasilający (dobieg).

 

 

[ATTACH=CONFIG]427882[/ATTACH]

 

To dylatacje masz tam, gdzie powinny być. To kable masz źle ułożone, skoro przechodzą przez te miejsca. Pretensje do tego, co projektował układ kabli. Bo co z tym zrobić to nie mam pojęcia, skoro dylatacji nie ma gdzie przesunąć i są prawidłowo umiejscowione.

[5y1w3k]

No to ogólnie dupa. Poczekamy, zobaczymy. Zostaje mieć nadzieję, że będzie ok. Nie będę skuwał całej posadzki, żeby zmienić położenie, źle położonego jak na to wychodzi, kabla.

[CityMatic]

Poczekamy, zobaczymy. Zostaje mieć nadzieję, że będzie ok.

Możesz mieć nadzieję, ja bym nic nie robił, odcinek jest wyjątkowo krótki, pomieszczenie kształtne, a ściana fundamentowa blisko - nic nie powinno się dziać niepokojącego.

[5y1w3k]

Możesz mieć nadzieję, ja bym nic nie robił, odcinek jest wyjątkowo krótki, pomieszczenie kształtne, a ściana fundamentowa blisko - nic nie powinno się dziać niepokojącego.

 

dzięki

[Matiszyna]

Hej, jak tam kabelki działają jeszcze? Widzę że z tego samego miasta jesteśmy pamiętasz może co za magik zakładał Ci te kable? Pozdrawiam.