Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Instalacja FV + piec elektryczny + bufor 1000l


Mateusz191

Recommended Posts

Rozbawiłeś mnie w ostatnim zdaniu :)

Najlepiej to nie mieć co włożyć do garnka, grzać pompą ciepła i umrzeć z głodu.

Rozbawiłeś mnie swoim nieogarnięciem, naiwnością i prostolinijnym myśleniem. cuuube już odpowiedział i jestem tego samego zdania - jeśli ktoś decyduje się na budowę domu, nie mając co włożyć do garnka, jest idiotą. Taka osoba nie powinna brać się za budowę domu.

 

Ps. Ponieważ mam wrażenie, że nie zauważyłbyś, jakby ironia przechodząc kopnęła cię w zadek, drobne wyjaśnienie: nie twierdzę, że PC to jedyna słuszna opcja ogrzewania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 45
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja nadal nie rozumiem. Dlaczego PC musi się zwracać? Dlaczego to jest jej jedyne zadanie?

 

To jest jej jedyna zaleta nad kotlem elektrycznym. W czym PC jest lepsza od kotła elektrycznego? Jedyne co może zaoferować, to że z czasem się zwróci w porównaniu z 10x albo i więcej tańszym rozwiązaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie ma kasy , albo ma tylko na budowę , a mimo wszystko decyduje się na to, jest po prostu idiotą .

 

Lepiej być idiotą z dachem nad głową, niż bezdomnym geniuszem czy też siedzieć pod dachem rodziców. A jeszcze większym idiotą trzeba być (wiem, bo długo sam byłem) żeby wydawać pieniądze na najem mieszkania czy domu zamiast płacić ratę kredytu.

Idiotyczne to mamy państwo, które zabrania taniego w instalacji i używania grzania prądem wymuszając dodatkowo np. palenie w kominku czy inne zbędne wydatki podnoszące koszt inwestycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest jej jedyna zaleta nad kotlem elektrycznym. W czym PC jest lepsza od kotła elektrycznego? Jedyne co może zaoferować, to że z czasem się zwróci w porównaniu z 10x albo i więcej tańszym rozwiązaniem.

Następny dom, jeśli będzie, będzie miał na tyle małe zapotrzebowanie, że prawdopodobnie będzie kociol elektryczny. Ale do aktualnego nie widzę sensu. W tle jest PV, bilansowanie, opusty i pasywne chłodzenie. Ten ostatni argument zniknie jeśli zainstaluję klimatyzację.

 

Lepiej być idiotą z dachem nad głową, niż bezdomnym geniuszem czy też siedzieć pod dachem rodziców. A jeszcze większym idiotą trzeba być (wiem, bo długo sam byłem) żeby wydawać pieniądze na najem mieszkania czy domu zamiast płacić ratę kredytu.

Idiotyczne to mamy państwo, które zabrania taniego w instalacji i używania grzania prądem wymuszając dodatkowo np. palenie w kominku czy inne zbędne wydatki podnoszące koszt inwestycji.

I tu wracamy do podstaw. Jeśli stać cię na budowę domu, to stać cię na zainstalowanie normalnego źródła ogrzewania.

A kominek to raczej do rekreacji, niźli ogrzewania. Owca cała i wilk syty ;)

Edytowane przez mitch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozbawiłeś mnie swoim nieogarnięciem (...)

że nie zauważyłbyś, jakby ironia przechodząc kopnęła cię w zadek,

 

Dla mnie używanie argumentów ad personam nie służy jakiejkolwiek dyskusji, czy to bardziej skonkretyzowanej czy luźniejszej akademickich dywagacji na temat przesłanek w dokonywaniu wyborów konkretnych źródeł ogrzewania.

W każdym razie nie życzę sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie używanie argumentów ad personam nie służy jakiejkolwiek dyskusji, czy to bardziej skonkretyzowanej czy luźniejszej akademickich dywagacji na temat przesłanek w dokonywaniu wyborów konkretnych źródeł ogrzewania.

W każdym razie nie życzę sobie.

Postaraj się stanąć na wysokości zadania i z równie dużym zapałem jaki masz do tworzenia kwiecistej mowy daj jakiś sensowny argument.

Póki co, twój udział w dyskusji sprowadził się do naiwnych argumentów i bełkotu nic jnie wnoszącego do dyskusji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej być idiotą z dachem nad głową, niż bezdomnym geniuszem czy też siedzieć pod dachem rodziców. A jeszcze większym idiotą trzeba być (wiem, bo długo sam byłem) żeby wydawać pieniądze na najem mieszkania czy domu zamiast płacić ratę kredytu.

Idiotyczne to mamy państwo, które zabrania taniego w instalacji i używania grzania prądem wymuszając dodatkowo np. palenie w kominku czy inne zbędne wydatki podnoszące koszt inwestycji.

 

idiota pozostanie idiotą , geniusz nie będzie miał problemu z zarobieniem pieniędzy na dom czy mieszkanie . Co do mieszkania u rodziców to hmmm ? wolałbym mieszkać u rodziców i wziąć sie do roboty by zarobić na zachcianki , niż nie mieć co włożyć do gara .

 

Z resztą wypowiedzi się zgodzę (jak raz) wynajem to totalna porażka ! Dotowanie przez pańswtwo wymiany smieciucha na inny dymiący tyle,że V klasy , to też porażka . To samo się tyczy grzania prądem o czym piszesz ,może nie tyle zabrania co robi wiele by się nie opłacało , ale to ma swój ukryty cel - w kieszeni ZE kasa musi się zgadzać ,a dla UE takie taryfy jak G12AS ładnie wyglądają na papierze . No przecież mamy taryfę antysmogową :lol2: . Gdyby było można ją połączyć z PV i nie byłoby tych durnych warunków o zużyciu to byłaby popularna , ale niestety nie jest i nie będzie .

Edytowane przez cuuube
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

I tu wracamy do podstaw. Jeśli stać cię na budowę domu, to stać cię na zainstalowanie normalnego źródła ogrzewania.

A kominek to raczej do rekreacji, niźli ogrzewania. Owca cała i wilk syty ;)

dla wielu , normalne zródło ogrzewania to kocioł na ekogroszek i kominek - niestety .

Pózniej mamy co mamy

ad4f37bd34f5fc38med.jpg

i to przy temperaturze +5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaraj się stanąć na wysokości zadania i z równie dużym zapałem jaki masz do tworzenia kwiecistej mowy daj jakiś sensowny argument.

Póki co, twój udział w dyskusji sprowadził się do naiwnych argumentów i bełkotu nic jnie wnoszącego do dyskusji.

 

Cały czas brniesz w uwagi ad personam. Rozumiem, że inaczej nie potrafisz rozmawiać. Ja podziękuje takiej forumowej wymianie poglądów.

Argument za czym? Za tym, że ludzie dokonując wyborów m.in. dotyczących sposobów ogrzewania, kierują się rachunkiem ekonomicznym. Oczywista oczywistość, cytując klasyka.

Ośmieszaniem się jest poddawanie tego w wątpliwość.

 

....

Wracając do pompy ciepła, rozważając jej instalacje czytam, rozmawiam z różnymi ludźmi i okazuje się, że niestety tak różowo nie jest; znajomy brata założył, po 2 latach miał awarię, przyjechał serwis i orzekł, że gwarancje nie obejmuje z jakiś powodów (?) tej usterki i trzeba wymienić całą pompę! Taka historia, pewnie statystycznie zdarza się bardzo rzadko ale mimo wszystko zapala się lampka ostrzegawcza i gdybym się miał decydować to z pewnością skontatkował bym się z kilkoma serwisami żeby dowiedzieć się jak wygląda praktyka usterek/kosztów itd.

Edytowane przez anatema
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Argument za czym? Za tym, że ludzie dokonując wyborów m.in. dotyczących sposobów ogrzewania, kierują się rachunkiem ekonomicznym. Oczywista oczywistość, cytując klasyka.

Ośmieszaniem się jest poddawanie tego w wątpliwość.

Ośmieszasz się, argumentując, że ktoś ma wybór między jedzeniem a PC. Jeśli przy budowie domu 12 kpln różnicy stanowi o czyimś być, albo nie być (w sensie śmierci głodowej rodziny), to musi być być: a) bardzo, ale to bardzo nieogarniętą osobą b) bardzo nieodpowiedzialną osobą. Jest też trzecia opcja juz wcześniej wymieniana. A te 12 kpln to jeszcze zanim wszedł program czyste powietrze, gdzie dla zarabiających ponad 1600 zl miesięcznie jest dofinansowanie 30% z limitem 30 kpln. Czyli kupując PC za 30 kpln dostajesz zwrot 9 kpln, czyli rachunek za PC wynosi 21 kpln. Przy czym koszty eksploatacyjne PC możesz niwelować PV, a węgiel jedyne co generuje, to koszty - w tym zdrowotne. O czym więc my tu rozmawiamy? O zatruwaniu sąsiadów najtańszym źródłem ciepła? :) Filtr w rekuperatorze w zimie w tym roku wymieniałem co 5 tygodni. Za każdym razem był czarny, podczas gdy w okresie letnim przez 6 miesięcy robi się zaledwie szary. A żyję w dość fajnym otoczeniu, gdzie w bezpośrdenim otoczeniu sąsiedzi mają gaz/olej, tylko kilka domów dalej kilka osób ma ekogroszek. Nawet nie próbuję sobie wyobrazić, co się dzieje, gdy wszyscy dookoła palą węglem.

 

Wracając do pompy ciepła, rozważając jej instalacje czytam, rozmawiam z różnymi ludźmi i okazuje się, że niestety tak różowo nie jest; znajomy brata założył, po 2 latach miał awarię, przyjechał serwis i orzekł, że gwarancje nie obejmuje z jakiś powodów (?) tej usterki i trzeba wymienić całą pompę! Taka historia, pewnie statystycznie zdarza się bardzo rzadko ale mimo wszystko zapala się lampka ostrzegawcza i gdybym się miał decydować to z pewnością skontatkował bym się z kilkoma serwisami żeby dowiedzieć się jak wygląda praktyka usterek/kosztów itd.

Wiesz, nawet ciężko mi cokolwiek odpisać na to. Może tylko to: unikaj Mercedesa, Audi i VW. Przy okazji, czy ta PC się spaliła w całości? I jednostka wewnętrzna i zewnętrzna? To ciekawe, bo zazwyczaj cokolwiek da się uratować... No przyznaję, bardzo ciekawy przypadek - radzę kontakt z rzecznikiem praw konsumenta.

 

To jest argument z serii, o której słyszałem ponad 6 lat temu, jak zakładałem PC. Powinienem zamarznąć pierwszej zimy, PC nie powinna wytrzymać 1 roku, etc. A potem ci sami ludzie mnie odwiedzali z pytaniami. Dwóch sąsiadów z drugiego końca wsi kupiło PC. To, że wypadki się zdarzają, to jest normalne. Nie znam współczesnego produktu, który się nie psuje. Problem zaczyna się, gdy na podstawie jednego przypadku generalizuje się, że trzeba uważać na dany produkt. No litości.

 

Btw. PC nie jest panaceum na wszystko. Jak ktoś zbuduje dobry dom, to może się grzać choćby prądem z COP1. Różnica między PC i kablami, a węglem czy gazem jest oczywista - możemy minimalizować koszt utrzymania domu. Ja płacę 3400 rocznie za prąd, ogrzewanie i CWU. I uważam, że płacę za dużo. Dziś mam pracę, jutro nie. Dlatego dom o niskich kosztach jest ważny i dlatego zakładam PV. Budowanie w dzisiejszych czasach domu, który z założenia musi być i będzie drogi w eksploatacji jest... hmmm... co najmniej dziwne. Jak ja budowałem, 20 cm styropianu grafitowego było jakąś fanaberią inwestora. Teraz to normalne. I co? Dasz 20 cm styro i źródło ciepła, które nie dość, że truje (węgiel/gaz/olej), to na dokładkę nie ma możliwości redukcji kosztów. Gdzie sens, gdzie logika? Boisz się PC? Daj 30 cm styro, wrzuć kable w podłogę, PV na dachu i masz bezobsługowe, tanie i praktycznie wieczne żródło ciepła. I tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

idiota pozostanie idiotą , geniusz nie będzie miał problemu z zarobieniem pieniędzy na dom czy mieszkanie .

 

Nie uważasz Rembrandta za geniusza? Charles Goodyear też był idiotą, bo zmarł w nędzy?

 

Wspólczuję, jak nie wierzysz, że człowiek może się rozwijać.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ośmieszasz się, argumentując, że ktoś ma wybór między jedzeniem a PC.

 

To była ironia - sprowadzenie dywagacji ekonomia vs ekologia do absurdu, żeby pokazać do czego prowadzi bezwzględne absolutyzowanie ekologii ponad ekonomię.

 

Jeśli przy budowie domu 12 kpln różnicy stanowi o czyimś być, albo nie być (w sensie śmierci głodowej rodziny), to musi być być: a) bardzo, ale to bardzo nieogarniętą osobą b) bardzo nieodpowiedzialną osobą. Jest też trzecia opcja juz wcześniej wymieniana. A te 12 kpln to jeszcze zanim wszedł program czyste powietrze, gdzie dla zarabiających ponad 1600 zl miesięcznie jest dofinansowanie 30% z limitem 30 kpln. Czyli kupując PC za 30 kpln dostajesz zwrot 9 kpln, czyli rachunek za PC wynosi 21 kpln. Przy czym koszty eksploatacyjne PC możesz niwelować PV, a węgiel jedyne co generuje, to koszty - w tym zdrowotne. O czym więc my tu rozmawiamy? O zatruwaniu sąsiadów najtańszym źródłem ciepła? :) Filtr w rekuperatorze w zimie w tym roku wymieniałem co 5 tygodni. Za każdym razem był czarny, podczas gdy w okresie letnim przez 6 miesięcy robi się zaledwie szary. A żyję w dość fajnym otoczeniu, gdzie w bezpośrdenim otoczeniu sąsiedzi mają gaz/olej, tylko kilka domów dalej kilka osób ma ekogroszek. Nawet nie próbuję sobie wyobrazić, co się dzieje, gdy wszyscy dookoła palą węglem.

 

Nigdzie nie napisałem, że jestem zwolennikiem kopciuchów, nie znajdziesz takiej mojej wypowiedzi. Jestem bardzo za ekologicznymi rozwiązaniami i bardzo im kibicuje.

 

Wiesz, nawet ciężko mi cokolwiek odpisać na to. Może tylko to: unikaj Mercedesa, Audi i VW. Przy okazji, czy ta PC się spaliła w całości? I jednostka wewnętrzna i zewnętrzna? To ciekawe, bo zazwyczaj cokolwiek da się uratować... No przyznaję, bardzo ciekawy przypadek - radzę kontakt z rzecznikiem praw konsumenta.

 

To jest argument z serii, o której słyszałem ponad 6 lat temu, jak zakładałem PC. Powinienem zamarznąć pierwszej zimy, PC nie powinna wytrzymać 1 roku, etc. A potem ci sami ludzie mnie odwiedzali z pytaniami. Dwóch sąsiadów z drugiego końca wsi kupiło PC. To, że wypadki się zdarzają, to jest normalne. Nie znam współczesnego produktu, który się nie psuje. Problem zaczyna się, gdy na podstawie jednego przypadku generalizuje się, że trzeba uważać na dany produkt. No litości.

 

Btw. PC nie jest panaceum na wszystko. Jak ktoś zbuduje dobry dom, to może się grzać choćby prądem z COP1. Różnica między PC i kablami, a węglem czy gazem jest oczywista - możemy minimalizować koszt utrzymania domu. Ja płacę 3400 rocznie za prąd, ogrzewanie i CWU. I uważam, że płacę za dużo. Dziś mam pracę, jutro nie. Dlatego dom o niskich kosztach jest ważny i dlatego zakładam PV. Budowanie w dzisiejszych czasach domu, który z założenia musi być i będzie drogi w eksploatacji jest... hmmm... co najmniej dziwne. Jak ja budowałem, 20 cm styropianu grafitowego było jakąś fanaberią inwestora. Teraz to normalne. I co? Dasz 20 cm styro i źródło ciepła, które nie dość, że truje (węgiel/gaz/olej), to na dokładkę nie ma możliwości redukcji kosztów. Gdzie sens, gdzie logika? Boisz się PC? Daj 30 cm styro, wrzuć kable w podłogę, PV na dachu i masz bezobsługowe, tanie i praktycznie wieczne żródło ciepła. I tyle.

 

Nie generalizuje ale sam przypadek jest autentyczny i dość przykry dla właściciela. Pytanie czy usterka/awaria pompy ciepła jest równie "tania" w naprawie co pieca na gaz, prąd czy innego bo sam koszt wymiany jest pewnie kilkukrotnie wyższy. Mam dwóch znajomych, którzy kupili te same modele pieców gazowych znanej firmy na V w tym samym czasie, użytkowane na tym samym terenie (ten sam typ gazu). U jednego od kilkunastu lat praktycznie zero usterek, u drugiego kilkanaście usterek (chyba miał statystycznego pecha), z tym, że koszt naprawy nie przekroczył nigdy 700 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie za dużo przekrzykiwania się o itd.

Szkoda że większość wpisów to nie na temat.

Sam drapie się po łysej głowie i powiedziałem sobie że w tym roku napewno nie bedę palił śmieciuchem że to koniec.

Zmiana na początku miała być na kociołek elektryczny plus cwu 300l.

Później pojawił się temat PC monoblok ale koszty i brak podlogowki trochę mnie zniechęcił.

Pomimo że odwiedziłem znajomego który w grancie tanio zakupił PC i do tego ma PV 5kw plus solary oraz nieużywany kociołek na gaz i w salonie kominek.

I co najważniejsze kiedy byłem u niego to chodziła PC oraz paliło się w kominku i jak sam wspomniał dogrzewa się tym kominkiem.

Dodatkowo dokupywał większe potrójne kaloryfery gdyż wcześniej miał jedno lub dwupanelowe i w taki sposób w domu było mu zimno.

I w ten właśnie sposób oraz obowiązkowe przeglądy pc porzuciłem ten wątek.

W rachubę wchodził sam bufor 1000l z dwiema wężownicami i cwu grzałki , sterowanie itd.

Ale znowu koszt takiego bufora z robocizną pod klucz prawie 20tyszł.

Dodatkowo latem dwoma solarami musiałbym ogrzewać masę wody w buforze no chyba że gdzieś wyżej bym je podłączył. Po drugie w takiej koncepcji bufor szybciej będzie się rozładowywał , ciepła woda w krajach , kompanie itd.

Dla tego w trzecie rozwiązanie jakie planuję zrealizować to zakupić sam bufor 1000l bez wężownic koszt około 3600zł do tego dwie grzałki po 7,5kw plus sterowanie w taniej taryfie.Do bufora dokupic nowy cwu 300l z jedną lub dwiema wężownicami i podłączyć do niego solary plus grzałkę na zimę.Cena takiego cwu około 2000zl.

Mam swój 300l ale już leci mu 6rok i szkoda będzie jak za 2 może 3lata biedak Bóg zacznie przeciekać i od nowa robocizna.

Dodam że do tego wszystkiego będę zakładał pv 9,8kw ale to przyszły rok.Gmina ma już znaczne obsuwy przedłużają terminy na składanie wniosków.Jestem w programie granatowym i dofinansowanie max 25tyszl.

Także rozważam te trzecie rozwiązanie bufor 1000l plus cwu 300l do tego grzałki i sterowanie.Mam taryfę 12gw i później pv 9,8kw.

W domu tylko grzejniki i wszytko na prąd.

O gazie ziemnym mogę tylko pomarzyć.

A jeszcze wcześniej miałem wycenę montażu LPG z butli pod ziemią z racji małej działki koszty samej instalacji to kosmos.Takze gaz LPG odpadł jako pierwszy.

Tak to mniej więcej wygląda u mnie.

Latem chce wyremontować kotłownię i wsadzić tam bufor plus cwu dodatkowo muszę zrobić audyt energetyczny aby można było liczyć na dotację.Jak na razie to gmina jeszcze nie wyznaczyła odpowiednich audytorów do przeprowadzenia audytu dla osób które są w programie.

Trochę ta opieszałość gminy mnie denerwuje i spowalnia pracę ale z drugiej strony więcej czasu na przemyślenia.

Nie mniej w tym roku nie będę już palił śmieciuchem koniec z tym.

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad1 ok 5000kWh

Ad2 jakie dasz grzałki ,tyle wezmą. Im, większe, tym szybciej grzeją

Ad 3 Wieczorem słońce nie świeci -z wyjątkiem lata

Ad 4 popytaj się znajomych, ile używają energii elektrycznej. Pewnie ok 3000kwh rocznie.

By Ci coś uświadomić. Taki dom jak Twój będzie rocznie brać na ogrzewanie z 3x tyle, ile da ta fotowoltaika -co nie znaczy, że nie opłaci się za taką cenę jej brać.

Do tego nie wiadomo, jak długo fotowoltaika będzie rozliczna na opusty więc nie wiadomo jak ten pomysł się będzie sprawdzał.

Możesz zrobić większy bufor i grzać prądem tylko w drugiej taryfie.

Jak podłączysz grzałki odpowiednio, to będą zasilały bufor od góry. Jak zrobisz odpowiednią wężownicę+zawór termostatyczny, to będziesz miał ciepła wodę naprawdę długo.

Gotowce zawsze są drogie. A takiego jaki powinieneś chcieć to nie kupisz. Możesz przecież zaprojektować skrojony pod twoje potrzeby i zrobić dany bufor sam/zlecić pewne prace przy nim.( wątek: jak "to" się robi- czyli bufor ciepła).

Edytowane przez strusp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Chcesz powiedzieć że na samo ogrzewanie pójdzie mi 3razy tyle ile da 9.8kw fotowotanika.

Coś nie tak chyba z tymi przeliczeniami.

Aktualnie prądu za cały rok wychodzi mi ponizej 3000kwh

Na ogrzewanie niech pójdzie nawet 10000kwh.

Mam znajomego któremu od grudnia do 1kwietnia na grzałkach poszło 4000kwh. Dom 100m2 za samo grzanie wody w buforze.

No to myślę że te 10tyskwh jak najbardziej jest do zrealizowania.

Od tego roku mam taryfę 12gw i aktualnie miesięcznie zaoszczędzam nie dużo ale od 40-60zł.

Jeśli chodzi o bufor jego budowę itd to nie dla mnie.

Nie mam na to czasu ani głowy.

Dodatkowo mała kotłownia i tak ledwo co zmieszczę to co zaplanowałem.

Muszę tylko przemyśleć w jaki sposób zamontować grzałki wstępnie do bufora planuję założyć po 2x6kw i do cwu 1szt 3kw.

Solary podłączyć pod wężownice i tyle.

Innego źródła zasilania nie będę miał.

No może podgrzewacz na siłę tak dodatkowo.

Także tak wstępnie planuję to zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o bufor jego budowę itd to nie dla mnie.

Nie mam na to czasu ani głowy.

Dodatkowo mała kotłownia i tak ledwo co zmieszczę to co zaplanowałem.

Muszę tylko przemyśleć w jaki sposób zamontować grzałki wstępnie do bufora planuję założyć po 2x6kw i do cwu 1szt 3kw.

Solary podłączyć pod wężownice i tyle.

Innego źródła zasilania nie będę miał.

No może podgrzewacz na siłę tak dodatkowo.

Także tak wstępnie planuję to zrobić.

 

Budowa buforu to nic trudnego, trzeba kupić gotowy baniak, zespół grzewczy (3x4kW)na flanszy, sterownik na siłę (20A na fazę) i tyle.

Resztę masz już w swojej kotłowni. To samo z baniakiem na CWU.

Jeżeli nie umiesz tego poskładać do kupy, to zwykły hydraulik ci to poskręca za kilka stuwek.

Mnie moja kotłownia kosztowała śmieszną kasę (ok. 5 tyś CO i CWU) w porównaniu do tych ofert co miałem lub co ty opisujesz.

Też myślę nad małym PV, teraz używam w G12 w I taryfie 2350 kWh i szacunkowo w okienku dziennym II taryfy ok.3200 kWh.

Tylko czy ma to sens przy takich zużyciach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Ciekawy temat. Chcę sprowadzić się na wieś w rodzinne strony i chciałbym ogrzewać mój dom za pomocą Bufor 1000L ale nie wiem co tam podłączyć piec na węgiel?

Założyłem sobie, że założę PV 9,9kWp TO NA PEWNO i myślę co dalej???

Bufor i grzałki do tego piec na wyngiel i solar ?, czy bufor pompa ciepła, solar kominek? ogrzewanie podłogowe.

Do tej pory co roku trzeba wydać 5000zł na ogrzanie domu. Chciałbym zejść niżej i czytam.

 

Tak jak pisałem na pewno będę miał 9,9kWp. Co dalej? Dom 150m lata 75 ocieplony . całość będzie stała w piwnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...