Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zalety wentylacji mechanicznej


Recommended Posts

Ci sami, co w zimie. Ilu czym innym grzeje CWU niż CO? Promil?

Śpiew ptaków jest fajny. Ale nie o wpół do czwartej nad ranem.

 

Mieszkałem 5 lat na osiedlu domków niedaleko miasta ma wsi. Domów było kilkadziesiąt i w każdym był kocioł na ekogorszek z podajnikiem. Producent kotła jeden.

Domy nowe. Każdy dom miał też bojler z możliwością grzania także grzałką.

 

Większość domów grzało wodę w lato prądem. Ja także ...

 

Po kilku latach zacząłem grzać wodę kotłem. Kocioł odpalał się co kilka (naście) godzin na bardzo krótki czas a tak działał w podtrzymaniu. Nie było w lato widać ani czuć jak ktoś pali w kotle.

Było czuć jak ktoś rozpalił w kominku ...

 

Widać jestem "hardcorowcem" bo mimo że mieszkałem na osiedlu gdzie kazdy miał kocioł na ekogorszek to też spałem przy otwartych oknach i widać po sąsiadach że ten zwyczaj też praktykowali ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 248
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

W sypialni i w salonie okna staram się otworzyć na oścież i widzę jak szybko spada temepratura w sypialni i jak mocno jest "napowietrzona" .

 

Zazdraszczam wzroku.

 

 

 

Otwarte okno na oścież o wielkości otworu 2 m2 da jednak więcej powietrza niż czerpnia ...

 

To deklaracja wiary? Czy masz na to jakieś dowody?

 

Przypomina to porównanie oddychania normalne vs oddychanie przez słomkę ;-)

 

To nurkowie powinni się udusić Twoim zdaniem?

Żeby był ruch powietrza musi być różnica ciśnień. W WM zapewniają je wentylatory. Przy WG cug komina (powiedzmy - bo mówiąc delikatnie różnie to działa). Jak nie masz komina, to musi być wiatr i otwarte okna po różnych stronach budynku, żeby powstał "przeciąg". Na to pierwsze nie masz wpływu. To drugie nie wystarczy.

 

 

Szczerze gdybym mógł wolałbym spać pod chmurką. Problem jedynie stanowią insekty :)

 

W domu przy otwartych oknach nie problem, a na zewnątrz problem? Zastosuj taką samą metodę jak jest skuteczna.

 

 

 

Ci co chcą się od "natury chronić" to kupują mieszkanie w mieście w bloku i wtedy nie muszą "męczyć się z naturą" bo mają wszystko wybetonowane i nie mają "problemu z ogrodem". Jak ktoś przenosi się na wieś i kupuje dom z ogrodem to sądziłem że kupuje aby własnie uciec z miasta i od "betonu' i zaczerpnąć trochę świeżego powietrza i przebywać więcej czasu na zewnatrz domu ...

 

Ja tam wolę siedzieć w cichym, klimatyzowanym pomieszczeniu, niż w hałasie przy 30+*. Ale co kto lubi.

 

Mieszkałem 5 lat na osiedlu domków niedaleko miasta ma wsi. Domów było kilkadziesiąt i w każdym był kocioł na ekogorszek z podajnikiem.

 

Pisałem o kopciuchach. To nie tylko rodzaj kotła, ale też mentalności. Przecież prąd jest drogi a do kopciucha wrzucę cokolwiek - i mam CWU za darmo

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazdraszczam wzroku.

 

 

 

 

 

To deklaracja wiary? Czy masz na to jakieś dowody?

 

 

 

To nurkowie powinni się udusić Twoim zdaniem?

Żeby był ruch powietrza musi być różnica ciśnień. W WM zapewniają je wentylatory. Przy WG cug komina (powiedzmy - bo mówiąc delikatnie różnie to działa). Jak nie masz komina, to musi być wiatr i otwarte okna po różnych stronach budynku, żeby powstał "przeciąg". Na to pierwsze nie masz wpływu. To drugie nie wystarczy.

 

 

 

 

W domu przy otwartych oknach nie problem, a na zewnątrz problem? Zastosuj taką samą metodę jak jest skuteczna.

 

 

 

 

 

Ja tam wolę siedzieć w cichym, klimatyzowanym pomieszczeniu, niż w hałasie przy 30+*. Ale co kto lubi.

 

 

 

Pisałem o kopciuchach. To nie tylko rodzaj kotła, ale też mentalności. Przecież prąd jest drogi a do kopciucha wrzucę cokolwiek - i mam CWU za darmo

 

Dzięki , ale wzrok już nie ten :)

A do pomiaru temperatury to mam termometry w pokojach i jeszcze wzrok pozwala mi na odczytanie temperatury :)

 

Fizyka. Otwór wielkości 2m2 pozwoli na większy przepływ powietrza niż otwór 0,12 m2 ...

Wystarczy otworzyć na chwilę na oścież okno i od razu czuć napływ powietrza.

 

Co do nurków , to dostarcza im się taką ilość tlenu aby zapewnić im oddychanie. Tam komfort nurka ma najmniejsze znaczenie ...

 

Nie jestem samotnikiem. Mam żonę i dzieci i dziwnie by wyglądało jakbym spał sam pod wiatą na zewnątrz ;)

Wystarczy mi otwarte okno na noc :) Taki powiedzmy kompromis ...

 

No widzisz. A ja budowałem się na kompletnej "dziczy" aby mieć naturę "na wyciągnięcie ręki" a nie z nią walczyć i się od niej odgradzać. Gdyby nie zależało mi na ogrodzie i otoczeniu to kupiłbym mieszkanie w bloku i nie "męczył" się z dojazdami i pracą w ogrodzie ...

 

Po co budować dom na wsi z ogrodem a później traktować dom jak mieszkanie w bloku , tyle że w "bloku" o fatalnej lokalizacji i fatalnej infrastrukturze , bo jednak jak nie patrzeć większość domów powstaje poza miastami gdzie dojazd trochę zajmuje a infrastruktury nie ma albo jest kiepska ...

 

Z tego co opisujesz powinieneś kupić mieszkanie w bloku a nie dom. Miałbys wszystko wybetonowane i nie byłbyś "narażony" na śpiew ptaków i inne dźwięki. Mógłbyś szczelnie sobie mieszkać w bloku i natura by nie przeszkadzała.

Tak samo by nie było domów z kotłami i kominami , bo jednak bloki mają w większości inny sposób ogrzewania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaizen

jak próbujesz bronić beznsownej tezy to kończy sie argumentami jeszcze bardziej śmiesznymi.

Nie masz możliwości otwarcia okna i pewnie ci tego czasem brakuje, ale przecież nie przyznasz się do tego na forum. Za to wolisz pisać jakieś bzdury o hałasujących ptaszkach albo pyłkach wdzierających się do płuc przez otwarte okno.

Przy takich upałach jak sobie otworze okno przed snem w sypialni to te 20C z zewnątrz poczuje momentalnie i za chwile jest mi przyjemnie. WM moge sobie dmuchać na maxa do rana a i tak nie poczuje chłodu.

Założe się że jakbyś kiedyś w przyszłości budował następną chałupe to już nie bedziesz miał 100% fixów, ale -again - nie przyznasz się do tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mój ogonek jest bardziej i już.

Po co sprzeczać się. Każdy ma rację i już.

Wentylacja mechaniczna ma swoje zalety ponieważ jest przewidywalna i można nią sterować.

Służy do dostarczenia niezbędnego powietrza do oddychania i "powolnego" wietrzenia pomieszczeń.

Sam wykonałem a właściwie dorobiłem do istniejącego domu WM. Nie jest idealna bo nie została wykonana tak jakbym wykonał ją w nowo budowanym domu ale i tak jestem zadowolony. Nie wróciłbym do WG.

Co do temperatury w domu to po pierwsze trzeba myśleć o tym przy wyborze projektu. Robienie sobie szklarni z domu nie idzie w parze z energooszczędnością. Duże nasłonecznione przeszklenia mają duże uzyski energii w czasie "operowania" słoneczka. Ma to zaletę tylko w zimie, gdy świeci słońce. Takie przeszklenia mają mniejszy opór cieplny niż ocieplona ściana i to kilkukrotnie, co powoduje duże straty ciepła w zimie. Reasumując jak chcę zażyć kąpieli słonecznej to nie w domu, ale w ogrodzie przed domem.

Teraz co do okien. Brak otwieranych okien to według mnie błąd i ze względów bezpieczeństwa (brak możliwości ewakuacji) i barku możliwości przewietrzenia czy schładzania pomieszczeń jak są ku temu możliwości. Temperatura nocą znacznie niższa umożliwia skutecznie schłodzenie pomieszczeń. Ma to jednak wady takie jak konieczność stosowania moskitier w oknach, aby uchronić się przed nieproszonymi gośćmi, ale jest to do przełknięcia.

Dla zachowania komfortu cieplnego wilgotnościowego niezbędna jest "jakaś" klimatyzacja. Piszę jakaś, bo są różne rozwiązania.

Ja wykonałem namiastkę klimatyzacji kanałowej, o której pisałem tu na forum w niektórych tematach, a mianowicie za rekuperatorem na nawiewie do pomieszczeń zamontowałem w specjalnej "szafie" klimatyzator. Jak na razie stwierdzam, że spełnia swoje zadanie. Dmucha do pomieszczeń powietrzem o temperaturze poniżej 15*C. Nie umożliwia mi to jakieś drastycznego schłodzenia pomieszczeń, ale ma drugą znakomitą zaletę obniża wilgotność w domu o około 20 -30% co jest bezcenne. Docenić to mogą tylko ci, którzy tego doświadczyli.

Dodam tylko dla dociekliwych, dom tak udało mi się wybudować, że w lecie w południe słońce nie zagląda mi do żadnego okna. Piszę udało bo podczas budowy o tym nie myślałem.

W życiu nie szukajmy na wszystkim oszczędności, za komfort trzeba płacić, a jak się go osiąga, zależy od wymagań, pieniędzy i zapewne kilku innych rzeczy.

WM nie daje właściwie oszczędności ale komfort. Nie musi być z rekuperatorem, wystarczą wentylatory i dla komfortu można zastosować w zimie nagrzewnicę a w lecie schładzalnicę ale to już takie kombinacje pomysłowego Dobromira.

To na tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co opisujesz powinieneś kupić mieszkanie w bloku a nie dom. Miałbys wszystko wybetonowane i nie byłbyś "narażony" na śpiew ptaków i inne dźwięki.

 

Jak nie doczytałeś, to pawia i przeładownię bydła za oknem miałem w bloku.

 

Tak samo by nie było domów z kotłami i kominami , bo jednak bloki mają w większości inny sposób ogrzewania

 

We wspomnianym wyżej bloku był kocioł. Nie ma na Zielonej Białołęce ciepła sieciowego. Każdy blok czy osiedle ma własny kocioł. A okoliczne domy (to wiocha wchłaniana przez miasto) ciągle często śmieciuchy.

Przy Marszałkowskiej z kolei taki syf z samochodów w powietrzu, że lepiej mieć śmieciuchy w okolicy. I to pomimo tego, że za oknem miałem masę drzew - Ogród Saski.

 

Za to wolisz pisać jakieś bzdury o hałasujących ptaszkach albo pyłkach wdzierających się do płuc przez otwarte okno.

 

Pisałem o tym, co doprowadziło do wyboru fiksów. Jakoś mało było pomysłów na wady fixów - i to mi się potwierdza

W salonie mam drzwi tarasowe i na przeciwko drzwi wejściowe. Mogę otwierać i jak wieje wiatr nawet robić "przeciąg" Ale tego nie potrzebuję.

Gdybym potrzebował, to bym gdzie mogę otwierał a w sypialniach bym wymienił. Tak jak wymieniłem rekuperator bez odzysku wilgoci na taki z odzyskiem. Bo uważam, że brak odzysku wilgoci był błąd. UWAGA UWAGA, PRZYZNAJĘ SIĘ DO BŁĘDU :p Aż dziwne, że ten błąd jest tak powszechny i tak mało osób wybiera rekuperator z odzyskiem wilgoci.

 

Przy takich upałach jak sobie otworze okno przed snem w sypialni to te 20C z zewnątrz poczuje momentalnie i za chwile jest mi przyjemnie.

 

Mi cały czas jest przyjemnie. Od tego jest klima.

 

 

Założe się że jakbyś kiedyś w przyszłości budował następną chałupe to już nie bedziesz miał 100% fixów, ale -again - nie przyznasz się do tego.

 

Stoi. O co zakład?

 

Uważam, że klima jest niezbędna (w dwóch poprzednich swoich mieszkaniach zamontowałem). Wtedy jeszcze się przydają otwierane okna do wietrzenia jak wentylacja nie wyrabia. Ale jak jest WM to nie ma potrzeby otwierania okien - a fixy mają same zalety. Tanie, szczelne, ciepłe, antywłamaniowe.

 

WM nie daje właściwie oszczędności ale komfort. Nie musi być z rekuperatorem, wystarczą wentylatory i dla komfortu można zastosować w zimie nagrzewnicę a w lecie schładzalnicę ale to już takie kombinacje pomysłowego Dobromira.

 

Jak nie masz odzysku ciepła to tracisz podstawową zaletę - brak smerania po plecach zimnym powietrzem. Jak zastąpisz nagrzewnicą ogrzewającą sensownie (a nie tylko antyzamrożeniowo) to jest to drogie w używaniu.

I drugą - przesuszone powietrze, jak nie masz wymiennika z odzyskiem wilgoci.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zimowe 20ppm przy kominie jest podstawą do krucjaty przeciwko kominkom?

 

Podasz te pomiary WIOSia?

Te dane to z WIOSia, czy z chińskiego mierniczka? I kiedy Ci wygodnie to ich używasz, a kiedy niewygodnie to kwestionujesz?

 

Dane z WIOS sa ogolnodostepne, zreszta kiedys prezentowalem Ci wykres slupkowy, pokazujact rozklad stezenia PM w Rybniku w kazdym z 12 miesiecy.

Niestety, nie mam stacji WIOS w pokoju, a kilka km dalej.

Chinski mierniczek pozwala sprawdzić trend, czy tez podac wartosc w duzym przyblizeniu.

Akurat 300m od sienie mam stacje nochal.pl i stojac z miernikiem 3m od biej wynik mialem zblizony plus minus 5%

 

*i niby jeden oczyszczacz o którym pisałeś tutaj zalatwia cały dom? Czy tylko dzięki temu, że jest wspierany oczyszczaniem płucami domowników? Czy może te 60zł to tylko koszty filtrów do reku - a o oczyszczaczu zapomniałeś?

 

Oczyszczacz jest skuteczniejszy, niz filtr F7, ktory zbiera tylko 50% PM2.5

Wiec i tak musialbym go mieć. Mam nawet dwa. Spokojnie zbijaja poziom PM do jakis 10 (kiedy z anemostatow leci 50ppm)

Filtr wymieniany jest co dwa lata, koszt 169zł. Wiec 169zl na rok.

Tylko, ze tego nie dolicza się do kosztow wentylacji mechanicznej, bo musze je miec, pomimo, ze ona dziala, prawda ?

Gdyby nie dzialala, to rowniez bylby mi potrzebny, a filtr moglby nie wytrzymać 2 lat.

 

Tyle, ze kiedy na zewnatrz mam 100ppm, to chinski czujniczek pokazuje na anemostacie 50ppm a na wylocie z oczyszczacza 2-3ppm PM2.5

 

 

Poza tym - my nie rozmawiamy tu o sezonie grzewczym, nie zauwazyles ?

Rozmawiamy o spaniu przy otwartych oknach, wtedy, kiedy poziom PM to 10-20ug/m3

Nie widzę potrzeby filttowania tego.

To co masz na filtrach na anemostatach to w duzej czesci (moze nawet przewazajacej) Twój naskórek, kurz, ktory wnosisz na obuwiu, odziezy, wlosach itp itp. U mnie jeszcze pies (ty chyba zwierzat nie posiadasz)

Tego WM nie wychwyci, oczyszczacz zas na taka możliwośc

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dane z WIOS sa ogolnodostepne, zreszta kiedys prezentowalem Ci wykres slupkowy, pokazujact rozklad stezenia PM w Rybniku w kazdym z 12 miesiecy.

 

Nie, to ja Ci prezentowałem:

 

To może Ty mi wyjaśnisz, dlaczego w grudniu i styczniu jakość powietrza nie jest najgorsza? I dlaczego w upalnym sierpniu PMów jest aż 35 vs tylko 51 w grudniu? Z tego by wynikało, ze mniej niż połowa PMów jest z ogrzewania.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=427793

 

I jakoś nie znalazłeś wyjaśnienia, czemu w sierpniu jest tak dużo PMów.

 

Chinski mierniczek pozwala sprawdzić trend, czy tez podac wartosc w duzym przyblizeniu.

Akurat 300m od sienie mam stacje nochal.pl i stojac z miernikiem 3m od biej wynik mialem zblizony plus minus 5%

 

To w końcu podważasz wskazania chińskich mierników, czy przyjmujesz za wiarygodne?

 

 

Wiec i tak musialbym go mieć.

 

Nie musiałbyś filtrować płucami równolegle - mógłbyś zainstalować taki albo lepszy filtr przed reku

 

 

Mam nawet dwa. Spoojnie zbijaja poziom PM do jakis 10 (kiedy z anemostatow leci 50ppm)

 

Również w pomieszczeniach z nawiewami, w których ich nie ma?

 

Tyle, ze kiedy na zewnatrz mam 100ppm, to chinski czujniczek pokazuje na anemostacie 50ppm a na wylocie z oczyszczacza 2-3ppm PM2.5

 

I na wlocie do płuc też masz przeważnie te 50ppm. Oczyszczać trzeba powietrze zanim trafi do płuc, a nie równolegle. Jak ktoś ma reku to sens oczyszczaczy jest tylko gdy w domu produkuje to, co filtr filtruje. W innych sytuacjach - lepiej zamontować filtr na czerpni.

 

 

Poza tym - my nie rozmawiamy tu o sezonie grzewczym, nie zauwazyles ?

Rozmawiamy o spaniu przy otwartych oknach, wtedy, kiedy poziom PM to 10-20ug/m3

Mówimy o tym wykresie wiarygodnym niby z Rybnika? Gdzie w sierpniu jest 35ug/m3 a w grudniu 51ug/m3? Że te 35 to mało?

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, mały offtopic. Ile trzeba by mniej więcej wydać, żeby mieć taki przenośny tester hcho tvoc pm2.5 pm10? Interesuje mnie niezależne urządzenie, nic do samodzielnej budowy bo PI mam zajęte. Nie musi być o laboratoryjnej precyzji, ale ważne żeby miało potwierdzone przez kogoś działanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, mały offtopic. Ile trzeba by mniej więcej wydać, żeby mieć taki przenośny tester hcho tvoc pm2.5 pm10? Interesuje mnie niezależne urządzenie, nic do samodzielnej budowy bo PI mam zajęte. Nie musi być o laboratoryjnej precyzji, ale ważne żeby miało potwierdzone przez kogoś działanie.

 

https://www.aliexpress.com/item/32841491809.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.27424c4dxxN43Z

 

W środku siedzi PMS5003 i kqm2800ta

Teraz bym składał z tego na ESP - wyszłoby pewnie taniej i większe możliwości (brakuje mi przede wszystkim przesyłania danych do RPi).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie masz odzysku ciepła to tracisz podstawową zaletę - brak smerania po plecach zimnym powietrzem. Jak zastąpisz nagrzewnicą ogrzewającą sensownie (a nie tylko antyzamrożeniowo) to jest to drogie w używaniu.

I drugą - przesuszone powietrze, jak nie masz wymiennika z odzyskiem wilgoci.

 

Proszę podaj jakie mogą koszty ogrzania powietrza nawiewanego w sezonie grzewczym przy przepływie 100m3/h. Załóż ogrzewanie wymiennikiem wodnym, który jest zasilany z CO, gdzie paliwem jest gaz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ci sami, co w zimie. Ilu czym innym grzeje CWU niż CO? Promil?

Śpiew ptaków jest fajny. Ale nie o wpół do czwartej nad ranem.

 

Moi sasiedzi, choc zima kopcą, co niemiara, latem grzeją CWU przeplywowo gazem.

Niemal kazdy dom budowany w mojej okolicy (a zaczęto ja zabudowywać na przelomie lst 80/90) ma podłączenie do gazu - do CWU i gotowania.

Zeby nie bylo zbyt kolorowo - mam jedną sasiadke (trzy domy dalej), ktora codziennie okolo godz 10-11 odpala kocioł.

Ale wieczorem i w nocy zadnego dymu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Mówimy o tym wykresie wiarygodnym niby z Rybnika? Gdzie w sierpniu jest 35ug/m3 a w grudniu 51ug/m3? Że te 35 to mało?

 

Srednia dla lata ponizej 30ppm, filtr M5 obetnie 50%

Co ja tu mam jeszcze filtrowac, skoro nawet wartosc wyjsciowa jest ponizej normy ?

Poza tym dzielnica, dzielnicy nierowna, akurat teraz jestu mnie 8ppm.

Noca jeszcze spada...

Przeciez nawet nie sięgam teraz po oczyszczacze...

 

 

Te 35ppm w sierpniu, to pewnie zniwa, bo zakalifikowales rolnictwo do czynnikow podnoszacych poziom PM ;)

A moze palil sie las, moze pole (łąka) i kilka dni wystarczylo, by podbić średnią. Nie wiem. To tylko jeden miesiąc w jednym miejscu, oddalonym ode mnie o jakieś 6km.

Warto sprawdzić sie sierpień na przestrzeni kilku lat.

Sprawdzilem, w 2017 bylo 24, rok poźniej 26 ug/m3

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę podaj jakie mogą koszty ogrzania powietrza nawiewanego w sezonie grzewczym przy przepływie 100m3/h. Załóż ogrzewanie wymiennikiem wodnym, który jest zasilany z CO, gdzie paliwem jest gaz.

 

Pod względem energetycznym przy zadanym przepływie nie ma różnicy, czy wentylujesz grawitacyjnie, czy wentylatorami. kWh tyle samo przez brak wymiennika tracisz. Skorzystaj z danych, które już podawałem.

Dla ułatwienia wyliczenia oszczędności z WM możesz się wspomóc danymi z tego projektu. Masz podane, że w wersji z WG EUco - 67,47 kWh/(m2 rok) a z rekuperacją EUco - 34,82 kWh/(m2 rok). Dosyć podobne dane do moich wyliczeń - oszczędność połowy kosztów całego ogrzewania. A nie uwzględniają nawilżania i filtracji.

 

Dorzuć jeszcze zwiększenie kosztów chłodzenia, gdy wpada 5* więcej, niż przy wymienniku.

 

attachment.php?attachmentid=431843

 

 

 

Nie ma szans, żeby Ci wyszło, że opłaca się nagrzewanie, nawilżanie, osuszanie i chłodzenie oddzielnie zasilanymi urządzeniami zamiast zamontowania wymiennika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod względem energetycznym przy zadanym przepływie nie ma różnicy, czy wentylujesz grawitacyjnie, czy wentylatorami. kWh tyle samo przez brak wymiennika tracisz. Skorzystaj z danych, które już podawałem.

 

 

Dorzuć jeszcze zwiększenie kosztów chłodzenia, gdy wpada 5* więcej, niż przy wymienniku.

 

attachment.php?attachmentid=431843

 

 

 

Nie ma szans, żeby Ci wyszło, że opłaca się nagrzewanie, nawilżanie, osuszanie i chłodzenie oddzielnie zasilanymi urządzeniami zamiast zamontowania wymiennika.

 

Proszę wylicz w polskich złotych, ile wychodzi koszt podgrzania powietrza przy założeniach jakie podałem.

Potrafisz obliczyć?

 

Wędkę mam i potrafię złowić rybę, chcę tylko porównać czy złowione ryby Twoja i moja będą takie same a przynajmniej podobne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę wylicz w polskich złotych, ile wychodzi koszt podgrzania powietrza przy założeniach jakie podałem.

Potrafisz obliczyć?

 

Nie podałeś strefy klimatycznej i domu (ze wszystkimi parametrami - konkretnie na jakiej stronie jakie U i powierzchnia okna itd). Jak nie potrafisz użyć Build Deska to zrobię to za Ciebie. Jak chcesz na mnie przerzucić ciężar udowodnienia Twojej tezy to stawka wynosi 400zł netto/h mojej pracy.

Swoje wyliczenia podawałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podałeś strefy klimatycznej i domu (ze wszystkimi parametrami - konkretnie na jakiej stronie jakie U i powierzchnia okna itd). Jak nie potrafisz użyć Build Deska to zrobię to za Ciebie. Jak chcesz na mnie przerzucić ciężar udowodnienia Twojej tezy to stawka wynosi 400zł netto/h mojej pracy.

Swoje wyliczenia podawałem.

 

Widzę, że mydlisz i dużo piany robisz. Po co ci U i powierzchnia okna do obliczeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że mydlisz i dużo piany robisz. Po co ci U i powierzchnia okna do obliczeń.

 

Skoro uważasz, że Twoje dane wystarczą to sam policz i podaj wyniki.

Ja policzyłem i podałem dla swojego domu:

 

Wręcz przeciwnie. Założyłem, że przy WG przytkasz ją i będziesz się kisił i WM przyniesie oszczędność TYLKO 40%. Uczciwie licząc 150m3/h przy sprawności reku 90% daje takie wyniki obliczeń dla mojego domu:

 

WG

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=429559

 

WM

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=429560

 

 

Czyli konkretnie dla mojego domu przy WG uciekłoby mi 6100,75kWh a przy WM 1934,3kWh. Czyli WM odzyskałaby 4166,45kWh co stanowi 68% wszystkich strat przez przegrody i wentylacje. Pracując ze sprawnościa 90%. Przytkana wodą, pracująca ze sprawnością 45% przyoszczędzilaby 2088 drugie tyle marnotrawiąc bezsensownie. Na złotówki przelicz wg własnych stawek za kWh.

 

Kwestionujesz - podaj swoje wyliczenia. Jak widać ja potrafię liczyć i uzasadniać swoje twierdzenia. A Ty?

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro uważasz, że Twoje dane wystarczą to sam policz i podaj wyniki.

Ja policzyłem i podałem dla swojego domu:

 

 

 

Kwestionujesz - podaj swoje wyliczenia. Jak widać ja potrafię liczyć i uzasadniać swoje twierdzenia. A Ty?

 

Nie rozchodziło mi się o obliczenia dla konkretnego domu ale oszacowanie, ile to może kosztować.

Podałem 100m3/h i dla średnio-sezonowej temperatury +5*C wyszły mi koszty dla założeń jakie podałem około 500 zł.

Nie będę kwestionował Twoich wyliczeń ciesz się nimi i tyle.

To tyle na ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

Poprawiam: po ponownym przeliczeniu wychodzi:

dla stycznia -1,9 stopnia i wilgotności 40% w domu poziom CO2 nie przekroczy 740 ppm.

poziom 1000ppm przekroczony zostanie przy -7 stopniach.

Ale dla wilgotności 30% - przy -17 stopniach.

Dla wilgotności 50% - przy -2 stopniach!

Zgodnie z PN-EN 15251 norma wilgotności dla I grupy (dla osób bardzo wrażliwych i mało odpornych: niemowlęta, niepełnosprawni, chorzy, w podeszłym wieku) to 30-50%

Wnioski:

1. W normalnym domu w sezonie zimowym jeśli utrzymamy wilgotność na poziomie 40% a w największe mrozy 30% to norma WHO dotycząca CO2 nie zostanie przekroczona. Wszystko przy założeniu, że nie ma dodatkowej wilgoci z kwiatków itd.

2. Odzysk wilgoci nie ma sensu w naszym klimacie.

 

100m3/h przez sezon grzewczy to jakieś 3000 kWh na ogrzanie powietrza wentylacyjnego w II strefie. Dla 4 -5 dorosłych osób wilgotność i CO2 będą w normie.

Czyli jakieś 600 pln gazem lub 250 pln pompą ciepła w tanim prądzie. Do odzyskania realnie 50%-70%..

Koszt prądu dla najlepszych wentylatorów i dobrej instalacji, czystych filtrach (40 W przy tym przepływie, G11) to jakieś 190 pln.

Co do kosztów filtrowania - to teraz testuję F7 (1m2) na dolocie kominka i grawitacja daje radę :)

 

 

 

@Kaizen

 

""Jeśli masz rację z obliczeniami to 4m3/h wystarczą...""

"Jak trzeba zostawić pomieszczenie na 24h żeby poziom CO2 spadł do bazowego, to zdecydowanie za mało."

Obliczenia opierasz na wykresie - kiedy nikogo nie było w domu - okna i rolety zamknięte, dolot powietrza zamknięty i dodatkowo upał. Wykres miał pokazać, że było wyłączone ABC. Dodatkowo przyjąłeś do obliczeń swoją kubaturę sypialni (U mnie część powietrze spływa do łazienki w master bedroom nie tylko z sypialni ale też z otwartego salonu kuchni/hollu/kotłowni. W salonie był zakręcony zupełnie anemostat. W kotłowni też. Więc CO2 wolniej spada niż u Ciebie. Przy 2 czujnikach CO2 to widać... Zapewne zauważyłeś już też, że zachodzi mieszanie się powietrza w domu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...