Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Solary-ogrzewanie wody- opinie


Ew-ka

Recommended Posts

BK

Pierwszy akapit twojej wypowiedzi to faktycznie zabrzmiał jak głos wołającego na pustyni :-? . Biorąc pod uwagę to że USA po raz kolejny olały i wypięły się na innych mieszkańców naszej planety i pokazały gdzie mają wszystkich razem z całym układem z Kyoto to apele o kupowanie tego czy innego urzadzenia zaczynają być śmieszne. Emisja spowodowana niezastosowaniem solarów w stosunku do emisji przemysłu USA to jak porównanie za przeproszeniem pierdnięcia komara liliputa, do chmury dymu z komina starego parowozu.

BK jak masz okazję tanio kupić solary to kupuj może jakieś podłaczonko do c.o. jest równiez możliwe. Z tego co wiem to w okresach przejściowych gdy jeszcze lub już, chodzi c.o. to solarki czesto maja nadprodukcję ciepła i nezawsze jest możliwe jego całe spozytkowanie w ramach c.w.u.

Dokładnie nie mam rozeznania tego problemu ale znajomy co zafundował sobie solary twierdzi że nawet na wiosnę lub jesienia bywaja dni że ma zbyt dużo c.w.u. a ma kurcze zasobnik 300+200 l. Normalnie zimą jak solarki odpoczywaja to chodzi tylko ten 200l, natomiast latem musi dolaczać ten 300 l bo samo 200 l wody sie "gotuje". Wg tego osobnika ideałem jest mieć dużo solarów znacznie wiecej jak na potrzeby samego c.w.u. i latem grzać sobie wode w basenie a jesienią i na wiosnę dogrzewać c.w.u. i chatę. Ponoć jak już robi sie solarki to ten jeden czy dwa więcej już tak drogo nie kosztuje.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 845
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

inwestor,

ja myślałam o takich niedrogich - 3 kolektory płaskie po 1200 PLN każdy, wyłącznie do CWU, nie do grzania chałupy.

Ja zakładam wyłącznie jeden zasobnik - 300 litrów, nie strasz mnie że to za mało.

Basenu nie mam - ale może się to okazać konieczne ze względu na solary :p

O własnie własnie co jak co ale basenik kryty z wodą podgrzewaną solarkami to latem konieczność :wink: :D. No a zimą kryte lodowisko w tym baseniku mrożone wymiennikiem od pompy ciepła ma sie rozumieć :D

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym, co piszą o braku opłacalności ekonomicznej solarów, BO TAK WYCZYTALI (sami nie mają pojęcia o sprawie) napiszę tylko, że u nas za jeden miesiąc letni, za użytkowanie solarów (mamy podlicznik na urządzenia grzewcze w domu, a ponieważ latem pracują tylko solary i reku, można łatwo stwierdzić, jaki jest koszt ich eksploatacji) koszt zużytej na solary energii el. wyniósł 7 (słownie siedem) złotych polskich. Teraz dobrze by było, gdyby każdy napisał, ile jego kosztuje miesięcznie przygotowanie ciepłej wody i ile by zaoszczędził.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiec my intensywnie liczyliśmy i wyszło że gazem z butli grzejąc wodę wydajemy (na samo ogrzanie ciepłej wody) średnio 78 PLN miesięcznie.

te 7 PLN to tak jakby 10 razy mniej

czyli powiedzmy że przez sześć miesięcy w roku 70 PLN 70x6 = 420 PLN oszczędności

 

Może i mało, ale z kolei tych pieniędzy fizycznie nie wydajesz jak tankujesz całą butlę - a nie płacisz w trybie miesiecznym tylko dwa razy do roku za tankowanie.

 

PS

 

Ile kosztuje budowa basenu ? :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i kolektorki dogrzewają też wodę c.o. - bo zbiornik jest jeden i dziei temu instalacja c.o. ma do ogrzania wodę o temp. nie np. + 5st.C (nie wiem, jaka temp. może miec woda prosto ze studni), ale 20StC - w słoneczne dni kolektory ją tak nagrzeją. Do mycia to ona za ciepła nie jest, ale do ogrzewania już tak (dodam, że mamy podłogówkę, więc ta woda w rurkach nie musi być gorąca)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A powiedzcie prosze jaki piec gazowy kupiliscie aby wspomagal system solarny. Czy ogrzewa on Wam tez dom?

 

Ja juz prawie jestem zdecydowana na Hewalex ale poszukuje odpowiedniego kotla, aby calosc byla ekonamiczna w eksploatacji...

 

Podpowiedzcie prosze, ktory z tych jednofunkcyjnych wybrac... i czy inwestowac w kondensacyjny?

 

Z gory bardzo dziekuje...

 

Pozdrawiam,

Ania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz ja-wróg solarów. Dziennemu zuzyciu 50l wody o temp. 50C odpowiada energia 2.33 kWh. Dla mojej 3 osobowej rodziny rocznie potrzebuję 2551 kWh energii na przygotowanie c.w.u. Przy załżeniu 60 % pokrycia zapotrzebowania ( wyższe pokrycie powoduje podwyższenie temperatury obiegu solarnego i spadek sprawności układu), pow. absorbera powinna byc tak dobrana aby latem uniknąć nadwyżek energii. Ja obliczenia prowadziłem dla klektorów dobrej marki, ale drogich. Pow. absorbera powinna wynosić 1,5 m2 na osobę (3osoby 4,5m2), wybrałem dwa kolektory płaski Vitosol 100 o pow. 5,06 m2 oraz 300l biwalentny pojemnościowy podgrzewacz wody o poj. 300l Vitocell B. Ilość energii dostarczona przez kolektor wyniesie 1531 kWh/rok. Jeżeli jest do dyspozycji gaz ziemny, to oszczędzam 180 m3 gazu po ok. 1.4 zł (niw wiem ile kosztuje gaz GZ50), czyli ok. 252 zł, czyli sredniomiesięcznie 21 zł ( sprawność kotła 90%), jezeli ogrzewam wode pradem to mogę zaoszczędzić ok 550 zł, czyli 46 zł/miesiąc. Zakładam, że układ solarny nie pobiera nic na potrzeby własne. A teraz o kosztach takiego zestawu, cena niestety z 2003 roku, 15322 zł brutto. Tak więc koszt zakupu zwraca sie dla gazu po 60 latach a dla prądu po 28 latach. Zapomniałem dodać, że producent wymaga raz w roku przeglądu, który kosztuje od 150 do 250 zł. I jak tu lubić darmowa energię z solarów :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym, co piszą o braku opłacalności ekonomicznej solarów, BO TAK WYCZYTALI (sami nie mają pojęcia o sprawie) napiszę tylko, że u nas za jeden miesiąc letni, za użytkowanie solarów (mamy podlicznik na urządzenia grzewcze w domu, a ponieważ latem pracują tylko solary i reku, można łatwo stwierdzić, jaki jest koszt ich eksploatacji) koszt zużytej na solary energii el. wyniósł 7 (słownie siedem) złotych polskich. Teraz dobrze by było, gdyby każdy napisał, ile jego kosztuje miesięcznie przygotowanie ciepłej wody i ile by zaoszczędził.

Magdziu. Wiedza o ogrzewaniu wody nie jest zarezerwowana dla wybrańców z zestawem solarnym. Nie trzeba się zagłębiać w szczególnie fachową literaturę. Wystarczy poproś o ulotki producentów solarów. Poza nachalnym marketingiem można z nich wyczytać jaka jest opłacalność solarów.

Twój koszt przygotowania ciepłej wody w miesiącu letnim nie powoduje u mnie opadania szczęki. Nawet gdybyś napisała, że przygotowanie CWU kosztowało cię 1 zł to bym się nie zdziwił. Prawidłowo dobrany zestaw potrafi zapewnić do 100% wody w miesiącach letnich.

Mnie przygotowanie ciepłej wody czy to latem czy zimą kosztuje ok 67 zł. Grzeję wodę prądem a gdybym kupił solary i pokrywał 60% zapotrzebowania na CWU to musiałyby one mieć trochę ponad 5m2. Dokładnie 3 solarki o powierzchni roboczej 1,7m2.

Poza tym Magdziu gdybym miał pompę ciepła tak jak ty to przygotowanie ciepłej wody kosztowałoby mnie trzydzieści kilka złotych co miesiąc. Jaki z tego wniosek? Ile zaoszczędzasz średnio rocznie na zestawie solarków? Podaj konkretne kwoty GURU OD INSTALACJI SOLARNYCH.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezier no coś Ty taki uszczypliwy :wink: :D Dziewczyna kupiła sobie solarki a Ty zaraz od Guru wyzywasz :wink: :D :D :D. Che sobie oszczędzać później każdą złotówkę to co w tym złego :wink: Pewnie pochodzi z Krakowa albo szanowny małżonek (tylko Magdzia bez obrazy bo to żarty). Ja np. lubię rybki akwariowe i co przeliczając akwarium na skutecznosc nawilżania powietrza w chałupie ni jak nie mogę wyjść na swoje :-? To teraz pytam czy mam sie ich kurcze pozbyć bo są nieopłacalne ? :cry: :wink:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inwestorze, widzę, że troszkę zmieniłeś nastawienie do opłacalności czegokolwiek :wink:

I ani ja, ani małżonek nie pochodzimy z Krakowa, ani Poznania, ani okolic.

Jezier - nie twierdzę, że jestem guru od czegokolwiek. Ale drażni mnie przepisywanie informacji z ulotek, kiedy ktoś nie ma własnego doświadczenia w temacie. I tak jak pisze Inwestor - nie przeliczam oszczędności, anie tego, po ilu latach zwróci mi się to czy tamto. Dla mnie liczy się to, że moje rachunki za prąd (innych mediów nie mam) są po prostu niskie i że dzięki temu stać mnie na ich opłacenie. Teraz i na wieki, amen. Ps. Moja słynna babcia emerytka ma taniutki piecyk na taniutki węgiel, który pewnie zwrócił sie jej po roku użytkowania, ale co z tego, jak co roku przed zimą płącze, że nie ma na węgiel - bo nie jest najwazniejsze, ile zapłaciliśmy za coś tam przy kupnie, ale czy później będzie nas stać na eksploatowanie tego czegoś. Ja niestety nie przewiduję drastycznej i nagłej poprawy moich warunków finansowych, wręcz przeciwnie, więc robimy wszystko, aby zapewnić sobie w przyszłości niskie rachunki. I, może dla kogoś nie ma znaczenia ekonomicznego, czy płaci za ogrzanie wody 60 zł, czy 7, ale dla mnie jest to ogromna różnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

 

dyskusje typu opłacalność instalacji solarnych, pomp ciepła docieplenia czegoś czego nie potrzeba docieplać nie prowadzą donikąd .. tak jak napisałem .. jeżeli ktoś ma na takowe rzeczy pieniadze i może je wydać nie zwracając uwagi na uzasadnienie ekonomiczne inwestycji niech wydaje, ja ich nie mam i dlatego ogrzewam kominkiem (czasem prądem) i mieszkam w niedocieplonym domu z Ytonga .... pozbawionym gazu ziemnego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magdzia ja tez do solarów podchodzę podobnie jak Ty.

Teraz oboje z mężem pracujemy a dodatkowo nasz budżet na budowę został niespodziewanie zasilony przez teściów. Stąd decyzja o solarach sponsorowanych przez teściów. A radości jaką zafundowaliśmy i sobie i im nie da się przeliczyć na pieniądze a szczególnie na zwrot inwestycji.

U mnie też prąd, słońce i drewno do kominka to jedyne nośniki energii.

A w przyszłości trudno przewidzić jak będzie, zwłaszcza jak dojdziemy do wieku emerytalnego.

No i ta pewność, że cena energii słonecznej nie pójdzie w górę :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie przecież to graniczy z absurdem. Jak można twierdzić, koszt przygotowania c.w.u. kosztuje 7 zł nie uwzgledniając kosztów zakupu urządzenia. Takie solary nie sa wieczne. znam gościa, który kupuje co 3 lata nowe auto, oczywiście diesla bo tania jest eksploatacja. Robi ok 40 tys. km w tym czasie. auto z tym silnikem jest drozsze o ok. 30%, koszty zaczyna sie zwracać po ok. 100 tys km. Według Was zarabia, czy traci na eksploatacji tego auta. Sytuacja wyglada identycznie z solarami, zestawy renomowanych firm nie zwracają sie nigdy. Lepiej te pieniądze zainwestować w ograniczenie strat ciepła budynku lub w antyki. Pozdrawiam wszyskich ekonomicznie myslących.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie uzyskałem informację od przedstawiciela Viessmanna, że żywotność tych systemów wynosi ok. 20 lat, kolektory tanie, gorszej jakości wytrzymuja krócej. Mój zestaw miał kosztować 15 tys. Załużmy, że kupukemy zestaw tańszy za 10 tys. i po 20 latach trzeba go wymienić, to miesięcznie trzeba odkładac ok. 42 zł na nowy zestaw. Zatem energia nie kosztuje 7 zł na miesiąc lecz 49 zł/miesiąc. Ja za prąd w taryfie drogiej G11 płacę 46 zł/ miesiąc, zatem energia słoneczna na dzien dzisiejszy dla mnie jest droższa od pradu. Gdyby mi ktos zafundował solarki to tez byłbym ich zwolennikiem, przynajmniej przez pierwsze kilkanscie lat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżyk - wytłumacz mi, jak to jest że moje kolektory (nad którymi się zastanawiam) mają kosztować 3500 i mieć dokładnie taką sama wydajność, powierzchnię - pomimo tego że są to kolektory płaskie a nie rurowe, jak twoje.

 

a te 70 PLN miesięcznie - przy domku jest całam masa wydatków których się nie ponosi w meiszkaniu - np za to mam monitoring systemu alarmowego przez firmę ochroniarską. Albo częśc kosztów benzyny czy gazu do samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżyk, CZYTAJ! Są tacy, co nie licza na zwrot inwestycji, tylko na tanią eksploatację. Teraz mnie stać na solary (dom tez jest odpowiednio ocieplony, więc w to też została poczyniona inwestycja) bo obydwoje pracujemy, to kupuję. Jak urodzę dziecko to albo mnie szef wywali na zbity pysk, albo sama odejdę, żeby wychowywać dziecko i zostaniemy tylko z pensja męża, to może mnie nie być stać na opłącenie rachunków.

A poza tym, to że TOBIE się to nie opłaca, nie znaczy, że nie opłaca sie to komuś innemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...