Ogrzewanie elektryczne z paneli na poddaszu.

[czeno]

Panowie na jesień ruszam z budową parterowki z ogrzewaniem podłogowym. Na piętrze będę miał jeden pokój-szafę plus graciarnie około 40m².

Zastanawiam się czy warto mi ciągnąć pion i kłaść tradycyjną podlogowkę, myślę nad matami elektrycznymi pod panele zasilanymi z ogniw. Jak myślicie sensowne rozwiązanie czy jednak podarować sobie?

[Kaizen]

Bez sensu - co zrobisz z większością produkcji PV (latem)? Podepnij normalnie, on-grid a grzej prądem w taniej strefie.

Grzej wylewkę - zmagazynujesz ciepło na czas drogiej strefy.

 

Jak to "na piętrze" jak ruszasz z budową parterówki?

[czeno]

Widzisz parterówka, tyle że szkoda mi zostawić 200m lanego stropu na strych, mam miejsce na schody i chce tam zrobić pokój szafę plus choinkę i graciarstwo. Bez scianki kolankowej dach 30st.

[Kaizen]

Widzisz parterówka, tyle że szkoda mi zostawić 200m lanego stropu na strych, mam miejsce na schody i chce tam zrobić pokój szafę plus choinkę i graciarstwo. Bez scianki kolankowej dach 30st.

 

Czyli nie piętro, a poddasze?

To nie są ciągle darmowe metry. Bo musisz zamiast 200m2 stropu ocieplić ze 400m2 połaci do tego poprzecinanej krokwiami, więc dużo bardziej pracochłonne. Do tego droższa więźba - u mnie przy 30* bez ściany kolankowej tylko miedzy płatwiami mam pas szerokości ok. 2m gdzie mogę stać prosto (płatwie na wysokości 161cm). Nie wiem, ile kosztowałaby więźba bez tych słupów i płatwi, ale na pewno więcej. Schody też tanie nie są i zajmują miejsce.

 

IMO jedyne, co sensowne na takim poddaszu to nieogrzewana, nieocieplona graciarnia.