Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Problem z trawą z rolki


Recommended Posts

Witam serdecznie, zwracam się do Was o poradę dotyczącą trawnika z rolki.

 

Układany był rok temu, rodzime podłoże ogólnie jest słabo przepuszczalne, sporo gliny, pod trawę nasypywane było 15-20cm ziemi ogrodowej/humusu. Na całości działa podlewanie automatyczne. Teren calkowicie otwarty i niezacieniony praktycznie przez cały dzień. Trawnik brany z okolicznej szkółki o dobrej opinii jeśli chodzi o jakość. Pod koniec zeszłego sezonu zaczynały pojawiać się wyschnięte place. Obecnie wyschnięta trawa miesza się z tą nowo wschodzącą i wyglada to mało estetycznie. Trzeba dodać, że zeszły rok był bardzo gorący i jeden znajomy ogrodnik mówił, ze praktycznie wszędzie trawniki dostały "po tyłku". Nie żalowałem wody do podlewania, w upalne dni system byl nastawiony na wczesne godziny poranne.

 

W tym roku trawnik raz został przejechany wertykulatorem, wyczesałem sporo suchej trawy, ale wizualnie nie za wiele to dało.

 

Mielibyscie dla mnie jakąś radę? Nie ukrywam, że podnosząc rano roletę szlag mnie trafia patrząc na swoj trawnik;)

 

056e5408e45a908dmed.jpg

 

4c79713a54710eb4med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na innym forum znalazłem taką odpowiedź na problem suchych placów:

 

"Ciężka, słabo przepuszczalna ziemia jest bardzo niekorzystna dla trawy właśnie ze względu na ograniczoną przepuszczalność. Na takim podłożu należy stosować mniej wody, gdyż zostanie ona dużo wolniej zaabsorbowana, a jej nadmiar pozbawi tlenu korzenie trawy. Tłusta ziemia także szybciej się ubija, co w konsekwencji doprowadzi do stopniowego przerzedzania się trawy.

W obecnej chwili proszę się skupić na ograniczeniu wody. Podlewanie wieczorem sprzyja rozwojowi chorób grzybowych. Dużo lepiej jest nawadniać trawnik wczesnym rankiem.

Suszą naszą trawę trudno zniszczyć, ale nadmiernym podlewaniem tak. Gdy trawa wygnije, nie ma sposobu, aby ją "reinkarnować". Proszę się liczyć z tym, że z uwagi na tłuste podłoże, trawnik będzie wymagał częstszej wertykulacji, aeracji z piaskowaniem i zapewne systematycznego dosiewania. Zalecam także stosowanie odpowiednich nawozów wolno rozpuszczalnych (otoczkowanych)."

 

Może i jest to rozwiązanie mojego problemu, raczej nie oszczędzałem na wodzie i obficie podlewałem trawę w zeszłym sezonie, także z tego względu, że było bardzo upalne lato.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to popełniłeś podstawowy błąd - woda zatrzymuje się na warstwie gliny i zanim wsiąknie, powoduje gnicie korzeni.

ZAWSZE trzeba nową warstwę ziemi o odmiennych właściwościach fizycznych, wymieszać z glebą.

 

Trawnik do założenia na nowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to popełniłeś podstawowy błąd - woda zatrzymuje się na warstwie gliny i zanim wsiąknie, powoduje gnicie korzeni.

ZAWSZE trzeba nową warstwę ziemi o odmiennych właściwościach fizycznych, wymieszać z glebą.

 

Trawnik do założenia na nowo.

 

Nie da się tego błędu jakoś naprawić? Czytałem o aeratorze otworowym i piaskowaniu, może to by coś dało?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...