Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Chyba po....... wentylację w moim domu...


Recommended Posts

Witam,

 

 

Taki sobie narobiłem bałagan podczas budowy domu, że nie wiem jak z niego wybrnąć. Nawet sobie nie zdawałem z niego sprawy. Do rzeczy. Buduję aktualnie dom parterowy jednorodzinny. W projekcie była wentylacja grawitacyjna i taką chciałem mieć. Tak się złożyło, że podczas budowy wpadło mi trochę gotówki a i porozmawiałem z kilkoma osobami i stwierdziłem, że zrobię wentylację mechaniczną z rekuperatorem. W skrócie wolę wyłożyć teraz więcej, by w przyszłości płacić mniej.

 

W domu mam 2 kominy. Jeden jest w kotłowni, a drugi przy salonie (miał być kominek). Kominka nie robię, ale komin został (bo miała być grawitacyjna). No dobra przeboleję ten komin, puszcze w nim po prostu wyciąg z kuchni (okapu).

 

 

Teraz przyszły mi dachówki i się zorientowałem, że zamówiłem 3 dachówki kominkowe (400zł każda...) No co ja odwaliłem podczas budowy, to jest głowa mała.

 

 

Poradźcie co mam teraz robić? mechaniczna nie ma sensu??

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz przyszły mi dachówki i się zorientowałem, że zamówiłem 3 dachówki kominkowe (400zł każda...) No co ja odwaliłem podczas budowy, to jest głowa mała.

 

Co to za kominki? Ja za trzy "zwykłe" robena dałem niewiele ponad cztery stówy (dwa do wentylacji nieużytkowego poddasza, jeden do kanalizy) a za kominek aluminiowy lakierowany pod kolor fi150 też sporo mniej, niż 400zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Z cyklu "znam się trochę ale się wypowiem, może ktoś coś dopowie"

1. Jak się budowałem to każda jedna hurtownia z jaką miałem do czynienia przyjmowała zwroty. Nie ważne czy 2 sztuki czy jedna paleta, nawet kilkanaście tygodni po zakupie. Ba, hurtownia w której kupowałem dach oddała mi kasę za uszkodzone dachówki (kilkadziesiąt sztuk) na podstawie fotki z telefonu, a wadliwy materiał mogłem zgruzować w podjeździe, nie musiałem nigdzie odwozić ani nic.

2. Może coś się zmieniło ale tradycyjny okap + rekuperacja to nie było zbyt dobre połączenie za czasów jak się budowałem.

Raz, że reku na co dzień pewnie będzie CI działał ze sprawnością 50-150m3/h, a dobry okap to nie dość, że dużo większa wartość (300-400-500m3), to jeszcze musisz mieć w sterowniku wentylacji opcję okap (wyłączającą wywiew) co by nie zrobić jakiegoś galimatiasu powietrznego w domu. Weź lepiej okap z funkcją pochłaniacza czyli taki który wyrzut ma na dom, filtry węglowe zmieniasz 3-4 razy w roku i spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko że funkcja pochłaniacz nie eliminuje zapachów i wolę mieć wyrzut na zewnątrz niż zapach gotowanych potraw w domu

 

Filtr węglowy większość zapachów eliminuje albo przynajmniej bardzo ogranicza. Ale to nie jest problem przy WM, bo powietrze i tak jest usuwane przez wywiew i nie bardzo ma możliwość "popłynięcia" do innych pomieszczeń pod prąd - bo powietrze napływa do kuchni. I jest to skuteczne niezależnie od pogody. To, co może się przydać, to odpalenie funkcji wietrzenia w rekuperatorze razem z okapem.

IMO przy wentylacji mechanicznej jedyna istotna funkcja okapu, to odfiltrowanie tłuszczu, żeby się na meblach, ścianach i kanałach wentylacji nie osadzał. Zapachami zajmuje się WM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...