Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Budowa domu ok. 110 m2 - dylemat co do kosztów


Recommended Posts

Jeśli decyzja jeszcze nie podjęta to ja dorzucę swoje przemyślenia:

 

- Dom, o którym pisze autor tematu będzie kosztować ponad 500tyś biorąc pod uwagę aktualne ceny (bez działki).

- Budowa kilka lat temu a teraz to zupełnie inne "wyzwanie". Nie wiem jak w innych miastach ale u mnie to trzeba się prosić, przypominam aby łaskawie budowlaniec przyjechał na wycenę. Potem trzeba się prosić aby tą wycenę sporządził. Ostatnio na 10 firm w sprawie kostki brukowej 6 w ogóle nie chciało gadać, 4 podjechały wycenić a 1 dała wycenę. Za każdą pierdołę liczą sobie jak za opracowanie marsjańskiego łazika. Jak ktoś zarabia 10tyś mc to często bardziej mu się opłaca samemu robić niż zatrudniać tych baranów bo kasę biorą dużą ale jakość robót pozostawia wiele do życzenia. Myślę, że nie ma kim robić bo jest taki boom i firmy zatrudniają przypadkowe osoby. Podobnie jest z fachowcami, działającymi na własną rękę - dobry ma termin za rok i się ceni. Taki na "za miesiąc" zrobi byle jak i skasuje niewiele mniej.

- Odnośnie zawierania przyjaźni przez dzieci. W moim wypadku jak i obserwując znajomych najwięcej przyjaźni związuje się w szkole, na studiach czy w pracy. W moim wypadku z czasów dzieciństwa ostał się tylko jeden kumpel, z którym widuje się kilkanaście razy w roku.

 

Moim zdaniem rozsądne byłoby zakupienie działki (bo kto wie, może jeszcze zdrożeją?) oraz wstrzymanie się z budową aż wzrosną stopy procentowe -> wyższy koszt kredytu -> mniej budujących -> niższe ceny i lepsza jakość prac.

Ja jeszcze raz w boomie budowlanym bym się nie budował bo jest masakra, zwrócisz uwagę i tracisz ekipę, na którą czekało się kilka mc.

 

Dzięki za opinię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 48
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ciekawa jestem czy podjęliście decyzję, jęsli tak to jaką!? Zdziwił mnie bardzo niemiły odzew na Twoje pytanie. Czasem aż strach o coś zapytac, dlatego ja na forum na razie siedzę i czytam...

Rozumiem doskonale Twoją żone. Mam zarówno w okolicy, jak i pośród znajomych mnóstwo dowodów na to, że nie wszystkie dzieci spędzają popołudnia z nosami w tabletach. To jest ekstra, gdy dzieciaki mają z kim iść na rower czy wpaść do siebie na wspólne budowanie z lego. widuję takich zaprzyjaźnionych sąsiadów na codzień i sama zamierzam się w takim sąsiedztwie wybudować. Nie po to, by dzieci "wychowywała ulica" jak ktoś tu niefajnie zasugerował, a po to, by miały na ulicy kolegów, być może rówieśników z jednej klasy.

 

 

Bardzo smutna i niesprawiedliwa, bezpodstawna diagnoza :( przykro się to czyta.

 

Hej. Na tą chwilę wykańczami podwórko i wystawimy dom na próbę na sprzedaż. Zobaczymy jaki będzie odzew. Co do wypowiedzi innych na forum to dziwię się, że się dziwisz.Przecież w Polsce to normalne, że ludzie są najmądrzejsi i na podstawie kilku zdań przeczytanych w internecie potrafią sporządzić najbardziej skomplikowany portret psychologiczny. Jak skakał Małysz to połowa Polaków była specjalistami od skoków, podobnie jest jak gra reprezentacja w nogę. Dodatkowo większość nie potrafi czytać ze zrozumieniem (jak użytkownik o nicku CIĘŻKI PRZYPADEK). NIe ma się co przejmować. Przeważnie wśród tego bagna zawsze da się wyłowić jakieś wartościowe posty. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej. Na tą chwilę wykańczami podwórko i wystawimy dom na próbę na sprzedaż. Zobaczymy jaki będzie odzew. Co do wypowiedzi innych na forum to dziwię się, że się dziwisz.Przecież w Polsce to normalne, że ludzie są najmądrzejsi i na podstawie kilku zdań przeczytanych w internecie potrafią sporządzić najbardziej skomplikowany portret psychologiczny. Jak skakał Małysz to połowa Polaków była specjalistami od skoków, podobnie jest jak gra reprezentacja w nogę. Dodatkowo większość nie potrafi czytać ze zrozumieniem (jak użytkownik o nicku CIĘŻKI PRZYPADEK). NIe ma się co przejmować. Przeważnie wśród tego bagna zawsze da się wyłowić jakieś wartościowe posty. Pozdrawiam

 

Słuchaj przestań mnie w końcu obrażać, bo ja tylko napisałam to, co Ty napisałeś wcześniej....Krytyka boli, trzeba nauczyć się ją przyjmować.

Nie moja wina, że Twoje obraźliwe posty zostały usunięte. Moje zostały wszystkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj przestań mnie w końcu obrażać, bo ja tylko napisałam to, co Ty napisałeś wcześniej....Krytyka boli, trzeba nauczyć się ją przyjmować.

Nie moja wina, że Twoje obraźliwe posty zostały usunięte. Moje zostały wszystkie.

 

Zaskoczyłaś mnie tym stwierdzeniem dlatego z ciekawości przejrzałem wszystkie posty w tym wątku i okazuje się, że żaden mój post nie został usunięty. Czy możesz zacytować moje wypowiedzi w których rzekomo Cię obrażam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moderator usunął i nie mam jak tego zrobić.

Zostawmy to tak jak jest i nie wszczynajmy znowu dyskusji, która do niczego nie prowadzi.

Tylko proszę przestań już pisać mój nick ,

 

Życzę Ci byś dobrze sprzedał obecny dom i wybudował, w nowym, idealnym miejscu nowe domostwo, w którym będziecie zawsze zadowoleni i szczęśliwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem rozsądne byłoby zakupienie działki (bo kto wie, może jeszcze zdrożeją?) oraz wstrzymanie się z budową aż wzrosną stopy procentowe -> wyższy koszt kredytu -> mniej budujących -> niższe ceny i lepsza jakość prac.

Tylko, ze jak parę lat poczeka i dzieciaki podrosną to i przeprowadzka nie będzie potrzebna... A ceny nie spadną, może co najwyżej będzie łatwiej o dobrą ekipę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej. Na tą chwilę wykańczami podwórko i wystawimy dom na próbę na sprzedaż. Zobaczymy jaki będzie odzew. Co do wypowiedzi innych na forum to dziwię się, że się dziwisz.Przecież w Polsce to normalne, że ludzie są najmądrzejsi i na podstawie kilku zdań przeczytanych w internecie potrafią sporządzić najbardziej skomplikowany portret psychologiczny. Jak skakał Małysz to połowa Polaków była specjalistami od skoków, podobnie jest jak gra reprezentacja w nogę. Dodatkowo większość nie potrafi czytać ze zrozumieniem (jak użytkownik o nicku CIĘŻKI PRZYPADEK). NIe ma się co przejmować. Przeważnie wśród tego bagna zawsze da się wyłowić jakieś wartościowe posty. Pozdrawiam

Nie ma co zwracać uwagi na takich ludzi, a napewno już się nimi nie ma co przejmować. Wszak oni też muszą jak myszy, szczury czy łabędzie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...