Alex Wendel 11.06.2019 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2019 Dzień dobry, kupiliśmy z żoną mieszkanie w starej kamienicy z końca 19-go wieku. Przez środek mieszkania przebiega ściana o konstrukcji ryglowej, która niestety stanowi element konstrukcyjny budynku (zdjęcie pod linkiem: https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/c8a966a0d30434a3 ). Remont mieszkania wymaga zmiany aranżacji i budowy podciągu na odcinku 3,5 metra w miejscu obecnych 3 słupów. Został przygotowany projekt konstruktora szczegółowo opisujący specyfikacje i proces samego montażu podciągu. Doświadczona ekipa ma wykonać pracę w oparciu o projekt konstruktora. Projekt został zgłoszony do urzędu miasta jednak po 2 tygodniach otrzymaliśmy sprzeciw ponieważ ingerencja w konstrukcję budynku kwalifikuje się do pozwolenia na budowę. No i tu pojawiają się schody. Zostaliśmy poinformowani, że do pozwolenia na budowę będziemy potrzebować jednogłośną zgodę wszystkich mieszkańców naszej małej wspólnoty (6 lokali). Przygotowaliśmy uchwałę jednak zgodnie z przypuszczeniami jeden sąsiad, z którym wspólnota ma od wielu lat problemy nie chcę zgodzić się na wykonanie przez nas prac. Sąsiad nie ma żadnych argumentów poza "nie bo nie" i od wielu lat blokuje wszystkie ruchy wspólnoty takie jak remont klatki i elewacji budynku. Nie skutkują żadne argumenty. Sąsiad sądzi się z miastem, ma zaległości do administracji, na działkach wokół kamienicy urządził sobie skład budowlany i wysypisko śmieci, a w środku swojego mieszkania ma coś co trudno opisać słowami. Nikt nie może mu nic zrobić. Służby mają związane ręce, a sąsiedzi są terroryzowani. Już w pierwszym tygodniu po zakupie mieszkania sąsiad oznajmił nam, że idzie właśnie do inspektora nadzoru budowlanego ponieważ wykonane przez poprzednich właścicieli 15 lat temu docieplenie zostało wykonane bez zezwoleń i teraz na nas leży obowiązek demontażu izolacji. Oczywiście okazało się, że na wszystko były zgody a jego oskarżenia to po prostu zwykła złośliwość. W tej chwil jesteśmy po większości prac remontowych jednak te nieszczęsne belki blokują nasze działania i nie możemy kończyć elektryki, podłóg itp ponieważ ma to związek z planowanym podciągiem. Niestety pozostawienie tej ściany nie wchodzi w grę ponieważ tylko zastąpienie jej podciągiem daje nam możliwość wydzielenia kolejnego pokoju dla dziecka. Rozpatrujemy następujące rozwiązania: 1. Czekać z remontem do końca roku ponieważ od 1-go stycznia zmienia się prawo i bedziemy juz dużą wspólnotą. Niestety następne 8 miesiecy bedziemy musieli wynajmować mieszkanie tymczasowe (mieszkanie zostało kupione na kredyt i musimy już za nie co miesiąc płacić). 2. Złożyć projekt o pozwolenie na budowę bez podpisu sąsiada deklarując, że mamy tytuł do dysponowania lokalem na cele budowlane. 3. Zbudować podciąg teraz i zalegalizować go od 1-go stycznia kiedy zmieni się prawo co do wspólnot. 4. Samemu zgłosić się do PINB z prośbą o nakaz wzmocnienia belki stropowej, która faktycznie nie jest w najlepszym stanie. Bardzo prosimy o konsultacje powyższych rozwiązań. Jesteśmy otwarci na wszelkie sugestie. Z góry bardzo dziękujemy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 11.06.2019 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2019 Wariant 5. Wynająć mieszkanko czterem łysym chłopcom ABS*, którzy zajadą czarnym BMW. Zrobią porządek z sąsiadem w dni siedem, no zobaczy jak wyglądało stworzenie świata. Zreformują niereformowalnago a sąsiedzi dadzą na mszę.*) Absolutnie bez szyi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.