Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Standard deweloperski bliżniaka


Kmal

Recommended Posts

Dzień dobry, przymierzamy się z żoną do kupna bliźniaka jednak co deweloper to widzimy inne standardy. Bliżniak który nam się najbardziej podoba zdaje się że ma najbardziej okrojone wyposażenie ponieważ ma tylko tynki do szpachlowania, instalacje elektryczna/ gazową/telekomunikacyjną i grzewczą, ogrzewanie podłogowe na parterze, oraz wyrownany teren wokół domu wraz z ogrodzeniem z trzech stron.

 

Co mnie najbardziej martwi to brak pieca oraz grzejników na piętrze. Po pierwsze, jaką mam gwarancję żę instalacje są prawidłowo podłaczone skoro deweloper nie podłończył pieca więc nie jest w stanie tego sprawdzić? Po drugie, jak sam kupię piec i grzejniki a się okaże że jest problem grzewczy to będę odsyłany z każdej strony. Deweloper powie że zły osprzęt a sprzedajacy powie że instalacja zła i będę tylko tracił czas i nerwy. Z drugiej strony jak deweloiper wstawi piec i grzejniki to pewnie wstawi coś z niższej półki aby pójść po kosztach. Ze wstępnych rozmów deweloper broni się od wstawiania pieca ponieważ jak sam mówi on daje rękojmię na 5 lat a piece mają gwarancję na 2 lata więc nie chce się kłucić z ludź mi jak piec padnie po 4 latach.

 

Jakie macie Państwo propozycje aby obie strony były zadowolone a negocjacje nie zakończyły się kłótnią z deweloperem i odstąpieniem od kupna ?

 

Dziekuję i pozdrawiam,

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budowa samemu.

 

Zwróciłeś uwagę na jeden z wielu potencjalnych problemów.

Taki budynek jest nie skończony, więc nie może być zgłoszony do używania. Nie wiesz, jak zostały wykonane prace (czy zgodnie z projektem i sztuką), nie jesteś zapewne w stanie ocenić ani tego, ani czy dokumentacja jest kompletna i aktualna. I jak odzyskasz pieniądze, jak dom nie zostanie dopuszczony do użytkowania?

 

Łączenie podłogówki z kaloryferami to trudna sztuka i lepiej tego unikać. Potrzebne są dokładne obliczenia obciążenia cieplnego i projekt takiej instalacji. Sprawdź, czy jest taki projekt. Z obciążeniami dla poszczególnych pomieszczeń i odpowiednio dobranymi (różnymi) rozstawami rur i odpowiednio dobrane kaloryfery. Tylko jak sprawdzisz, nawet, jeżeli jest taki projekt, czy to, co zabetonowane jest zgodne z projektem? A błąd tutaj jest typowy - i niejeden temat był typu "Na gorze zimno, na dole gorąco i nie da się wyregulować" albo odwrotnie.

 

Jedyne, czego możesz być (niemal) pewien, to że zrobione jest po kosztach i nie dopilnowane tak, jak pilnuje wykonawców ktoś, kto zamieszka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie każdy chce się babrać w budowaniu. A ogrzanie pomieszczeń przy obecnej technice nie jest żadnym wyzwaniem. Masa ludzi ma instalacje łączona z grzejnikami i podłogówką.

 

I nie brakuje wątków tego typu

 

Da się zrobić dobrze, ale nie jest to ani tanie, ani łatwe. I niewielu to potrafi i bardzo wątpliwe, by takiego speca zatrudniał deweloper.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ani tanie ani łatwe? Przecież do tego wystarczy mieszacz i dobry instalator. Kocioł jedno funkcyjny termet gold z zasobnikiem to koszt 6tys.

 

I co ten mieszacz sam biedny zrobi, jak dostanie na zasilanie raz 30* raz 50*? Zawsze zmiesza i wypuści ustawioną stałą temperaturę np.27*? Czy trzeba mu dołożyć jakąś automatykę, żeby zmieniał temperaturę w zależności od temperatury na zewnątrz? A może termostaty pokojowe i zawory ze sterowaniem do każdej pętli?

 

Niech nowy właściciel sobie sam to ogarnie jak się boi fachowości dewelopera.

 

Jak już ma skaszanioną instalację, to ograrnięcie tego może być mission impossible. No i, że tak zacytuję, "Nie każdy chce się babrać w budowaniu.".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu uważasz że ma źle zrobioną instalacje?

Przestań siać defetyzm budowlany ;) . Ludzie w kosmos latają a ty widzisz problem w tak prozaicznej sprawie jak puszczenie ciepłej wody w grzejnik.

Rok temu jak radziłem się tu na forum w Kwestii mojego projektu to też mi odradzales balkon i piwnicę bo niby problem z izolacją i wogole same problemy z wykonaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu uważasz że ma źle zrobioną instalacje?

 

"Jak już śpisz" nie oznacza, że uważam, że śpisz.

Osobna kwestia, co oznacza "jakość deweloperska".

 

Ludzie w kosmos latają

 

Latają. Nie wszyscy jednak wracają.

I nawet te best from the best of the best się rozpadają (przypomnij sobie choćby wahadłowce). A co dopiero to, co tworzy tnący koszty deweloper.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaizen, trochę demonizujesz. Nie każdy kto sprzedaje jest deweloperem. Może to być firma, która świadczy usługi generalnego wykonawstwa. Wtedy w takiej firmie jest duża kadra inżynierska. Wiadomo, jeśli ktoś sprzedaje taniej niż cała okolica, to musi się odbić na jakości materiałów. Inną sprawą jest to, że nikt lepiej nie przypilnuje budowy i trzymania się założeń projektowych niż Ty sam (w sensie każdy inwestor sobie). Kolejna sprawa, bardzo, ale to bardzo nie opłaca się źle budować, bo taki "deweloper" jest związany gwarancja i rękojmią na minimum (chyba) 5 lat. Często po kupnie gotowca, jest zmiana aranżacji łazienek itp, więc po odkryciu tego co się znajduje w posadzce mogą wyjść niezłe kwiatki.

Nie ma co tak czarnowidzieć w każdym aspekcie budownictwa, ale należy sprawdzać przed kupnem czy dany twór ma ręce i nogi.

Edytowane przez grzesio1712
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze ale macie problemy ...

 

Każdy instalator robi próbę szczelności instalacji , więc w czym problem ???

 

Instalacja mieszana to raczej nie najlepszy pomysł , ale deweloperzy ciągłe robią grzejniki , bo ciągłe wśród ludzi krążą mity że podłogówka jest niezdrowa , zła , nie daje się w sypialniach , a dla dewelopera wykonanie instalacji pod grzejniki jest tańsze niż wykonanie podłogówki ...

 

Instalacje mieszaną ogarnie każdy instalator , oczywiście mowa tu o fachowym instalatorze a nie o panu Zenku spod budki z piwem co on wszystko potrafi.

 

W większości stan deweloperski jest bez grzejników , parapetów , urzadzonej kotłowni i itd ...

Czasami może to i dobrze bo można samemu dobrac sobie grzejniki i kocioł i instalację , bo jak wykona deweloper to będzie to najtańsze co się da ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zgodzę się tu też ze stwierdzeniem jakie tu padło, że "najlepiej wszystkiego dopilnuje inwestor i najlepiej samemu budować"

 

serio takie rady jak ktoś nie siedzi w budownictwie i będzie robić dom pierwszy raz...

 

auto też samemu naprawiacie ?

 

deweloperzy dziady też pewnie się zdarzają, ale jak firma jest na rynku i chce na nim być to musi spełniać normy, standardy. za to gorzej z trzymaniem norm może być gdy inwestor żółtodziób weźmie się za kierowanie budową...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zgodzę się tu też ze stwierdzeniem jakie tu padło, że "najlepiej wszystkiego dopilnuje inwestor i najlepiej samemu budować"

 

serio takie rady jak ktoś nie siedzi w budownictwie i będzie robić dom pierwszy raz...

 

Tak, serio. Opisujesz pomysły majstrów, robisz fotki i wrzucasz na FM. I czytasz oczywiście.

 

auto też samemu naprawiacie ?

 

Nie pisałem o budowaniu własnymi rękami, ale o patrzeniu majstrom na ręce. Już od samego patrzenia wzrasta jakość. I tak, mechanikom też chętnie patrzę na ręce. Jak raz nie patrzyłem, to potem nakrętkę od koła zgubiłem. Pozostałe mogłem odkręcić palcami. Cieszę się, że żyję. A jak ktoś weźmie choćby do ręki WZ z betoniarni i przeczyta, że deklarowana wytrzymałość betonu jest pod warunkiem wibrowania i nie wolno dolewać wody to już się ustrzeże przed dwoma popularnymi u majstrów partacwami.

 

deweloperzy dziady też pewnie się zdarzają, ale jak firma jest na rynku i chce na nim być to musi spełniać normy, standardy. za to gorzej z trzymaniem norm może być gdy inwestor żółtodziób weźmie się za kierowanie budową...

 

Inwestor nie zastępuje przecież kierbuda. Co do standardów deweloperskich i rękojmii, to co mu zrobisz, jak spartaczy? Sądziłem się z takim deweloperem, co nie zrobił hydroizolacji i wilgoć na ściany wychodziła. I sąd stwierdził, że to OK że płytki na korytarzu odpadają a w garażu tynk odpada. Że brak w garażu spadku do odpływów i stoją kałuże to reż zdaniem sądu OK.

Na szczęście to jest blok i na parterze nie ma mieszkań - jakby mi to w salonie czy łazience wyłaziło to tylko sprzedać za bezcen i wyprowadzić się.

Dlatego uważam, że rękojmia to fikcja i trzeba pilnować tak, jakby jej nie było.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janek, jeśli do mnie to było odnośnie pilnowania przez inwestora to napisałem trochę ogólnikowo. Miałem na myśli pilnowanie osobiście przez inwestora, a także poprzez zatrudnienie kierownika, który naprawdę będzie działał w interesie inwestora.

 

Kaizen, w takim razie pechowo trafiłeś. Ja to już, za przeproszeniem, rzygam deweloperami (takimi znaczącymi w skali kraju), bo najmniejszą głupotę chodzi się naprawia z rękojmi, gdzie mógłby to zrobić nadworny konserwator.

Edytowane przez grzesio1712
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo najmniejszą głupotę chodzi się naprawia z rękojmi, gdzie mógłby to zrobić nadworny konserwator.

 

Niestety, to jednak częsta sytuacja, że w bloku deweloper sadza na stołku zarządcy swojego człowieka i fuszerki są naprawiane z pieniędzy właścicieli zamiast z rękojmii. Uważam to za patologię.

W domu to inwestor jest nadwornym konserwatorem .sam sobie ma naprawiać niedoróbki dewelopera Twoim zdaniem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, serio. Opisujesz pomysły majstrów, robisz fotki i wrzucasz na FM. I czytasz oczywiście.

.

 

Ile procent tych co buduje jest zarejestrowanych na FM i korzysta z FM ? 1 % czy może jeszcze mniej ?

Reszta nie ma żadnego pojęcia o budowie i to co powie wykonawca to świętość i wierzy w jego fachowość i że wie co robi ...

 

A dla wykonawcy taki "inwestor" to skarb , bo wie że się nie zna i nie będzie się "czepiał" ...

 

Widziałem wielokrotnie domy budowane przez prywatnych inwestorów i wiem że gdyby nie było pełnej dokumentacji domu z czasu budowy to bym takiego domu nie kupił , bo w większości fuszerki , mostki termiczne , błędy , budowa niezgodna z projektem to niemalże standard ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, to jednak częsta sytuacja, że w bloku deweloper sadza na stołku zarządcy swojego człowieka i fuszerki są naprawiane z pieniędzy właścicieli zamiast z rękojmii. Uważam to za patologię.

W domu to inwestor jest nadwornym konserwatorem .sam sobie ma naprawiać niedoróbki dewelopera Twoim zdaniem?

 

Bloki to zupełna inna "bajka" ....

 

Tam robi się na ilość i inwestor nie ma tak naprawdę żadnego wpływu na budowę ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaizen, nie zrozumiałeś - ja mówię o odwrotnej sytuacji. To co nadworny konserwator może od ręki zrobić (np. lekko cieknący półśrubunek przy wodomierzu), to jest wysyłana usterka do firmy wykonawczej. Nie mówię, że to jest źle, ale czasem już przesadzają.

 

Kaszpir, dlatego dobrze mieć dobrego kierownika, który dopilnuje i na każdej płaszczyźnie będzie dbał o Twój interes.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bloki to zupełna inna "bajka" ....

 

Tam robi się na ilość i inwestor nie ma tak naprawdę żadnego wpływu na budowę ...

 

A czym się różni to od kupna domu od dewelopera, jak w tym wątku? Czy nie mylisz dewelopera z budową systemem zleconym?

 

Kaszpir, dlatego dobrze mieć dobrego kierownika, który dopilnuje i na każdej płaszczyźnie będzie dbał o Twój interes.

Czyli rezygnacja z dewelopera. IMO jednak kierbud najlepszy dopilnuje gorzej, niż przeciętny kierbud razem z inwestorem patrzącym na ręce (nawet, jak inwestor jest zielony - ale potrafi korzystać z internetu i aparatu).

Oczywiście nie oznacza to, że będzie idealnie. Ale będzie lepiej.

A, jeden przykład niedopilnowania u mnie mi się przypomniał. Jakbym wrzucił zbliżenie na rury na FM to pewnie ktoś by zauważył zdążyłbym z interwencją. A tak mam od domu do szamba rury SN2. I raz już kopałem, bo się załamała i zatkała.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...